Dodaj do ulubionych

Kto nigdy nie kupił fajerwerków?

29.12.22, 21:21
Ja 🙋
Nigdy nie kupiłam, mój partner także. Nigdy w życiu, żadnej petardy, niczego.
Dziwię się, że ten rynek tak hula, bo mało znam osób, które fajerwerki kupują (albo się nie przyznają)
Czy ematka kupuje fajerwerki? A jeśli nie to dlaczego?
Nie kupuję bo
1 zwierzęta
2 ręce i oczy są nam potrzebne
3 nie puszczamy pieniędzy z dymem
PS u mnie na osiedlu już się zaczęło, za oknem aż jasno, kot się boi
Obserwuj wątek
    • gaskama Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 21:23
      Ostatni raz kupilam z 13 lat temu. Głupia byłam. Juz nie kupuję. Że względu na zwierzaki.
      • igge Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 22:30
        Kupiłam że dwa razy ok 30 lat temu.
        Nie kupuję z wszystkich powodów.
    • daniela34 Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 21:24
      Ja, bo 1.
    • szmytka1 Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 21:24
      Ja bonsie boje to uruchomic i szkoda mi kasiory
    • gama2003 Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 21:26
      Też nigdy nie kupiłam, ani nikt z domowników.

      Po pierwsze i każde kolejne - zwierzęta.
    • iberka Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 21:27
      Ja
    • lilia-anna Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 21:30
      Ja. Po prostu nigdy jakoś nie wpadłam na taki pomysł. Doskonale mi to zbędne w życiu po prostu. Nie stała za tym żadna ideologia, ale z wszystkimi Twoimi argumentami zgadzam się.
      • banicazarbuzem Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 21:38
        Ja.
    • bistian Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 21:39
      Ja też nie, nigdy. Z różnych powodów, również z tego, że to jest zagrożenie dla producentów, magazynierów, przewoźników, handlowców i użytkowników.
      Miałem za to zajęcia saperskie i rzut granatem, znam osoby bez oka i palców po takich zabawach, znam również skutki wypadków u doświadczonych saperów na ćwiczeniach, nie ma 100% bezpiecznych sytuacji z materiałami pirotechnicznymi.
      • bazia_morska Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 30.12.22, 07:13
        Z bronią także wink
      • frozenwildberry Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 30.12.22, 08:45
        Mnie przraża fakt ile osób najpierw pije a później idzie puszczać fajerwerki. Głupi ma szczęście we do czasu. Zawsze współczułam tym co mają wtedy dyżury w szpitalu
    • andaba Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 21:40
      Uwielbiam oglądać, ale zdecydowanie wolę to robić za darmo smile
    • abecadlowa1 Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 21:40
      Ja. Mam nadwrażliwość słuchową. Reaguję na fajerwerki tak samo jak psy i koty.
      • kokosowy15 Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 21:46
        Ja. Nie lubię huku dla huku, zawsze lubiłem strzelanie w którym hałas jest zjawiskiem ubocznym i należy dążyć do jego ograniczenia. Za to wszystkie moje psy bardzo lubiły fajerwerki, musiałem wypuszczać je na balkon żeby oglądały z bliska.
        • panna.nasturcja Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 30.12.22, 00:14
          Przecież w przypadku fajerwerków hałas też jest zjawiskiem ubocznym, chodzi o efekt wizualny.
    • princesswhitewolf Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 21:42
      Ja oczywiscie.
    • iwoniaw Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 21:42
      Ja. W zasadzie mogłabym napisać, że z trzech powodów, ktore wymieniasz, ale tak naprawdę to mnie w ogóle fajerwerki nie pociagają nawet jako widza, a co dopiero żebym miala to sama odpalać.
    • chococaffe Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 21:46
      Chciałabym napisać, że ja ale ne jestem pewna. Ponad ćwierć wieku temu byłam przy odpalaniu w durnym miejscu. Nie przypominam sobie, żebym kupowała, ale durny śmiech w tej sytuacji to w sumie to samo.
    • biala_ladecka Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 21:49
      Ja 1,3,2.
      Zimne ognie czasem, dziecko lubiło, jak było młodsze.
    • celandine Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 21:51
      Ja, nigdy w życiu, nienawidzę tego kretyństwa.
    • cisco1800 Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 21:52
      Nigdy nie kupowałam, ale lubiłam pokazy. Do ubiegłego roku, kiedy z balkonu obserwowałam strzelanie i oszalałe ze strachu ptaki. Jeden rozbił się o ścianę budynku. I zrobiło mi się tak potwornie przykro. Miałam świadomość, że cierpią zwierzęta. Mój kot od południa w sylwestra siedzi w szafie. Ale te ptaki jakoś wywarły na mnie takie okropne uczucie. Cieszę się, że już coraz rzadziej organizuje się pokazy fajerwerków
      • zwyczajnamatka Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 21:56
        Mój kot też siedzi w szafie. Otwiera sobie przesuwne drzwi i włazi w ręczniki 🙄
        Mnie też najgorzej szkoda dzikich zwierząt i ptaków. Tymi domowymi właściciele jakoś się zajmą i uspokoją, a te dzikie są przerażone.
    • livia.kalina Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 21:52
      My.
    • smoczy_plomien Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 21:52
      Ja również. Nie kupuję, bo nigdy nie było takiego zwyczaju w moim domu rodzinnym. W zamian mamy zwyczaj oglądać fajerwerki przez okno. Żal mi piesków, ale uważam, że fajerwerki są piękne i 10 minut raz w roku można. Gdyby dało się je jakoś godnie zastąpić, to spoko, jestem za, ale na razie nic takiego nie wymyślono, lasery nawet się nie umywają. Rąk i oczu też się nie straci, jak się uważnie do fajerwerków podchodzi, a co do pieniędzy to jw. - raz w roku można dać sobie odrobinę radości.
      • zwyczajnamatka Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 22:04
        Ale to nie jest 10 minut w sylwestra, tylko co najmniej 5 dni ciągłego strzelania. U mnie od półtorej godziny słychać z różnym natężeniem odgłosy fajerwerków, a gdzie tam jeszcze do Nowego Roku!
        • iwoniaw Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 22:11
          zwyczajnamatka napisał(a):

          > Ale to nie jest 10 minut w sylwestra, tylko co najmniej 5 dni ciągłego strzelan
          > ia. U mnie od półtorej godziny słychać z różnym natężeniem odgłosy fajerwerków,
          > a gdzie tam jeszcze do Nowego Roku!

          A u mnie zawsze juz od świąt z różnym natężeniem strzelali, a w tym roku cisza! Wzrost świadomości czy kryzys?
        • panna.nasturcja Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 30.12.22, 00:16
          U mnie cisza, nic nie strzelają i nigdy tak nie było żeby przed sylwestrem strzelali intensywnie, raczej jakieś pojedyncze sytuacje.
      • mysiulek08 Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 22:20
        radosci? majac swiadomosc jak reaguja zwierzeta? ty chyba jak forumka fibi (czy jakos tak) 'lubie wiec co mi tam np ptaki lecace prosto w mur'

        okropnosc
    • primula.alpicola Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 21:57
      Czy zimne ognie zaliczasz do fajerwerków? Nigdy w życiu nie kupiłam nic innego.
      • chococaffe Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 21:59
        zimne ognie kiedyś odpalał mój ojciec - nienawidziłam tego jako dziecko, pewnie dlatego zwyczaj upadł zanim poszłam do szkoły albo wcześniej (bałam się)
        • mysiulek08 Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 22:21
          ja tez, jako dziecko sie po prostu balam, a jak to po wypaleniu smierdzialo
          • chococaffe Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 22:28
            przypomniałaś mi - faktycznie też śmierdziało.

            Fakt, że w ogóle to wszystko pamiętam świadczy o tym, że naprawdę musiałam się bać.
        • primula.alpicola Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 30.12.22, 07:10
          A ja właśnie zupełnie się nie boję, bo mi tato powiedział, że nie ma czego. Nie lubiłam tego smrodku, za to efekt wizualny bardzo.
          Jeszcze o fajerwerkach- zabroniłabym całkowicie i zostawiła tylko pokazy organizowane przez profesjonalne firmy, pokazy laserowe i z podkładem muzycznym.
          • bistian Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 30.12.22, 08:16
            primula.alpicola napisała:

            > A ja właśnie zupełnie się nie boję, bo mi tato powiedział, że nie ma czego.

            Ojciec Cię oszukał, musiałem to powiedzieć wink
            Ryzyko jest zawsze, szczególnie po podpaleniu, zawsze to może polecieć w nieodpowiednim kierunku, coś podpalić, co się nie miało zapalić. Takie filmiki były kiedyś, gdy podpalono samochód i pomieszczenie w domu. Samochód nie do uratowania.
            • primula.alpicola Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 30.12.22, 14:11
              Ojciec przeprowadził tez szkolenie bhp na okoliczność używania zimnych ogni, i jakoś nigdy nie udało mi się niczego spalić.
      • zwyczajnamatka Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 22:00
        Zimne ognie to te patyczki z iskierkami? Nie kupuję, ale jak byłam mała to rodzice kupowali.
        • default Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 22:21
          U mnie w domu rodzinnym też bywały zimne ognie, ale to zupełnie niewinna zabawka, trochę syczy, trochę iskrzy i tyle. Jak byłam dzieckiem lubiłam to, choć też trochę się bałam, sama nigdy nie miałam ochoty tego zapalić, tylko patrzeć jak tato zapalał.
          Fajerwerków nie kupiłam nigdy żadnych, chociaż dawniej, kiedy to była nowość i nie uświadamiałam sobie ile szkody to przynosi, to lubiłam popatrzeć. Teraz już nie lubię i wkurzają mnie wszelkie takie zabawy. A niestety słyszę je i widzę nie tylko w Sylwestra, mieszkam niedaleko więzienia, gdzie pod murami takie pokazy są robione bardzo często.
    • evolventa Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 22:05
      Ja. Kiedyś było mi szkoda na nie kasy, a teraz ze względu na zwierzęta.
    • magata.d Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 22:06
      Ja nigdy nie kupiłam. Po co?
    • disco-ball Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 22:06
      Ja nigdy nie kupiłam i nie planuje
    • danaide2.0 Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 22:06
      Ja. Żadna w tym moja szczególna zasługa. Widzę oszalałe ptaki, a potem jak pasożyt oglądam fajerwerki odpalane przez innych. Rodzaj bezwładu.
    • kaki11 Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 22:08
      Ja, ale nie wynika to z jakichś rozważań etyczno- moralnych (dopiero od paru lat mam do nich stosunek bliższy negatywnego niż pozytywnego ze względu na zwierzęta ale też są to bardziej umiarkowane uczucia), a ze względu na totalny brak potrzeby. Nigdy nie miałam jakiejś dużej potrzeby i wyobrażam sobie sylwestra bez nich (zakładam, że za naście lat będzie to standard, a z drugiej strony fajerwerki są bardzo popularne przynajmniej od kiedy pamiętam. Zawsze więc puszczał je organizator imprezy na której byłam/kupił ktoś ze znajomych z większej grupy, puszczali je ludzie/firmy w okolicy - nigdy nie był większego sensu kupować i puszczać je samodzielnie kiedy kolorowe ognie były wszędzie dookoła.
    • ladymercury Re: Kto nigdy nie kupił fajerwerków? 29.12.22, 22:10
      Ja też nigdy nie kupiłam.
      Mam zwierzaki, chociaż akurat moje koty mają fajerwerki w poważaniu. 😄
      Poza tym sama nie lubię huku i hałasu, kasy też by mi było szkoda.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka