Dodaj do ulubionych

skup książek i ich wycena? któraś korzystala?

30.12.22, 14:58
pytanie jak w temacie.
Czy oni wyceniają jakoś rozsądnie, czy skupują w cenie makulatury?
Obserwuj wątek
    • alpepe Re: skup książek i ich wycena? któraś korzystala? 30.12.22, 15:01
      Co to znaczy rozsądnie? One są warte tyle, ile ktoś za nie chce dać. Ani grosza więcej.
      • 35wcieniu Re: skup książek i ich wycena? któraś korzystala? 30.12.22, 15:36
        No właśnie nie.
        Przy czym zależy o jakich książkach mowa.
        Jeżeli chodzi o te najpopularniejsze skupy, które później książki sprzedają, to o wiele bardziej opłaca się samemu sprzedać na allegro czy vinted- jeśli mowa o książkach stosunkowo nowych i popularnych.
        Jeśli chodzi o starocie i niszowe to skupy i tak zwykle tego nie chcą.
        • 35wcieniu Re: skup książek i ich wycena? któraś korzystala? 30.12.22, 15:37
          Chociaż oczywiście nadal warto z tego korzystać jeśli ktoś chce się po prostu pozbyć a nie zarobić, wtedy rzecz jest oczywista.
        • alpepe Re: skup książek i ich wycena? któraś korzystala? 30.12.22, 15:59
          No właśnie tak, jak chcesz się bawić w sprzedaż białych kruków samej, to ok. więcej forsy, ale i trzeba się nachodzić za tym, a jak wszystko, to niestety, jest, jak jest.
          • iwoniaw Re: skup książek i ich wycena? któraś korzystala? 30.12.22, 16:06
            alpepe napisała:

            > No właśnie tak, jak chcesz się bawić w sprzedaż białych kruków samej, to ok. wi
            > ęcej forsy, ale i trzeba się nachodzić za tym, a jak wszystko, to niestety, jes
            > t, jak jest.
            >

            Przy czym nie neguję że akurat autorka watku może takowe mieć, ale większość księgozbiorów nie składa się z bialych kruków ani nawet nie jest biblioteczką tematyczną wartościową dla wąskiego grona ludzi z branży, lecz ma niestety wartość zbliżoną do makulatury w skupie.
            Gdybym miała likwidować bibliotekę po kimś, to najpierw bym przejrzała, co ja osobiście chcę, pożądam i od dawna sobie zęby ostrzę, potem zrobiła risercz, czy coś z pozostałych tytułów nie osiąga jakichś zaskakująco wysokich cen na jakimś allegro czy stronach antykwariatów, a resztę do bookcrossingu.
    • piszaca.zza.swiatow2 Re: skup książek i ich wycena? któraś korzystala? 30.12.22, 15:04
      Ja mam takie doświadczenia,że się nie opłaca. Tylko o tyle,że przywiozą i zabiorą i nie trzeba dźwigać.
      Mieliśmy super dużo najróżniejszych książek, tematyka od A do Z, 2 antykwariaty spuściły nas na drzewo, trzeci zaproponował chyba 50 zł, na wszystko znaleźli haka
      • iwoniaw Re: skup książek i ich wycena? któraś korzystala? 30.12.22, 15:11
        piszaca.zza.swiatow2 napisała:

        > Ja mam takie doświadczenia,że się nie opłaca.

        To za ile i w jakim czasie sprzedałaś te książki w końcu?
        • piszaca.zza.swiatow2 Re: skup książek i ich wycena? któraś korzystala? 30.12.22, 16:18
          Wcale, powiedzieliśmy,żeby zabrali za te 40 zł. Przynajmniej dźwigać nie musieliśmy i nigdzie wywozić (wtedy nawet nie było jak).

          Jakieś super nowości sprzedaje, ale też się to mało oplaca. Książki wyglądają jak nieużywane, a żeby się sprzedały trzeba zawołać ledwie połowę ceny, bo wysyłka droga.
    • auksencja15 Re: skup książek i ich wycena? któraś korzystala? 30.12.22, 15:05
      Skupują za totalne grosze i to nie wszystkie
    • margaretta80 Re: skup książek i ich wycena? któraś korzystala? 30.12.22, 15:10
      Ja korzystałam raz ze skupszopu. Owszem majątku na tym nie zbijesz, ale ja po prostu chciałam pozbyć się książek i wpadło mi za nie dodatkowe kilkadziesiąt złotych. Tak bym oddala za darmo do biblioteki.
      • gryzelda71 Re: skup książek i ich wycena? któraś korzystala? 30.12.22, 15:24
        Dokladnie jak u mnie. Zalegało na półkach, jest tyle do czytania książek, że nie będę wracać, wiec sprzedałam.
    • unikotka Re: skup książek i ich wycena? któraś korzystala? 30.12.22, 15:42
      Zależy jakie to książki przecież. Białe kruki lepiej sprzedawać samemu, ale dobry antykwariat też da cenę lepszą niż taki skupshop np.
      Nowości sprzedaję w antykwariacie za ok. 10 zł. Inny, jak mi się nie chce jechać, daje połowę.
      "Śmieci" to po 50 gr/szt. nawet.

      Kilka osób niech wyceni. Jak każdy uzna, że to nic nie warte, to ciesz się, że zabiorą i zapomnij.
      • unikotka Re: skup książek i ich wycena? któraś korzystala? 30.12.22, 15:44
        Jak Ci się chce, to wrzuć tu fotki grzbietów. Może gdyby kryły się tam jakieś skarby, to ktoś na forum się pozna i Cię na to uczuli, żeby nie oddać za bezcen. "Skarby" chodzą po dwie stówy, a czasem więcej.
    • ichi51e Re: skup książek i ich wycena? któraś korzystala? 30.12.22, 15:52
      zasadniczo to jest tak:

      nie biorą wszystkich książek tylko te które sobie wybiorą
      płaca totalne grosze

      jedyny plus ze jednak nie wyrzucasz.
      Ja często kupuje książki na allegro i mogę napisać ze stare książki dla dzieci (typu wydania z lat 60,70,80) maja ceny typu i kilkaset zeta (Akademia pana Kleksa Dziadek do orzechów Razem ze słonkiem Przygody Marka Piegusa Pisane psia łapa - to ludzie biorą z pocałowaniem reki) nikt nie bierze klasyki (dzieła zebrane Słowackiego)
      Ja bym przejrzała i zastanowiła się nad każda czy myśle ze znalazłby się ktoś na to chętny (nostalgia, wypełniacze półek) i wystawiła na alle - z paczkomatem wysyłka jest prosta i intuicyjna.
    • wapaha Re: skup książek i ich wycena? któraś korzystala? 30.12.22, 15:58
      skupszop jest ok

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka