Dodaj do ulubionych

Kocie tajemnice

01.01.23, 18:43
Co kieruje dorosłym facetem, który na łapy kota (w sensie: na część ciała zwierzęcia) mówi "kocie tajemnice"? I to nie żartobliwie, ale w normalnych rozmowach używa tego zwrotu np. "Gdy były te dwa dni gołoledzie to na pewno było mu zimno w kocie tajemnice, a dużo chodził wtedy po ogrodzie".
TF
Obserwuj wątek
    • magdallenac Re: Kocie tajemnice 01.01.23, 18:48
      Ja znałam takiego, który na koci odbyt mówił oko proroka. Może to ten sam?🤷🏻‍♀️
      • daniela34 Re: Kocie tajemnice 01.01.23, 19:05
        A na koci członek mówił "buława marszałkowska"?
      • chatgris01 Re: Kocie tajemnice 01.01.23, 19:36
        magdallenac napisała:

        > Ja znałam takiego, który na koci odbyt mówił oko proroka.

        To nie oko proroka, tylko oko Saurona!
      • anilorak174 Re: Kocie tajemnice 02.01.23, 09:40
        U nas mówimy "trzecie oko" 😉
      • simply_z Re: Kocie tajemnice 02.01.23, 11:24
        Hmm ze tak niesmialo spytam ale dlaczego w ogole..rozmawiacie o kocim odbycie?
        • chatgris01 Re: Kocie tajemnice 02.01.23, 11:28
          Nie masz kota, prawda? big_grin
          • anorektycznazdzira Re: Kocie tajemnice 02.01.23, 12:11
            big_grinbig_grin to samo miałam spytać...
          • simply_z Re: Kocie tajemnice 02.01.23, 12:43
            Ehm mam...
            • arthwen Re: Kocie tajemnice 02.01.23, 19:08
              I nigdy, ale to nigdy, kot ci się nie ustawił ogonem i odbytem własnie tuż przed twarzą?
              Jeśli nie, to chyba jednak nie masz kota wink
    • taje Re: Kocie tajemnice 01.01.23, 18:59
      Może najpierw to był jakiś rodzinny żart a potem tak zostało? U nas w domu na pilot do telewizora mówi się często lotnik (nie pytajcie, poczucie humoru mojego męża) i czasem zdarza mi się zapomnieć przy obcych...

      A propos kocich łapek, znalazłam coś takiego. Kto reflektuje na krem do rąk o takim zapachu?grapee.jp/en/72919
      • yuka12 Re: Kocie tajemnice 01.01.23, 23:24
        Akurat lotnik jako pilot nie dziwi 😀.
      • anorektycznazdzira Re: Kocie tajemnice 02.01.23, 12:10
        Lotnik jest akurat całkiem zabawnysmile
        U nas funkcjonuje odpowiedź na pytanie "gdzie jest pilot?" - "w kokpicie"
        i to zazwyczaj ja męczę męża taką odpowiedzią jak pilota szuka
        • turbinkamalinka Re: Kocie tajemnice 02.01.23, 14:18
          anorektycznazdzira napisała:


          > U nas funkcjonuje odpowiedź na pytanie "gdzie jest pilot?" - "w kokpicie"
          > i to zazwyczaj ja męczę męża taką odpowiedzią jak pilota szuka
          >
          U nas na to pytanie odpowiadam "odleciał"
    • kamin Re: Kocie tajemnice 01.01.23, 19:25
      To ten od cygara z wąsem? Może ma jakiś rodzaj afazji i jest nieświadomy faktu, że czasem używa niewłaściwych słów.
      • auksencja15 Re: Kocie tajemnice 01.01.23, 19:52
        To na bank ten. Może wrzuca tez jakieś a la włoskie czy francuskie wstawki?
    • kanna Re: Kocie tajemnice 01.01.23, 20:09
      Może rzeczonego faceta warto zapytać?
    • elenelda Re: Kocie tajemnice 01.01.23, 20:58
      A jesteś pewna, że on łapy ma na myśli?
      • nevertheless123 Re: Kocie tajemnice 02.01.23, 12:13
        Jak bym usłyszała zdanie: "Gdy były te dwa dni gołoledzie to na pewno było mu zimno w kocie tajemnice", to też bym nie pomyślała o kocich łapkach, tylko prędzej o kocich "klejnotach" 😹
    • andaba Re: Kocie tajemnice 01.01.23, 21:00
      Ja znam tylko takiego, który uczył kota dzwonić do drzwi.
      Dzwonkiem, który jest na wysokości trzech kotów stojących na dwóch łapach.
      • szarmszejk123 Re: Kocie tajemnice 01.01.23, 21:39
        Nauczył?:p
        • chatgris01 Re: Kocie tajemnice 01.01.23, 22:08
          Koty nie potrzebuja dzwonka cool
    • hosta_73 Re: Kocie tajemnice 02.01.23, 08:18
      Dziwne. Ale "gołoledzie" też.
    • palacinka2020 Re: Kocie tajemnice 02.01.23, 09:03
      Nie wiem, ale moj mąż jak widzi stłuczkę to mowi "o, auta się spotkały". I potem słyszę "wrócę później, są korki, bo auta się spotkały". Wpienia mnie to strasznie.
      • rosapulchra-0 Re: Kocie tajemnice 02.01.23, 09:33
        Dlaczego cię to wpienia?
      • anilorak174 Re: Kocie tajemnice 02.01.23, 09:40
        Ale co w tym wpieniajacego?
        • snajper55 Re: Kocie tajemnice 02.01.23, 11:18
          anilorak174 napisała:

          > Ale co w tym wpieniajacego?

          Mąż. 🤣

          S.
        • simply_z Re: Kocie tajemnice 02.01.23, 11:22
          Jakos kretynsko brzmi i infantylnie.
      • anorektycznazdzira Re: Kocie tajemnice 02.01.23, 12:07
        Pomóc Ci? Mój mawia przy różnych okazjach "Oj będzie się działo. Albo armata"
        Qrva...
      • borsuczyca.klusek Re: Kocie tajemnice 02.01.23, 12:23
        Mnie strasznie wkurza jak Stary Borsuk mówi wyodkurzać zamiast odkurzyć 🙄

        Nawet w trakcie pisania tego ciśnienie mi wzrosło 😒
    • mid.week Re: Kocie tajemnice 02.01.23, 09:47
      tenafixa napisała:

      na łapy kota (w sensie: na część ciała zwier
      > zęcia)

      A jaki inny sens moze mieć "łapy kota"?
    • default Re: Kocie tajemnice 02.01.23, 12:00
      Może mu się tak skojarzyło z powiedzeniem, że koty chodzą własnymi drogami (czyli to ich tajemnica, gdzie chadzają). A chodzą na łapach 🙂
      Ale to wydumane dość i używanie takiego określenia stale jest dziwaczne.
    • anorektycznazdzira Re: Kocie tajemnice 02.01.23, 12:05
      Wyobraża sobie, że jest tajemniczym poetą innym niż wszyscy inni, kiedy tak mówi?
      big_grin
      • la_mujer75 Re: Kocie tajemnice 02.01.23, 12:12
        O tym samym pomyślałam.

        Kocie tajemnice to ja miałam dziś. Na środku białego (i puchatego ) dywano była kupa sad
        Podejrzenie padło na kocicę (staruszka).
        Ale... Ona robi inne kupy. I w kuwecie widać było, że rankiem odwiedzała ją.
        A jej synuś dziwne ucieka na mój widok...
    • princy-mincy Re: Kocie tajemnice 02.01.23, 12:49
      Chyba najlepiej spytac tego faceta. Moze chodzi o to, ze nie wiadomo dokad kota nosi (wszak chodzi wlasnymi drogami), stad ta tajemnica.

      U mojego meza w rodzinie mowi sie marny w sensie maly. Gdy dziecko bylo marne to nie umialo czegos tam. Ta jak byla marna to cos tam wywinela.
      Mnie marny kojarzy sie z miernym, czyms kiepskiej jakosci, wiec zzymam sie na takie okreslenia.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka