I co z tą Iwoną?

[geez_louise]

Ktoś jeszcze rozumie o co tutaj chodzi? Skorzystałam z okazji i kilka dni nie odpalałem polskich internetów, mając nadzieję, że już trafię na rozwiązaną zagadkę. A tutaj dzieją się rzeczy, których już kompletnie nie ogarniam. Te dziury na plaży byłyby zrozumiałe w wykonaniu Szostaka albo Rutkowskiego, ale Archiwum X? Macie jakieś dobre hipotezy?

[bazia_morska]

Ta cała Zatoka Sztuki jest tak śmierdząca, ze wcale się nie zdziwię, gdy coś wykopią/wyłowią. Niekoniecznie ciało Iwony. Niech ta historia się wreszcie zakończy, a matka przeżyje żałobę.

[triismegistos]

Miałam podobną myśl na temat tej budy.

[jednoraz0w0]

Ale ze co? Ze Zatoka Sztuki została zbudowana na terenie na który, zakopano ciało, czy co?

[bazia_morska]

Wtedy, gdy zaginęła IW w zatoce sztuki rozpoczynał się remont. Kiedyś był tam basen, teraz nie ma (ale studzienki i instalacje hydrauliczne zostały). A sama zatoka to burdel na kółkach.

[kicifura]

bazia_morska napisała:

> Wtedy, gdy zaginęła IW w zatoce sztuki rozpoczynał się remont. Kiedyś był tam b
> asen, teraz nie ma (ale studzienki i instalacje hydrauliczne zostały). A sama z
> atoka to burdel na kółkach

Zamurowanie na swoim terenie to nie jest najmądrzejszy pomysł pozbycia się ciała

[bazia_morska]

Nie wszystkie gangusy są mądre

[kicifura]

Akurat na pozbywaniu ciał mogą się znać.
Nie to że mi Zatoka Sztuki nie śmierdzi, bo śmierdzi bardzo, ale ta legenda miejska wydaje mi się po prostu mało wiarygodna

[triismegistos]

Że niejeden trup w tej szafie może się poniewierać.

[jednoraz0w0]

Znaczy metaforyczny czy całkiem namacalny i autentyczny?

[iwoniaw]

jednoraz0w0 napisał(a):

> Znaczy metaforyczny czy całkiem namacalny i autentyczny?

Nie zdziwiłabym się, gdyby niejeden w każdym tego słowa znaczeniu. 😐

[lilia.z.doliny]

Nic. Póki co umierają kolejni.ludzie związani z tym.burdelem

[ajr27]

Masz na myśli eksa Gardias, lat 43?

[mamamisi2005]

Ponoć serce nie wytrzymało. Hmm

[lauren6]

Biorąc po uwagę, że ten facet w wieku 43 lat wyglądał na 55 nie zdziwiłoby mnie, gdyby zszedł ze świata z przyczyn naturalnych.

W sieci krąży taki screen, podobno z dzisiejszej wypowiedzi jego matki:

[zuzanna_a]

Sprki za offtop - ale widze nawet w screenie szur sie na koncu znalazl.
Oni sa jak zaraza.

[sferoplast]

Facet wygląda na użytkownika sterydów, a sądząc po środowisku, w jakim się obracał, pewnie też koksu czy innego mefedronu. Zawał przy takich hobby nieszczególnie dziwi.

[lilia.z.doliny]

I tego księdza, który niby sobie strzelił samobója

[chicarica]

Ten to akurat wciągał więcej niż ja daję cukru pudru do sernika, więc nic dziwnego że serce nie wytrzymało.

[thank_you]

Szczerze wciągał i znał prawde, ach dlaczego to go spotkało?!

[taje]

Ciekawe co na to Blanka.

[lauren6]

Blani się niedawno dom spalił. Podobno nieubezpieczony, albo nie chce by firma ubezpieczeniowa węszyła przy przyczynach pożaru.

Blania planuje wyjazd z Polski do Tulum. Natalka już siedzi w Meksyku: miała wrócić na święta do Polski, ale tego nie zrobiła.

[smoczy_plomien]

Mnie się wydaje, że ten zgon to jednak przypadek. Jakoś mi się to nie klei.

[lauren6]

Ludzie piszą, że po jego domu kręciło się zaskakująco dużo policji jak na zwykły zawał serca. Widać śledczy podeszli do tego zgonu poważnie.
Ja nie mam zdania. Z jednej strony zawały chodzą po ludziach. Z drugiej facet miał podobno wielu wrogów.

[smoczy_plomien]

Sorki, nieprecyzyjnie się wyraziłam. Miałam na myśli, że to że niedawno wypowiadał się w sprawie Wieczorek i miał niby umówiony wywiad o tym, to raczej przypadek. On się tam chyba nigdzie wcześniej nie przewijał za bardzo, wydaje się dość przypadkowy i moim zdaniem, gdyby tak wiele przypadkowych osób wiedziało "kto zabił", to trudno by było upilnować taką zgraję. Dawno już ktoś by się wysypał.

A ten kolo podobno miał strzelnicę, więc broń, prochy, dziwne powiązania - to zupełnie inny wątek i może faktycznie ktoś go sprzątnął, ale moim zdaniem nie w związku ze sprawą Iwony.

[bazia_morska]

Ostatnio mieszkańcy protestowali przeciwko jego strzelnicy (mieści się na terenie parku krajobrazowego), ktos kiedys dawno wydal pozwolenie i wladze miasta glupio tlumaczyly, ze nic nie da sie zrobić.

[tanebo001]

Nie rozumiem po co kopać dołki? Wywozisz zwłoki 20 km na Bałtyk a za 2 tygodnie zwłoki zjedzą dorsze...

[arthwen]

Zgłupiałeś bardziej, czy nigdy nad morzem nie byłeś?

[tanebo001]

Kiedyś pytałem o to jednego takiego z rodziny. Rybaka. Na lądzie zwłoki zawsze znajdą. Jeśli wrzucisz je do morza to za kilka tygodni nic z nich nie zostaje.

[geez_louise]

Coś nie bardzo, choćby ciało Kąkola wypłynęło na Litwie po wielu tygodniach.

[lauren6]

3 dni przed zaginięciem Iwony wyłowiono z morza w Zatoce Gdańskiej ciało Patryka Pałczyńskiego. Młodego mężczyzny, który wg śledczych popełnił samobójstwo związując sobie ręce, przywiązując się do płyty chodnikowej i skacząc do morza.

Ktoś mógł po tym uznać, że Bałtyk jest słabym miejscem na pozbycie się zwłok.

[zuzanna_a]

Dosc specyficzny sposob na samobojstwo. Nie dosc ze utopienie sie to koszmarna smierc, to jeszcze przywiazac sie do plyty chodnikowej?
Samemu??

[triismegistos]

Czytałam o sprawie i imho to naprawdę było samobójstwo.

[droch]

To akurat możliwe (był żeglarzem), ale nieudolność śledczych wcale nie mniejsza niż w sprawie Iwony Wieczorek.

Patryka znaleziono w Bałtyku ze skrępowanymi dłońmi. Sprawa ucichła po zaginięciu Iwony Wieczorek

[merces]

[u][u][u][u][i][u][i][i][u]u][/u][/u][/i][/i][/u][/i][/u][/u][/u][/u]

[primula.alpicola]

Nie rozwiążą zagadki, bo to by mogło zaszkodzić wielu ważnym ludziom.

[bazia_morska]

Masz na myśli polityków czy gangusów?

[lilia.z.doliny]

Za jedno

[primula.alpicola]

bazia_morska napisała:

> Masz na myśli polityków czy gangusów?

Oh nie wiem.
W sumie, bywa 2w1.

[bazia_morska]

Też o tym pomyślałam, gdy wcisnęłam przycisk "opublikuj".

[mid.week]

Kopia za bursztynem na zlecenia Zera, ktoremu Pinokio sprzątnął wszystkie sensowne dzialki inwestycyjne

[bazia_morska]

Jak się kopie, to zawsze coś się wykopie

[kklamra]

No przecież po raz któryś już gdzieś czytałam, że nastąpił przełom w tej sprawie 😉

[gaskama]

A kim w zasadzie jest ta Iwona? Z rodziny ViPow?? Kilkaset morderstw i zaginięć co roku a ciągle informacje o tym jednym. To ktoś bardzo ważny? O co chodzi????

[bazia_morska]

Nie każdy utlenia się w biały dzień to raz, a dwa, że często w takich przypadkach zaczyna wychodzić dużo pobocznych spraw i przestępstw. Tak, jak było z Krystkiem. To chyba dobrze, że przy okazji demaskuje się różnych patocelebrytów.

[sol_13]

Nie tam, zwykła rodzina z blokowiska, matka fryzjerka.
Sprawa jest tak wielowątkowa, że wiele ludzi się tym interesuje po prostu.

[smoczy_plomien]

Myślę, że na masową wyobraźnię działa to, że była już bardzo blisko domu i rozpłynęła się w powietrzu na bardzo niewielkim obszarze, a mimo to nie można ustalić, co tam się wydarzyło. I to, że jest jej nagranie dosłownie tuż przed zaginięciem, taki namacalny dowód bytności. Rozwiązanie wydaje się tak bardzo na wyciągnięcie ręki i jednocześnie tak nieuchwytne.

[geez_louise]

Dla mnie jest to miejscowa Laura Palmer 😉Chciałabym mieć talent i napisać scenariusz serialu w klimacie Lyncha. To uwikłanie, tajemnicze wątki, jasnowidze, matka i córka wyglądające jak bliźniaczki i mające tak samo na imię. atrakcyjna blondynka idąca boso promenadą, wstaje świt, a ona znika, choć ojczym słyszy jeszcze jej głos pod oknem.

[bazia_morska]

O tak!

[arista80]

Ten rzekomy moment słyszenia jej głosu nad ranem nie został do końca wyjaśniony. Z zeznań ojczyma Iwony wynika, że on nad ranem słyszał jedynie głos jej koleżanki, jak wołała "Iwona, Iwona" i na tej podstawie wydawało mu się, że ona jest już koło domu i zaraz przyjdzie. Natomiast jakiś czas w programie "Alarm" sąsiedzi wypowiadali się, że o tej nocy nad ranem wybuchła jakaś większa kłótnia, były krzyki i wśród krzyczących była też Iwona (słyszeli jej głos).
W tej sprawie są jakieś niedopowiedzenia, każdy jakby tam coś ukrywał.

[lauren6]

Jest jeszcze wątek ex chłopaka - kuzyna pierwszego stopnia, z którym podobno się kochali toksyczną miłością. Tydzień przed porwaniem Iwona została pobita przez jego kolegów, których tożsamości nie pamięta. W dniu zaginięcia Iwony znajdował się w tym samym parku, przez który miała przechodzić, ale znów niczego nie pamięta. Taki młody człowiek, a takie problemy z pamięcią.

Jest jeszcze kolejny ex chłopak policjant i kwestia radiowozu, który na monitoringu jedzie za Iwoną. Nie wiadomo czy dało się ustalić kto z policji tego poranka siedział w tym radiowozie, bo podobno w pierwszym śledztwie ten wątek w ogóle nie był badany.

Mamy jeszcze koleżankę Adrię, która miała wracać z Iwoną do domu, ale jednak wróciła sama taksówką. Po zniknięciu Iwony nagłaśniała sprawę i twierdziła, że Iwona była widziana na plaży, gdy uciekała przed mężczyzną.

Szostak poświęcił drugi tom książki o Iwonie jej mamie, bo uważał, że kobieta konfabuluje.

A tych wątków pobocznych jest więcej i AX musi wszystkie je sprawdzić.

Myślę, że za kilka lat będzie z tego serial na Netflixie.

[thank_you]

No zobacz,
Każdy z innej parafii i każdy niczego nie pamięta. Jak nic, każdy z nich maczał palce w morderstwie Iwony, skoro niepamiętanie jest dowodem na to, sugerujesz.

[lauren6]

> Jak nic, każdy z nich maczał palce w morderstwie Iwony, skoro niepamiętanie jest dowodem na to, sugerujesz.

Nic takiego nie sugeruję, opanuj się histeryczko.

[smoczy_plomien]

W drugiej książce Szostaka, którą miałam nieszczęście czytać, było, że w końcu rozmawiano z tymi policjantami, ale nie wiadomo, co powiedzieli.

Gdyby ktoś gruby nie stał za tą sprawą to nie byłoby takiej zmowy milczenia. Na pewno tam jest strach przed mafią, inaczej już dawno ktoś by sypnął. Wiele osób milczy i "nie pamięta", więc pewnie coś wie, ale nie chce mówić. Chyba Siewert mówił, że trzeba szukać tam, gdzie stykają się znajomi, policja, biznes i polityka. To o tyle ciekawe, że motywy polityczne nie pojawią się w żadnych teoriach ani w książkach Szostaka.

[thank_you]

Każdy chce miec swoj udział, wiec Iwonę ten nocy widziano:
- idąca promenada
- obściskujaca sie z jakimś gościem Na promenadzie i proszącą o papierosa
- uciekająca przed facetem na plazy
- awanturującą sie z rodzicami w domu

Naprawdę, pomijając element zawalenia (celowego czy nie) sprawy przez policję, to współczuję im konieczności obcowania z ludzmi, którzy nawet w takich przypadkach odczuwają przymus konfabulowania.

[black_magic_women]

geez_louise napisała:

> Dla mnie jest to miejscowa Laura Palmer 😉Chciałabym mieć talent i napisać scen
> ariusz serialu w klimacie Lyncha.


To bardzo trafne porównanie. Jako niegdysiejsza fanka Twin Peaks, widzę kilka jeszcze innych analogii. UWAGA spoiler, jeśli ktoś nie zna serialu. Otóż Laura P. pracowała na stoisku perfumeryjnym w domu handlowym Horne'a, które było de facto trampoliną do posady w ekskluzywnym burdelu. I tak prymuska rozwożaca potrzebującym obiady, wieczorami przemieniała się w zażywającą narkotyki prostytutkę. I teraz, czy ekipa związana ze sklepem/lokalem Horne'a jest odpowiedzialna za śmierć Palmer, No nie, wiadomo kto to zrobił. Podobnie może być z Wieczorek. Właściciel Zatoki jej nie zabił, ale mógł mieć związek z podwójnym życiem ofiary, a przy tym brał udział w innych, nielegalnych procederach.

[heca7]

Jak patrzę na ten budynek po Zatoce Sztuki to myślę, że tylko nazwa w sumie fajna była. I nie mogę zrozumieć czemu kogokolwiek to podłużne, obskurne, bezstylowe pudło rzucone na plaży przyciągało... Mogę domniemywać, że interesujące było "wnętrze" i osoby z obsługi

[geez_louise]

Byłam tam kilka razy, to było całkiem fajne miejsce, żadna gangsterka nie rzucała się w oczy. Nowoczesny bezpretensjonalny wystrój, dobra restauracja, możliwość cywilizowanego plażowania. Nawet bardzo nowobogacko nie było. Normalni ludzie wynajmowali sale na nieco elegantsze i bez zadęcia wydawane przyjęcia. Na wieczornych imprezach tez był to dla osoby z zewnątrz po prostu lepszy klub bez gówniarzy. Narkotyki i gwalty na nastolatkach nie były najwyraźniej dla zwykłych gości… Dream Club miał bardzo szemrany klimat od wejścia i złą renomę, Zatoka Sztuki wręcz przeciwnie.

[mamamisi2005]

geez_louise napisała:

>Narkotyki i gwalty na nastolatkach nie były najwyraźniej dla zwykłych
> gości…
>
To na pewno. Na górze w ZS byłam na wystawie kotów, jak widać działali wielopłaszczyznowo.

[bywalec2023]

na dole gwalty a na gorze koty?

[mamamisi2005]

Na górze różne rzeczy, też koty.
Na dole knajpa

[thank_you]

Bez przesady, to było przyzwoite miejsce, chodziłam tam z synem w ciagu dnia, bywaliśmy wieczorami na imprezach i koncertach. Po nagłośnieniu sprawy Anaid nasza noga tam nie stanęła.
Dla mnie, bywające regularnie w Sopocie, było to zupełnie normalne miejsce.

[vivi86]

A ilu celebrytów broniło....murem za zatoką

[thank_you]

Bo nie wnikali w to, co tam się dzieje?

[mamamisi2005]

Tak sądzę. Dopóki szambo nie wylało też myślałam, że to zwyczajne miejsce. Jak zapewne ponad 90% osób, które się przez ZS jakikolwiek przewinęły

[vivi86]

Nie znam się to się wypowiem? Czyli wbrew temu co się części społeczeństwa wydaje jednak nie są autorytetami od wszystkiego.

[vivi86]

Ciekawe ilu z nich i w ilu jeszcze sprawa h się wypowiadało bez wnikania?

[mamamisi2005]

No cóż, największy problem widzę w tym, ktoś celebrytów jednak uznaje za jakiś autorytet. Obawiam się, że zazwyczaj wypowiadają się bez wnikania, przecież nie żyją z filozofii, tylko z zaistnień 😉

[thank_you]

A kto ich uznaje za autorytet i jakie to ma znaczenie? Sadzisz, ze stali murem za ZS, miejscem gwałtów i orgii czy murem za Zatoką jaka znali i nie podejrzewali, co tam sie stało?

To raczej ty nie znasz sie i wypowiesz sie na temat miejsca, w którym nawet nie byłaś, ale stałaś sie specjalistka, jak wszyscy, którzy cos tam przeczytali i teraz opowiadają bzdury.

[vivi86]

Murem za miejscem, o którym jak się okazuje niewiele wiedzieli.

[lauren6]

Myślę, że część z nich z tych orgii korzystało.

Tacy naiwni jak ty, którzy niczego nie widzieli, o niczym nie słyszeli, to była mniejszość. Szczególnie po śmierci Anaid i nagłośnieniu tego co Krystek tam wyprawiał.

[thank_you]

Mniejszość? 😂😂😂 A Ty byłaś w ogóle w ZS czy tez stałaś się internetowa specjalistkà od tego miejsca? 😂

[awf-33]

Dołączyłam do grupy na fb, poświęconej Iwonie.

Jestem zszokowana czytając posty ludzi. Nie miałam pojęcia, co się działo w tej Zatoce Sztuki.

Ludzie robią też screeny wpisów wlasciciela, czy byłego właściciela ZS. Wychodzi z tego takie szambo, ze to będzie cud, jak dojdą prawdy.

[bywalec2023]

co tam ujawniają?

[awf-33]

bywalec2023 napisał:

> co tam ujawniają?

Raczej dyskutują, wstawiają screeny z komentarzy z innych grup, wstawiają fotografie z miejsca rozkopów, linki do wywiadów itp.

Ja nie miałam pojęcia o wielu powiązaniach, że to takie szambo.

[joyce_byers]

Ja też jestem od niedawna. Kopalnia wiedzy. Mieszkam w sumie dość niedaleko i często w Sopocie czy Gdańsku bywam. Ale nie miałam pojęcia, że tam taka patusiarnia była i wciąż jest (powiązania gangusowe).

[liliawodna222]

Która to grupa?

[lauren6]

Iwona Wieczorek- co się stało?

[liliawodna222]

Dzięki

[vivi86]

Odwracanie uwagi. Co niebawem idzie przez sejm poza małym katastrem?

[pupu111]

Nie ogarniam, tyle osób ginie, a wszyscy się ekscytuja tylko tym?
Jak ktos moze sledzi sprawę, to skąd wiadomo, ze ona się np. nie utopiła w morzu?

[35wcieniu]

Nie wiadomo przecież.

[danka88]

Jackowski już dawno powiedział że ona leży w jakiejś studzience

[latarnia_umarlych]

danka88 napisał(a):

> Jackowski już dawno powiedział że ona leży w jakiejś studzience

Pfff, no skoro Jackowski tak powiedział...

[35wcieniu]

A nie no to w sumie bez sensu że dalej szukają, jak Jackowski powiedział to sprawa do zamknięcia bo już wszystko jasne.

[lauren6]

Jackowski również powiedział, że książka Szostaka o Iwonie jest przeklęta i oślepł mu od niej pies.

[iwoniaw]

lauren6 napisała:

> Jackowski również powiedział, że książka Szostaka o Iwonie jest przeklęta i ośl
> epł mu od niej pies.

Że co?! 🤣🤣🤣

[lauren6]

www.se.pl/trojmiasto/jasnowidz-jackowski-opowiada-wstrzasajaca-historie-jego-pies-oslepl-przez-ksiazke-o-iwonie-wieczorek-aa-aqwK-AnXn-m3q2.html

[35wcieniu]

Zupełnie mnie nie dziwi.
To wielki ekspert. Przewidział np. wyjście Wielkiej Brytanii z Unii. W pierwszej połowie 2012 roku. Wspólnie z Irlandią. W ogóle to był dobry rok. W jego przepowiedniach. Rydzyk miał porzucić Radio M., Mistrzami Europy w piłce miała zostać Francja... Później już gorzej. 2015 miał być ostatnim rokiem spokoju przed wojną światową.

[borsuczyca.klusek]

Ale patrzcie jaki pies uczony, że książki czytał 🧐

[kicifura]

Już nie poczyta, chyba że audiobooki

[simply_z]

ale zaraz wzrok mu wrocil

[droch]

Lepiej nie, bo ogłuchnie...

[35wcieniu]

Poczyta poczyta, Jackowski wyrzucił książkę i jej złą energię i pies od razu jak nowy.

[kaktusowepole]

Ta sprawa to zjawisko społeczne. Wątek o Iwonie na GP24 to najdłuższy wątek w Polskim internecie.
To ewenement. Oprócz nagrania z kamery, nie ma nic więcej. Nie ma ciała. To jest historia która żyje swoim życiem dlatego dla śledczych jest tak trudna. Tu mamy wszystko jak w dobrym serialu kryminalnym którego zakończenie może być każde możliwe. Młoda szczupła blondynka , wakacje, znajomi, imprezy, środowisko przestępcze, znajomi policjanci, policja która nie szukała jej od razu. Co raz to nowe wymysły a dowodów czy nawet doszła do domu brak, tylko domysły. Teraz mamy skupienie na Zatoce Sztuki okraszone celebryckim światkiem o czym pisze nawet Pudel. Tajemnicze śmierci księdza, osoby związanej z Zatoką Sztuki. Blance spalił się dom, wyjechała do Meksyku do Siwiec tam nie ma ekstradycji. Wcześniej Rutkowski, jasnowidze. Wszystko byłoby dobrze gdyby to nie wydarzyło się naprawdę , jest matka która bardzo cierpi i należy jej się informacja co się stało z jej dzieckiem.
Mam nadzieję że ktoś zaczął w końcu sypać nie ważne kto. Niech koszmar matki się skończy. Matka chyba też nie wiedziała wszystkiego o córce Uważam że Iwona nie żyje. 12 lat znalazła by sposób żeby się z matką skontaktować.

[thank_you]

Pamietam ten wątek, nie wiedziałam, ze to dalej sie ciągnie. 12 lat temu, gdy ona zaginęła, byłam w Sopocie. Potem pamietam grupki osób z ulotkami, rozklejającymi ogłoszenia na słupach - nawet zrobiłam zdjęcie. W sumie nie byłam jakoś znacznie starsza od niej. Ilosc niedopowiedzen w tej sprawie jest tak wielka, gdyż zawalone postępowanie na samym początku. Czy zrobiono to specjalnie czy na czyjeś zlecenie - kto wie? Dzisiaj nie byłoby łatwo kłamać wszystkim, gdyby były dowody w postaci monitoringu z rożnych miejsc. A dziewczyna miała pecha i nawet Moniuszko w tym
Okresie sie zepsuł.

[hungaria]

A o co chodzi z tym księdzem?

[lauren6]

wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,29318273,zaginiecie-iwony-wieczorek-zmarl-ksiadz-ktory-pomagal-ofiarom.html

[alina460]

Jeśli ktoś wierzy jeszcze, że ta Iwona żyje, musi być bardzo naiwny.

[kaktusowepole]

Też tak myślę. Ale są ludzie którzy twierdzą że jest za granicą i sama uciekła.

[smoczy_plomien]

A właśnie, ktoś wie, co się dzieje z tym Patrykiem? Jest ciekawym elementem układanki, a jakoś najciszej o nim. Choć ja uważam, że nie on zabił. Musiał być bezpośrednio zamieszany, ale ta sprawa wyrosła już na zbyt grubą, żeby jakiegoś cienkiego chłoptasia tyle osób kryło.

[evening.vibes]

Przy okazji - wszystkim emocjonującym się tą sprawą polecam książkę Opiat-Bojarskiej 'Gdzie jesteś Leno'. Pisarsko niskich lotów ale zakończenie może... otrzeźwić