Wkładka domaciczna przed menopauzą

[bazia_morska]

Jeden rabin mówi tak, drugi rabin mówi nie, trzeci...
Rodziłam przez cc, miesiączki jak w zegarku (co przed 40 się nie zdarzało). Czy któraś z Was zakladała po raz pierwszy w wieku 45+? A jeśli tak, to czy rodziłyście naturalnie?
Wcześniej używałam piguł, sprawdzałam krzepliwość raz na pół roku, było ok.

[qwirkle]

Założyłam mirenę kilka dni po 50 urodzinach. Żałuję że tak późno.
Jeszcze zmagam się z plamieniami, ale to co już dla mnie zrobiła wkładka jest nie do przecenienia.
Rodziłam przez cc, miesiączki z grubsza reguralne. Ostanie dwa lata miały siłę wodospadu.

[koronka2012]

Miałam 3 Mireny pod rząd i okres tylko w przerwach. Menopauzę przeszłam spokojnie, oszalałabym gdybym jak moja koleżanka miała w pampersach chodzić, bo zwykle podpaski nie dawały rady…

[snakelilith]

Nie miałam, ale pomysł sam w sobie nie jest zły, tym bardziej, gdy wezmiesz wkładką gestagenową. Po pierwsze, do menopuazy możesz mieć jeszcze dobrych kilka lat, więc nie ma co rezygnować z antykoncepcji. Po drugie, w wieku 45+ spada gwałtownie poziom progesteronu i u wielu kobiet estrogeny stymulują wtedy mocno endometrium. Efektem są mocne krwawienia, a także przerost śluzówki. Instensywnie rosną wtedy też polipy i mięśniaki. Gestagen w wkładce cię będzie przed tym chronił.
Techniczne szczegóły zakładania, to nie wiem, ale wkładki nie są tylko dla kobiet po naturalnych porodach. Mi też kiedyś lekarz proponował, a ja nawet nigdy w ciąży nie byłam.

[larix_decidua77]

A czy w takim wieku dobrym pomysłem jest pigułka dwuskładnikowa lub krążek hormonalny? Czy też zawarty w nich etynoloestradiol (estrogen) będzie źle wpływał endometrium?

[snakelilith]

Generalnie wszystko co ma gestagen chroni przed tymi problemami, bo nie estrogeny same w sobie są tu winne, a brak hamującego progesteronu.
Dwuskładnikowa pigułka czy inny preparat z estrogenami może łagodzić też ewentualne objawy przekwitania, bo bywa, że kobiety w tym wieku mają także wahania estrogenów.

[larix_decidua77]

Super, dzięki, bo nie wiedziałam czy nie powinnam odstawić.

[koko8]

Ja, po 40 założyłam Kyleenę. Jest trochę mniejsza niż Mirena i ma mniej hormonów( jestem po cc), skuteczność identyczna. Generalnie wspaniała rzecz.

[bazia_morska]

Dziewczyny dziękuję za wszelkie porady. Tak, wkładka to Kyleene, rzeczywiście mam ostatnio bardzo intensywne krwawienia, a pigułki, które brałam są niedostępne.

[eliszka25]

Ja się właśnie zastanawiam. Mój lekarz mnie namawia. Między innymi mówiąc to, co napisała tu snake. Za parę dni stuknie mi 45 i chyba się w końcu zdecyduję. Rodziłam dwa razy naturalnie, ale to raczej nie ma tu znaczenia. A, mnie mój ginekolog namawia na mirenę.

[qwirkle]

eliszka25 napisała:

> Ja się właśnie zastanawiam. Mój lekarz mnie namawia. Między innymi mówiąc to, c
> o napisała tu snake. Za parę dni stuknie mi 45 i chyba się w końcu zdecyduję. R
> odziłam dwa razy naturalnie, ale to raczej nie ma tu znaczenia. A, mnie mój gin
> ekolog namawia na mirenę.


Bierz, jak mądrze radzi. Ja żałuję, że tak późno założyłam.

[bazia_morska]

Ja już zamowiłam w aptece

[qwirkle]

bazia_morska napisała:

> Ja już zamowiłam w aptece

To fantastycznie. Zuch dziewczyna!

[bazia_morska]

Ileż można się męczyć z tymi wodospadami!

[qwirkle]

to prawda. Gdyby wcześniej ktoś mi doradził, to zaraz po dzieciach założyłabym. Miałam straszne jazdy w trakcie cykli, huśtawki nastroju, bolące piersi dwa tygodnie przed okresem itp. Potem te wodospady, gdzie Niagara to byle strużka...

[koko8]

eliszka25 napisała:
>Rodziłam dwa razy naturalnie, ale to raczej nie ma tu znaczenia.

No, u mnie akurat to było główne kryterium przy wyborze wkładki.🤷🏼‍♀️

[katie3001]

A nie zdrowiej wysłac chlopa na wazektomie? Albo podwiazac jajowody za granicą?

[koko8]

Ja nie chciałam mieć miesieczki, wazektomia partnera niewiele by tu zdziałała.

[snakelilith]

Ale tu nie chodzi przecież tylko o antykoncepcję, a o profilkatykę w okresie przekwitania. Mocne krwawienia i przeróżne inne upierdliwości nie są wcale tak zabawne, konsekwencje tego, jak konieczne potem zabiegi ginekologiczne, jeszcze mniej, a tu można przy okazji załatwić dwie sprawy za jednym zamachem.
Ja żałuję, że odstawiłam pigułkę i nie założyłam wkładki. Nie miałabym anemii z powodu silnych krwawień i nie musiałabym poddawać się operacji usunięcia mięśniaków i ablacji endometrium. Zdrowiej jest więc pojęciem względnym.

[bazia_morska]

Dla mnie prościej jest nie mieć bolesnych i obfitych miesiączek.

[ib_k]

Ale co jest powodem tych miesiączek? Bo jeżeli przerost endometrium to wkładka nie zawsze się sprawdza

[bazia_morska]

Endo prawidlowe