Dodaj do ulubionych

Szukam nowego ginekologa - kobiety

02.01.23, 22:48
Czy poszłybyście do ginekologa, który w swoim profilu ma: "lekarz w trakcie specjalizacji" ?
Co to oznacza?
Skoro przyjmuje prywatnie to chyba ma wystarczające kompetencje ?
Obserwuj wątek
    • annamartyna88 Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 02.01.23, 23:09
      W trakcie to znaczy w trakcie wink Zaczął, ale jeszcze nie skończył.
      Ja chodziłam do takiej ginekolożki. Widzę same plusy. Kobieta ma jeszcze zapał i nie patrzy rutynowo, tylko chce jej się szukać przyczyny, zleca badania itd. Na co dzień pracuje w szpitalu klinicznym (inaczej chyba nie da się skończyć specjalizacji?) i ma kontakt z wieloma różnymi przypadkami chorób.
      Wolę takiego lekarza (bez specjalizacji, ale praktykującego w szpitalu) niż lekarza, który tylko przyjmuje popołudniami w prywatnym gabinecie.
    • bergamotka77 Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 02.01.23, 23:16
      Dlaczego akurat kobiety? Ginekolog to ginekolog, lekarz nie ma płci a przynajmniej nie ona decyduje o jego kompetencjach.
      • godzina.forumowania Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 00:03
        Zgadzam się: płeć nie decyduje o kompetencjach.
        Do 40 r.ż było mi wszystko jedno, jakiej płci jest lekarz. Teraz, po czterdziestce, czuję się o niebo lepiej u ginekologa - kobiety. Komfort psychiczny jest dla mnie bardzo ważny...tak mi się odmieniło i nie wrócę już do ginekologa - mężczyzny.
      • mava1 Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 07:08
        >lekarz nie ma płci

        dla ciebie może nie ma, dla mnie. Wystarczą mi 2 porody, gdzie pełno facetów zaglądało mi w krocze, w tym studenci. I wole kiedy to kobieta obmacuje mi cycki a nie facet - poza jednym ale on akurat lekarzem nie jest.
        Zresztą generalnie wolę chodzić do każdego lekarza - kobiety. Ja akurat nie mam złych doświadczeń, przeciwnie.
        Jeśli mówie kobiecie ginekolog, pani prof. 70+ (bo u takiej ostatnio byłam), o swoich dolegliwościach/wątpliwosciach to jednak myślę, że ona prędzej je zrozumie niz facet, który zna je tylko z książek i teorii.
        • marta.graca Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 07:14
          Myślisz, że kobieta-ginekolog nie zagląda w krocze i nie pozwala na to swoim studentom?
          • ritual2019 Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 08:47
            marta.graca napisała:

            > Myślisz, że kobieta-ginekolog nie zagląda w krocze i nie pozwala na to swoim st
            > udentom?
            >
            Co to znaczy pozwala studentom? Pacjenta nie pytaja o zgode?
          • mava1 Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 13:13
            >Myślisz, że kobieta-ginekolog nie zagląda w krocze i nie pozwala na to swoim studentom?

            a w ogóle zrozumiałaś, co chciałam przekazać? bo odnoszę wrażenie, że jednak nie. Kobieta, bedąca posiadaczką cipki, jest mniej dla frustrujaca z wziernikiem przy moim kroczu, niz facet. Taka różnica.
            • marta.graca Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 13:24
              Zrozumiałam. Współczuję frustracji w kontaktach z lekarzami.
            • bergamotka77 Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 22:04
              Normalnie jak w krajach arabskich. Internista teżaze ci zdjąć stanik i padniesz?? Bez jaj.
              • bergamotka77 Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 22:04
                *Też każe
        • marta.graca Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 07:15
          Rozumiem, że onkologów wybierasz pod kątem tego, czy chorowali na raka, a pediatrów pytasz o choroby, na które cierpiały ich dzieci?
          • profes79 Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 07:21
            Może nie. Ale np. do urologa - kobiety też szedłbym bardzo niechętnie. Więc podejście ginekolog-kobieta rozumiem doskonale smile
            • nutella_fan Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 07:30
              A jak pisałam kiedyś, że chodzę do ginekologów kobiet a nie mężczyzn to jaki hejt na mnie poleciał big_grin A tu proszę, coraz więcej osób woli od spraw intymnych lekarza tej samej płci.
            • marta.graca Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 07:34
              Ja właśnie nie, może dlatego że wybierając lekarzy kieruję się głównie ich kompetencjami, a nie płcią.
              • godzina.forumowania Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 11:30
                marta.graca napisała:

                > Ja właśnie nie, może dlatego że wybierając lekarzy kieruję się głównie ich komp
                > etencjami, a nie płcią.

                Ale kompetentni ginekolodzy - kobiety też przecież istnieją smile
                • marta.graca Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 11:37
                  Jasne, że tak. Ale z mężczyznami mam o wiele lepsze doświadczenia.
                  • gdanskamarylka Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 12:03
                    marta.graca napisała:

                    > Jasne, że tak. Ale z mężczyznami mam o wiele lepsze doświadczenia.
                    >


                    Czyli kierujesz się kompetencjami (nie płcią), a jednak mężczyźni rulez?
                    • godzina.forumowania Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 12:46
                      > Czyli kierujesz się kompetencjami (nie płcią), a jednak mężczyźni rulez?

                      A ja mam dokładnie takie same doświadczenia z lekarzami - ginekologami, niezależnie od płci. I kobiety potrafią coś "zawalić" i mężczyźni.
                      I kobiety potrafią zrazić pacjenta do wizyt i mężczyźni.
                      Kieruję się płcią bo wstydzę się lekarza - faceta i dla mnie MA on płeć ( niestety, nie potrafię się odciąć myślami)
                      Śmieszne bo tak mi się porobiło po ukończeniu czterdziestki.
                      • marta.graca Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 13:05
                        Ale ja nigdzie nie napisałam, że faceci nic nie potrafią zawalić ani zrazić.
                    • marta.graca Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 12:48
                      Tak. Jak się umawiam, zawsze patrzę na dyplomy, stopnie naukowe itd. Akurat w mojej okolicy pod tym względem lepiej jest z mężczyznami -ginekologami.
              • balladyna Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 13:20
                Ale ona nie pyta, kogo Ty wybierasz. Ją interesuje ginekolog-kobieta i naprawdę, te wszystkie wasze komentarze na ten temat są doskonale zbędne.
          • mava1 Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 13:15
            >Rozumiem, że onkologów wybierasz pod kątem tego, czy chorowali na raka, a pediatrów pytasz o >choroby, na które cierpiały ich dzieci?


            kolejna "małorozumiejąca"...
            Kobieta, która sama ma miesiączki, menopauzę itp itd, jest w stanie bardziej wczuc sie w moje dolegliwosci niz facet, które zawsze bedzie je znał tylko z teorii.
            Juz rozumiesz? czy jakoś prościej ci to wyjaśnić?
            • marta.graca Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 13:21
              Aha, rozumiem, że nigdy nie słyszałaś o kobietach, które nie odczuwają żadnych dolegliwości przy miesiączce, w ciążach i przy menopauzie? Bohaterka tego artykułu pewnie też liczyła na to co ty:
              www.medonet.pl/zdrowie,najgorsze-teksty-ginekologow,artykul,52094578.html

              "– Policzyłam, już cztery lata minęły – Ewa zamyśla się. – Pod koniec 2017 r. dostałam bardzo silnych bólów w podbrzuszu i okolicy jajników. Próbowałam umówić się do kilku lekarzy na NFZ albo prywatnie, ale w grudniu nie było wolnych terminów. Nawet prywatnie mogłam dostać się do ginekologa dopiero pod koniec stycznia następnego roku. Pomyślałam, że mam szczęście, kiedy w przychodni zwolnił się termin. A jak zobaczyłam w gabinecie lekarkę, to się nawet ucieszyłam, że mniejszy stres będzie.

              Według relacji Ewy wizyta rozpoczęła się standardowo od wywiadu. Opowiedziała o bólach, że silne, i że nie może normalnie funkcjonować, bo ani spać w nocy, ani pracować, a leki przeciwbólowe nie działają. Usłyszała: – Każda tak wymyśla, żeby tylko nie iść do pracy. Co? Zwolnienia się zachciało... "
            • la_felicja Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 14:31
              mava1 napisał(a):


              > kolejna "małorozumiejąca"...
              > Kobieta, która sama ma miesiączki, menopauzę itp itd, jest w stanie bardziej wc
              > zuc sie w moje dolegliwosci niz facet, które zawsze bedzie je znał tylko z teor

              Nie słyszałaś o pielęgniarach-nazistkach na porodówkach? "ja rodziłam bez znieczulenia i dałam radę, to co ona wydziwia, hrabianka jedna"
      • angazetka Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 12:29
        Zawsze staram się wybieram ginekolożkę, a nie ginekologa. Bo mam taki kaprys, no.
      • balladyna Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 13:16
        Owszem, kompetencja nie zna płci, w związku z tym możemy chyba śmiało założyć, że istnieją lekarze na takim samym poziomie kompetencji, różniący się jedynie płcią? Więc jeśli autorka woli iść do kobiety, obojętne z jakich powodów, to nie rozumiem tych uwag dotyczących jej preferencji.
      • czerwonylucjan Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 21:46
        No nie wiem moze dla tego, ze lepiej isc do mechanika samochodowego co ma samochod?
    • eriu Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 00:10
      W trakcie specjalizacji oznacza, że jest w trakcie robienia specjalizacji z ginekologii i jeszcze nie zdał końcowych egzaminów kończących specjalizację. Nie zdajecie sobie sprawy jak Was wszędzie tacy lekarze przyjmują, bo ratują niejako braki specjalistów. Zresztą muszą przyjmować pacjentów żeby ćwiczyć i być coraz lepsi. Ja nie mam problemu z tym.

      I z kolei wolę iść do ginekologa mężczyzny.
      • mamkotanagoracymdachu Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 09:12
        eriu napisała:

        > W trakcie specjalizacji oznacza, że jest w trakcie robienia specjalizacji z gin
        > ekologii

        Skąd wiadomo, że z ginekologii? Nie może być np. ginekologiem robiącym specjalizację z endokrynologii albo oknologii?
    • marta.graca Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 07:17
      Poniżej opis uprawnień w linku smile
      www.rp.pl/sluzba-zdrowia/art9442951-coraz-wiecej-lekarzy-rezygnuje-ze-specjalizacji
    • anilorak174 Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 07:24
      Chodzę do lekarza ktory tez jest "w trakcie specjalizacji" (nie ginekolog) i bardzo sobie chwalę.
      Ginekologów tez wolę kobiety, na facetów trafiałam zawsze jakichś dziwnych i trudno było mi złapać dobry kontakt.
      • backup_lady Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 12:47
        Ja jakoś zawsze w PL trafiałam do facetów i było ok. Jedynie pierwsza wizyta była u kobiety, bardzo nieprzyjemna i niedelikatna lekarka. Przez jakiś czas chodziłam prywatnie do lekarza tuż przed emeryturą, który był zapalonym podróżnikiem i uczył się korespondencyjnie angielskiego (ESKK chyba), a ja byłam zaraz na początku studiów anglistycznych. Więc podczas badania podpytywał mnie o różne słówka i zwroty, pytał o wymowę i takie tam. smile
    • marinella Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 09:12
      To zależy,

      Ciazowo poszłabym tylko do bardzo doświadczonego gina, poza tym okresem bez problemu do świeżaków.
    • ewcia.1980 Re: Szukam nowego ginekologa - kobiety 03.01.23, 13:32
      Tak.... byłam u kardiologa w trakcie specjalizacji.
      Cudowny człowiek. Wizyta trwała 50 minut, wszystko dokładnie wytłumaczył i wyjaśnił dlaczego taki sposób leczenie proponuje.
      Jego diagnoza i sposób postępowania sprawdził się w 100%.
      Wcześniej byłam na wizycie u kardiologa, który jest ordynatorem w szpitalu w moim mieście.
      Wizyta trwsła 5 minut, lekarz nic mi nie wyjaśnił, tylko stwidził, że przy moim zaburzeniu lękowym powinnam....... odstawić leki i " wziąć się w garść" 🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️.
      Przepisał mi bardzo mocne leku, które w moim przypadku okazały się zbędne.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka