primula.alpicola 03.01.23, 07:31 Jak myślicie, co się stało? Wydaje mi się, że uciekła do kogoś, kto ją dokładnie poinstruował, co ma robić. Myślę o tym dzieciaku i sprawdzam co chwilę aktualizacje. Niech ona się znajdzie cała i zdrowa. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
primula.alpicola Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 07:37 Przepraszam, zapomniałam o linku: www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,29318494,11-latka-z-poronina-moze-byc-w-krakowie-policja-ujawnila-szczegoly.html Odpowiedz Link Zgłoś
mia_mia Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:51 Uff, lubię happy endy, choć co za tą ucieczką stało może być bardzo smutne i trudne, ale najważniejsze, że żyje. Odpowiedz Link Zgłoś
milva24 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 08:09 To takie gdybanie ale pierwsze co mi przyszło do głowy gdy o tym usłyszałam to było, że chciała jechać do kogoś na Sylwestra, rodzice się nie zgodzili wiec uciekła a po drodze miała jakiś wypadek. Oby się znalazła. Odpowiedz Link Zgłoś
zuzanna_a Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 08:09 Trzebaby na pewno przewertowac jej komunikatory tylko pytanie czy rodzice maja loginy i hasla, jak zainstaluja je na kompie to beda wiedziec co pisala, bo ewidentnie uciekla planowo do tego krakowa i byla z kims umowiona. Kluczem bedzie znalezc ta babke od ktorej dzwonila z telefonu, co mysle jest realne bo to nie jest czesta sytuacja. Oby to nie byl jakis facet z internetu ktory ja namowil na przyjazd. Niestety obstawiam taka wersje, czyli dokladnego poinstruowania co ma robic i gdzie dojechac. Wyjscie o 5 rano, znalezienie polaczenia w nowy rok do krakowa i samotna podroz pociagiem i zakup biletu - coz, moj 11 latek by tego nie ogarnal a bez komorki czy docelowego miejsca pobytu, sam o 5 rano w ciemnosciach na jakims dworcu to to zes…sie ze strachu. Dziwne ze konduktor jej nie zlapal jadacej na gape bo to pociagu raczej niemozliwe, wiec albo miala bilet albo jakos sie ukryla. No generalnie ciezko ni tu sobie wyobrazic jednak brak odoby doroslej bo ona ewidentnie wiedziala gdzie i po co jedzie. Odpowiedz Link Zgłoś
kandyzowana3x Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 08:12 Wyjęła też kartę SIM, trudno mi uwierzyć że sama z siebie wpadła na ten pomysł. Dalej mam nadzieję, że się znajdzie jak najszybciej Odpowiedz Link Zgłoś
milva24 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 08:28 Nie takie rzeczy można znaleźć w internecie. W zeszłym roku było głośno o dziewczynce która zabrała pieniądze rodzicom i przez pół Polski jechała taksówką na spotkanie z poznaną przez internet koleżanką. I też były przypuszczenia, że to jakiś zboczeniec na pewno albo nawet łowcy pedofili zrobili zasadzkę. A okazało się, że to rzeczywiście dwie zdaje się dziesięciolatki wpadły na ten genialny pomysł. Odpowiedz Link Zgłoś
ichi51e Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 20:26 to było jeszcze lepiej - goście z jakiegoś pedopatrolu ta dziewczynkę namówili na podróż przez pół Polski myśląc ze łapią zboczeńca. Odpowiedz Link Zgłoś
mia_mia Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 08:16 Technicy policyjni radzą sobie bez loginów i haseł i na pewno przeszukali komputery. Odpowiedz Link Zgłoś
35wcieniu Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 09:12 Przecież zakup biletu nie przekracza zdolności przeciętnego 11latka, pomijam już fakt że jak była z kimś faktycznie umówiona to pewnie od tej osoby bilet dostała mmsem czy jakąkolwiek aplikacją. Pomijam już najbardziej banalną opcję pt. biletomat. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 11:30 Gdybym zobaczyla samotne dziecko o tej porze, to zglosilabym ten fakt policji. Do 12 rz nie mogą podróżować same, a tu jeszcze pora dnia i odległość oraz środek transportu. Odpowiedz Link Zgłoś
mia_mia Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 11:38 Ta dziewczynka nie wygląda na swój wiek, a na starszą, porównując ją do mojego ponad 10 latka, jest przepaść. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 11:51 Wygląda jak typowa dziewczynka w tym wieku. Są dziewczynki szczuplejsze, grubsze, wyższe, niższe - ale wciąż każda z nich ma twarz dziecka. Tak jak ta. Jak dla mnie - 5 nad ranem, dziecko samotne w pociagu = zgłoszenie na policję, nawet gdyby wciskało kit, ze rodzice czekają na stacji w Krk. Jesli by czekali to cóż, dostaliby nauczkę, ze można trafic na takiego nadgorliwca jak ja. Ale lepszych 100 nadgorliwych niż 1 obojętny, który mógł cos zrobic, ale nie zrobił. Odpowiedz Link Zgłoś
geoardzica_z_mlodymi Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:00 Oczywiście, ze mogą same podróżować. Ba, mogą mieć młodsze dziecko pod opieką. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:03 Autobusami, którymi chciałam puścić dziecko, na 100% nie mogą, Musiałam dziecku organizować opiekę. Odpowiedz Link Zgłoś
mia_mia Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:19 Nie wiem co to za autobus, syn jeździ warszawską komunikacją miejską, skm i Kolejami Mazowieckimi i to nie od wczoraj, a prawie od roku. Nawet rozmawiałam z konduktorką, bo sprawdzała mi dokąd działa Karta Warszawiaka i tylko powiedziała, że super, że jest taki samodzielny. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:12 No przecież nie komunikacja miejska a autobusem dalekobieżnym. Moj tez od dawna porusza sie samodzielnie po mieście, ale widok samodzielnego dzieciaka z plecakiem czy bez, o normalnej godzinie nikogo nie dziwi. Coz, samotne dziecko o 5 w metrze tez by mnie zdziwiło. To nie jest normalna pora na podróże dla dzieci. Odpowiedz Link Zgłoś
mia_mia Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:11 Z racji dziecka w podobnym wieku znam dużo dziewczynek wczesnych nastolatek i jednak większość jest niższa i drobniejsza ode mnie. Odrobina makijażu, młodzieżowe ciuchy i większość ludzi nie zgadnie czy ma 11 czy 16 lat. Pokazywałam synowi dziewczyny niedużo starsze niż on typu Viki czy Sara obstawiał, że mają grubo ponad 20 lat, on widzi wokół siebie raczej dziewczynki w typie dziewczynki. Spotkać w pociągu nad ranę czujną ematkę nie jest łatwo, choć tym razem byłoby to błogosławieństwo. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:16 Mam syna w wieku Twojego i też widuję dziewczynki rówieśniczki - jak juz napisałam, jedne są wyższe inne niższe, chudsze/grubsze, ale po większości rysow twarzy widac, ze to dziecko. Co z tego, ze moj syn ma 165 cm wzrostu jak widac, ze to dzieciak. Odpowiedz Link Zgłoś
geoardzica_z_mlodymi Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:28 Syn gdy miał 12 (więc trochę więcej) mając 175 cm i rysy nastolatka, w kontekście zajęć naukowych dla dzieci i młodzieży na uni, został wzięty za maturzystę. Odpowiedz Link Zgłoś
mia_mia Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:48 W przypadku chłopców to rzadsze, ale rozróżnić 12 latkę od 20 czasem wcale nie jest łatwo, zwłaszcza jeśli zrobi makijaż i się dorośle ubierze. W wieku wczesnych nastu lat chłopcy z nosem na wysokości pokaźnych piersi rówieśniczek nie są rzadkością. Mój syn tylko wielkością stopy (38) zdradza swój wiek, buźka, wzrost i ciało dzieciaczka. Odpowiedz Link Zgłoś
geoardzica_z_mlodymi Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:55 No, mój jako 11 - latek dobił do buta 43 🙄 i jeszcze od tamtej pory o nr zwiększył. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:09 Ale ona ma 11 lat i na tych zdjeviach jest nieumalowana, wyglada jak dziecko. Pusząc o niej, ze nie wyglada jak dziecko odnosisz sie do nieumalowanego, typowego dziecka w swoim wieku, a posiłkujesz sie przykładami celebrytek ze scenicznym makijażem. No nie, ta mała wyglada na 11-łatkę, niczym sie nie różni od niektórych kolezanek z klasy syna. Odpowiedz Link Zgłoś
memphis90 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:35 >rozróżnić 12 latkę od 20 czasem wcale >nie jest łatwo, Polanski i inni pedofile klaszczą Ci teraz uszami Odpowiedz Link Zgłoś
mia_mia Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 18:53 Normalny dorosły człowiek nie sypia z osobami, które zna na tyle słabo, że nawet nie wie ile mają lat. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:10 Miedzy 10 a 12 latkiem są 2 lata różnicy wiec to przepasc. Odpowiedz Link Zgłoś
memphis90 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:33 Chyba żartujesz, nie widziałam jeszcze 11 latki, o której moznaby pomyśleć, ze ma lat 16… To tłumaczenie zbokow j pedofili typu Polanski Odpowiedz Link Zgłoś
arthwen Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 15:40 A ja widziałam. Dziewczynka dobrze ponad 160 cm wzrostu, ze zrobionym makijażem (tańczy w zespole, makijaż na występy, nie że totalna patologia) wygląda na dobre kilka lat więcej. Odpowiedz Link Zgłoś
35wcieniu Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 11:58 Co to znaczy że nie mogą podróżować same? PKP o ile wiem akurat tego nie precyzuje, autobusami jeździ dużo dzieci więc też raczej nie nielegalnie. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:01 To, że są rożne regulaminy - wiem, bo chciałam puścić dziecko samodzielnie. Nie wiem jakie są w pociagu, moze inne niż w Autobusach. Tak czy siak - zglosilabym dziecko podróżujące same. Odpowiedz Link Zgłoś
gr.ruuu Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:04 W jakich autobusach? Dalekobieżnych? Odpowiedz Link Zgłoś
schiraz Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 04.01.23, 12:12 Flixbus nie pozwoli wejść na pokład samemu dziecku poniżej 12 lat. Wiem z doświadczenia osobistego. Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:04 No regulaminy na pewno są inne w pociągu a inne w autobusach, bo to różni przewoźnicy. Koleje akurat nie wprowadzają żadnej granicy wieku. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:08 Nie wpadłam na to, ze PKP nie zrobiło ograniczenia wiekowego i ze Dzieci mogą swobodnie podróżować koleją. Odpowiedz Link Zgłoś
mia_mia Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:26 Mój syn dojeżdża pociągiem do szkoły jeśli jesteśmy poza miastem, niczym to się nie różni od podróży metrem, poza tym, że tłoku nie ma, a przecież dzieci w metrze nikogo nie dziwią. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:07 Pkp czy skm? W pkp o 5 rano 11 letnie samotne dziecko by mnie zdziwiło. W skm, z plecakiem, o 8 - nie. Odpowiedz Link Zgłoś
mia_mia Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:12 W Warszawie funkcjonuje chyba tylko SKM i KM na krótszych trasach, ale one jeżdżą daleko do Ostrołęki, Radomia i w inne miejsca. Podejrzewam, że przejazd na trasie Poronin-Kraków jest uznawany za lokalny w tamtych okolicach. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:15 Poronin - Krakow to kilkugodzinna podróż. O 5 nad ranem. Come on. I twoje dziecko jeździ te 100 km czy 20? O 5 nad ranem czy o 8, z plecakiem? Serio nie widzisz różnicy? Odpowiedz Link Zgłoś
cisco1800 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 18:14 SKM kursuje w bliższej odległości od Warszawy niż KM. W granicach Pruszków, Otwock, Legionowo. KM już dalej. Jeżdżę często i na długie i na krótkie trasy. I szczerze mówiąc widok dzieciaków w tym wieku nie jest specjalnie niecodzienny. Odpowiedz Link Zgłoś
cisco1800 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 18:16 P.s. jednak nie o 5 rano. To fakt Odpowiedz Link Zgłoś
little_fish Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 18:18 W niedzielę i święto dodatkowo Odpowiedz Link Zgłoś
geoardzica_z_mlodymi Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 18:29 Ale poranek noworoczny jest szczególny. Odpowiedz Link Zgłoś
ichi51e Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 20:33 akurat na trasie Wwa - Minsk Mazowiecki jest masa samotnych dzieciaków bo w Sulejówku są największe szkoły edukacji domowej. Ja często tamtędy jeżdżę do rodziców (i owszem zdarzyło mi się tez kiedyś w liceum pomylić pociągi zamiast do Wesołej pojechać do Otwocka... konduktor mnie wtedy pocieszał ze mogło być gorzej bo następny był dalekobieżny do Terespola...) Odpowiedz Link Zgłoś
35wcieniu Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:18 Około 5 to ona wyszła z domu. Około 6:15 była jeszcze widziana na dworcu w Poroninie. A szybki rzut oka na rozkład jazdy, w połączeniu z informacją że o 9 była widziana w Krakowie mówi że w tej sytuacji musiała wsiąść do pociągu o 6:38. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:20 Tak czy siak nie jest to typowa pora na podróże samotnych 11-latek i moją uwagę by zwróciła, wykonałabym tez dyskretny telefon na policję. Odpowiedz Link Zgłoś
35wcieniu Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:22 W święto pewnie istotnie. W dni powszednie dzieci o tej porze jeżdżą normalnie do szkół. A już o rozróżnienie: "w dni powszednie mogą, w święta nie mogą" to mam wrażenie że żaden przewoznik się nie pokusi jeszcze długo. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:25 Nie wiem czy 11-letnie dzieci dojeżdżają koleją do szkół podstawowych, choćby ze względu na rejonizację (umowmy sie, ze to jednak Porobin a nie Warszawa). Co innego starsze dzieciaki komunikacja miejska. No dobrze, ustaliliśmy juz, ze rożne rzeczy nas dziwią. To mnie akurat nie dziwi. Odpowiedz Link Zgłoś
35wcieniu Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:31 Przecież nie mówię o Poroninie, (pewnie jest tam jakaś szkoła, pewnie też cześć dzieci chodzi do szkół poza rejonem jak wszędzie) tylko o tym że ogólnie jeżdżą. I żaden przewoznik nie stworzy przepisów "mogą stąd dotąd, w święta nie mogą" itd. Nie ma przepisów zabraniających podróży dzieciom w tym wieku bo byłoby to nielogiczne i tyle. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:39 A jednak w autokarach są i tam, gdzie chciałam posłać dziecko samodzielnie, spotkała mnie odmowa. Musiałam organizować synowi opiekę (płatna). Czyli można swobodnie zakazać. Pkp uznało najwidoczniej (ku mojemu zdziwieniu), ze to nie jest konieczne. I tyle. Nie wiem po co te argumenty o miejscach, w których wsiadało do pociagu xx dzieci, bo jechały na zajęcia do szkoły muzycznej/baletowej. To jest ta „subtelna” różnica - wsiadały w ilości xx sztuk, zapewne miały jakieś worki/plecaki, odbywało sie to w godzinach zajęć i w dniach szkolnych, a nie o 5 na dworcu, w pociagu o 6, w dniu wolnym od zajęć, na trasie Poronin - Krakow. Mnie tez nie dziwią dzieci w metrze o 8 i o 16, ale o 23 i 5 by mnie zdziwiły i zapytałabym, co robią samotnie w takim miejscu. Dla was jak widac to normalka, bo co nie jest zabronione, to jest dozwolone. Odpowiedz Link Zgłoś
35wcieniu Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:49 bo co nie jest zabronione, to jest dozwolone No dokładnie tak jest. Przewoźnik autokarowy może sobie ustalić dowolny limit bo ma określoną liczbę pasażerów i może sprawdzać co chce przy wsiadaniu. PKP i komunikacja miejska to normalny środek transportu dla wielu dzieci, często jedyny zresztą, więc kto i po co miałby tego zakazywać Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:53 Niech będzie, ze PKP to normalny środek transportu dla dzieci z wczesnej podstawówki. Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:32 Rejonizacja nie oznacza zakazu chodzenia do szkoły spoza rejonu. A oprócz szkół rejonowych mamy jeszcze szkoły muzyczne choćby. Może ja patrzę na to trochę inaczej, bo jeździłam długo pociągiem na trasie dojazdowej do Krakowa i rzeczywiście na jakimś odcinku trasy dosiadało się sporo dzieci, które w Krakowie chodziły "gdzieś" (szkoły muzyczne, baletowe, językowe)- nie bardzo da się wprowadzić rozróżnienie, że takie dziecko może w tygodniu, a nie może w weekend, albo może wsiąść tylko do "pociągu bylejakiego" (czyli podmiejskiego, lokalnego) a nie może wsiąść do IC, który akurat zatrzymuje się w jego miejscowości i w miejscowości docelowej. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:35 Kurde, to oczywiste, ze rejonizacja nie oznacza zakazu - ale oznacza, ze większość dzieci jednak chodzi do rejonowych szkół, a co za tym idzie - nie musi dojeżdżać. Zreszta o czym my mówimy - ta dziewczynka była w pociagu, bez plecaka, w dniu wolnym od szkoly, w okresie międzyświątecznym, o 6 rano. I owszem, wygladała jak dziecko - na zdjęciach jest dzieckiem a nie Viki Gabor, nie ma tez 180 cm wzrostu i nie wyglada na maturzystkę. Odpowiedz Link Zgłoś
35wcieniu Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:38 No ale nie ma i raczej prędko nie będzie rozróżnienia przepisów żeby dzieci mogły jeździć w dni szkolne, a miały zakaz w dni wolne. Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:38 Ale ja się odnoszę do twojej odpowiedzi na post 35wcieniu, która wypowiada się o przewoźniku. No przewoźnik (pracownik przewoźnika) nie wykona telefonu na policję, bo dziecko nie łamie regulaminu, robi to, co dozwolone. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:40 A kto mówi, ze pracownik przewoźnika ma to zrobic, skoro w kolei nie ma zakazu przejazdu takich dzieci? Odpowiedz Link Zgłoś
aamarzena Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 15:01 thank_you napisała: > Zreszta o czym my mówimy - ta dziewczynka była w pociagu, bez plecaka, w > dniu wolnym od szkoly, w okresie międzyświątecznym, o 6 rano. W Nowy Rok, po sylwestrze TVP w Zakopanem. Pociąg pewnie nie był pusty, wręcz śmiem twierdzić, że sporo osób mogło nim jechać. W tłumie niełatwo zorientować się czy dziewczynka jedzie z kimś czy sama, zakładając, że zachowuje się normalnie i spokojnie, a nie nerwowo rozgląda w poszukiwaniu zaginionej mamy. Co innego w pustym pociągu. Odpowiedz Link Zgłoś
ichi51e Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 20:35 mieszkałam na Kabatach. kiedyś na siłowni spotkałam babkę która mówiła mi ze przenieśli się z Rembertowa - jej 9 letnia córka tam chodziła do szkoły. Dzieciak rano wstawał żeby zdążyć na 8. Najpierw metro na Śródmieście potem kolejka. Całej szatni szczeka opadła jak się okazało ze jeździ sama. Odpowiedz Link Zgłoś
alicia033 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 14:25 thank_you napisała: > Nie wiem czy 11-letnie dzieci dojeżdżają koleją do szkół podstawowych, choćby ze względu na rejonizację twój dziubdziuś chodzi do rejonowej? Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 14:33 A co ma do tego moj dziubdzius? Pilnuj swojego. Odpowiedz Link Zgłoś
alicia033 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 14:37 thank_you napisała: > A co ma do tego moj dziubdzius? to, że twój argument o rejonizacji jest z .upy wzięty. >Pilnuj swojego. DD To nie ja tu wpadłam na pomysł "chciałam wysłać mocno małoletniego autobusem samego w daleką trasę ale niestety się nie udało, bo przewoźnik miał więcej rozumu". Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 14:43 A co mnie obchodzi na co ty wpadłaś lub na co nie wpadłaś? Idź szukać zainteresowania gdzieś indziej. Odpowiedz Link Zgłoś
triismegistos Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 15:49 Prawdę mówiąc kiedy byłam mniej więcej w wieku bohaterki wątku jeździłam na basen do innej miejscowości. Przeważnie autobusem, ale zdarzał się i pociąg. Nie ja jedna dojeżdżałam. Odpowiedz Link Zgłoś
panterarei Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:01 Awantury o Basie nie czytałaś? Odpowiedz Link Zgłoś
35wcieniu Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:08 Każdy przewoźnik ma inne więc na pewno się różnią. Kiedyś jechałam pociągiem z takim chłopaczkiem, konduktor przy kontroli biletów go spytał czy jest sam (ja wcześniej też). No jest ale na dworcu będzie na niego czekać babcia. No to konduktor się upewnił czy wie kiedy wysiąść, wiedział perfekcyjnie i w ogóle miał obcykane stacje lepiej niż ja, więc konduktor rzekł "ok" i tyle. Odpowiedz Link Zgłoś
zuzanna_a Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:10 też bym zgłosiła. ale większość ludzi tego nie robi. ja na przykład wchodząc na jakiś tarzański szczyt i zdychając ze zmęczenia na kamieniu zauważyłam chłopca około 10 letniego, który siedział sam. ludzie przechodzili, mijali ale on był sam. podpadło mi to. spytałam go gdzie są rodzice, okazało się, że od dwóch godzin ich nie widział. jak się okazało szukali go idąc ciągle wyżej bo myśleli że poszedł przed nimi a on został z tyłu, więc błędnie gnali co sił wyżej i wyżej oddalając się od niego., znajomi byli wyżej, skontaktowaliśmy się i spotkali tych ludzi, zeszli z nimi i dziecko trafiło do rodziców. szczęśliwie było ciepło. ale wyobrażam sobie jakby to wyglądało zimą i jak niewiele brakowałoby do tragedii, szczególnie jakby mały pomylił szlaki a tam było o to łatwo. Odpowiedz Link Zgłoś
geoardzica_z_mlodymi Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:10 W pociągu mogła kupić pełny bilet, wtedy nawet legitymacji pokazywać nie musiała. Zresztą w legitymacji sprawdzają tylko pieczątkę, czasem podpis. Nie mam córki ale moi synowie mając 11 lat wyglądali tak, ze ich czasem o liceum lub bycie maturzystą posądzali a ich koleżanki też miały dla mnie wiek nieokreślony. Ja zareagowałabyś widząc dziecko małe lub wyglądające na małe - przed okresem dojrzewania. I to w ten sposób, ze nawiązałabym rozmowę (tak zrobiła ta kobieta z pociągu). Prawdopodobnie młoda miała legendę. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:12 Dlatego napisałam, ze zglosilabym nawet gdyby opowiadała, ze czekają na nią rodzice na tej stacji. Odpowiedz Link Zgłoś
geoardzica_z_mlodymi Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:13 No, widzisz a ja bym nie zgłosiła, bo sama w podobnym wieku podróżowałam, nawet z młodszym rodzeństwem. Odpowiedz Link Zgłoś
panna.nasturcja Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 20:12 Ja też w tym wieku podróżowałam. Także młodsza i z młodszym rodzeństwem pod opieką. I właśnie dlatego bym zgłosiła. Najwyżej byłoby to zgłoszenie nadmiarowe. Lepiej w tę stronę niż nieżywy lub skrzywdzony dzieciak. Odpowiedz Link Zgłoś
geoardzica_z_mlodymi Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 21:08 Mnie to dziwi. Dla mnie to było jedno ze źródeł mocy, ze sama się przemieszczam po mieście i okolicy autobusami, pociągiem, ze mogę siostrę odwieźć pekaesem na obóz do innego województwa (akurat wtedy miałam już 14 lat a siostra 10). Zachowywałyśmy się rozsądnie, nic złego się nie zdarzyło. Odpowiedz Link Zgłoś
ichi51e Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 20:38 acha. gdybym była na gigancie i zaczepiła mnie obca babka z pytaniem gdzie mamusia to bym po prostu wysiadła na następnej stacji. Odpowiedz Link Zgłoś
arthwen Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:05 Do 7 roku życia nie mogą. 12-latka jak najbardziej może. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:14 No nie, regulamin autobusów dalekobieżnych (bo przecież nie miejskiej komunikacji), którymi chciałam wysłać syna jasno mowil - nie zabierają dzieci do 12 rz bez opieki dorosłego. Musiałam mu organizować opiekę i dopiero wtedy zabierali. Odpowiedz Link Zgłoś
gr.ruuu Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:16 Każdy przewoźnik może mieć swoje zasady Odpowiedz Link Zgłoś
35wcieniu Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:21 Na dodatek zależy od trasy czyli w ogóle jest namieszane dowolnie. Taki flixbus- przewozy krajowe: młodsi niż 10 lat muszą być z opiekunem. Zagraniczne: młodsi niż 14. Ale tacy 14-15 mogą sami ale ze zgodą rodzica. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:22 No i ma. Nie pomyslałam, ze w autobusach są one bardziej restrykcyjne niż na kolei. Odpowiedz Link Zgłoś
35wcieniu Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:25 W autokarach chyba bardziej. W autobusach zwykle jest w tym temacie luz bo dzieci jeżdżą do szkoły więc ogólne przepisy o samodzielnym poruszaniu się są wystarczające. Odpowiedz Link Zgłoś
geoardzica_z_mlodymi Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:30 Tak takie krótkobieżne (w ramach województwa, miedzymiastowe), bez problemu. Odpowiedz Link Zgłoś
mia_mia Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:29 W niektórych liniach lotniczych dzieci od 12 lat mogą podróżować bez opieki, przy tym przejażdżka flexibusem to jednak mały pikuś😉 Odpowiedz Link Zgłoś
35wcieniu Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:31 Nawet młodsze mogą, tylko personel ma na nie oko. Chyba się za to dopłaca. Odpowiedz Link Zgłoś
mia_mia Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:41 Mówię o podróży bez asysty, a w przypadku asysty jest wyznaczona osoba a nie personel rzuca okiem. Nawet przy zgodzie i po prośbie rodziców nie może taka osoba mieć pod opieką więcej niż jednego dziecka, przynajmniej w niektórych liniach. Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:33 Na kolei mają na tyle rozsądku, żeby po prostu nie wprowadzać zapisów, których nie są w stanie wyegzekwować. Przy wsiadaniu do autokaru można skontrolować wiek pasażera. Przy wsiadaniu do pociągu nie bałdzo. A form zakupu biletu jest tyle, że przy zakupie też się nie da sprawdzić (wystarczy zakup w biletomacie). Odpowiedz Link Zgłoś
35wcieniu Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:44 Rozsądek na kolei jest rzeczą deficytową ale tu akurat masz rację. Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 12:51 Po prostu cały zapas rozsądku zużyli przy tym zagadnieniu, na pozostałe już nie starczyło Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:14 35wcieniu napisał(a): > Ma sens. > Ha! Przez 5 lat studiów jeździłam jedną z bardziej popularnych studenckich tras i przez 5 lat koleje były zaskakiwane tym, że przed/po świętach jest wzmożony ruch pasażerski na tym odcinku i że trzeba dopinać wagony. Nigdy przez ten czas nie wpadli na to, żeby od razu przewidzieć dodatkowe wagony. Trzeba podziwiać taki upór Odpowiedz Link Zgłoś
droch Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 16:29 . Nigdy przez ten czas nie wpadli na to, żeby od razu przewidzieć dodatkowe wagony. A mnie akurat dziwi, co piszesz. Przecież szczycie okołoświątecznym wydłużenie składów jest potrzebne praktycznie wszędzie. A wagony, niestety, nie rosną na drzewach, żeby na żądanie zerwać 200 sztuk. Jeśli normalnie ledwo wystarczają, to w szczycie będzie ich za mało. Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 16:45 Skoro po okresie oczekiwania na kolejnej stacji miejskiej jednak dopięli te wagony to chyba jednak były i czekały. Można było od razu założyć, że w pociągu z A do B, przejeżdżającym przez C, w C trzeba będzie dopiąć wagony, skoro co roku jest za mało miejsc po przejechaniu odcinka z A do C. Odpowiedz Link Zgłoś
droch Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 04.01.23, 00:23 Skoro po okresie oczekiwania na kolejnej stacji miejskiej jednak dopięli te wagony to chyba jednak były i czekały No właśnie niezupełnie, mogły dopiero przyjechać z innym pociągiem, kończącym bieg w C. Dość typowa sytuacja we Wrocławiu, gdzie przez lata niekiedy awaryjnie wzmacniano skład (Przemyśl) - Kraków - Szczecin wagonami z pociągu Gdynia - Wrocław. Ale przepięcie zajmowało jednak trochę czasu, a gdy pociąg z Gdyni spóźniał się, to trochę plus czas opóźnienia... Teoria o złośliwym ukrywaniu wagonów brzmi efektownie i dobrze sprzedaje się, ale jednak nie zawsze ma pokrycie w faktach. Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 04.01.23, 00:27 Ale ja nie formułowałam teorii o złośliwym ukrywaniu wagonów tylko o tym ze tłok na trasie w pewnych okresach zaskakuje pkp jak kilkanaście lat temu zima drogowców. Odpowiedz Link Zgłoś
droch Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 04.01.23, 00:47 Ale ja nie formułowałam teorii o złośliwym ukrywaniu wagonów(...) Nie piszę wprost, że ty formułujesz takie teorie, tylko, że takie teorie brzmią efektownie, osobliwie z fotela pasażera. A inna obserwacja, że szczyty przewozowe w równym stopniu zaskakują przewoźnika jak i... podróżnych. Dla pokrzepienia serc, w Niemczech pociągi przed Świętami BN są równie zawalone co u nas. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:05 Przy wsiadaniu nie można, ale można przy kontroli biletowej - wszak okazuje się wtedy dokumenty potrzebne do rożnych zniżek. Odpowiedz Link Zgłoś
35wcieniu Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:09 No ale dzieci jeżdżą pociągami i metrem do szkoły. Tak jak i autobusem. Więc jaki byłby sens? Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:17 Czym innym jest komunikacja miejska a czym innym międzymiastowa na takiej odleglosci i długości podróży. Przynajmniej ja to odróżniam. Odpowiedz Link Zgłoś
aamarzena Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 15:16 thank_you napisała: > Czym innym jest komunikacja miejska a czym innym międzymiastowa na takiej odleg > losci i długości podróży. Przynajmniej ja to odróżniam. Ale zdajesz sobie sprawę, że pociąg zatrzymuje się na stacjach pośrednich i można nim jechać 20 km, a nie 100 czy 500? Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:11 thank_you napisała: > Przy wsiadaniu nie można, ale można przy kontroli biletowej - wszak okazuje się > wtedy dokumenty potrzebne do rożnych zniżek. Tylko kontrola biletów na różnych trasach jest na bardzo różnym etapie. Czasem już tuż przed tym jak dany nieletni pasażer ma wysiąść. I wówczas co to da, że się ustali, że doszło do naruszenia regulaminu przewoźnika? Ano nic. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:18 W wielu przypadkach nic, ale moze w kilku COS i byc moze jako straszak na rodziców ograniczyłoby podróże takich małych dzieci i wtedy takie jak Jagoda bardziej rzucałyby się w oczy. Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:27 Nie bardzo wiem, czy taki straszak ma sens, kolej jest też środkiem transportu wielu dzieci, także tych młodszych, do szkół. Czy ja wiem, czy jest sens to ograniczać? Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:30 Może w jakiejś równoległej rzeczywistości dzieci w podstawówce musza koniecznie samodzielnie dojeżdżać PKP do innej sp niż rejonowa. W wieku 10 czy 11 lat (4 i 5 klasa). Moze. Fakt. Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:33 Wystarczy, żeby była to szkoła muzyczna. Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:35 Tak nawiasem mówiąc- na trasie ze wschodu do Krakowa pociąg zatrzymuje się często i gęsto. Dziecko może w ten sposób dojeżdżać do naprawdę nieodległej miejscowości. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:43 No jasne, dzieci z Poronina zwykle jeżdżą do szkoły muzycznej o 6 rano do Krakowa. Podróż zajęłaby Tylko 7 h dziennie. Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 13:58 thank_you napisała: > No jasne, dzieci z Poronina zwykle jeżdżą do szkoły muzycznej o 6 rano do Krako > wa. Podróż zajęłaby Tylko 7 h dziennie. Thank you, ja rozumiem, że targają tobą emocje, ale w tym miejscu drzewka jest dyskusja o tym, czy regulamin zakazuje/nie zakazuje/powinien zakazać/nie powinien zakazać. I otóż nie da się zapisać w regulaminie: mogą jeździć z tym, że tylko do szkoły muzycznej na odcinku nie przekraczającym ...km i tylko ciuchcią parową a nie IC. Więc o ile uznaję twoją argumentację w tym miejscu drzewka, w którym rozmawiamy, co by kogo zdziwiło, to w tym miejscu dyskusja, gdzie i o której jechała bohaterka wątku jest bez sensu. Nie ma to znaczenia dla tego, czy wprowadzać taki zapis w regulaminie spółek kolejowych czy nie. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 14:08 Nie targają mną emocje, po prostu wyrażam zdziwienie, że w przypadku Przewoźników autokarowych istnieje (od razu uprzedzam, ze zapewne nie w przypadku wszystkich) możliwość ograniczenia podróżowania dzieci w konkretnym wieku, a w przypadku kolei - nie. Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 14:17 thank_you napisała: > Nie targają mną emocje, po prostu wyrażam zdziwienie, że w przypadku Przewoźnik > ów autokarowych istnieje (od razu uprzedzam, ze zapewne nie w przypadku wszystk > ich) możliwość ograniczenia podróżowania dzieci w konkretnym wieku, a w przypad > ku kolei - nie. > Jeszcze raz spróbuję: bo w przypadku przewoźników autokarowych weryfikacja wieku pasażera następuje przy wsiadaniu do pojazdu, czyli przed rozpoczęciem przewozu. W przypadku przewoźnika kolejowego taka weryfikacja jest znacznie utrudniona na tym etapie: trzeba by przy każdych drzwiach każdego wagonu postawić pracownika linii albo weryfikację na etapie sprzedaży biletów (czyli biletomaty won) Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 14:40 Nie, wystarczyłby zakaz w regulaminie i ewentualna groźna wysadzenia dziecka na stacji i potrzeby pojechania po niego. O ile w ogóle ktoś zechciałby taki zakaz wprowadzić. A kolej ma to po prostu w nosie, nie bawi sie w żadne regulaminy i zakazy. Najwidoczniej uznaje, ze jesli ktoś Ma ochotę puszczać swoje dziecko w podróże to jego sprawa. Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 14:42 thank_you napisała: > Nie, wystarczyłby zakaz w regulaminie i ewentualna groźna wysadzenia dziecka na > stacji i potrzeby pojechania po niego. No i z takim dzieckiem na tej stacji wysiada kto? Maszynista, konduktor czy kierownik pociągu? Czy pociąg po prostu stoi i dalej nie jedzie dopóki nikt nie przyjedzie po dziecko? > O ile w ogóle ktoś zechciałby taki zakaz wprowadzić. A kolej ma to po prostu w > nosie, nie bawi sie w żadne regulaminy i zakazy. Najwidoczniej uznaje, ze jesli > ktoś > Ma ochotę puszczać swoje dziecko w podróże to jego sprawa. Tak właśnie uważa i nie, nie chce wprowadzać zakazu jazdy dzieci pociągami, ponieważ one tymi pociągami dojeżdżają również do szkoły/na zajęcia dodatkowe/w inne miejsca gdzie potrzebują, za wiedzą, wolą i zgodą rodziców. Nie, nie w sylwestrową noc z Krakowa do Poronina, ale regulaminy nie są tworzone dla jednostkowych przypadków. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 14:46 Nic, dziecko samo wysiada - niby czemu miałby ktoś z nim wysiąść, a moze jeszcze pilnować? Skoro jest zakaz, to dziecko znalazło sie bezprawnie. Moze wystarczyłoby zgłoszenie na policję? Nie wiem, gdybam. Przewoznik celowo nie określił wieku, gdyż KK jasno mówi, kto i do kiedy odpowiada za swoje dziecko - ergo, ma w nosie co sie z tym dzieckiem stanie i nie bedzie brał Żadnej odpowiedzialności. Odpowiedz Link Zgłoś
35wcieniu Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 14:52 No i w takim przypadku mielibyśmy tę Jagodę, od której zaczęła się dyskusja, wysadzoną nie w dużym mieście tylko na jakimś zadupiu, gdzie może nie byłoby śladu w postaci monitoringu na jaki zalapała się w Krakowie. Bo o poprawę bezpieczeństwa chodzi, wiadomo. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 15:02 Raczej poinformowanie policji ze dziecko takie i takie podróżuje wbrew regulaminowi (samotnie, w święto, nad ranem) i należy skontaktowac sie z jego rodzicami. Odpowiedz Link Zgłoś
gr.ruuu Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 15:23 Złamanie regulaminu nie jest sprawą dla policji, bo nie oznacza złamania prawa. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 15:57 Ale podejrzenie porzucenia dziecka juz tak. Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 16:07 thank_you napisała: > Ale podejrzenie porzucenia dziecka juz tak. Ale to że dziecko jedzie pociągiem to nie jest porzucenie dziecka. Porzucenie jest działaniem intencjonalnym rodzica. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 20:40 Oczywiście, ze nie jest, ale należy to sprawdzić, gdy było zgłoszenie. Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 20:49 Nie. Jeśli ze słów samego zgłaszającego brak znamion to nie musi. "Jedzie samo pociagiem" - zachowanie zupełnie legalne. Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 20:50 (Nie widzę masowo policji sprawdzającej czternastoletnie dzieci w tramwaju, a z punktu widzenia znamion przestępstwa porzucenia to jest to samo). Odpowiedz Link Zgłoś
mia_mia Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 21:05 9-10 latków też nie sprawdzają i nie wzywają policji ani w autobusach ani w pociągach. Moim dziś porzuconym w pociągu około 18 nikt się nie zainteresował, pewnie mógł przez pół województwa mazowieckiego przejechać (nie wiem dokąd jechał pociąg, ale niektóre jadą daleko) Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 20:54 „Jedzie samo pociągiem, w Nowy Rok, o 6:38, na trasie Zakopane - Warszawa i nie umie tego racjonalnie wytłumaczyć, wyglada na 10 lat” - juz inaczej brzmi. Odpowiedz Link Zgłoś
geoardzica_z_mlodymi Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 20:58 A co jeśli nie wygląda na 10 tylko na 14 i umie racjonalnie wytłumaczyć? Może zbajerowala wspolpasazerkę, skoro ta jej użyczyła telefonu? Może miała spójną, racjonalną legendę i była pewna siebie a nie wystraszona i zdezorientowana? Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 21:00 thank_you napisała: > „Jedzie samo pociągiem, w Nowy Rok, o 6:38, na trasie Zakopane - Warszawa i nie > umie tego racjonalnie wytłumaczyć, wyglada na 10 lat” - juz inaczej brzmi. Ale nie zawsze będzie to 6.38 w Nowy Rok , trasa Zakopane -Warszawa. My nadal o regulaminach i generalnie. Nie wszystkie dzieci w PKP są Jagodą. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 21:08 Ale ja o Jagodzie, konkretnie, a nie o dzieciach z plecakiem 12.01. o 8 w metrze. Regulamin - jaki jest - każdy widzi. Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 21:37 No nie, bo odpowiadasz na post dotyczący potencjalnego wprowadzenia takiego zapisu (o wysadzaniu dzieci poniżej pewnego wieku) w regulaminie. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 21:39 Nie, odpowiadam na post o tym, czy policja przyjmie zgłoszenie o treści, jaka przedstawiłam. Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 21:48 Które to zgłoszenie wynikałoby ze zmian w regulaminie. A w przypadku Jagody wygladaloby to tak: wysadzają dziecko na peronie w Zadupicach. Bo taki jest regulamin. Po czym dzwonią na policję, że dzieciak naruszył regulamin i panie kochany, może to porzucenie. Ale jak sama pisałaś wcześniej, wg ciebie pracownicy pkp z tą potencjalną ofiara porzucenia nie musieliby zostać tylko jechać dalej. A Policja nie w każdych Zadupicach ma akurat komisariat a w Nowy Rok zwykle sporo roboty. Czyli ostatecznie Jagodę wysadzamy w Zadupicach, niech czeka jako ta potencjalna ofiara porzucenia na przyjazd chłopców radarowcow na pustym peronie w Zadupicach. W imię bezpieczeństwa. Sensowne Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 21:58 Sorry, ale nie bede dyskutowała z tym stekiem konfabulacji, na który sobie pozwalasz. Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 22:07 4thank_you napisała: > Sorry, ale nie bede dyskutowała z tym stekiem konfabulacji, na który sobie pozw > alasz. > A w którym miejscu konfabuluję. Przecież jak zapytałam, kto zostaje z dzieckiem,: konduktor, kierownik czy maszynista, to stwierdzilas, że nikt nie musi. No to nie wiem jak to widzisz. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 22:24 To nie było proponowane przeze mnie rozwiązanie (tylko jedna z milionow możliwości) ani w jakikolwiek sposób obowiązujące. Fakty są takie, ze regulamin w ogóle nie odnosi sie do wieku podróżujących, wiec nie wiem po co te pseudo śmieszne opisy wielowarstwowych scen. W tej odnodze odniosłam się do wpisu, ze dziecko żadnego regulaminu nie Złamało, wiec interwencja policji byłaby bezzasadna. No wiec nie trzeba łamać żadnego regulaminu, a regulaminu moze nawet nie byc, aby policja zainteresowała sie sytuacja, która opisałam. I w tym przypadku warto by było, aby takie zgłoszenie padło i aby zostało przyjęte. No, chyba ze uważasz, iz w przypadku Jagody Dobrze sie stało i 11-latka była dwa dni na gigancie, po tym, jak przejechała niepokojona przez innych dorosłych o 6:30 w Nowy Rok z Poronina do Krakowa, w trakcie podróży trwającej 3 h (ale juz wiemy, ze to normalny widok na tej trasie, w tym terminie, zapewne siedziała w czapce i szaliku, była wymalowana i wygladała na zeszłoroczna maturzystkę). Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 22:32 W tej odpowiedzi odpowiadałaś kolejno na post gruu dotyczacy złamania regulaminu. Nie do wpisu o tym, że dziecko nie złamało regulaminu. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 22:36 Odpisywałem na post: 15:23 Złamanie regulaminu nie jest sprawą dla policji, bo nie oznacza złamania prawa. I odpisałam, ze złamanie regulaminu nie jest sprawa dla policji (co oczywiste). Ale porzucenie dziecka jest. Sorry, Daniela, nie zapedzisz mnie w kozi rog rozmieniając te rozmowę na czynniki pierwsze. Darujmy sobie, szkoda czasu. Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 23:00 No ale post gruu odnosil sie do tego proponowanego przez ciebie nowego regulaminu. Czyli post twój z 15.02. Dziecko podróżuje wbrew regulaminowi. Odpowiedz Link Zgłoś
thank_you Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 23:03 Ale to nie ma znaczenia, bo nie trzeba łamać regulaminu, aby zaniepokoić sie przejazdem jakiegoś samotnego dziecka i to zgłosić. Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: Zaginiona Jagoda, 11 lat. 03.01.23, 23:07 Ale w tej podgałęzi jest dyskusja o propozycji zmienionego regulaminu. Zapoczątkowana potem 35wcieniu z 14.52 Odpowiedz Link Zgłoś