kolejne wątpliwości w sprawie rekrutacji do LO

[snowydusty]

Kandydat wybiera kilka szkół. Na pierwszym miejscu - szkoła do której najbardziej chciałby uczęszczać.
Czy to rozsądne wpisać tu bardzo dobrą szkołę, do której nie wiadomo czy dziecko dostanie się ze względu na ilość punków?
Czy jeśli szkołę z mniejszym progiem wpiszę np na 2 lub 3 miejscu - czy przez to, że nie jest to szkoła pierwszego wyboru jakoś spada prawdopodobieństwo zdobycia miejsca w tej szkole?
Jednym słowem - czy decyduje tylko ilość punktów - czy może kolejnośc szkół też ma jakieś strategiczne znaczenie?

[anilorak174]

Najpierw system przyporządkowuje do szkoły 1 wyboru. Jeśli tam się dostanie to nie sprawdza kolejnych. Jeśli się nie dostanie to sorawdzane są kolejne miejsca na liście wg ustalonej kolejnosci. Dlatego na 1 miejscu należy umieścić szkołę /klasę marzeń.

[snowydusty]

Dziękuję!!! Rozumiem!!!!

[scarlett74]

Jeżeli bombelkowi zależy na konkretnej szkole, to wpisuje na I miejscu wszystkie jej klasy. Jeżeli zależy na profilu , to listę ustawia wg klas w danych szkołach.

[kubek0802]

anilorak174 napisała:

Dlatego na 1 miejscu należy umieścić szkołę
> /klasę marzeń.
Dodam, że pod warunkiem, że jest realnie w zasięgu. Bowiem jeżeli można wpisać tylko trzy szkoły, a tak bywa to czasem marzenia nie wystarczą.

[kurt.wallander]

Duzo zalezy od tego, ile szkół i oddziałów mozna wybrać we wniosku. Ale generalnie zasada jest taka, że oddziały (nie szkoły!) wybieramy dokładnie w takiej kolejności, w jakiej dziecko chce się do nich dostać. Nie ma dodatkowych bonusów za to, że dany oddział jest pierwszym wyborem, ani "kar" za to, że jest ostatnim.

[bib24]

decyduje kolejnosc szkół.
jak sie zalapie na miejsce 1 to nikt nie patrzy na 3.

[pyza-wedrowniczka]

Ale dziecko, które ma 170 punktów dostanie się do szkoły X nawet, jak u niego na 10 pozycji szybciej niż dziecko, które ma 160 punktów i dla niego to szkoła numer 1. Więc decydują punkty, a nie kolejność w tym znaczeniu, o jakie pyta forumka

[scarlett74]

Jezeli prog jest np.158 pkt to do wybranego lo dostanie sie ten kto ma 160 pkt i wybral je na I miejscu, a nie ten co ma 170 pkt i wybral to lo na X miejscu...

[larix_decidua77]

scarlett74 napisała:

> Jezeli prog jest np.158 pkt to do wybranego lo dostanie sie ten kto ma 160 pkt
> i wybral je na I miejscu, a nie ten co ma 170 pkt i wybral to lo na X miejscu..
> .
O ile ten ze 170 pkt dostanie się do jakiejś poprzedniej wg swojej listy szkoły. Jeśli się nie dostanie, to będzie miał pierwszenstwo przed kolegą ze 160 pkt, mimo że ten ustawił daną szkolę na miejscu 1. Licza się punkty.

[eglantine]

Otóż to. Próg nie jest przecież ustalony z góry, tylko ustala się niejako na bieżąco. Jeśli mamy dwóch kandydatów do tej samej klasy, dostaje się zawsze ten z większą liczbą punktów, nawet jeśli jest fęfnasta na jego liście.

[scarlett74]

Nie. Jeżeli ten z 160 pkt już się dostał do lo, to nie ma tak, że sorry gregory wypad, bo ten z 170 pkt nigdzie się nie dostał. Ci którzy nigdzie się nie dostali, biorą udział w rekrutacji uzupełniającej .

[biala_ladecka]

Elgantine ma rację. O różnych rzeczach piszecie.

[scarlett74]

Nie, jeżeli ten z 160 pkt wybierze lo z 158 pkt ( tak, wiem, że progi wiadome są później) na I miejscu, to do niego się dostanie. Jeżeli ten z 170 pkt wybierze to lo z 158 pkt na X miejscu, a do wyżej wybranych będzie miał punktację , to dostanie się do tych wyżej wybranych. Gdy do tych wyżej wybranych nie będzie miał punktacji, to tak , dostanie się do lo tego przykładowego lo, wybranego na X miejscu.

[eglantine]

No ale piszesz o trwającej rekrutacji, czy zakończonej? To dwie różne sprawy.

[nutella_fan]

O, mnie też to bardzo interesuje więc poczytam.

[slonko1335]

1. Szkoła a próg 180
2. Szkoła b próg 170
3. Szkoła c próg 150.
4. Szkoła d próg 160

Dziecko ma 165 punktów rekrutacyjnych. Dostanie się do szkoly c.

Tutaj masz fajny przykład

[18lipcowa3]

Przyjrzyjmy się temu na przykładzie. Powiedzmy, że kandydat (np. Janek) chce się dostać do szkoły w mieście, w którym można do wniosku wpisać dowolną liczbę szkół. Wybrał sobie 5 liceów.

Wymarzone liceum A, do którego próg wynosi 155 punktów.
Dobre liceum B, do którego próg wynosi 150 punktów.
Słabe liceum blisko domu – C, gdzie trzeba było w ubiegłym roku mieć zaledwie 96 punktów.
Fajne liceum D, gdzie idzie jego przyjaciel. Tam próg wynosił 130 punktów.
Liceum E, na które uparli się rodzice – tam wymagana była liczba 140 punktów.
Ta lista nie jest najlepiej ułożona. Dlaczego?

Lista do poprawki

Na razie Janek nie wie, jak mu pójdzie egzamin 8 klas. Wie tylko, że za świadectwo z wyróżnieniem dostanie 7 punktów, za oceny z polskiego, matematyki, angielskiego i historii (Janek wybiera się do klasy humanistycznej, gdzie punktuje się akurat ocenę z historii) dostanie pewnie łącznie 57 punktów (z historii szykuje mu się szóstka, z polskiego piątka, z angielskiego czwórka, z matematyki trójka) i jeszcze liczy na 3 punkty za wolontariat. Ma więc na koncie 67 punktów. Jeśli śpiewająco zda egzaminy i zgromadzi aż 88 punktów za jego wyniki, ma szanse dostać się do szkoły pierwszego wyboru, albo liceum B, które w sumie jest w porządku. Ale jeśli Jankowi pójdzie trochę gorzej i zdobędzie 135 punktów, to system przydzieli go do pierwszej klasy z listy, do której się „załapuje”. W tym przypadku będzie to słabe liceum C. Tu zostanie przydzielony – system przestanie „widzieć” szkoły wymienione na dalszych miejscach listy. A więc z dobrym wynikiem 135 punktów Janek wyląduje w słabym liceum, a nie w tym, do którego idzie jego przyjaciel i gdzie mogłby się spokojnie dostać.

W przypadku Janka lepiej byłoby ułożyć listę tak:

Liceum A – to sobie wymarzył.
Liceum B (pod warunkiem, że Janek rzeczywiście chce do niego iść)
Liceum D – ma dużo zalet
Liceum E (choć rok temu próg wynosił 140 punktów, może w tym roku będzie nieco niższy). Ale warto to jeszcze raz przemyśleć, bo do szkoły będzie chodzić Janek, a nie jego rodzice.
Liceum C – na wszelki wypadek, jeśli nigdzie indziej nie znajdzie się miejsce.

[nuka_2]

Lipcowa bardzo fajnie to opisałaś

[18lipcowa3]

To nie ja. To ze strony nowa Era

[memphis90]

To jest żywcem zerzniete ze strony Nowej Ery…
www.nowaera.pl/szkola-srednia-bez-tajemnic/jak-ulozyc-liste-preferencji

[18lipcowa3]

No przecież napisałam to . Ludzie.....

[memphis90]

Wszystko zależy od preferencji. Może dla Janka bliska odległość od domu stoi wyżej niż hipotetyczna obecność kolegi z podstawówki? Liceum wybrane przez mamcię powinno pozostać na ostatnim miejscu, bo jest to ostatnie miejsce, do którego Janek chce być przyjęty.

[tomanksa]

A ja mam jeszcze trochę inne pytanie . Otóż mojemu dziecku zależy na klasie o profilu matematyczno- fizyczno- informatycznym. Kolejność liceów powiedzmy, że już ustalona. Wychowawczyni poleca dzieciakom w wybranych szkołach pozaznaczać wszystkie klasy, o różnych profilach ( chyba na zasadzie , że lepiej dostać się w ogóle do szkoły, niż celować w konkretny profil i nie dostać się nigdzie). I teraz pytanie. Jeśli syn zaznaczyłby wszystkie klasy we wszystkich szkołach i powiedzmy dostałby się do szkoły pierwszego wyboru ale do klasy o profilu innym niż wymarzone mat-fiz to co wtedy? Jest możliwość odkręcenia tego i wówczas wybrać liceum z drugiej pozycji gdzie dostałby się na ten swój" profil? Czy w ogóle jest sens zaznaczenia wszystkich klas jak leci??? Mam nadzieję, że wiadomo o co mi chodzi, bo trochę zagmatwałam, ale przyznam się , że dla mnie to czarna magia.

[scarlett74]

Hmm,przy takiej kumulacji rocznikow trudno przewidzieć. Na pewno jednak latwiej przeniesc sie z klasy do klasy,niz do innego lo

[kurt.wallander]

Moim zdaniem, nie ma to sensu. Można oczywiście zaznaczyć wszystkie profile w danej szkole, licząc na to, że zwolni się miejsce i w ramach szkoły uda się zmienić oddział. Ale nalezy to zrobić tak, że na pierwszych miejscach wybiera się oddziały, do których chce się dostać, a inne oddziały w interesujących go szkołach ewentualnie jako dalsze wybory. Szkoły można "przeplatać", nie ma obowiązku dawania na pierwsze wybory wszystkich oddziałów z danej szkoły.

Na przykładzie:

Marysia chce iść na biol-chem, bierze pod uwagę 3 szkoły. Inne klasy, do których ewentualnie mogłaby pójść, to mat-geo (jest tylko w szkole A), geo-ang (jest w szkole B i C, ale podobno w szkole B jest kiepski nauczyciel angielskiego). W ostateczności human, ale tylko w szkole C, bo tam wybiera sie jej najbliższa przyjaciółka, a szkoła jest blisko. Jej lista powinna wyglądać:
1. biol-chem w szkole A, tam najbardziej chce iść
2. biol-chem w szkole B
3. biol-chem w szkole C
4.mat-geo w szkole A
5. geo-ang w szkole C
6. human w szkole C

[tomanksa]

Dziękuję bardzo. Już trochę się rozjaśniło. Nie wiedziałam, że szkoły można " przeplatać".

[amarilla]

w Warszawie nie można, szkołę można wybrać raz, nie wiem jak w innych miastach

[la_mujer75]

Co Ty za głupoty piszesz! Można przeplatać. Z jednej szkoły mieliśmy 3 klasy wybrane, w tym jedna z klas była na jakieś tam pozycji 4, druga z tej szkoły była na pozycji 5, a ostatnia z tej szkoły była np. 9 .
Myśmy brali 5 szkoł, a klas nam wyszło 12.

[emilkana]

Na pewno?

[kurt.wallander]

amarilla napisała:

> w Warszawie nie można, szkołę można wybrać raz, nie wiem jak w innych miastach

Jeszcze w roku szkolnym 2020/2021 można było jak najbardziej przeplatać. Czy coś się zmieniło od tej pory?

[geoardzica_z_mlodymi]

W kolejnym roku 2021/2022 też.

[kurt.wallander]

Ogólnie widzę, że amarilla w całym wątku raczy nieprawdziwymi informacjami.

[nuka_2]

Zdecydowanie najpierw wpisywać te profile na którym dziecku najbardziej zależy, co z tego, ze dostanie się do najbardziej chcianej szkoły, jak zamiast na mat/fiz/inf dostanie się do klasy humanistycznej. Na mat/fiz/inf może w ogóle nie zwolnić się miejsce i dzieciak będzie się męczył na humanie. W szkole kolejnej z listy tez będzie komplet uczniow itd.
Moje dziecko (w dużym mieście) najbardziej chciało mat/inf/ang, wiec na liście były najpierw szkoly z takim profilem z sensownym poziomem i dojazdem, potem mat/inf/fiz, potem mat/fiz/ang, dałby radę tez w jakiś innych klasach z roszerzona matemtyka czy na biol/chem ale na profilu humanistycznym by się zapłakała i nauzyciele wraz z nią. Szczesliwie dostała się do klasy ja szkoły pierwszego wyboru, ale w gdyby do kolejnych tez byłoby ok

[nuka_2]

Oczywiście jak można wpisać tylko 3 szkoły jest o wiele trudniej, ale tez trzeba zacząć od oddziałow które najbardziej pasują. U mojej na mat-inf było przyjęte. 35 dzieci, wiec na pewno nie przyjęliby żadnego więcej dziecka z klasy o innym profilu

[amarilla]

w Warszawie nie można przeplatać szkół, szkołę można wybrać raz, zaznacza się tam wtedy wszystkie oddziały, które wchodzą w grę w przypadku danego ucznia (czasem warto zaznaczyć profil mniej preferowany z nadzieją, że uda się przenieść do klasy wymarzonej przy rekrutacji uzupełniającej )

[la_mujer75]

Nieprawda.

[nuka_2]

Hmm jestem prawie na 100% pewna, ze w ostatniej rekrutacji w Warszawie córka wpisała klasę mat-inf-ang konkretnej szkoły, nazwijmy ja X potem klasy z innych szkol i potem klasę mat-fiz-ang ze szkoły X

[la_mujer75]

Dokładnie.

[aagnes]

Nie. Można ułożyć listę z nawet wszystkich dostępnych klas, przeplatać je dowolnie.
W szkole córki w październiku były jeszcze ruchy między klasami, chłopak poszedł do tej z rozszerzona matematyka, a do ich klasy przyszedł ktoś kto wolał geografie.

[geoardzica_z_mlodymi]

Dlaczego wprowadzasz w błąd? Moi dwa razy przechodzili w ostatnich latach rekrutacje i oddziały przeplataliśmy z różnych szkół. Zwłaszcza, ze Warszawa nie ma ograniczeń co do liczby szkół.

[antykaa]

Ale glupoty piszesz. Jak sie nie znasz, to po co sie odzywasz?

[widosna]

U nas tak nie można było zrobic. Można było wybrać 3 szkoły i w ramach szkoły dowolna ilość profili ale nie można było tak przeplatać.

[geoardzica_z_mlodymi]

Rozumiem ale forumka pisze o Wawie i tu można, co potwierdza praktyka moja i innym ematek. Jak ktoś nie ogarnia rekrutacji, to chociaż niech nie wprowadza w błąd.

[hanusinamama]

Nie rozumiem po co tak doradziła nauczycielka. Wybiera się klase (oddział) a nie szkołe. Co z tego ze dostałam się to tego LO jezeli dostałam sie do klasy humanistycznej...a chciałam do mat-fizu.

[biala_ladecka]

To wcale nie jest zła strategia. Będąc już przyjętym do szkoły dużo łatwiej się przenieść pomiędzy profilami. Osobiście nie znam dzieciaka, któremu taki myk by nie przeszedł. Ale moja córka szła do LO w normalnej rocznikowo rekrutacji, gdzie dzieciaki migrowały pomiędzy szkołami i klasami całe wakacje. Lista przyjętych, a lista uczniów, to inne listy były.

[kurt.wallander]

biala_ladecka napisała:

> To wcale nie jest zła strategia. Będąc już przyjętym do szkoły dużo łatwiej się
> przenieść pomiędzy profilami.

Może i łatwiej niz ze szkoły do szkoły, ale nie ma ŻADNEJ gwarancji, że sie uda. Np. u mojej najstarszej córki klasa w niezmienionym składzie przeszła przez całe LO od pierwszej klasy do matury.

[pyza-wedrowniczka]

Nie wiem, jak jest teraz, ale jak była w LO (po gimnazjum), to u mnie w udało się zamienić klasę 2 osobom, bo znalazł się chętny do naszej. Było kilka osób więcej, które chciały, ale nie zwolniły się miejsca i zdawały na medycynę chodząc do klasy humanistycznej...

[slonko1335]

Zapewne zależy od szkoly. U mojej córki w lo wędrówka ludow między profilami trwała cały rok. Ba dalej się znajdują chętni, tyle że teraz już trzeba mieć pozytywna opinie orzedmiotowcow oprócz checi, wcześniej ze zmiana profilu nie było problemu.

[amarilla]

tutaj tak naprawdę trzeba się zastanowić czy bardziej zależy na szkole (bo np. dobry dojazd, dobra opinia, idzie tam dużo znajomych itp..) czy na profilu ( tylko matma i fizyka bezwzględnie )
poza tym, jak już tu pisano, często łatwiej jest zmienić klasę w wymarzonej szkole niż szkoły ale to kosztuje więcej stresu i pewności nie ma, że się uda

[amarilla]

jak już tu pisano, liczą się punkty ALE
jeżeli dwie osoby mają tyle samo punktów i jest to ostatnie miejsce wolne w danej klasie to wtedy ma znaczenie czy to była szkoła I, II, III wyboru...

[nuka_2]

Tak dlatego bez sensu jest wpisywać np szkołę do której brakuje 30 punktów patrząc na progi z poprzedniego roku.

[slonko1335]

I tak i nie. U nas przy tej pierwszej kumulacji 8 klasy i gimnazjum wszyscy się rzucili na srednie licea, w rezultacie w topce(najlepsze lo w Polsce) zostały wolne miejsca i próg był niższy niż do średniego lo gdzie wywindował w kosmos do topki dzieciaki bały się składać straszone kumulacją. Teraz też najbardziej skoczyły progi w sredniawkach u mnie w miescie.

[biala_ladecka]

Wtedy bierze się pod uwagę 0,25 punktu preferencyjnego - samotne rodzicielstwo, piecza zastępcza itd.

[geoardzica_z_mlodymi]

Ależ nie! Przy równej punktacji bierze się dodatkowe kryteria. Nikt nie patrzy na kolejność wyboru.

[geoardzica_z_mlodymi]

Mogą też być brane wpisy na świadectwie, gdyby po wszystkim dalej było równo ale nie kolejność wyboru.

[kurt.wallander]

amarilla napisała:


> jeżeli dwie osoby mają tyle samo punktów i jest to ostatnie miejsce wolne w dan
> ej klasie to wtedy ma znaczenie czy to była szkoła I, II, III wyboru...

Nie, to nie ma znaczenia. Nie wprowadzaj w błąd. Wtedy rozpatrywane są dodatkowe kryteria: wychowywanie się w rodzinie wielodzietnej, niepełnosprawność rodzica i coś jeszcze, juz nie pamiętam, co.