Dodaj do ulubionych

zwyrodnienia w kręgosłupie

05.01.23, 11:51
czy bliżej 50 to już każdy ma, czy jednak jest to stan nienormalny? lekarz mi powiedział tyle, że jest to nieuleczalne i postępujące.
Obserwuj wątek
    • snakelilith Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 05.01.23, 12:09
      Tak, każdy ma. Ale pocieszenie, stopień zwyrodnienia nie mówi nic o ewentualnych problemach. Są ludzie z praktycznie zrąbanym na miazgę kręgosłupem, którzy tego w ogóle nie zauważają i tacy, którzy małą popierdółkę odczuwają jako ciężki dopust boży. Indywidualne oraz zależne od wielu czynników. Jedyna funkcjonująca rada - wzmocnienie mięśni stabilizujących oraz wszystko co podnosi próg bólu, czyli ruch i techniki relaksujące.
      • mava1 Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 06.01.23, 07:04
        >Tak, każdy ma


        nieprawda, ja nie mam.
        • wapaha Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 06.01.23, 11:12
          mava1 napisał(a):

          > >Tak, każdy ma
          >
          >
          > nieprawda, ja nie mam.


          Masz,tylko nie wiesz 😁
          • picathartes Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 06.01.23, 14:27
            > Masz,tylko nie wiesz 😁

            Dokładnie 😜
    • aqua48 Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 05.01.23, 12:33
      Mam od lat, tak bliżej 40 nabyłam. Jest to nieuleczalne i powoduje ból, ale regularne ćwiczenia, pływanie i masaże bardzo pomagają ten ból oraz postęp choroby zwyrodnieniowej zredukować.
      • presens Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 05.01.23, 13:53
        Nie jest to nieuleczalne, trzeba się zdiagnozować i odwiedzić dobrego lekarza. Mój ojciec miał stenozę i prawie nie chodził .Po mało inwazyjnej operacji wstał na drugi dzień i jest jak nowo narodzony, ma 80 lat
        • picathartes Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 05.01.23, 14:27
          > Nie jest to nieuleczalne, trzeba się zdiagnozować i odwiedzić dobrego lekarza.

          Bzdura.
          To, że Twojemu tacie się udało, nie znaczy, że każda operacja kończy się powodzeniem, niezależnie od talentu lekarza.
          Znam takie, którym się nie udało - jedną z życiem spieprzonym od progu dorosłości, bo w 20 roku życia. Znam też takie, które jak Twój tato wstały i funkcjonują super, ale niestety nie ma na to gwarancji i ryzyko tych operacji jest bardzo wysokie.

          Jest jakiś powód, dla którego na całym świecie te operacje na kręgosłupie wykonuje się wyłącznie wtedy, gdy w zasadzie nie ma innej opcji, bo człowiek nie może w życiu codziennym funkcjonować.
          • presens Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 05.01.23, 14:45
            Jemu się nie udało, po prostu trafił do dobrego neurochirurga, który mu wszystko wyjaśnił i podał jakie jest ryzyko niepowodzenia. Z ojcem było jeszcze 6 młodych osób operowanych i wszyscy z powodzeniem. Każdy decyduje za siebie
            • picathartes Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 05.01.23, 14:52
              🤦‍♀️
              • presens Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 05.01.23, 15:03
                Widzę, że zjadłaś wszystkie rozumy. Ojciec miał stenozę, tego nie leczy się ćwiczeniami coresmile))Chirurg, który go operował robi też zamrażania nerwów, które są drażnione przez ucisk i to z wielkim powodzeniem.
                • picathartes Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 05.01.23, 15:22
                  Ja nie twierdzę, że operacji nie ma sensu robić, wręcz przeciwnie. W niektórych przypadkach nie ma innego wyjścia.
                  Natomiast te operacje są obarczone dużym ryzykiem i dlatego nie robi się ich hop siup. Widziałam komplikacje po operacjach na kręgosłupie (tam, gdzie jak w przypadku Twojego ojca operacja była konieczna) i te komplikacje to były niedowłady nogi albo ręki oraz uczucie ciągłego ścierpnięcia.

                  Powiedziałaś: "Nie jest to nieuleczalne, trzeba się zdiagnozować i odwiedzić dobrego lekarza". To jest bzdura. Większość dobrych lekarzy w większości przypadków właśnie powie, że z tym najlepiej nic operacyjnie nie robić. Pomijając sytuacje, gdzie nie ma innego wyjścia.

                  W większości zwyrodnień kręgosłupa gdzie Cię po prostu boli i jak masz wyjście wdrożyć ruch + fizjoterapię/ rehabilitację lub ryzykować operację, gdzie możesz skończyć z niedowładem (nawet mały procent to jednak ryzyko), ja wolałabym wdrożyć ten ruch.
                  Szczególnie że tam, gdzie się mówi o operacjach na kręgosłupie z dużymi sukcesami (70-90%), jednak masz ponad 10% szans, że coś pójdzie nie tak.
                  Jak jesteś w ciąży i badają ryzyko syndromu Downa i w pierwszym trymestrze wyjdzie Ci ryzyko więcej niż 1 na 300, określone jest to już jako znaczne ryzyko i są dalsze badania.
                  W operacji kręgosłupa masz ryzyko 1/10...
                  • presens Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 05.01.23, 16:08
                    Gdyby jednak ktoś chciał konsultacji mogę polecić łebskiego neurochirurga, który działa w całej Polsce i pomaga ludziom z bólem. Mozna poczytać opinie na znany lekarz i myślę, ze ma inne dane statystyczne niż twoje
                    • picathartes Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 05.01.23, 16:21
                      I ten jeden łebski neurochirurg jest lepszy niż cała światowa czołówka? Jemu jednemu komplikacje się nie przytrafiają? 🤦‍♀️
                      Są lepsi lekarze i gorsi, ale komplikacje przytrafiają się absolutnie wszystkim. I często zależą nie tylko od lekarza...

                      Wiesz, mój teść też miał operację na kręgosłupie, która postawiła go na nogi. Moja współpracowniczka w UK też. I też z kobiety umęczonej życiem zamieniła się w pełną życia. Ale nie zamierzam wyśpiewywać peanów na cześć tych lekarzy. Większość tych operacji, niezależnie od lekarza, kończy się sukcesem. Duża większość.
                      Ale rozmiar ryzyka (niedowład i paraliż) jest tak duży, że nawet najlepsi lekarze podejmują decyzję o operacji niechętnie.
                      Jak ktoś musi mieć operację - a autorka wątku wyraźnie wskazań nie ma! - to możesz lekarza polecać, proszę Cię bardzo. Ale zachęcać do operacji jako jedynej opcji? Sorry, nie.
                      • presens Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 05.01.23, 16:30
                        Nigdzie nie napisałam, ze zachęcam do operacji i neguję ćwiczenia. Po prostu podałam przykład ojca i tyle. Ciężko się z tobą rozmawia, rzucasz się i jesteś po prostu niegrzeczna
                      • snakelilith Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 05.01.23, 16:41
                        picathartes napisał(a):

                        >
                        > Jak ktoś musi mieć operację - a autorka wątku wyraźnie wskazań nie ma! -

                        Wskazania do operacji to w ogóle bardzo dyskusyjna sprawa. W Niemczech istnieje nawet taka mapa, która pokazuje w których regionach tego rodzaju operacje są częściej robione, a w których rzadziej, choć chodzi o dolegliwość bardzo popularną i równo rozłożoną. Niestety, operacje statystycznie nie poprawiają najczęściej komfortu życiowego pacjentów, według zasady "operacja udana, pacjent nie żyje", bo ból jest sprawą bardziej skomplikowaną i po latach z dolegliwością rzadko winny jest kręgosłup, a mięśniowe przeciążenia i skrócenia tkanek. Do tego też prowadzono już badania. Więc nie ma żadnej gwarancji, że po operacji pacent będzie lepiej się czuł.
                    • przepio Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 05.01.23, 23:41
                      Podaj proszę. Przyjaciółki mąż od 3 lat ledwie chodzi, był na wielu konsultacjach-część lekarzy od razu operacja, część, że absolutnie i tylko rehabilitacja. Ale on już doszedł do ściany, za moment nie tylko nie będzie mógł się ruszyć, ale też wpadnie w depresję.
                      • przepio Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 05.01.23, 23:43
                        przepio napisała:

                        > Podaj proszę.
                        To do presens ws namiarów do lekarza.
                      • presens Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 06.01.23, 08:33
                        Damian Kocur
                        • przepio Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 06.01.23, 20:17
                          Dzięki, przekażę
                        • przepio Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 06.01.23, 20:24
                          presens napisała:

                          > Damian Kocur

                          Wlasnie rozmawiałam z przyjaciółką, okazało się, że też o nim wczesniej słyszała. Mają już umówiona wizytę za 2 tyg
                      • extereso Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 06.01.23, 08:52
                        Mój ojciec miał udaną operację u prof Harata.
                        • przepio Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 06.01.23, 20:17
                          extereso napisała:

                          > Mój ojciec miał udaną operację u prof Harata.

                          Również dziękuję
    • picathartes Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 05.01.23, 14:23
      Prawie każdy po 35 roku życia tak ma.
      U jednych jest to praktycznie niezauważalne, u innych nie da się z tym żyć (z tym samym stopniem zwyrodnienia).

      Potwierdzone jest, że ruch i ćwiczenia fizyczne zdecydowanie redukują ból i poprawiają jakość życia.

      Ćwiczenia siłowe na core uczą, jak "uaktywnić" gorset mięśniowy wokół kręgosłupa, by w zasadzie nigdy, przy żadnym ruchu, nie dopuścić do wygięcia kręgosłupa w kierunku, który powoduje ból. Widziałam wiele osób z mocno zdegenerowanym kręgosłupem (po 1-3 latach rehabilitacji), które po regularnym treningu core (2-3 tygodniowo) w ciągu roku niemalże zapomniały, co to ból pleców. Nie dlatego, że zniknęła przyczyna bólu, bo zwyrodnienie kręgosłupa się wcale nie uleczyło, tylko dlatego, że napinając odpowiednio mięśnie chronią kręgosłup przed ruchem powodującym ból i dalsze uszkodzenia.

      Spacery i marsze natomiast w jakiś nie do końca naukowo wyjaśniony (natomiast absolutnie potwierdzony) sposób redukują odczuwanie bólu. Jeśli weźmiesz dwie osoby z identycznym silnym zwyrodnieniem kręgosłupa, jedną prowadzącą siedzący tryb życia, drugą aktywną, chodzącą codziennie na spacery, ta pierwsza siedząca nie będzie spała z bólu i będzie na środkach przeciwbólowych i okładach, druga - zapytana o ból pleców - wspomni jedynie, że czasem coś tam poboli, ale w sumie na co dzień bólu nie zauważa.

      > lekarz mi powiedział tyle, że jest to nieuleczalne i postępujące.

      Wszystko zależy, jakie masz zwyrodnienie. Jest kilka bardzo rzadkich chorób, które szybko postępują i trudno sobie z nimi poradzić. Na pewno tych nie masz, bo lekarz by się tym poważniej zajął smile

      Natomiast większość zwyrodnień jakoś tam postępuje z wiekiem, ale można nad nimi panować dbając o mięśnie core i odpowiednią dawkę ruchu. Im jesteś starsza tym słabsza jakość kości (zanika masa kostna) i po menopauzie tym łatwiej o postępujące zwyrodnienia. I znów - trening siłowy i high impact zwiększa masę kostną, więc spowalnia osteoporozę, łamliwość kości oraz zwyrodnienia kręgosłupa.
      W drugą stronę - dieta uboga w wapń, otyłość, picie alkoholu, papierosy i brak ruchu zdecydowanie pogarszają gęstość kości, a więc i kręgosłupa. Geny też są istotnym czynnikiem, ale tutaj akurat nie masz na to wpływu.

      Operacje stosuje się rzadko i jedynie w sytuacji, gdy bez tej operacji nie jesteś w stanie normalnie funkcjonować. Są one obarczone wysokim ryzykiem, które szkoda podejmować, jeśli najpierw nie spróbowało się zmiany stylu życia.
      • swiecaca Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 05.01.23, 14:29
        ok. ja to mam nie od dziś, ale jestem aktualnie rozgoryczona bo od 15+ lat dbam o regularny ruch, od ok 4 lat ćwiczę m.in. pilates który konkretnie na to ma pomagać. tymczasem znowu mnie "połamało". nie mam nadwagi, codziennie pokonuję pieszo min 3-4km. na minus praca siedząca + anoreksja w młodości - mimo że oznak osteoporozy nie stwierdzono jak się kiedyś badałam.
        zwyrodnienia mam już na wszyskich odcinkach kręgosłupa. na pewno na razie nie ma wskazań do operacji.
        • picathartes Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 05.01.23, 14:51
          Zmień instruktora od ćwiczeń może? Po czterech latach ćwiczeń powinnaś mieć stalowe core... Jesteś pewna, że poprawnie wykonujesz ćwiczenia?

          Owszem, od czasu do czasu ma prawo Cię "połamać". Jeśli przy nagłym ruchu wygniesz się nieprawidłowo i coś uszkodzisz, mięśnie na plecach się "spinają" i gwałtownie przykurczają, by chronić uszkodzone mięśnie. To tak zwane lumbago. Jest to paskudnie bolesne i dochodzi się do siebie od kilku dni do kilku tygodni. Prawie każdy po 40 albo to już miał, albo niedługo doświadczy wink

          Ogólnie współczuję.
          Ja miałam strasznie rozwalony kręgosłup po pierwszym dziecku, spać z bólu nie mogłam; bolał mnie i dół pleców, i góra, w odcinku piersiowym aż przykurcze miałam.
          Dopiero regularne ćwiczenia przyniosły ulgę, a teraz, po ośmiu latach i w pomiędzyczasie drugim dziecku, praktycznie zapomniałam, że kiedykolwiek mnie coś bolało.

          Porządne ćwiczenia na core powinny naprawdę pomóc. Niech Cię tylko panbuk broni od brzuszków, unoszenia i opuszczania obu nóg naraz podczas leżenia na plecach oraz ćwiczeń typu russian twists.
          Za to bird dog, tysiące wariacji planka, również planki boczne, pelvic tilts i wariacje aż do skomplikowanych dead bug, superman, ćwiczenie I-Y-T, pallof press, glute bridges do powolnego opuszczania kręgosłupa i wciskania krąg po kręgu od góry do dołu w matę, glute bridge marches, seated abdominal twist (na krześle) powinny zrobić cuda. Tylko trzeba je robić prawidłowo; plecy nie mają prawa boleć podczas żadnego z nich - jeśli czujesz dyskomfort w kręgosłupie, coś robisz nie tak.

          > zwyrodnienia mam już na wszyskich odcinkach kręgosłupa. na pewno na razie nie ma wskazań do operacji.

          Prawie każdy to ma, serio smile Jak nie masz wskazań do operacji, to git.
          • swiecaca Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 05.01.23, 17:47
            Pewnie za mało ćwiczę żeby mieć żelazne ale na pewno mocniejsze niż wcześniej. Dlatego mnie tak przygnębiło ponowne lumbago. Jakby to wszystko było na nic.
          • swiecaca Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 06.01.23, 10:51
            wyguglałam te ćwiczenia i większość z nich robię na pilatesie. żeby być uczciwą - na pilates chodzę raz w tygodniu, raz na step lub TBC a trzecia godzina często jest nieobecna, z założenia jest to joga
        • snakelilith Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 05.01.23, 16:33
          A ile masz lat? Ja mam tzw. facet syndrome, związany ze szczególną budową kręgosłupa. Moje stawy są mniejsze niż u przeciętnego człowieka i mają trochę inną formę, przez to szybciej się zużywają, a te w kręgołupie i tak są już z natury drobniejsze, więc mam tam, jak określił ortopeda, coś w rodzaju luźnej grzechotki. Podobno wiele lekko zbudowanych (drobny kościec) kobiet tak ma. Odczuwam to w postaci stale nawracających stanów zapalnych, co połączone jesz oczywiście z bólem. Ale te bóle tylko wyjątkowo są jakoś bardziej upierdliwe, kiedy stan zapalny z jakiegoś powodu się przedłuża. Normalnie aspiryna od czasu do czasu całkowicie wystarczy, ale przy jednym dłuższym kilkomiesiącznym epizodzie musiałam już brać silne leki przeciwbólowe.
          Od pewnego czasu zauważyłam jednak nasilenie dolegliwości i myślałam, że moja choroba postępuje. Ale przypadkowo zwiększyłam dawkę estrogenów przy mojej HTZ i bóle zniknęły jak ręką odjął. Więc myślę, że menopauzalne zmiany hormonalne mają też bardzo duży wpływ na te sprawy.
          Generalnie jednak trzymam się cały czas ruchu, u mnie jako profilkatyka bólu to raczej właśnie marsze i spacery, to funkcjonuje u mnie lepiej niż ćwiczenia siłowe. Najlepsze jest jednak pływanie, ale przez pandemię już dawno nie byłam, co trochę odczuwam.
          • presens Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 05.01.23, 16:44
            I po to właśnie robi się rezonans i idzie do dobrego lekarza, który potrafi postawić właściwą diagnozę i pokierować pacjenta, niekoniecznie na operację.
            • snakelilith Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 06.01.23, 14:18
              presens napisała:

              > I po to właśnie robi się rezonans i idzie do dobrego lekarza, który potrafi pos
              > tawić właściwą diagnozę i pokierować pacjenta, niekoniecznie na operację.

              Ja miałam rezonans i byłam u wielu ortopedów. Na wiele dolegliwości nie ma żadnej terapii. Wszystkiego ni da się też zreparować operacją, przecież problemy z kręgosłupem są różne. Nie będę się też rezonensować co chwila, by sprawdzać, czy coś się pogorszyło, bo to nie ma sensu. A ten zoperowany ktoś z twojej rodziny też nie odzyska sprawności i kręgosłupa młodego człowieka.
          • swiecaca Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 05.01.23, 17:48
            Mam raczej mocny kosciec i brak objawów menopauzy.
        • mava1 Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 06.01.23, 07:36
          > od ok 4 lat ćwiczę m.in. pilates który konkretnie na to ma pomagać. tymczasem znowu mnie "połamało". nie mam nadwagi, codziennie pokonuję pieszo min 3-4km.

          mam wątpliwosci czy akurat pilates ma pomóc na kręgosłup...zawsze mi się wydawało, że raczej wzmacnia mięśnie brzucha, "obręcz", przede wszystkim.
          Są ćwiczenia jogi na kręgosłup, krokodyle. Oraz inne ćwiczenia, chocby takie Ćwiczenia usprawniające kręgosłup . Taki zestaw "kieszonkowy" dostałam po ostatnim pobycie w ośrodku wczasowo-rehabilitacyjnym, gdzie chodziłam sobie na codzienną gimnastykę. Znaczy, wszystkim instruktorka to dała, nie to ze ja mam jakieś problemy, bo nie mam. Ale ćwiczenia fajne, wypróbowałam, już w domu. Ogarniaja cały kręgosłup.
          • maslova Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 06.01.23, 10:16
            > mam wątpliwosci czy akurat pilates ma pomóc na kręgosłup...zawsze mi się wydawało, że raczej wzmacnia mięśnie brzucha, "obręcz", przede wszystkim.


            No ale przecież core pełni funkcje stabilizacyjne, tworzy jakby gorset, który utrzymuje stabilność kręgosłupa i miednicy.
            Ćwiczenia na zdrowy kręgosłup są jak najbardziej elementem pilatesu.
            • mava1 Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 06.01.23, 11:08
              >Ćwiczenia na zdrowy kręgosłup są jak najbardziej elementem pilatesu.

              generalnie to wszystkie ćwiczenia angażujące tułów, sa "elementem" ćwiczeń na kregosłup.
              jednak pilates głownie ma wzmacniać obrecz brzucha i rozciągnąć/ulestycznic pozostałe mięśnie.
              przynajmniej tak wynika z ksiązki Denise Austin, która ja mam.
              Jest tam też kilka ćwiczeń na kręgosłup, które zresztą są wprost ściągnięte z jogi. Jednak jest to za mało żeby przynieśc efekt w przypadku chorób/zwyrodnień, moim zdaniem. Zresztą nie angażuja całego kręgosłupa.
              Pilates głownie ma zwiekszyć/utrzymać sprawnosc mięśni, poprawić sylwetke ale nie sądzę, że pomoga przy konkretnych dolegliwosciach czy chocby pozbycia sie kilogramów.
              Ćwicze pilates od lat i widzę "uelastycznienie" ciała ale nie spodziewałabym sie jakichś spektakularnych efektów w przypadku osoby uskarżającej się na konkretne problemy, np kregosłup.
        • wapaha Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 06.01.23, 16:35
          swiecaca napisała:

          > ok. ja to mam nie od dziś, ale jestem aktualnie rozgoryczona bo od 15+ lat dbam
          > o regularny ruch, od ok 4 lat ćwiczę m.in. pilates który konkretnie na to ma p
          > omagać. tymczasem znowu mnie "połamało". nie mam nadwagi, codziennie pokonuję p
          > ieszo min 3-4km. na minus praca siedząca + anoreksja w młodości - mimo że oznak
          > osteoporozy nie stwierdzono jak się kiedyś badałam.
          > zwyrodnienia mam już na wszyskich odcinkach kręgosłupa. na pewno na razie nie m
          > a wskazań do operacji.


          pomysl- co by było gdybyś nie robiła powyższych...

          co znaczy że cię " połamało" ?
          co się dzieje ? może przyczyna jest jakaś inna ?
    • princesswhitewolf Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 05.01.23, 19:58
      Starosc nie radosc.
    • wapaha Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 06.01.23, 11:11
      Każdy ma-zwyrodnienia,zwapnienoa,torbiele,guzy -u nawet o tym często nie wiemy jeśli zmiany te nie dają objawów. Mam koleżankę z przypadkowo wykrytym guzem mózgu,kolegę z torbielami w kolanie,ja o wadzie wrodzonej kręgosłupa która ma 5%populacji dowiedziałam się mając 40 lat i też przypadkowo

      Jesteśmy maszynami które się zużywają w miarę upływu czasu. Po prostu
    • aneczka136 Re: zwyrodnienia w kręgosłupie 06.02.23, 14:56
      Zwyrodnienia są naturalne, niektórzy nawet drobne rzeczy odczuwają mocno, a inni mogą chodzić całe życie z kręgosłupem w opłakanym stanie i ból za bardzo im nie dokucza. Ja należę do tych, osób, które mocno odczuwają bóle pochodzące z kręgosłupa, ale bardzo pomagają mi terapie u fizjo, a do tego codziennie w domu robię sobie okłady na ciepło lub zimno (zależy od potrzeby). W stanach ostrych pomaga zimno, bo łagodzi ten najgorszy ból, a jak nie jest aż tak źle to ciepło pomaga rozluźnić i nieco zrelaksować mięśnie, dzięki czemu stany ostre nie pojawiają się tak często. Wybór termoforu to kwestia własnych preferencji, ale ja już od wielu lat korzystam z termoforów z pestkami wiśni. Testowałam wiele termoforów i mogę szczerze polecić właśnie takie. Nie dość, że można stosować go i na zimno i na ciepło to jeszcze utrzymuje temperaturę zdecydowanie dłużej niż zwykłe termofory czy okłady chłodzące z tworzywa sztucznego. Warto poczytać, bo takie termofory mają bardzo dużo zastosowań. Mój kupiłam tutaj, bo mają też termofory na kark i barki, a takiego fasonu nie widziałam na innych stronach - elmax.pasaz24.pl/product/VERY-CHERRY-TERMOFOR-Z-PESTKAMI-WISNI-19x50cm-na-kark-s17216.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka