czarna_sroka
06.01.23, 00:12
patrzę na swoich starszych już rodziców, zwłaszcza na ojca i widzę jak gaśnie w oczach. Opada z sił i życie z niego ucieka. Widzę siebie za 40 lat, a jednocześnie w głowie mam obraz zdrowego silnego mężczyzny, że on zawsze taki był i nagle już nie jest.
Patrze na matkę i myślę...ale jak to, przecież nie dawno ty miałaś 40-parę lat a teraz ja sama tyle mam a ona już jak babcia moja jest, którą pamiętam z dzieciństwa.
Takie naszły mnie myśli jak odwiedziłam dziś mojego tatę.