Czemu służy przedawnienie się przestępstw?

[login.na.raz]

Czemu w prawie jest coś takiego jak przedawnienie się przestępstwa? Ktoś kogoś zabił a jak nie znajdą mordercy, to po 30 latach może się on ujawnić jak gdyby nigdy nic.
Po co jest takie coś w prawie?

Natchnął mnie ten artykuł:
wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,29332177,najlepsza-maturzystka-gdanska-zgwalcona-i-zabita-tajemnicze.html#s=BoxOpImg3
Mam ogromną nadzieję, że znajdą mordercę, ale raczej już się to nie stanie. Ręką rękę myje

[ajaksiowa]

Dziwne bo podobno najcięższe przestępstwa się nie przedawniają

[daniela34]

W Polsce się przedawniają

[daniela34]

Poza zbrodniami przeciwko ludzkości i wojennymi. Ale te, powiedzmy, w Polsce raczej się nie zdarzają.

[bazia_morska]

Poza granicą z Białorusią rzeczywiście się nie zdarzają.

[daniela34]

Te to teraz i tak nie mają szans na ściganie, bo taki mamy klimat. No ale faktycznie w tym przypadku dobrze, że nie ma przedawnienia. Może kiedyś się uda.

[bazia_morska]

Na to liczę.

[snajper55]

daniela34 napisała:

> Te to teraz i tak nie mają szans na ściganie, bo taki mamy klimat. No ale fakty
> cznie w tym przypadku dobrze, że nie ma przedawnienia. Może kiedyś się uda.

Art. 118a?

S.

[daniela34]

No jest. Nie przedawnia się.

[35wcieniu]

Wojenne i przeciwko ludzkości.

[daniela34]

Ponieważ dość rzadko jest tak, że sprawca sam się ujawnia. Po wielu latach zaś najczęściej trudno jest przeprowadzić skutecznie sprawiedliwy proces, dowody się niszczą, świadkowie tracą pamięć.
Brałam kiedyś udział w sprawie karnej o przestęp gospodarcze, jeszcze nie była przedawniona, ale od czynu minęło już około 10 lat. To była parodia wymiaru sprawiedliwości. Świadkowie przychodzili i mowili: nie pamiętam, dajcie mi spokój, nie wiem o co chodzi.

A od strony sorawcy: jeśli karè traktować tylko jako odpłatę za zło to można uznać, że przedawnienie jest bez sensu. Ale jeśli jednak stawia się karze jakiś cel resocjalizacyjny to po wielu wielu latach resocjalizacja nie zadziała.

[login.na.raz]

No ale tak to chociaż przestępca do końca swoich dni żyłby w strachu, że się wyda to, co zrobił.
A w przypadku zwyrodnialca z zalinkowanego artykułu, za 2 lata będzie mógł odetchnąć. Nic już mu nie będzie grozić. A dziewczynie życie odebrał i zniszczył życie całej jej rodziny.

[daniela34]

Odczuwanie strachu przez "zwyrodnialców" jest dyskusyjne, powiedziałabym. "Zwyrodnialcy" to jak rozumiem potocznie nazwani psychopaci. Oni zaś niekoniecznie odczuwają strach i boją się konsekwencji.

[yadaxad]

Znowu psychopatów, którzy zabijają dla przyjemności, nie jest tak wiele w statystyce czynów. Czytałam o facecie, który sam się przyznał, rok przed przedawnieniem, bo już miał dość życia z brzemieniem. Na większość deliktów mają wpływ okoliczności i nawet zdesocjalizowanym trybem życia osobnikom, mózg wymierza karę. Choć ta świadomość nie zaspakaja pokrzywdzonym potrzeby kary i zemsty. Ale nawet w Talmudzie jest napisane, że zbrodnia jest sama w sobie karą.

[daniela34]

Niewiele, ale zabójstw odkrywanych po 30 latach, czy też takich których sprawców ustala się po 30 latach też nie ma wiele.

[woman_in_love]

Chodzi o to, że jak masz kasę, to możesz dzięki temu zwiać tam gdzie nie ma ekstradycji, a potem wrócisz i się wszystkim śmiejesz w twarz uha uha.

Z drugiej strony jak się ujawnisz po 30 latach to jesteś już zapewne 70+ letnią starczynią, która i tak nie pójdzie do więzienia bo laski z humana powiedzą, że to nie humanitarne, lekarz z biol-chema wystawi ci zaświadczenie że jesteś chora i nie możesz odbyć kary więzienia, a ty możesz wszystkim się śmiać w twarz uha uha.

A z trzeciej strony w wielu przypadkach, te dowody się pasują, rozkładają itd., więc jaki sens nadal prowadzić śledztwo.

Możemy liczyć tylko na karmę: ta młoda obiecująca dziewczyna miała studiować biotech i być lekarką i jest szansa, że mogła zdiagnozować chorobę u matki sprawcy albo sprawcy, a nie zdiagnozowała i nikt tego też nie zrobił, więc któreś z nich albo oboje umarło już w męczarniach w ramach karmy.

[spirit_of_africa]

Nie wiem ale w przypadku kiedy zostało zabezpieczone dna to bez sensu, bo sprawca może sie odnaleźć np po 31 latach.

[daniela34]

Jeśli zabezpieczono DNA to znaczy, że wszczęto postępowanie karne. Wówczas okres przedawnienia się przedłuża o kolejne 10 lub 5 lat (w zależności jakie to przestępstwo, przy zabójstwie o 10).

[teodor-k]

Nie ma jednakowego terminu przedawnienia dla wszystkich przestępstw . www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://sprawy-karne.biz.pl/przedawnienie-przestepstwa-ustanie-karalnosci/&ved=2ahUKEwizmZOO87L8AhWl-yoKHYI4BcsQFnoECAsQAQ&usg=AOvVaw0ZD0_vsYRVZgdsPwi7L2NY

[daniela34]

No co ty? NIESAMOWITE

😄😄😄

[35wcieniu]

XD xD