Dodaj do ulubionych

Boisko w Psarach.

07.01.23, 15:50
www.o2.pl/sport/sad-zakazal-tego-dzieciom-placa-wszyscy-absurd-na-polskiej-wsi-6853013641362368a
Co Wy na to? Słuszny, sprawiedliwy wyrok?
Moje zdanie jest takie, że skandalicznie niesłuszny. Pan kupił dom, kiedy szkoła i boisko juz były w sąsiedztwie. Nie było tak, że teren był pusty, pan sprawdził plany zagospodarowania w Urzędzie gminy, a potem niespodziewanie wybudowano mu pod nosem szkołę.
Obłęd.
Obserwuj wątek
    • anilorak174 Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 15:51
      Skandaliczny.
    • aqua48 Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 15:55
      Ja nie rozumiem czy po prostu nie można było tego boiska wygłuszyć zamiast go zamykać?
      • cosmetic.wipes Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 15:58
        Wygłuszac boisko?
        Po pierwsze facet przylazl wiedząc co ma koło domu, po drugie tam się nie napieprza z granatników, tylko gra w piłkę.
      • abidja Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 16:06
        aqua48 napisała:

        > Ja nie rozumiem czy po prostu nie można było tego boiska wygłuszyć zamiast go z
        > amykać?

        Jak wygluszyc?
        Boisko jest miekkie,czy to trawa czy sztuczna nawierzchnia. A przy jakichkolwiek grach wyzwalaja sie pozytywne i nagle emocje. Wyrazane okrzykami,dopingiem, smiechem...
        Wole boisko,przedszkole niz autostrade lub sklep spozywczy pod oknem.
        Lubie glosy dzieci I mlodziezy.
        • iwles Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 16:17

          Facet to idiota, bo nawet nie o krzyki mu chodzi. On w sposób "naukowy" próbuje udowodnić, jak bardzo szkodliwe dla jego uszu jest odbijanie przedmiotu o przedmiot, czyli konkretnie kopnięcie piłki.
          Jprdolę.
        • aqua48 Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 17:02
          abidja napisała:

          > Jak wygluszyc?

          Od strony jego okna/okien postawić ekran.

        • berdebul Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 18:44
          Wał ziemi + wysoka siatka. Tłumi dźwięki, wyłapuje piłki.
          • runny.babbit Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 18:48
            Podobno to boisko jest tak sytuowane, że to niemożliwe do realizacji. Btw chciałabym usłyszeć opinię praktykującego prawnika, czy to normalne, że jeszcze nie ma wyroku sądu, ale de facto to co sąd postanowił " do czasu rozstrzygnięcia sprawy" jest na korzyść skarżącego. I czy to norma, żeby taka w sumie błaha sprawa zajmowała tak długo.
            • s12345s Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 19:22
              runny.babbit napisał(a):

              > Podobno to boisko jest tak sytuowane, że to niemożliwe do realizacji.


              Z tego co widziałam w telewizorze, to szkoła i boisko są na skarpie. Domy są niżej. Domy od boiska oddziela pas zieleni i chyba jakaś wąska droga.
            • marta.graca Re: Boisko w Psarach. 08.01.23, 08:42
              To nie tylko jest normalne, ale wręcz na tym polega zabezpieczenie. Wyobraź sobie pozew o alimenty, składasz pozew i dopóki nie ma wyroku, nie masz żadnej kasy na dzieci. Więc w ramach zabezpieczenia możesz otrzymać środki. Z reguły to jest na korzyść powoda, no bo to przecież jemu na tym zależy. Ale to nie jest tak, że każdy dostanie zabezpieczenie, muszą być spełnione pewne przesłanki. A co do ostatniego zdania- po pierwsze od 2016 to nie jest wcale jakoś ekstremalnie długo, po drugie był covid, po trzecie pewnie było mnóstwo świadków do przesłuchania i innych dowodów, co jest charakterystyczne dla pieniaczy, a poza tym poszukiwany jest biegły, z netu wynika, że sąd nie może znaleźć biegłego, który by stwierdził jakie zabezpieczenia należy zamontować przy boisku i czy poziom hałasu jest rzeczywiście szkodliwy.
              • runny.babbit Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 08:46
                O ile rozumiem kwestie zabezpieczenia, to łapie się za głowę, że sześć lat czekania w takiej , jednak błahej sprawie, to niedługo 😲
                • daniela34 Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 08:57
                  Przecież każdy kandydat na bieglego ad hoc, który przeczyta pismo z sądu w tej sprawie, odpowie "nie dziękuję, mam żelazko na gazie, zarobiony jestem."
                  • runny.babbit Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 09:53
                    Dlaczego? Czy to oznacza że w majestacie prawa, sprawa będzie ciągnąć i kilkanaście lat?
                    • marta.graca Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 09:54
                      No raczej nie da się zmusić biegłego do wydania opinii, a takie sprawy zwykle tyle trwają.
                      • runny.babbit Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 10:11
                        To wygląda na słaby punkt systemu. Opinia biegłego jest niezbędna, a jednocześnie nie ma opcji by ją uzyskać jeśli biegły nie jest zainteresowany.
                        • daniela34 Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 10:12
                          Heloł wink tak opiniowanie biegłych to od lat jeden ze słabych punktów systemu. Nie, nie będzie lepiej w najbliższych latach.
                        • marta.graca Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 10:18
                          Lista słabych punktów tego systemu jest bardzo długa uncertain
                          • daniela34 Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 10:22
                            No tak. I akurat o opiniiwaniu mówi się od lat. A tu jeszcze na pierwszy rzut oka widać, że pan jest z tych lubiących spory. Gwarantuję, że wszyscy, którzy tylko mogą się wymigać, mają w tej sprawie żelazko na gazie.
                    • daniela34 Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 10:02
                      runny.babbit napisał(a):

                      > Dlaczego?

                      Bo pan muzyk już z artykułu wygląda na kłopotliwego klienta wymiaru sprawiedliwości i podejrzewam, ze z tresci pism sadu do potencjalnych bieglych tez to wynika, więc o ile to nie jest biegły z listy sądu okręgowego, który powiedzmy, ma mniejsze możliwości wymagania się (nie chce mi się sprawdzać, czy i ilu jest biegłych tej specjalności na liscie) to nie jest sprawa, w której łatwo będzie znaleźć biegłego.

                      Czy to oznacza że w majestacie prawa, sprawa będzie ciągnąć i kilkana
                      > ście lat?

                      Jedną z przyczyn, dla których w Polsce sprawy się ciągną, jest również kwestia opiniowania.
                      • runny.babbit Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 10:11
                        A co taki klient może zrobić biegłemu?
                        • daniela34 Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 10:15
                          A wszystko. Od krzywdy fizycznej (ok, akurat pan muzyk może nie) poprzez zakładanie spraw karnych oraz dyscyplinarnych, narobienie klopotow w srodowisku zawodowym. A nawet pisanie piątej opinii uzupełniającej i stawianie się na kolejnej rozprawie mieści się w kategorii #niechcęmisię.

                          • daniela34 Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 10:17
                            Uzupełniająco: jeśli ktoś się wpisuje na listę biegłych to się oczywiście z tym liczy, ale wpisuje się coraz mniej osób, więc czasem sąd musi sięgać po osoby spoza listy, a te zwyczajnie nie chcą się tego podejmować. Żaden zaszczyt, żadna kasa, kłopotów więcej niż pożytku.
                          • runny.babbit Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 10:44
                            Strasznie to brzmi. Dzięki za obszerne objaśnienia. Kompletnie nic o tym nie wiedziałam. Szkoda że w artykułach o takich sprawach nikt nie wchodzi w tę szczegóły.
                            • daniela34 Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 10:52
                              Masz rację. Jest o wiele łatwiej napisać "proces trwa już ...lat." Analiza, dlaczego tyle trwa, wymagałaby już dłuższego, bardziej rzeczowego artykułu, więc dziennikarze tego nie robią.
                              A żeby nie było - to nie jest tak, że mnie ta sprawa w Psarach nie rusza i uważam, że tak jak jest jest dobrze. Rusza. Jest źle. Tylko może bardziej rozumiem, dlaczego może być tak źle.
                              • runny.babbit Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 10:59
                                Gdyby tłumaczyli to może - może! - byłby większy nacisk społeczny by coś z tym zrobić. Tak jest chyba w całej budżetówce, gdy ludzie dowiadują się jak faktycznie się tam sprawy mają, to nie mogą uwierzyć. Jest mnóstwo mitów i kłamstw na temat pracy szkół, urzędów, sądów.... Gdy nie ma wiedzy o faktach, to zyskują tylko populiści obiecujący najprostsze rozwiązania typu wziąć w kamasze, dojechać....
                                • daniela34 Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 11:07
                                  A to racja. To jest temat na dłuższą dyskusję, dlaczego w Polsce wymiar sprawiedliwości ma się źle i ma złą opinię i oczywiście, że artykuły w stylu "proces trwa tak długo..." nie pomagają, wzmagają złą opinię i są wodą na młyn - tym razem nie odwetowców z Bonn, won! - tylko populistów.

                                  Jak tu się wpisuję na ematce to czasem staram się pokazywać drugą stronę medalu. Nie żebym uważała, że sądy i sędziowie w Polsce to zawsze cud, miód i pumpernikiel ze śliwką. Generalnie Psarom współczuję, bo nawet jak pan przegra ostatecznie, albo jak sąd określi zasady korzystania z boiska w taki sposób, żeby wilk był syty i owca cała, to to i tak nie będzie koniec sprawy. Dam sobie żabot od togi uciąć.
                          • arwena_11 Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 11:26
                            Daniela, ale umówmy się, że biegli też nie są często jakimiś geniuszami. Mam co prawda do czynienia z opiniami z zakresu finansów - i naprawdę to jest często tragedia. Pomijam już błędy formalne typu złożenie wniosku o bycie biegłym z datą o ok tydzień późniejszą od daty powołania.
                            Ale jeden pan twierdził, że ukończył wydział prawa i administracji. Był biegłym z zakresu rachunkowości, twierdził, że jest biegłym rewidentem. No cóż, po sprawdzeniu jego papierów okazało się, że ukończył studia na wydziale prawa i administracji, ale studia polityczne w latach 60. Na liście biegłych rewidentów był kiedyś na podstawie warunkowego wniosku ( jak się w latach 90 zmieniały przepisy to można było się warunkowo wpisywać i miało się kilka lat na uzupełnienie wykształcenia/praktyki itd ) Warunkowy wpis pana nigdy nie został przekształcony w normalny, co oznaczało, że po jakimś czasie wygasł. I pan nie był biegłym rewidentem.
                            Biegli powinni być dokładnie weryfikowani. Zwłaszcza, że ich papiery może sprawdzić każdy informacja publiczna.
                            Do tego ich opinie mogą zrobić ogromną krzywdę ludziom, bo sędziowie biorą biegłych, bo się nie znają na tym temacie. Jak strona się też nie zna to leży. A jak się zna , to zaczyna się zabawa w uwalanie opinii. Jeden z biegłych na sprawie wprost pytał sędzię czy on naprawdę musi odpowiadać na pytania do swojej opinii, bo przecież one są złośliwe big_grin, sędzia powiedziała, że musi. Po tygodniu przyszło pismo, że biegły prosi o wyłączenie z tej sprawy bo nie będzie odpowiadał na pytania. Obaj biegli ze sprawy mojej mamy ze spółdzielnią, która chciała wyłudzić kupę kasy. Biegłych przez 15 lat było chyba 6. Ostatecznie chyba wszystkie opinie zostały zakwestionowane i nieuznane przez sąd, na różnych etapach sprawy.
                            Ja sama miałam do czynienia z biegłą, która nie miała pojęcia o ustawie o własności lokali, uparcie nazywała zarząd powierzony - inną formą zarządu i parę innych kwiatków.
                            Najgorsze jest to, że jak opinia jest odrzucana - to biegły dostał kasę od skarbu państwa - to nie zwraca jej. Czyli im wszystko jedno czy zrobią dobrą czy złą, kasa się zgadza.
                            • daniela34 Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 11:34
                              A kto mówi, że biegli są geniuszami? Nie są.
                              Jak ktoś jest geniuszem to się tym bardziej nie połasi na kasę jaką dostanie z sądu (w zależności od charakteru sprawy pochodzącą od stron albo z budżetu państwa).

                              Nie biegli nie są geniuszami i nie będą. Co do tego, że powinni być weryfikowani pod względem znajomości branży w której opiniują - zgoda.
                              A co w związku z tym mamy? Ano mamy biegłych coraz starszych, pracujących czasem metodami jak za króla Ćwieczka, niewykwalifikowanych. To ci, którzy jeszcze są.
                              A innych nie ma.
                              • arwena_11 Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 12:16
                                Ale też biegli naciągają mocno fakt stawki są niskie, ale chyba nie aż tak - skoro pani pracująca w urzędzie wpisała się na listę biegłych. Napisała opinię na 5 stron, z czego trzy - to przepisane tabelki z pozwu, jedna - to przepisane postanowienie sądu, a na ostatniej napisała, że się należy. Według stawki jaką wzięła wyszło, że zajęło jej to jakieś 80h. Nie odpowiedziała na żadne pytanie jakie było w sprzeciwie do opinii. W końcu sąd ją wezwał na przesłuchanie. Pieprzyła takie głupoty, że z radością prosiliśmy o bardzo dokładne zaprotokołowanie jej słów i upewnialiśmy się, że naprawdę powiedziała to co powiedziała. Akurat ta rozprawa nie była nagrywana, kolejne już na szczęście tak. W pewnym momencie nawet sędzi się wymknęło "że co"?. Opinia nie została uznana, ale pani kasę wzięła.
                                • daniela34 Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 12:30
                                  Bo nie ma podstaw, żeby nie wypłacić wcale wynagrodzenia biegłemu, jeśli ten sporządził opinię. No i owszem, ci którzy sporządzają opinie często zawyżają liczbę godzin, ale to akurat jest zaskarżalne, bo postanowienie o wynagrodzeniu biegłego podlega zażaleniu, więc można liczbę godzin kwestionować.

                                  A co do wpisu na listę biegłych - sama mówisz, że pani nie była dobrą biegłą. No to takich biegłych mamy, kto zarabia w swoim zawodzie ten się nie połasi na bycie biegłym, może ewentualnie robić opinie albo w ramach obowiązków służbowych, jeśli instytucja w której pracuje przyjmie do opiniowania, albo wcale. I nie, nie ma instrumentu weryfikowania wiedzy biegłych przed wpisem na listę, bo już by niewielu zostało.

                                  Więc w sumie nie wiem o czym dyskutujemy na tym etapie: o tym, że biegli są często kiepscy. No są. Albo ich nie ma wcale. No i strzel se w łeb.

                                  • arwena_11 Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 13:30
                                    No dobra, ale weryfikacja w momencie złożenia wniosku o wpis - jest jak najbardziej możliwa.
                                    Pan chce być biegłym z rachunkowości i finansów - ma przedstawić dyplom ukończenia takich studiów, jak daje dyplom ukończenia studiów politycznych i nic więcej, to sorry - wniosek odrzucamy. Jak pan podaje się za biegłego rewidenta - jeden mail do rewidentów i odpowiedź przychodzi szybko - nie pana nie ma na liście i nigdy nie było. Był wpis warunkowy, który wygasł dnia xxx. I panu dziękujemy. Czy za składanie fałszywych oświadczeń są jakieś sankcje?
                                    To powinni weryfikować pracownicy sądu a nie strony postępowania.

                                    Nie mam pojęcia dlaczego ludzie kłamią w sprawach łatwo weryfikowalnych i sobie robią problemy. Już nie z sądu, ale też oszustwo. Pod bilansem pieczątka - pani XY, doradca podatkowy i nr. Bilans delikatnie mówiąc jest kreatywny, jeden rzut oka na stronę doradców - pani nie ma na liście. Mail do nich z prośbą o potwierdzenie czy taka pani była ( może się zawiesiła ) kiedykolwiek na liście. No pani nigdy nie było, numerek na pieczątce z kosmosu. Kolejny mail od doradców - dziękują za informację, weryfikują i pani będzie miała kłopoty posługując się nienależnym tytułem. I po co to sobie ludzie robią?
                                    • daniela34 Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 13:38
                                      W przypadku biegłych z zakresu rachunkowości i finansów akurat można wymagać dyplomu konkretnych kierunków studiów, ale są dyscypliny czy dziedziny, w których nie ma studiów ani w ogóle sformalizowanych ścieżek kształcenia ani sformalizowanego sposobu zdobywania uprawnień. Więc to akurat nie jest uniwersalna zasada. Przy czym oczywiście pokutuje przekonanie, że jak już się ktoś zgłasza na biegłego, to przecież nie skłamie. Ale przypominam, że ostatnio była afera, że do pracy przyjęto panią doktor, która miała zakaz wykonywania zawodu, to też jest proste do ustalenia w Izbie Lekarskiej, ale nikt nie wpadł na to, żeby sprawdzić.
                                      Za składanie fałszywych oświadczeń oczywiście są sankcje.
                                      • arwena_11 Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 13:53
                                        Pewnie są dyscypliny ciężej weryfikowalne. No ale wtedy to chyba musi być jakiś uznany autorytet? Bo skąd wiedzą, że XY to specjalista od Z?

                                        A czy osoby przyjmujące tę kobietę do pracy odpowiadają karnie za dopuszczenie osoby bez uprawnień?

                                        Jak mówię, najgorsze w tym wszystkim jest to, że taki biegły niszczy życie ludziom, może ich doprowadzić do bankructwa i za nic nie odpowiada sad.

                                        • daniela34 Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 13:58
                                          No to tu właśnie nie chce zniszczyć, doprowadzić do bankructwa i za to nie odpowiadać, to w ogóle nie ma biegłego
                                          #niedogodzisz smile smile smile
                                    • iwoniaw Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 13:59
                                      No
                                      > pani nigdy nie było, numerek na pieczątce z kosmosu. Kolejny mail od doradców -
                                      > dziękują za informację, weryfikują i pani będzie miała kłopoty posługując się
                                      > nienależnym tytułem. I po co to sobie ludzie robią?

                                      No jak po co - chcą być jak Leonatdo z Wall Street i Anna z Netfliksa.
    • abidja Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 15:57
      Ja pierdxiele!
      Skandaliczny wyrok.
    • gorzka.gorycz Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 16:02
      Skandaliczny wyrok. Pan kupując dom wiedział, że ma w sąsiedztwie szkołę i boisko. To jak ci „miastowi”, którzy sobie kupują domy na wsi, a potem mają pretensje o żniwa, krowy, świnie itp.
    • runny.babbit Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 16:04
      Mało danych w tym artykule. Na jakiej podstawie sąd wydał wyrok?
      • gorzka.gorycz Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 16:08
        A jakich danych Ci jeszcze potrzeba? Jest sobie szkoła i boisko, pan kupuje dom obok już istniejących szkoły i boiska i zaczyna narzekać, że mu przeszkadzają. Bo przepraszam, to mu nie wyrosło znienacka pod bokiem, świetnie wiedział gdzie i co kupuje.
        • runny.babbit Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 16:11
          A nie zastanawiasz się dlaczego innych boisk dotąd nie zamknęli? Przecież pieniaczy w Polsce nie brakuje.
          • iwles Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 16:20
            runny.babbit napisał(a):

            > A nie zastanawiasz się dlaczego innych boisk dotąd nie zamknęli? Przecież pieni
            > aczy w Polsce nie brakuje.


            Nie każdy jest muzykiem z nadwrażliwością sluchowa, któremu hałas "przeszkadza" w pracy.
            No i nie każdy ma plecy w postaci radnego, który całym sercem i nie tylko, go popiera.

            • cosmetic.wipes Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 17:16
              Pan gra na wszystkim ale głównie na instrumentach dętych.
              Sąsiedzi powinni go pozwać, w końcu też generuje upierdliwe dźwięki.
              • marta.graca Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 17:21
                Nie wiadomo, czy gra w domu.
          • nangaparbat3 Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 18:35
            Obyś w zła godzinę nie powiedziała!
      • janja11 Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 16:09
        runny.babbit napisał(a):

        > Mało danych w tym artykule. Na jakiej podstawie sąd wydał wyrok?

        Wystarczająco dużo danych w artykule. Cwaniak kupił nieruchomość obok boiska szkolnego, a teraz skarży się na uciążliwe sąsiedztwo szkolnego boiska.
        Wyrok to skandal i kompromitacja sądu.

        A kto za ten cyrk płaci? Na koszt podatnika wszystko!!!
        • runny.babbit Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 16:10
          No właśnie ciekawi mnie decyzja sądu, bo jednak nie jest tak, że masowo zamyka się boiska i place zabaw bo komuś przeszkadza ( a zawsze się znajdzie jakiś pieniacz). Tam musi być jakieś drugie dno.
          • gorzka.gorycz Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 16:11
            Może facet ma znajomości?
          • primula.alpicola Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 16:18
            runny.babbit napisał(a):

            > Tam musi być jakieś drugie dno.


            Też mi to przyszło do głowy. Może to jakiś kuzyn Julii Przyłębskiej.
            • teodor-k Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 18:22
              Ciekawe co to za muzyk z Krakowa .Musi mieć chody .Wyrok sądu rejonowego nie jest ostateczny .Ciekawe jak się zakończy sprawa .
              • sylwianna2018 Re: Boisko w Psarach. 08.01.23, 02:09
                teodor-k napisał:

                > Ciekawe co to za muzyk z Krakowa .Musi mieć chody .Wyrok sądu rejonowego nie je
                > st ostateczny .Ciekawe jak się zakończy sprawa .

                Tomasz Hernik
      • panna.nasturcja Re: Boisko w Psarach. 08.01.23, 00:03
        Nie wydał wyroku.
        Jest tylko zabezpieczenie sądowe.
    • janja11 Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 16:05
      Dobrze, że sprawa została nagłośniona medialnie.
      Oczywiście wyrok skandaliczny.
      Zakup nieruchomości obok boiska szkolnego, to świadome zdecydowanie się na wszelkie konsekwencje w tym związane.
      Ewentualnie podnieść ogrodzenie, aby piłki przestały "ginąć".
    • runny.babbit Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 16:19
      Ciekawi mnie jak jest faktycznie, bo ja znalazłam coś takiego: "Sprawa miała początek w 2010 roku, kiedy ten pan nabył nieruchomość (...) - Tomasz H. otrzymał zapewnienia od ówczesnego burmistrza, że szkoła będzie zamknięta(...)
      W 2016 roku sprawa trafiła do na wokandę i do dziś się toczy. Sąd nie możne znaleźć biegłego, który by stwierdził jakie zabezpieczenia należy zamontować przy boisku i czy poziom hałasu jest rzeczywiście szkodliwy - powiedział przedstawiciel gminy.

       

      - Obecnie jest wydane tylko postanowienie zabezpieczające, samo orzeczenie jeszcze nie zapadło. (...)
      "Jak wynika z postanowienia sądu, do czasu wyroku nikt z mieszkańców nie może skorzystać z boiska poza wyznaczonymi godzinami"

      www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-0

      www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-01-07/malopolskie-nie-mozna-korzystac-z-boiska-poza-lekcjami-na-wniosek-mieszkanca-zabronil-tego-sad/

      Skandaliczne to jest nie wyrok, tylko ile czasu już się to wlecze!

      • gorzka.gorycz Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 16:20
        Wiara w słowa burmistrza była naiwnością.
      • janja11 Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 16:23
        " Tomasz H. otrzymał zapewnienia od ówczesnego burmistrza, że szkoła będzie zamknięta"
        ????

        Ma to na piśmie? Jest w akcie notarialnym?
        Niech pozwie burmistrza byłego, że mu gruszki na wierzbie obiecał.
        • runny.babbit Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 16:25
          Nie rozumiecie, że co powiedział burmistrz jest tu najmniej istotne. Chodzi o to, że wszyscy czekają na właściwy wyrok, który nie może zapaść z powodów formalnych ( braku biegłego). Przecież tam się nic nie ruszyło od sześciu lat!
          • runny.babbit Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 16:31
            Oczywiście można się zastanawiać, czy niemożność znalezienia biegłego jest nieprzypadkowa. Już dawno powinni przecież zrobić pomiar dźwięku, wyszłoby w normie, bo jakby inaczej i pozew oddalony.
            • marta.graca Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 17:22
              W takich sprawach absolutnie jest nieprzypadkowa, raczej typowa.
      • iwles Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 16:33

        To ju w ogóle trzeba być idiota, żeby jako argument podawać jakieś prywatne knucia z burmistrzem, za plecami mieszkańców.
        • arwena_11 Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 17:27
          Myślałam, że to jakaś mała szkółka - którą planowali zamknąć, bo chodzi 5-10 uczniów. A to całkiem spora szkoła. Jakim cudem chciano ją zamykać?
          • cosmetic.wipes Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 21:07
            To było gimnazjum. W 2017 zostało przekształcone na podstawówkę. W 2020 wybudowano tam przedszkole i teraz nazywa się zespół szkolno-przedszolny.
            • cosmetic.wipes Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 21:10
              A nie, to nie te Psary.
              Ale przedszkole też tam jest.
          • sylwianna2018 Re: Boisko w Psarach. 08.01.23, 02:11
            Były takie plany gminy Trzebinia w 2008 r. by zamknąć szkołę, ale nic pewnego.
    • kaki11 Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 16:29
      Prawnie nie mam pojęcia, ale pewnie ma jakieś uzasadnienia.
      Tak po ludzku bardzo negatywny dla okolicznej społeczności, bo wiadomo - boisko, jakiś plac zabaw podobno na tym samym terenie, dobrze by było, żeby ludzie mogli skorzystać, nie koniecznie wtedy kiedy akurat się uczą.
      • raczek47 Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 17:29
        Pytanie po co burmistrz miał tego faceta zapewniać o tym,że szkoła zostanie zamknięta.
        Dom był jakiś trefny i gmina chciała się go pozbyć czy co ?
        • kaki11 Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 17:48
          Pojęcia nie mam... może były jakieś plany na zamknięcie szkoły i np. przeniesienie jej do innego budynku (ponoć szkoła wymaga remontu, ale nie wiem jak dużego) a później te plany zostały zmienione?
    • s12345s Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 17:40
      Jest o tym na TVN24 i tak: przy tym boisku jest kilka domów. Domy stoją blisko siebie. To boisko jest rzeczywiście blisko domów, ale tak jak tu wszyscy piszą i mówią w telewizorze, boisko tam było i domy też. Więc ja też nie rozumiem, dlaczego pan kupił tam dom. Budynek szkoły to duży budynek. W telewizorze mówili też, że pan nakazem sądu dostał już 58 tys., tylko nie dosłyszałam od kogo - czy od gminy czy szkoły.
      • janja11 Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 17:44
        gmina mu zapłaciła 58 tys. , czyli na koszt podatnika takie historie.
        • marta.graca Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 18:03
          Muszą być całkiem zamożną gminą, skoro już ponad 100 razy naruszyli zakaz.
          • iwoniaw Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 18:09
            marta.graca napisała:

            > Muszą być całkiem zamożną gminą, skoro już ponad 100 razy naruszyli zakaz.
            >

            No ale zdajesz soboe sprawę, ze dzieciaki z podstawowki naruszą zakaz, gmina musi placić i co najwyżej może regres chcieć zrobić na sprawców/ich opiekunów? Przecież wójt tam patrolu urzędniczego nie postawi 24/7, żeby zapobiegał użytkowaniu boiska. Jest kartka, kłódka, no ale to tyle.
            • marta.graca Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 19:56
              Skoro musi płacić, to już urzędników w tym głowa, by zapobiec płaceniu. Jak w ogóle się dostają, skoro jest kłódka? Rozumiem, że pięć razy, ale ponad 100?
              • iwoniaw Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 20:51
                Nie mam pojęcia jak dzieciaki włażą na przyszkolne boisko poza czasem pracy szkoły, ale podejrzewam, że jak od lat - przez płot, górą. Nie obwiniałabym mimo wszystko gminy, że nie puściła po ogrodzeniu prądu i nie założyła wierzchem drutu kolczastego.
                • marta.graca Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 21:16
                  Osobiście gdybym była mieszkanką tak małej miejscowości, to zależałoby, by racjonalnie gospodarowała pieniędzmi, a nie lekką ręką wydawała na odszkodowania.
                  • iwoniaw Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 21:40
                    marta.graca napisała:

                    > Osobiście gdybym była mieszkanką tak małej miejscowości, to zależałoby, by racj
                    > onalnie gospodarowała pieniędzmi, a nie lekką ręką wydawała na odszkodowania.
                    >

                    I co byś zrobiła? Sąd wydal wyrok zabezpieczający, jaki przecietny mieszkaniec gminy (zwlaszcza taki, który nie widzi szkoly przez okno i nie ma szans przegonic dzieciaków zanim sąsiad pieniacz nie wezwie policji czy jak tam to dokumentuje, że włażą) ma wplyw ma to, czy np. 14-latki z drugiego końca tejże gminy umawiaja się na piłkę na boisku szkolnym w sobotnie przedpoludnie?
                    • marta.graca Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 22:19
                      Serio? Choćby wprowadzenie społecznych dyżurów i pilnowanie, żeby nikt nie wchodził. Gmina też ma możliwości choćby zatrudnienia ochrony, ale po co się wysilać, skoro można wyrzucać kasę? Idąc twoim tokiem myślenia, żadnego miejsca nie da się zabezpieczyć przed wejściem.
                      • arwena_11 Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 22:23
                        Ochrona chyba kosztowałaby więcej niż te 57 tys.
                      • droch Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 23:13
                        Za ochronę trzeba płacić, a tu jest szansa, że zabezpieczenie zostanie uchylone i nic nie zapłacą.
                        • marta.graca Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 23:17
                          Nie znam treści postanowienia, ale skoro to zabezpieczenie, to muszą płacić już w trakcie procesu. A skoro sprawa jest wszczęta w 2016 i jeszcze nie uchylili, to już raczej nie uchylą.
                      • iwles Re: Boisko w Psarach. 08.01.23, 02:28
                        marta.graca napisała:

                        > Serio? Choćby wprowadzenie społecznych dyżurów i pilnowanie, żeby nikt nie wcho
                        > dził.

                        I kto miałby pilnować wstępu na boisko? Ci mieszkańcy, którzy są przeciwni zakazowi?
                        • marta.graca Re: Boisko w Psarach. 08.01.23, 08:32
                          I są tak bardzo przeciwni, że jest im wszystko jedno, czy 50 tys. zostanie wydane na koszty naruszania zakazu, czy np. na nowe oświetlenie czy chodnik w gminie? Okej, można i tak.
                          • iwles Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 09:12

                            Jak na razie, to środki zostały zainwestowane w boisko, z którego nie moga korzystać. I to dużo większe środki.
                            No i kto ci powiedzial, że gdyby nie kary, to te pieniądze dostaliby na inne inwestycje?
                            • marta.graca Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 09:45
                              Skoro sprawa trwała 6 lat zanim trafiła do sądu, mieli możliwość dogadania się. Jakie "dostaliby"? Mieliby te, które wydali na kary.
                              • iwles Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 09:58
                                marta.graca napisała:

                                > Skoro sprawa trwała 6 lat zanim trafiła do sądu, mieli możliwość dogadania się.

                                podobno brak woli dogadania się ze strony pana muzyka.


                                > Jakie "dostaliby"? Mieliby te, które wydali na kary.


                                To są inne pule wydatków, prawdopodobnie nieprzesuwalne.
                                No i płaciła gmina, nie ta konkretna wieś.

        • s12345s Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 18:16
          janja11 napisał(a):

          > gmina mu zapłaciła 58 tys. , czyli na koszt podatnika takie historie.


          Teraz widziałam to drugi i raz i gmina mu zapłaciła 57 tys. Wcześniej źle napisałam.
      • iwoniaw Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 17:45
        W telewizorze mówili
        > też, że pan nakazem sądu dostał już 58 tys., tylko nie dosłyszałam od kogo - cz
        > y od gminy czy szkoły.

        Pewnie od gminy, która jest organem prowadzącym szkoły i właścicielem boiska.
      • sylwianna2018 Re: Boisko w Psarach. 08.01.23, 02:12
        s12345s napisała:

        > Jest o tym na TVN24 i tak: przy tym boisku jest kilka domów. Domy stoją blisko
        > siebie. To boisko jest rzeczywiście blisko domów, ale tak jak tu wszyscy piszą
        > i mówią w telewizorze, boisko tam było i domy też. Więc ja też nie rozumiem, dl
        > aczego pan kupił tam dom. Budynek szkoły to duży budynek. W telewizorze mówili
        > też, że pan nakazem sądu dostał już 58 tys., tylko nie dosłyszałam od kogo - cz
        > y od gminy czy szkoły.


        Gminy
    • pade Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 18:10
      Ja widziałam ostatnio budynek mieszkalny, chyba 3-piętrowy, w kształcie litery U, w środku którego było boisko. Odległość siatek od balkonów to jakieś 2 metry.
      Przyglądałam się temu ze zdumieniem (jak można wpaść na taki pomysł?) i zastanawiałam się, jak mieszkańcy to wytrzymują.
      Ciekawe, czy wezmą przykład ze sprawy z Psar.
      • s12345s Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 18:22
        pade napisała:


        > Przyglądałam się temu ze zdumieniem (jak można wpaść na taki pomysł?) i zastanawiałam się, jak mieszkańcy to wytrzymują.

        >
        W Polsce niestety buduje się place zabaw pod oknami. I to prawie zawsze powoduje konflikt.
        • arwena_11 Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 19:39
          ale są przepisy, że nie bliżej niż 10 m ( to chyba po zmianach w 2018 ), wcześniej było mniej.
        • sylwianna2018 Re: Boisko w Psarach. 08.01.23, 02:20
          Pan kupił dom przy szkole, boisko tam wbrew jego twierdzeniom już było. To dziwny typ, wypisuje artykuły to pism budowlanych o hałasie, widać, że jest mocno nakręcony w tym temacie. Psary to bardzo gęsto zabudowane wioska. Nie wiem skąd pomysł, żeby tam szukać spokoju. W Krakowie też popadał w konflikty, czemu nie wybudował się w szczerym polu zamiast w centrum wsi nie wiem. Dziwne, że pomaga mu jeden z radnych lokalnych.
          Sprawa ciągnie się już długo. Teraz bardziej się ruszyło medialnie bo sołtys Psar jest ojcem burmistrza gminy Trzebinia. Innego burmistrza niż ten, z którym pan Tomasz Hernik się niby dogadywał.
    • novembre Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 18:12
      Skandaliczna decyzja sądu. W czasach, gdy młodzież trudno odspawać od telefonów i komputerów, gmina zakazuje używania boiska poza godzinami pracy szkoły. Brawo.
      • cosmetic.wipes Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 21:19
        Nie gmina, tylko sąd.
    • ophelia78 Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 19:15
      Wyrok skandaliczny.
      Po.pierwsze dlatego ze widziały galu co brały- gdy facet dom kupował boisko już tam było. A po drugie Pasry to mała mieścina, nie ma za bardzo alternatywy ze dzieci pójdą na inne boisko czy inny plac zabaw bo innych po prostu nie ma.
    • hordeina Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 19:24
      Pomijając absurd i podejrzenie, że jak zwykle chodzi o pieniądze (gościu zgarnął już 57 tys.) to przypomniał mi się wstęp do książki „My dzieci z dworca zoo”.
      • primula.alpicola Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 19:59
        Nie pamiętam. Co to było?
        • hordeina Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 20:43
          Tam też dzieciakom wszystkiego zabraniano. W końcu między innymi z nudów zaczęły ćpać. Oczywiście inne warunki itd., takie moje luźne skojarzenie. Pomyślałam o tym, po przeczytaniu, że boisko jest jedynym miejscem gdzie dzieci mogą aktywnie spędzić czas.
          • primula.alpicola Re: Boisko w Psarach. 07.01.23, 20:53
            Dzięki.
    • s12345s Filmiki z boiskiem i domami 07.01.23, 19:33
      W tym artykule jest to, co w telewizorze. Są tam dwa krótkie filmiki, na których widać usytuowanie boiska, szkoły i domów. Który to jest dom tego muzyka to nie wiem.

      tvn24.pl/polska/psary-malopolska-tomasz-h-wytoczyl-gminie-sprawe-w-sadzie-jest-zakaz-uzywania-boiska-szkolnego-po-poludniu-w-weekendy-i-swieta-i-57-tysiecy-dla-skarzacego-6597782
      • teodor-k Re: Filmiki z boiskiem i domami 07.01.23, 19:47
        Czy to ważne ostateczny sąd zakończy sprawę i kasa wróci do gminy trochę to potrwa .
    • takietamn Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 08:38
      Niech młodzież z samochodu puszcza głośno mecz na głośnikach do g. 22.00 i ten facet nic nie zrobi im. Co za problem ci ludzie mają. na Mapie googla można jego dom oznaczać i będzie dostawał z google maps listy na potwierdzenie lokalizacji - oszołom muzyk itd. na takich typów są metody
    • ritual2019 Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 09:55
      Bardzo slusznie, widocznie byly dowody na taka decyzje.
    • woman_in_love Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 10:07
      Muzyk? A czy w takim razie sąsiedzi już złożyli pozew do sądu, że swoim muzykowaniem im przeszkadza?

      Bo jakoś wątpię, że ma tam szczelnie wygłuszone studio muzyczne.
    • dwa_kubki_herbaty Re: Boisko w Psarach. 09.01.23, 18:05
      Jakby to powiedzieć, u nas w gminie wszystkie tereny szkole są zamknięte po godzinach pracy i w weekendy.
      Tylko w mojej miejscowości teren szkoly jest otwarty bo szkola prowadzona przez inny podmiot.
      We Wroclawiu pobliskie tereny podstawówek też zamknięte od pt do pn.
      Kilka lat temu we wroclawiu zinęło dziecko po godzinach pracy szkoly chyba porazil je prad, był tez przypadek że bramka zabiła dziecko też po szkole.
      Taka trochę rozbuchana ta sprawa, bo jestem pewna że ponad polowa o ile nie 90% terenów sportowych przyszkolnych jest zamknięta.
      Co innego boiska i bieżnie gminne, te są otwarte.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka