Usunięcie polipa macicy

[zerlinda]

Miala któraś? Jest się czego bać? Jak to wygląda praktycznie?

[aqua48]

Nie ma się czego bać, trwa to chwilkę. Potem leżysz dwie-trzy godziny i do domu.

[agaros26]

Ja miałam. Nic strasznego.

[agaros26]

Za szybko mi się wysłało. Kładziesz się na stole zabiegowym, usypiają cię, kręci się chwilę w głowie a potem już pobudka, Przenoszą na łóżko na kółkach, przewożą na zwykłe łóżko. Potem się leży i masz mierzone ciśnienie. Jak się unormuje puszczają do domu. Trzeba mieć ze sobą wodę i kanapkę. Koniecznie po zabiegu trzeba się napić i zjeść.

[aqua48]

No mnie raczej kazali być na czczo i nie jeść bezpośrednio po zabiegu.

[agaros26]

Na czczo tak, ale chwilę po zabiegu jeść i pić. Jeszcze mi lekarz zapisujący mówił żeby koniecznie zabrać kanapkę.

[marta.graca]

Koleżanka miała, bardzo lajtowy zabieg. Na drugi dzień byłam z nią na imprezie i zupełnie nic jej nie dolegało.

[spirit_of_africa]

Miałam w histeroskopii w ranach chirurgii jednego dnia. Dostajesz znieczulenie ogólne, potem po wybudzeniu trzymają Cię ok 2h. Może trochę bolec po (zwłaszcza jeśli masz niekorzystna do histeroskopii budowę szyjki jak ja) i może być niewielkie krwawienie.polip wysyłają do hist patu.

[damartyn]

Najważniejszy jest wynik histopatologiczny sam zabieg jest z tych rutynowych.

[zerlinda]

No właśnie, jeszcze wynik. No nic, trzeba zrobić i już.

[zerlinda]

Będę przyjęta do szpitala, muszę mieć też zrobiona gr krwi.. Może się uda wyjść tego samego dnia a może nie, zależy od rozmowy z anestezjologiem. Hm.. trochę się zdenerwowałam, stąd pytanie czy miałyście i jak to wygląda. Dzięki za odpowiedzi.

[aqua48]

Nie ma czym się denerwować.

[brzoza100]

Miesiąc temu miałam zabieg usunięcia polipa macicy. Rano przyjechałam do szpitala, zrobiono morfologię, była rozmowa z anestezjologiem, badanie ginekologiczne. Najgorszy był czas oczekiwania na zabieg, ze mną były jeszcze 3 panie. Sam zabieg to kilka minut. Położyłam się na fotel ginekologiczny nie pamiętam momentu zasypiania, jak otworzyłam oczy to byłam już na łóżku na sali. Panie za sali mówiły że jak mnie przywieźli i przenosili na łóżko to opowiadałam o zakupach na wigilię. Po południu wszystkie wyszłyśmy. W szpitalu nie wolno nam było jeść i pić. Dokładnie się wypytali kto nas odbierze żebyśmy czasami nie prowadziły samochodu. Przez 5 dni był zapisany antybiotyk i 7 dni zwolnienia kto potrzebował. Ja się czułam bardzo dobrze, tylko w samochodzie było mi trochę niedobrze. Wyniki badań histopatologicznych były po 3 tygodniach i trzeba było je odebrać u ordynatora.

[tilijka123]

Ja byłam w szpitalu półtora dnia. Pierwszego zrobili nam badania i był wywiad z anestezjologiem. Drugiego dnia od rana były zabiegi. Po obiedzie był wypis. Dostałam też zwolnienie na kilka dni.
Trochę mnie bolało po zabiegu, więc dostałam lek przeciwbólowy. Inne panie nie zgłosiły pielęgniarkom bólu, więc nie dostały ale skarżyły się na sali, że je boli.
Po jakimś czasie można było odebrać wynik histopatologiczny.

[n-ell]

Pewnie to tez zależy, ale u mnie był blisko szyjki i chyba mały. Moja gin mi powiedziała, że zasadniczo to się robi jako zabieg w szpitalu, ale jak się nie boje to ona ogarnie temat od razu. Ogarnęła 😊

[leyla76]

U mnie byłoby samo. Polip mały, usunięty na wizycie kontrolnej. W histopatologi nic nie wyszło na szczęście.

[kub-ma]

Miałam trzy raz. Sam zabieg bez problemu, trochę można plamić po i może trochę boleć.
Dla mnie najgorsze jest znieczulenie ogólne. Nawet po takim krótkim okropnie wymiotuję.

[aqua48]

Ja nie miałam znieczulenia ogólnego, dostałam tylko tzw. "Głupiego Jasia" i słyszałam rozmowę lekarzy podczas zabiegu, ale nic nie czułam.

[kub-ma]

A to ciekawe.
Ja za każdym razem pełne znieczulenie, choć krótkie. Nigdy nikt nawet nie wspomniał o "głupim jasiu".
A jak miała kolonoskopię w znieczuleniu ogólnym ("głupi jaś" zupełnie nie działał), to rzygałam równie efektownie. Chociaż właściwie można to nazwać "szarpaniem", bo nie było co zwracać.

[aqua48]

kub-ma napisała:

> Ja za każdym razem pełne znieczulenie, choć krótkie.

Pewnie zależy od umiejscowienia polipa i w związku z tym trudności/łatwości/szybkości zabiegu. Moja koleżanka też miała znieczulenie ogólne.

[mamamisi2005]

Miałam polip trzonu macicy i histeroskopię w ramach hospitalizacji jednodniowej, w praktyce kilkugodzinnej. Wpierw pomiary parametrów życiowych, założenie wenflonu, przebranie w sukienkę jednorazową i podłączenie kroplówki. Potem jazda na leżąco na salę operacyjną, trzeba się zrolować na fotel operacyjny. Zaczyna się mycie pola zabiegowego i podają narkozę dożylnie. Obudziłam się już w pokoju, z którego mnie zabrali. Po ok. 2 godzinach do domu. Potem niewielkie plamienie chyba że 3 dni. Po niespełna 3 tygodniach trzeba odebrać badanie hist - pat, które z reguły nie wykazuje nic groźnego.

[mamamisi2005]

A, przez to że hospitalizacja była jednodniowa, to spotkanie z anestezjologiem odbyło się ok.tydzien wcześniej. Wówczas wyraziłam swoje obawy o wymioty po narkozie, gdyż kiedyś mnie to spotkało. Zostałam zapewniona, że wymiotów nie będzie, bo podadzą odpowiednie leki. Faktycznie nie wymiotowałam, nie miałam nawet nudności, ale też apetytu jeszcze przez kolejny dzień.

[presens]

Moja koleżanka po tym zabiegu poszła prosto do Ikei na duże zakupy😂Nie było to zbyt mądre, ale nic jej nie było i czuła się dobrze

[mama-ola]

Czy któraś z Was więcej krwawi od czasu zabiegu?
Ja krwawię bardzo dużo między miesiączkami właśnie od czasu pierwszego zabiegu (z 8-10 lat temu; po kilku latach był drugi). Każdy gin (byłam u wielu od tego czasu) się dziwi i stwierdza, że to raczej nie może być spowodowane tym zabiegiem. Nie może, nie może. Koincydencja psiakrew. To znaczy moja krew. Szlag mnie trafia, że muszę z tym żyć, codziennie podpaska. Sorry, że mnie tak w cudzym wątku na zwierzenia naszło. Ale może akurat coś ktoś podpowie sensownego. (Wszystkie badania, które ginowie każą, robię; oprócz cytologii, bo tej się po prostu nie da ze względu na powyższe).

[zerlinda]

A wcześniej nie krwawilas między miesiączkami? Moja kolezanka tak miala. Bez polipa.Teraz mnie przestraszyłaś. Ale może ktoś faktycznie coś Ci doradzi.

[mama-ola]

Teraz mi się przypomniało, że moja koleżanka też tak miała. Mówiła, że ma bardzo delikatną śluzówkę i stąd te krwawienia.
Nie chciałam Cię przestraszyć. W większości wypadków to jest rutynowy zabieg, parę minut i po sprawie.

[magata.d]

mama-ola napisała:

Ale może akurat coś ktoś podpowie sensownego. (Wszyst
> kie badania, które ginowie każą, robię; oprócz cytologii, bo tej się po prostu
> nie da ze względu na powyższe).
Dlaczego nie da się zrobić cytologii?
Kiedyś mi moja ginekolog powiedziała, że nie można zrobić cytologii, bo mam polip szyjki macicy i najpierw trzeba go usunąć. Poszłam do innego lekarza, który powiedział, że można i koniecznie trzeba zrobić cytologię przed zabiegiem usuniecia polipa. Oczywiscie do poprzedniej ginekolog juz nie wróciłam.

[mama-ola]

> Dlaczego nie da się zrobić cytologii?

Ze względu na obecność krwi. Wymaz musi być niezabrudzony krwią, bo nie wyjdzie.

[magata.d]

To ta krew jest non stop, nie ma momentu w całym cyklu, żeby jej nie było? I żaden lekarz nie szuka przyczyny?

[mama-ola]

Może by się i jakiś dzień bezkrwawy znalazł, trudno powiedzieć, ale jak już mam wyznaczoną wizytę na dany dzień i mnie badają, to zawsze jest. Nawet pobierają mi wymaz, ale cytologia nie wychodzi.

[magata.d]

Mama-ola, usg też robisz? Ja krwawiłam przy mięśniakach, i te dolegliwości się nasiliły bardzo właśnie po zabiegu usunięcia polipa z szyjki i łyżeczkowaniu macicy. Zrób usg dokładne u różnych lekarzy. Wg mnie krwawienia miedzy miesiaczkami nie są normalne.

[mama-ola]

Tak, usg robię, badania szyjki itp. plus różne laboratoryjne.

[bergamotka77]

Ty taka szczupła i masz polipa?

[zerlinda]

Od kiedy polipy maja tylko takie grube baby jak ty? Nie uważałaś na biologi w tym swoim najlepszym liceum w kraju?

[magata.d]

No właśnie Odezwała się ta, co to na taką mądrą się tu zawsze kreuje, najlepsze liceum, i .......czar prysł. Bergamotka, wstydź się.

[suki-z-godzin]

Och, ekspertka od zdrowia popisała się wiedzą

BTW, nic nie będzie z tego postanowienia chodzenia spać przed 23, berżi. Z pozostałych pewnie też nic. Smuteczek.

[jieva1]

Miałam ponad 10 lat temu. Szybki zabieg, jak się obudziłam po narkozie, spytałam lekarza to już. Potem ok 2 - 3h na obserwacji i do domu. Ja dostałam tydzień zwolnienia, ale lekarz pytał mnie czy potrzebuję.