ciąża w wieku 52 lat

[barbibarbi]

Możliwe to jest? Kobieta miesiączkująca jeszcze, czy ma szanse zajść naturalnie w ciążę w tym wieku? Znacie takie przypadki?

[geoardzica_z_mlodymi]

Szanse, czyli rozumiem, ze się stara? Bo dla mnie byłoby to zagrożenie...
Teoretycznie tak ale wiele zależy od organizmu. Jak ma odpowiednią ilość hormonów, wystarczająca długość fazy cislka żółtego, to z zapłodnienia może wyjść ciąża. Czy ją jednak donosi? Kiedyś, gdy poszłam do szpitala na jakiś drobny zabieg w sali obok była właśnie 52- latka ciężarna, na podtrzymaniu (podobno ciąża zainicjowana naturalnie).

[milva24]

O przypadkach zajścia w ciążę po 50 słyszałam ale nie o donoszeniu.

[maribel2]

Znam przypadek pani 47 lat pierwsza i 49 druga. Zaszła naturalnie. Wcześniej leczyła się. Ciążę książkowe. Porody naturalne. Dzieci zdrowe.

[stara-a-naiwna]

mama mojej znajomej uradziła ją jako kolejne dziecko w wieku około 50
dziewczyna śliczna, zdrowa, mądra teraz jest przed 30

mamie lekarze mówili, ze urodzi potwora, ze dziecko zaraz umrze, a w najlepszym wypadku ze będzie niepełnosprawne
tutaj taka niespodzianka (ciąża dla samej mamy też musiała być niezłą niespodzianką a w okolicach małomiasteczkowych pewnie i sensacją)

[mrs.solis]

Mysle, ze takich przypadkow moze byc wiecej niz nam sie wydaje, ale na ogol "problem" rozwiazuje sie sam, albo bierze sie cos, zeby sie rozwiazal dlatego nikt sie nie chwali. Chyba malo ktora zdecydowalaby sie na wspomaganie hormonalne, zeby utrzymac ciaze w tym wieku.

[simply_z]

tak, pani z okolicy w wieku 51 lat urodziła syna. Miała już inne dzieci..dziwne ale naprawdę miała tyle lat.

[riki_i]

znam, ale pani nie donosiła

[arista80]

Z mojego podworka znam dwa. W pierwszym przypadku ciaza szczesliwie donoszona i zdrowe dziecko, zas w drugim przypadku ciaza zakonczyla sie okolo 5 miesiaca i niestety rowniez smiercia kobiety.

[aandzia43]

Jezu...

[eriu]

A kobieta była pod stała opieka lekarską? Bo to wcale nie jest takie oczywiste.

[arista80]

Tak, była pod opieką lekarską, bo ciąża była chciana. Z tego, co pamiętam to do 16 tc wszystko przebiegało dobrze, kobieta nawet pracowała. Potem natomiast pojawiły się problemy, krwawienia, przyjęto ją do szpitala. Ponoć pojawiły się jakieś nagłe komplikacje, które niestety doprowadziły zarówno do zakończenia ciąży, jak i jej śmierci.

[bei]

Tak, znam takie cztery przypadki, i to nie z IV, tylko tzw wpadki. Ciąże donoszone, dzieci zdrowe, mamy wychowały. Przypadki sprzed 30-40 lat i jeden jeszcze starszy, dotyczący mojej babci.

[damartyn]

Tak, mozliwe.

[extereso]

Mój ginekolog do mnie mówi, że jest to bardzo mało prawdopodobne, ale możliwe. Niestety.

[milin94]

Tak, znam, moja babcia. Zaszła w ciążę w wieku 54 lat, w mojej rodzinie kobiety mają bardzo późno (niestety) menopauzę. Ciążę usunęła.

[la_mujer75]

Moja mama poznała kiedys na wakacjach babkę,, która zaliczyła wpadkę i w wieku 51 lat urodziła syna. Między nim, a najstarszą córką było równo 30 lat różnicy.

[marinella]

Naturalnie to nie wiem, ale u mojego gina przesiadują regularnie panie 45+ a nawet mocno 45+++ z podejrzeniem na 50 (chociaż dzisiaj to trudno stwierdzić bo białe sneakersy i rozmiar 38) z nadzieja na błogosławieństwo. Zazwyczaj drugie małżeństwa.

[afro.ninja]

W Polsce ciąża u czterdzestolatki, to jest wręcz norma, a lekarze i położne traktują takie ciezarne jakby co roku miały rodzić. To swiadczy tylko o załamaniu demografii w tym kraju.

[alicia033]

afro.ninja napisała:

> To swiadczy tylko o załamaniu demografii w tym kraju.

gdyby ilość ciężarnych po 40tce i ich traktowanie przez personel medyczny miała świadczyć o załamaniu demograficznym, to kraje zachodnie byłby w jeszcze większym kryzysie demograficznym. Tymczasem statystyki demograficzne mówią co innego.
Ciąże w tym wieku primo: zawsze były, secundo, jeśli o czymś świadczą, to o przemianach społeczno-kulturowych i postępie medycyny.

[marinella]

Świadczą również o wydłużeniu się życia tak po prostu, dzisiejsze zdrowe czterdziestolatki maja przed sobą jeszcze srednio jakieś pół wieku.

[mamkotanagoracymdachu]

marinella napisał(a):

> Świadczą również o wydłużeniu się życia tak po prostu, dzisiejsze zdrowe czterd
> ziestolatki maja przed sobą jeszcze srednio jakieś pół wieku.

Wydłużenie życia (nie)stety nie przekłada się na wydłużenie płodności. Chociaż medycyna bywa pomocna, to fakt. Ciąże w okolicach piećdziesiątki zdarzaly sie zawsze, chociaż kiedyś to nie bywało raczej pierwsze dziecko, to jedyna różnica.

[marinella]

Nie chodzi o wydłużenie płodności, tylko o oddalenie się perspektywy starości = emerytury, zależności, śmierci itd

Moja babka jako 60 latka już była nieaktywna zawodowo co za tym idzie nie miała kasy na utrzymanie studenta, ja jako 60 latka mam więcej szans pracować niż być na emeryturze. Całkiem inna perspektywa.

[mamkotanagoracymdachu]

marinella napisał(a):

> Nie chodzi o wydłużenie płodności, tylko o oddalenie się perspektywy starości =
> emerytury, zależności, śmierci itd
>
> Moja babka jako 60 latka już była nieaktywna zawodowo co za tym idzie nie miała
> kasy na utrzymanie studenta, ja jako 60 latka mam więcej szans pracować niż by
> ć na emeryturze. Całkiem inna perspektywa.


Ale sugerujesz, że większość tych ciąż w okolicach 50 to jest planowana?
No i 52-letnia ciężarna będzie miała dziecko na studiach mając 71-76 lat, nie 60, to jest spora różnica jednak.

[marinella]

Nie, sugeruję ze zmienia się perspektywa macierzyństwa w wieku 40 wzwyż ze względu ( ale nie tylko) na oczekiwana długość życia.

[geoardzica_z_mlodymi]

60- latka to dopiero na zebrania we wczesnej podstawówce będzie chadzać. Moi bliscy zmarli w wieku Ok. 65 lat. Więc nawet nie dożyliby końca sp takiego dziecka.

[geoardzica_z_mlodymi]

Optymistka. Przewidywana dlugość życia skraca się do Ok 80 lat.

[marinella]

Oczywiście - 80 dla średniaka.

[princesswhitewolf]

>dzisiejsze zdrowe czterdziestolatki maja przed sobą jeszcze srednio jakieś pół wieku.

Srednia zycia kobiety to wiecej niz 75 lat

[angazetka]

Pół wieku to 50 lat.

[auksencja15]

Znajomego mama urodziła mu brata gdy miała 50 xD

[ritual2019]

Tak, mozliwa. Nie znam.

[larix_decidua77]

Siostra znajomej urodziła kilka lat po 50. Długo nie wiedziala ze jest w ciąży, myslała że to menopauza. Nawet brzucha nie miała dopóki nie poczuła ruchów i nie poszla do lekarza.

[kozaki_za_kolano]

Omg, dosyć straszne

[jozefrobotnik]

Jedną, współpracownica mojej mamy. 56 lat, dziecko z zespołem Downa.
Wszyscy sądzili że utyła mocno, do czasu jak się przyznała że urodziła.

[geoardzica_z_mlodymi]

😳

[grey_delphinum]

Znam, bardzo bliska koleżanka mojej mamy urodziła córkę w wieku 52 lat.

Co najśmieszniejsze, bywała u nas regularnie kilka razy w tygodniu, a nikt z nas (łącznie z moją mamą) nie domyślił się, że jest ona w ciąży 😉

Pani tłumaczyła się potem, że nie wiedziała, czy ciążę donosi, więc na początku nie chciała nikogo informować, a potem już było jej głupio przyznać się do tajemnicy (wtf?).

Córka chyba urodziła się zdrowa, nie wiem dokładnie, bo moja mama ochłodziła kontakty z tą koleżanką, zresztą pani już nie miała czasu, by wpadać na kawkę 😉

[kamin]

Ochłodziła z powodu późnej ciąży?

[azalee]

Z powodu KLAMSTWA CIAZOWEGO

Pani tłumaczyła się potem, że nie wiedziała, czy ciążę donosi, więc na początku nie chciała nikogo informować, a potem już było jej głupio przyznać się do tajemnicy (wtf?).

[geoardzica_z_mlodymi]

Ja tam rozumiem, bo jak to kumpela mi tego nie powiedziała? To chyba nie jestem kumpelą

[jozefrobotnik]

Gdyby nie to, że mama doskonale ją znała i wiedziała ile ma lat to bym nie uwierzyła

[andaba]

Tak, znam.
Bliźnięta, poród sn, dzieci zdrowe, mama też do dziś, rzecz się miała 20 lat temu, mama miała 53 lata.

[alicia033]

Znam. Matka jednej z moich stryjenek urodziła ją w tym wieku. Rzecz miała miejsce w końcowce lat 40-tych ubiegłego wieku, więc medycyna nie miała z tym nic wspólnego.

[aguar]

Mam wrażenie, że od pewnego wieku (czterdzieści parę) zaczyna się straszenie tych, które chcą, że już nie zajdą, a tych, które nie chcą, że jeszcze mogą wpaść.

[hugo43]

No właśnie tak się poczułam😂😂ja nie chce już

[alicia033]

Zwykła biologia, żadne straszenie.

[aguar]

Ale można by milej: te, co chcą, pocieszać, że jest nadzieja, a te, które nie chcą uspokajać, że mało prawdopodobne

[evee1]

Ale jakie straszenie? Dopóki ma się miesiączkę, to w ciążę zajść można. Prawdopodobieństwo jest małe, ale przecież w ciąży się jest, albo nie jest, to co tu po prawdopodobieństwie.

[barbibarbi]

no ja właśnie wszędzie spotykałam opinie, że płodność drastycznie spada już po 35 rż, po 40 jest już trudno zajść w ciążę i donosić, a z tego wątku wynika, że 50 tka jeszcze śmiga że hoho.

[kamin]

Nie nie wynika. Pojedyncze osoby z forum znają odosobnione przypadki ciąż po 50. Ja na przykład nie znam żadnej takiej historii. Najpóźniejsze dzieci w otoczeniu to urodzone w wieku 42/43 lata.
99,9 procent pięćdziesięciolatek nie ma szansy na ciążę. Na donoszenie ciąży jeszcze mniejsze szanse.

[aguar]

Znam osobiście 3, co zaszły w wieku 44. 2 urodziły mając 45, jedna usunęła. O starszych słyszałam z drugiej ręki albo są to osoby znane z mediów.

[kamin]

Czyli też nie znasz żadnej ciężarnej po 50. Z mediów to też znam, ale obstawiam, że większość skorzystała z komórki jajowej młodszej dawczyni. Czyli żadna to wpadka

[geoardzica_z_mlodymi]

No, dobra a kiedy na dobre przechodzi schiza ciążowa u osób na nią cierpiących?

[evee1]

Dwa lata po zakonczeniu miesiaczkowania.

[angazetka]

Ze świadomością, że płodność spada, mam choroby, które mogą utrudnić zajście etc., zaszłam w pierwszym cyklu starań, w wieku 38,5 roku. Z badań wynika, że ciąża zdrowa.
Uważam, że miałam szczęście.

[geoardzica_z_mlodymi]

Gratulacje! Jednak między 38,5 a 50 jest przepaść. To jest już tak inny organizm, że czasem trudno się nadziwić

[mamkotanagoracymdachu]

angazetka napisała:

> Ze świadomością, że płodność spada, mam choroby, które mogą utrudnić zajście et
> c., zaszłam w pierwszym cyklu starań, w wieku 38,5 roku. Z badań wynika, że cią
> ża zdrowa.
> Uważam, że miałam szczęście.
>

Z tym, że dowód anegdotyczny to żaden dowód.
Osobiście starałam się o ciążę 4 lata z silnym wsparciem medycznym w wieku 30 lat i zaszłam w pierwszym cyklu w wieku 41 (i urodziłam zdrowe dziecko tuż przed skończeniem 42 lat) - to oznacza, że płodność z wiekiem rośnie?

[angazetka]

No właśnie napisałam o tym jako o dowodzie anegdotycznym.

[arista80]

Ja o pierwszą ciążę starałam się około dwóch lat i byłam jeszcze przed 30-tką. W drugą ciążę zaszłam w wieku 36 lat praktycznie od razu jak tylko poczułam, że chcę drugie dziecko.

[kamin]

Ja o pierwszą ciążę długo się starałam, miałam ivf. W wieku 37 lat zaszłam naturalnie i bezproblemowo w drugą ciążę. Po czterdziestce przestałam się zabezpieczać, z myślą, że jak się trafi trzecia ciąża, to ok. Od pięciu lat się nie trafiła.

[kamin]

Miesiączkuję regularnie, ale jak widać to nic nie gwarantuje.

[evee1]

Alez to oczywiste, ze miesiaczkowanie nie gwarantuje zajscia w ciaze. Tyle, ze dopoki nie przeszlas menopauzy, to nawet jezeli ta szansa jest 1/milion, to ona nadal nie jest zerowa i mozesz byc ta wlasnie ta jedna osoba na milion, ktora w ciaze zajdzie. Czyli jezeli nie chcesz zajsc w przypadkowa ciaze w tym wieku, to najlepiej sie zabezpieczac. Ja sie przestalam zabezpieczac dwa lata po ustaniu miesiaczkowania, czyli majac 56.5 lat. Co prawda nadal czuje podrygi hormonow, ale ciazy to juz raczej z tego nie bedzie .

[bulzemba]

Dla mnie przez cały okres płodności perspektywa ciąży to najgorszy koszmar.

[babcia47]

Ja się nie dziwię. Koleżanka w pracy w wieku po 50- te dostała miesiaczkę po 4 latach przerwy gdy sądziłam, że okres płodności i menopauzę ma dawno za sobą. Przebadała się dokładnie i faktycznie nie było to związane z żadnym problemem zdrowotnym,, zwykłe cykle miesiaczkowe choć trudno powiedzieć czy z pełnowartosciowym jajeczkowaniem

[rikitikibu]

A mnie zastanawia czy w tym wieku jeszcze seks się uprawia? Pytam poważnie. Sama się zastanawiam czy mając 50 lat byłabym jeszcze w stanie pokazać się nago mężczyźnie.

[mamkotanagoracymdachu]

Skąd Ty się urwałaś?? Przecież przeciętna ematka w wieku 50 lat wygląda tak:

[rikitikibu]

No ja mam 40 z maleńkim haczykiem i tak nie wyglądam 😉.

[azalee]

Czekaj, czekaj, czyli zastanawiasz sie czy za kilka lat bedziesz w stanie pokazac sie komus nago?
Po tym pierwszym wpisie sadzilam ze masz max. 30 lat i piedziesiatka to bardzo odlegla przyszlosc...

[figa_z_makiem99]

One też same z siebie nie wyglądałyby tak, trzeba pracować nad tym

[hosta_73]

Masz 40+ i zastanawiasz się czy za kilka lat będziesz jeszcze seks uprawiać? Jeśli masz z kim to dlaczego nie?

[gr.ruuu]

A jak nie wygląda to nie może uprawiać seksu? Jak ktoś nigdy nie wyglądał jak gwiazda to całe życie w celibacie?

[larix_decidua77]

Wiesz, zazwyczaj pokazujemy się nago osobie w podobnym wieku, więc jaki problem? Co do seksu, to jedni w tym wieku uprawiają a inni nie, tak samo ja 40 latkowie.

[hosta_73]

w tym roku mam 50, chłop jakoś nie odwraca się ode mnie z obrzydzeniem. Pewnie udaje

[angazetka]

Mam plan uprawiać, bo dlaczego niby miałabym nie? Zwłaszcza że ten mężczyzna, co to zamierzam z nim uprawiać (młodszy ode mnie zresztą), to nie zobaczy mnie pierwszy raz nago jako kobiety po pięćdziesiątce, tylko będzie mnie widział każdego dnia po czterdziestce (na razie widzi mnie na chwilę przed i jakoś mu to nie przeszkadza).

[geoardzica_z_mlodymi]

Są i 80- łatki z życiem seksualnym, więc zastanów się nad sobą

[bazia_morska]

I w dodatku chodzą do ginekologa i chcą preparaty na odmłodzenie pochwy!

[gorzka.gorycz]

Zbereźnice! W tym wieku to powinny wybierać model trumny.

[bazia_morska]

Oczywiście!

[gorzka.gorycz]

😄😄😄😄😄

[ritual2019]

rikitikibu napisała:

> A mnie zastanawia czy w tym wieku jeszcze seks się uprawia? Pytam poważnie. Sam
> a się zastanawiam czy mając 50 lat byłabym jeszcze w stanie pokazać się nago mę
> żczyźnie.

No coz, ludzie sa rozni, niektorzy maja bardzo slabe wrecz zerowe libido a inni przeciwnie. Mi blizej do 50-tki i seks uprawiam i to czesto, i po 50-tce zamierzam, mam nadzieje ze jeszcze wiele lat

[katecat1]

Pewna patoyoutuberka z Krakowa pokazuje się nago nie tylko swojemu mężczyźnie 😛. I seks też uprawia i możliwością zajścia w ciążę się odgraża . Znaczy znana youtuberka, fotografka, reporterka, blogerka, mgr UJ polonistyki i filmoznawstwa, córka profesora belwederskiego 😁

[homohominilupus]

rikitikibu napisała:

> A mnie zastanawia czy w tym wieku jeszcze seks się uprawia? Pytam poważnie. Sam
> a się zastanawiam czy mając 50 lat byłabym jeszcze w stanie pokazać się nago mę
> żczyźnie.

🤦‍♀️

[gorzka.gorycz]

Oczywiście. Miałam znajomego, którego matka zaszła w ciążę mając 52 lata.

[princesswhitewolf]

Moja kolezanka, Greczynka z ktora kiedys pracowalam urodzila w wieku 42 lat (ciaza planowana). Dawno sie z nia nie widzialam wiec so niej napisalam jak sie ma i zlozylam zyczenia noworoczne, a ta do mnie ze jest na macierzynskim bo ma wlasnie tygodniowe dziecko. Urodzila w wieku 48 i pol lat. Nieplanowana ciaza bo juz miala nieregularne miesiaczki. Dziecko zdrowe.

No troche mlodsza byla niz 52 lat. Ale zdarza sie

[71tosia]

Mam znajoma urodziła się gdy jej mama była bliska 50tki a tata nawet sporo starszy. Była ich pierwszym i oczywiście jedynym dzieckiem. Gdy ja poznałam, tata już nie żył a mama była nadal pelna energii starsza pania (prowadziła nadal własna firmę) zbliżająca się do 90tki.

[unaluna]

Zdarza się. Znajoma urodziła trzecie dziecko w wieku 50 lat, było to z 30 lat temu. Ciąża była nieplanowana, bo myślała, że już nic nie może się przydarzyć. Dziecko urodziło się zdrowe.