Dodaj do ulubionych

Jakim cudem to nadal możliwe?

11.01.23, 10:10
www.money.pl/pieniadze/spor-o-miliony-klienci-getin-noble-bank-zadaja-zwrotu-pieniedzy-i-kieruja-sprawe-do-uokik-6854141604592192a.html
Ten "misselling"?
Po wszystkich wcześniejszych aferach nic się nie zmieniło. Czy zmieni się kiedykolwiek?

A czy pracownik banku po takim "szkoleniu", ponosi odpowiedzialność moralną za to co robi? Przecież to chyba gorsze od słynnego sprzedawania garnków emerytom. Kto godzi się na taką pracę w sytuacji, gdy ponoć jest rynek pracownika? Dobrze, że przynajmniej ci ludzie mówią, jak to wyglądało...
Obserwuj wątek
    • rosapulchra-0 Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 10:25
      O jakiej odpowiedzialności moralnej ty mówisz?
      • unikotka Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 10:37
        No jak wciskasz komuś na siłę taki shit, to nie ponosisz za to odpowiedzialności moralnej? 😳
        • kk345 Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 11:19
          Jaki konkretnie "shit"?
        • rosapulchra-0 Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 11:38
          Przed kim ma być ta odpowiedzialność?
          • unikotka Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 11:42
            Sumienie jakieś czy coś?
    • lauren6 Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 10:28
      Pracowałam w centrali pewnej instytucji finansowej i nasłuchałam się historii jakie wałki potrafią robić sprzedawcy produktów finansowych byle zmaksymalizować prowizję. Tam idzie gruba manipulacja, jak w tym opisanym przykładzie sprzedawcy niedoszłego księdza. Zdarzały się sytuacje, że sama instytucja finansowa dzwoniła do klienta by odkręcić ryzykowną umowę i zamienić na bezpieczniejszy produkt. Klient na to stwierdzał, że sprzedawca go uprzedzał, że zadzwonią i nie da sobie wcisnąć produktu, na którym mniej zarobi 🤷‍♀️

      Tak, istnieją ludzie pozbawieni skrupułów, którzy nie mają problemów moralnych z wciskaniem kitu klientom. Ale do tanga trzeba dwojga. Nie robię tu victim blaiming, piszę, że trzeba uważać i ślepo nie wierzyć sprzedawcom obiecującym pieniądze spadające z nieba. Takie cuda nie istnieją. Jeśli się nie ma wiedzy, nie umie czytać umów ze zrozumieniem to lepiej trzymać pieniądze w skarpecie lub na lokacie niż bawić się w ryzykowne produkty finansowe.
    • 35wcieniu Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 10:31
      Kto godzi się na taką pracę w sytuacji, gdy ponoć jest rynek pracownika?


      Hahahahhaha. Jezu.
      • unikotka Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 10:38
        Może odpowiedz merytorycznie?
        • dr.amy.farrah.fowler Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 10:39
          Jeśli wydaje Cię się, że mamy rynek pracownika, to jesteś głupia.

          Czy tak jest wystarczająco merytorycznie?
          • unikotka Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 10:41
            Więc jedyną możliwością zatrudnienia jest współudział w oszukiwaniu ludzi. Nie, nie wierzę.
            • dr.amy.farrah.fowler Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 10:55
              W branży finansowo-bankowej tak. Nie, nie ma możliwości utrzymania się w tej braży na stanowiskach sprzedażowych, jeśli chcesz postępować etycznie.
              • kk345 Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 11:19
                Czekaj, bo tu widzę jeszcze inne pytanie: dlaczego sprzedaż obligacji bankowych (w teorii to pewna inwestycja) miałaby podlegać ocenie moralne/niemoralne? Handlowcy nie wciskali cudownych kołder, czy lokat na 30%, tylko normalne obligacje własnego banku.
                • unikotka Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 11:37
                  Czytałaś opis tego "szkolenia"? Tu nie chodzi o obligacje, a o sposób ich sprzedawania.
                  • kk345 Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 11:48
                    Dlaczego nie chodzi o obligacje? I dlaczego dziwi cię, ze sprzedawca ma sprzedawać? Jak ekspedientka w Rossmannie reklamuje ci przy kasie promocyjną pastę do zębów czy cudowną szczotkę do włosów, to też odpowiada za wciskanie ci "shitu", czy jednak to twoim zadaniem jest podjęcie decyzji o jego zakupie?
                    • unikotka Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 11:53
                      Jak mi zareklamuje pastę, po której mogą mi wypaść zęby i ona o tym wie, ale nie mówi, to tak, wciska shit.
                      • kk345 Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 12:07
                        Ale tak ogólnie to rozumiesz, ze nie istnieje 100% pewny produkt bankowy i ze po każdym mogą w określonych okolicznościach "wypaść zęby"?
                        A twoje pieniążki na koncie podręcznym w państwowym nawet banku PIS może jedną nocną ustawą znacjonalizować i ogłosić, ze zabiera ci wszystko powyżej 500 zł na koncie i przeznacza na fundację Obajtka?
                        • dramatika Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 12:17
                          kk345 napisała:


                          > A twoje pieniążki na koncie podręcznym w państwowym nawet banku PIS może jedną
                          > nocną ustawą znacjonalizować i ogłosić, ze zabiera ci wszystko powyżej 500 zł

                          Taka ustawa już jest i wynika z dyrektywy europejskiej, a nie inicjatywy straszliwego PiSu. Teoretycznie środki są gwarantowane do 100 tys euro, natomiast BFG nie jest z gumy, a jak działa w praktyce, to możemy zobaczyć na załączonym obrazku - wierzyciele Getinu mogą wypchać się sianem i żaden BFG nie będzie ich ratował.
                          • langsam Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 13:17
                            Nie myl dwóch spraw: gwarancja BFG dotyczy depozytów (konto, lokata), a tu jest mowa o inwestorach kupujących obligacje.
                            • dramatika Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 13:25
                              langsam napisała:

                              > Nie myl dwóch spraw: gwarancja BFG dotyczy depozytów (konto, lokata), a tu jest
                              > mowa o inwestorach kupujących obligacje.

                              Owszem, ale nie porównuję wprost tych dwóch sytuacji tylko to, jak sprawa wierzycieli Getinu została załatwiona. Nikt się nad nimi nie litował, choć można by to załatwić tak, aby choć część ludzi odzyskała swoje pieniądze - ale wtedy nie byłoby żadnego Velo banku. Podobnie może być, jeśli w BFG będzie za mało pieniędzy. Po prostu wsiądą na resztę kasy i tyle.
                    • dramatika Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 12:53
                      kk345 napisała:

                      > Jak ekspedientka w Rossmannie reklamuje ci przy kasie promocyjną pastę do
                      > zębów czy cudowną szczotkę do włosów, to też odpowiada za wciskanie ci "shitu",

                      Tak, jeśli narusza przy tym prawo (jeśli pasta czy szczotka mają ukryte wady, nie działają etc, a sprzedawca ma tego świadomość).
                      Sprzedaż trefnych produktów bankowych może być przestępstwem z art. 286 kk (oszustwo) i wtedy sprzedawca też odpowiada. Natomiast z tego co wiem takich postępowań w prokuraturach nie ma, t.j. w praktyce wobec banków (pracowników, prezesów, dyrektorów banków) jest to przepis martwy (sprawa frankowiczów leży w szczecińskiej prokuraturze siódmy rok)
                      O kiepskiej kondycji Getinu wiadomo już od dawna, natomiast odpowiedzialnośc występowałaby wtedy, gdyby sprzedawca wiedział o tej kondycji, a mimo wszystko sprzedawał obligacje jako bezpieczne, t.j. podobne do obligacji banków nie znajdujących się w kiepskiej kondycji. Czyli trzeba by udowodnić, że miał świadomość, co sprzedaje.
                      • tanebo001 Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 13:00
                        A w jaki sposób pracownik ma się dowiedzieć o tych wadach? Ma wynająć laboloatorium?
                        • dramatika Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 13:09
                          tanebo001 napisał:

                          > A w jaki sposób pracownik ma się dowiedzieć o tych wadach? Ma wynająć laboloato
                          > rium?

                          Labolatorium mówisz 😆

                          Piszę przecież, że przestępstwo występuje, gdy pracownik wiedział o wadach i to oskarżyciel ma udowodnić, że wiedział. W praktyce średnio wykonalne, zwłaszcza w przypadku misselingu bankowego. Zresztą np. w sprawach frankowych nawet sprzedawcy tych produktów wygrywają swoje sprawy (bo oni też brali te kredyty), bo oni też zielonego pojęcia nie mieli co wciskali.
                          • tanebo001 Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 13:16
                            Cholerny słownik...
              • unikotka Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 11:40
                Zaskakujące więc, że ktokolwiek chce tam pracować 🥺
                Nie sądziłam, że to aż takie bagno, jak wynika z Waszych odpowiedzi. Artykuł nawet pomijam, bo dotyczy konkretnego produktu w konkretnym banku. Niby jednostkowy przypadek.
                • dr.amy.farrah.fowler Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 13:21
                  Ludzie pasjami lubią jadać. Czasem też płacić jakieś rachunki muszą.
                  • woman_in_love Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 13:47
                    Ludzie pasjami lubią jadać. Czasem też płacić jakieś rachunki muszą.

                    cos ty? a nie mogliby zostac prostytutkami?

                    byloby lepiej dla wszystkich

                    a nie, chwila, zabraniasz
                    • dr.amy.farrah.fowler Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 16:34
                      Ten bot jest już tak dobry, że wiem, co będzie w poście, zanim go otworzę.
        • 35wcieniu Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 10:57
          Proszę:
          Rynek pracownika nie oznacza że każdy, kto jest zatrudniony przy opisywanej przez ciebie pracy, może znaleźć pracę o analogicznym poziomie trudności i zarobków.
          Zwykle pracują tam ludzie, którzy mają wybór między tym a jakimś (w najlepszym wypadku) klepaniem faktur w Januszexie albo na najniższym szczeblu korpo. O ile taki wybór w ogóle mają. Równie dobrze to co robią to w ogóle może być ich jedyna szansa na pracę biurową i w akceptowalnym komforcie.
          • waleria_bb Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 15:55
            Przypuszczam podobnie, pewnie to była jedyna opcja na pracę biurową i w normalnych godzinach, bez weekendów. Z perspektywy kobiet +40 i ustawionych zawodowo (większość na emamie) łatwo jest pisać, czemu taka praca. Dla kogoś na starcie i bez pożądanych kwalifikacji wygląda to inaczej, bierze się co jest, a co nie jest sklepem, produkcją, czyt. tyrką.
            • dr.amy.farrah.fowler Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 17:40
              Dokładnie. Dla młodych ludzi bez doświadczenia, z papierami po Wyższej Szkole Lansu i Bansu, to może być jedyna opcja inna niż picker w magazynach Amazona czy tam innym centrum logistycznym na peryferiach.
              • woman_in_love Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 18:52
                Ojej, ojej, czyli jednak nie każda praca jest dobra.

                I nagle okazuje się, że "picker w magazynach Amazona czy tam innym centrum logistycznym na peryferiach" to jest bardzo słabe.

                I że może opcja zostania seksworkerką jest lepsza. A po 10 latach pracy cyk i otwieram gabinecik kosmetyczny.
    • kk345 Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 10:39
      >czy pracownik banku po takim "szkoleniu", ponosi odpowiedzialność moralną za to co robi?
      Mówisz, że w pracy liczy się głownie moralność, a nie prowizja? Masz absolutną rację big_grin
      • unikotka Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 10:41
        Czyli moralność się nie liczy?!
        • kk345 Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 10:45
          Masz 15 lat i rodzice płacą twoje rachunki, prawda?
    • sumire Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 10:42
      Hehe, odpowiedzialność moralna w instytucjach finansowych, mów do mnie jeszcze.
      Jest możliwe. Teoretycznie dyrektywa zabrania oferowania produktów niewłaściwych dla klienta, w praktyce zawsze można powiedzieć, że klient taki produkt chciał i już. A petunia nie omlet.
    • alpepe Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 10:54
      To jest gorsze, ale jak ktoś ma cztery miliony i jeszcze mu mało, bo chce się nachapać po uszy i ładuje wszystko w jedną sprawę, to dziwne jest. Ale ja zazdrosna jestem, cztery miliony na lokatach to dla mnie kupa pieniędzy, może jakbym sprzedała absolutnie wszystko, to bym tyle miała.
      • kk345 Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 11:17
        Cytat z artykułu: przecież nie ma komu opowiedzieć historii o tym, że 4 mln zł po prostu wyparowały. Kto nam będzie współczuł? Kto pomyśli, że nas szkoda? Chyba nikt. jest doskonałym podsumowaniem.
        W tej historii problemem nie jest "moralność" sprzedawcy (pomijam fakt, ze sprzedawca faktycznie miał prawo wierzyć, ze bank nie upadnie a obligacje bankowe są pewną inwestycją, czyli nie było mowy o wciskaniu kitu), tylko chciwość klienta.
        • eriu Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 12:02
          Przykro mi ale to bzdura co piszesz. Prywatna wiara sprzedawcy a ryzyko jakiejś inwestycji to dwie zupełnie inne sprawy. Każda inwestycja jest obarczona ryzykiem. Dosłownie każda. Tylko to ryzyko jest mniejsze lub większe. Może być wyliczone na minimalne ryzyko ale ono zawsze będzie. Więc jak ktoś twierdzi, że ryzyko jest żadne to wiadomo, że wciska kit.
          • kk345 Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 12:09
            No i klient podpisał na pewno oświadczenie o świadomości ryzyka...a że sprzedawca "prawie ksiądz" był godny zaufania, to insza inszość.
            • kasiamat00 Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 15:19
              Nope, ci panstwo z duzym prawdopodobienstwem nie musieli nic podpisywac. Majatek rzedu miliona euro daje dosc duze szanse na zostanie uznanym za "professional investor" (jest jeszcze wymog ilus tam transakcji na rok, ale to naprawde nie sa duze liczby), a wtedy juz hulaj dusza piekla nie ma, klient jest traktowany jak profesjonalista, ktory sam ponosi odpowiedzialnosc za swoje durne pomysly.
          • alpepe Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 13:11
            Papierki są po to, by je czytać. Pamiętam bardzo dawno temu, jak mi próbowano wcisnąć niby to polisę ubezpieczeniową niby plan emerytalny. Czytałam, czytałam i stwierdziłam, że ktoś mnie chce tu zrobić w ch. To był chyba akurat generali, ale i inne banki i ubezpieczyciele mieli coś podobnego w ofercie. Innymi słowy, wpłacaj, wpłacaj, a może kiedyś przy milionie warunków, coś tam ci wypłacimy. Nijak mi się to nie chciało skalkulować. I na szczęście nic nie podpisałam. A jakbym miała 4 miliony do zainwestowania, to bym poświęciła pięć tysięcy złotych na adwokata, i drugie tyle na księgowego, by mi to sprawdzili. Ale ja nie mam takich pieniędzy w oszczędnościach, może dlatego.
            • eriu Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 14:41
              No ja prostym pytaniem załatwiłam kiedyś sprawę takiego emerytalnego wciskania kiedyś: czy mam gwarancję, że wyciągnę przynajmniej tyle ile wpłaciłam? No nie ma pani. Ok.
              • alpepe Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 18:37
                Dostałaś odpowiedź, bo miałaś szczęście, inny doradca by ci próbował mydlić oczy. Mnie też próbowano, ale ja z kolei jestem podatna na fake news, wierzę w to, co napisane/wydrukowane.
    • ichi51e Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 10:54
      ponosi wyłącznie odpowiedzialność moralna big_grin
    • niemoralna Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 11:26
      Okropna sprawa, ale jednego poszkodowanego naiwność można zbierać lopata.
      To jest zabawne na czym on zaufanie do pracownika banku zbudował :

      ".......Nasz doradca kończył studia teologiczne, księdzem miał być! Mieliśmy do niego zaufanie, nie było powodów, by mu nie wierzyć...."
      • unikotka Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 11:44
        To niestety swoją drogą... A w szkole zamiast uczyć podstaw funkcjonowania w XXI w. to są takie Rozmowy mistrza Polikarpa ze śmiercią np... Załamujące to wszystko.
      • dramatika Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 12:04
        niemoralna napisała:

        > Okropna sprawa, ale jednego poszkodowanego naiwność można zbierać lopata.

        No i standardowe przerzucanie winy na ofiarę. Bo była głupia i naiwna i nie przewidziała upadku banku.
        Przypominam reakcję ematki na sprawę "planu Zdzisława" sprzed 4 lat, gdy już wtedy PiS chciał sformalizować upadek tego banku. Ematka uwierzyła pismakom, że Getin to normalnie funkcjonujący bank osiągający zyski, a zły PiS chce tylko go znacjonalizować i odebrać uczciwemu człowiekowi jego bizens. Normalnie drugi Roman Kluska. No nie. Już wtedy to był bankowy trup. Jak to możliwe, że wykształcona ekonomicznie ematka tego nie wiedziała, a jakiś emeryt nie ogarniający internetów miał nie być tak naiwny?
        • langsam Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 15:46
          Pis/KNF usiłował wyciągnąć 40 baniek (!!!)na rzekomą pensję swojego człowieka konfiarzu.
          Dowcip nie polegał na tym, czy Getin mial szansę czy nie, czy właściciel łamał prawo, czy nie, tylko na tym, jak PiS oligarchizuje Polskę i jak uwłaszcza się kosztem podatników.
          • dramatika Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 16:40
            langsam napisała:

            > Pis/KNF usiłował wyciągnąć 40 baniek (!!!)na rzekomą pensję swojego człowieka

            Ale co to ma do rzeczy? Oczywiście, była propozycja korupcyjna dla Czarneckiego, aby nie sprzedawać Getinu za złotówkę, ale to nie świadczy o tym, ze bank był w doskonałej kondycji. Nie był - własnie dlatego PiS chciał do sprzedać za złotówkę, co jest procedurą unijną (tzw resolution). A Giertych wraz z Wyborczą wrzeszczeli, ze PiS chce 'ukraść" doskonale prosperujący bank. I wy w ten "bank w dobrej kondycji" uwierzyłyście, o co zatem pretensje do jakichś emerytów? smile

            • langsam Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 21:08
              Bełkot, as usual.
              "nie świadczy o t" Nikt nie mówił, że świadczy. Mówił, że PiS usiłuje uwłaszczyć się na banku
              >PiS chciał do sprzedać za złotów<
              Nie. On chciał za złotówkę KUPIĆ.
              >wrzeszczeli, ze PiS<
              Cytat poproszę, mówiący o "doskonałym prosperowaniu".

              • dramatika Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 23:00
                langsam napisała:


                > Cytat poproszę, mówiący o "doskonałym prosperowaniu".

                Taka była narracja po waszej stronie, że PiS chciał "ukraść" bank. W założeniu normalnie prosperujący. Wyborcza, Giertych, Lis. Tymczasem Getin ledwo zipał przez agresywną politykę sprzedażową i dawanie kredytów na puls, ludziom bez zdolności, o czym ani Wyborcza, ani Giertych, ani Lis oczywiście nie wspominali. Gdy Pis chciał Getin kupić (niech ci będzie, bo to i tak nie o to tu chodzi) za złotówkę, to Getin był już trupem i nadawał się tylko do kupienia go za złotówkę. To, że PiS chciał przy tym krecić swoje wały jest bez znaczenia przy ocenie faktu, że cała wasza banda wciskała ludziom, że Getin jest coś wart, skoro ktoś chce go "ukraść", co było kompletną bzdurą, bo już w 2017 Samcik (dawny dziennikarz ekonomiczny gazety) pisał o poważnych kłopotach Getinu ich przyczynach.
                subiektywnieofinansach.pl/getin-bank-trzy-wyzwania-nie-splacane-kredyty-brak-lojalnych-klientow/
                Wyborcza i Giertych nie mogli pisać, że Getin był już trupem, bo wtedy usprawiedliwiliby przynajmniej część działań PiSu, a tam u was w archeo jest przecież ostra jazda po bandzie na najwyższym c i absolutnie nie można by napisać, że Getin nadawał się tylko do przejęcia za złotówkę, z winy Czarneckiego i wciskania ludziom bez zdolności lichwiarskich produktów.

                • langsam Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 23:16
                  Znaczy, oczywiście cytatów nie będzie?
                  • dramatika Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 23:40
                    langsam napisała:

                    > Znaczy, oczywiście cytatów nie będzie?

                    Tu masz Giertycha, którego narrację powtarzały wasze media.

                    nie kryją się z zamiarem kradzieży największego polskiego banku bedącego w prywatnych, polskich rękach

                    W grabieży tej uczestniczy klub parlamentarny PiS, który świadomie wprowadza sprzeczne z prawem europejskim przepisy, aby umożliwić kradzież majątku przedsiębiorcy, który odmówił zapłacenia łapówki.

                    Wiele pyerdolenia o złym PiSie (w większości słusznie), zero faktów o tym, że Getin jest trupem, a nie żadnym "największym polskim bankiem" czy "majątkiem"

                    www.facebook.com/100050478939975/posts/599440325081927/
                    • langsam Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 12.01.23, 06:22
                      Nie nie, konfiarzu, ja prosiłam o cytaty przekonujące, że Getin jest w świetnej kondycji. Giertych nie powiedział tu ani jednego nieprawdziwego słowa.
                      • dramatika Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 12.01.23, 11:43
                        langsam napisała:

                        > Nie nie, konfiarzu, ja prosiłam o cytaty przekonujące, że Getin jest w świetnej
                        > kondycji. Giertych nie powiedział tu ani jednego nieprawdziwego słowa.

                        Jasnesmile
                        Tu masz Wyborczą i laurkę wystawioną Getinowi pod zdjęciem Czarneckiego na końcu artykułu.
                        Kłopoty Getinu zaczeły się od podatku bankowego, wyższych składek na BFG. Getin kiedyś, cytuję "obficie pożyczał pieniądze", dlatego "ma wysokie koszty wynikające ze spisywania na straty nietrafionych kredytów". Ale w wyniku planu naprawczego kondycja banku się poprawiła, straty zostały zmniejszone i są mniejsze niż "spodziewali się analitycy".
                        Dalej, że Getin zmiesza ku świetlanej przyszłości - planowanie zwiększenie wartości kredytów, ograniczanie udziału pośredników, sprzedaż ubezpieczeń, rozwijanie oferty dla małych i średnich przedsiębiorstw.
                        Generalnie Wyborcza mogłaby robić jako słup ogłoszeniowy dla tych trefnych obligacji smile
                        wyborcza.pl/7,75398,24161195,spokoj-za-40-milionow-bankier-leszek-czarnecki-oskarza-komisje.html?disableRedirects=true
                        Bez tej laurki wystawionej Getinowi (bank ma kłopoty, ale głównie przez PiS, a poza tym nie jest tak źle a będzie jeszcze lepiej), narracja o złym PiSie, który celowo upada bank, aby go ukraść, by się lekko nie kleiła. A Wyborczej nie wystarczyło przecież przedstawienie już i tak masakrycznie obciążających PiS faktów, czyli propozycji korupcyjnej i mieszaniu w ustawie - trzeba było jeszcze dowalić, że straszny PiS chce ukraść bank, który jest przecież więcej warty niż złotówka (choć dokładnie tyle był warty już wtedy).

    • tanebo001 Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 11:34
      Szeregowy pracownik gó...o wie o przekrętach. Przekręty robi się na szczycie
      • unikotka Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 11:38
        Tak, ale nie byłyby możliwe, bez gorliwych pracowników na dole.
        • tanebo001 Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 11:44
          Skąd pracownik ma wiedzieć że jest to oszustwo?
          • unikotka Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 11:45
            Ze sposobu w jaki był "szkolony". Czy głupota rozgrzesza? Ale nie sądzę, aby to była głupota, w końcu ci ludzie mają chyba jakieś wykształcenie.
            • kk345 Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 11:48
              Czyli mówisz, że glupota nie rozgrzesza bankowca, ale juz klienta tak? Piekne podwójne standardy big_grin
              • unikotka Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 11:50
                Owszem są relacje, w których właściciele podwójne standardy obowiązują. Np. klient - bank.
            • tanebo001 Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 11:50
              Ale oszustwa nie są zazwyczaj tak toporne że każdy to może antycypować.
              • unikotka Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 11:52
                No ale serio takie teksty jak na tym szkoleniu nie wzbudziłby Twojej podejrzliwości, że coś nie gra? Tym bardziej, że będąc fachowcem wiesz, że ten produkt to bynajmniej nie jest odpowiednik lokaty.
                • kk345 Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 14:24
                  >No ale serio takie teksty jak na tym szkoleniu nie wzbudziłby Twojej podejrzliwości, że coś nie gra?

                  Przecież to są absolutnie podstawowe gadki sprzedażowe.
          • droch Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 12.01.23, 11:51
            Skąd pracownik ma wiedzieć że jest to oszustwo?

            Z ustaw.
            • tanebo001 Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 12.01.23, 11:53
              Bo oszuści zaznaczają że ich produkt nie jest zgodny z ustawą...
              • droch Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 12.01.23, 12:40
                Mhm, np. pracownik pomagając klientowi wypełnić ankietę MiFID (żeby przypadkiem nie okazało się, że dany produkt nie jest odpowiedni dla klienta) jest nieświadomy jak dziecko, w czym uczestniczy...
      • sumire Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 12:39
        O, święta naiwności...
    • dramatika Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 11:54
      Tutaj nawet nie chodzi o misseling, który jest w bankach po prostu podstawową metodą osiągania zysków.
      Chodzi o to jak upadłość Getinu została formalnie załatwiona, czyli wydzielono "zdrową" część, która dalej funkcjonuje normalnie (na placówkach Getinu zmieniono po prostu szyldy), a wierzycieli pozostawiono w "wydmuszce", od której nie można ściągnąć pieniędzy. Cały koszt upadku tego parabanku przerzucono na drobnych ciułaczy i frankowiczów, mimo że funkcjonuje nadal zdrowa część tego całego biznesu, która posiada kasę.
      Co ciekawe, gdy frankowicze z upadłego Getinu przestają płacić raty, to windykuje ich takze Velo, który przecież teroetycznie nie ma już nic ze sprawą wspólnego smile
      • tanebo001 Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 12:37
        Tylko co do tego mają szeregowi pracownicy?
      • sol_13 Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 22:47
        Co ciekawe, gdy frankowicze z upadłego Getinu przestają płacić raty, to windykuje ich takze Velo, który przecież teroetycznie nie ma już nic ze sprawą wspólnego 

        Ahahaha
        • dramatika Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 23:08
          sol_13 napisała:


          > Ahahaha

          Śmiejesz się. Takiego getinowca, co przestał spłacać raty windykuje jednocześnie Getin w postępowaniu upadłościowym, Velo oraz wynajęty windykator typu Kruk. To, ze Velo nie ma ze sprawą nic wspólnego, bo jest przecież osobnym bankiem, jest wisienką na torcie w tym boordelu.
    • woman_in_love Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 13:03
      1) Obligacje przedsiębiorstw (jak te) co do zasady to szajs, bo nie mają gwarancji. Powinni tego uczyć na podstawach jakiejś ekonomii w szkołach. W sumie to powinni tego zakazać tak jak i weksli, a jak ktoś bardzo musi, to zgodę na to powinien dawać dopiero sąd po udowodnieniu że zrobiliśmy doktorat z tego zagadnienia.

      2) Lokaty są ok, pod warunkiem że nie strukturyzowane. Ale też tylko do pewnej kwoty - bo powyżej jej nie mają gwarancji i można stracić. Powinni tego uczyć na podstawach jakiejś ekonomii w szkołach.

      3) Nieruchomości są ok - chyba że przyjdą ruscy z artylerią, to wtedy zostajemy z gruzami. Albo państwo nas wywłaszczy - wtedy zostajemy z odszkodowaniem, niekoniecznie rynkowym. Albo ktoś wprowadzi porządne podatki od tego. Powinni tego uczyć na podstawach jakiejś ekonomii w szkołach.

      4) Wiedza jest ok, bo jak masz wiedzę to sobie poradzisz. No chyba, że przyjdzie Alzheimer i nie będziemy już niczego wiedzieć. Wtedy ten plan też nie wypali. Powinni tego uczyć na podstawach jakiejś ekonomii w szkołach.

      5) Złoto jest ok, dopóki nikt się o nim nie dowie, bo jak się dowiedzą to zrobią włam: do domu albo skrytki bankowej i wtedy nic nam nie zostanie. Powinni tego uczyć na podstawach jakiejś ekonomii w szkołach.

      6) Akcje są fajne, no pod warunkiem że kupuje się je w kryzysie i sprzedaje w hossie. No ale zawsze jest ryzyko, ze w międzyczasie ceny gazu wykończą naszą firmę jak fabrykę porcelany. Albo jak skarbówka/nadzór Optimusa. Wtedy też zostajemy z niczym.


      Ogólnie najlepiej to mieć ciągle 12 lat, mieć wywalone na te problemy i niech się martwią rodzice. Pod warunkiem, że nie urodzili nas w wieku 52 lat. Bo w wieku 52+12 = 64 to oni też już nie są zbyt mądrzy i zaraz się okaże że wymisselingują ich na garnkach albo wykiwają na wnuczka, a my znów zostaniemy z niczym i w wieku 13 lat pozostanie nam praca w OHP, gdzie też nas prędzej czy później wyr****ją.
      • dramatika Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 13:16
        woman_in_love napisała:

        > Powinni tego uczyć na podstawach jakiejś ekonomii w szkołach.

        Odpal se łomasiek film dokumentalny na Netlfixie o piramidzie finansowej Madoffa. Klientami byli finansiści (i to z samego szczytu), a nawet rodziny królewskie, sama elita i największe grube ryby świata. Większość raczej doskonale wykształcona. Jakoś im to doskonałe wykształcenie w niczym nie pomogło, bo tutaj nie chodzi o wiedzę, ale psychologię.

        Tak jak już pisałam, same dałyście się nabrać na doskonale prosperujący biznes Czarneckiego, który to biznes zły PiS chce znacjonalizować. To było mniej więcej wtedy, gdy ci ludzie kupowali te obligacje. Moze czytali Wyborczą smile
    • tanebo001 Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 13:05
      OK. Zatem rozumiem że kryptowaluty do kasacji?
      • alpepe Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 13:18
        Jeśli podpytujesz we własnej sprawie, to jak dużo zainwestowałeś, na tyle dużo, by cię zabolała strata, to tak, do kasacji.
    • tanebo001 Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 13:26
      Po pierwsze - jaki inwestor inwestuje wszystkie środki w jeden interes? A gdzie DYWERSYFIKACJA?
      • alpepe Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 13:51
        W Biblii jest parabola o kupieniu pola ze skarbem za wszystkie pieniądze. Tak więc już KRK ludzi tresuje od pokoleń, że dywersyfikacja jest be.
        • eriu Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 14:44
          Oczywiście, że wg nich jest be, bo powinno być w kościół zainwestowane tongue_out Żadna dywesryfikacja!
    • kafana Re: Jakim cudem to nadal możliwe? 11.01.23, 22:22
      No proszę Cię mieliśmy kiedyś pytanie do klientów -co to jest inwestycja? -99%ludzi odpowiadało ze to się równa zysk.

      Getin razem z Noble, Open finance, Open Life i Europa orżną tyle ludzi, ze głowa mała. Sprzedawali wzajemnie swoje produkty. Ludzie w większość wierzyli, ze maja lokatę w banku.
      I wciskano to często przy okienku w banku.
      BANKU - instytucji zaufania publicznego hahaha!

      Był kiedyś pomysł żeby unieważniać te umowy jako zawarte pod wpływem błędu. Co z tego ze nawet sprzedawcy świadczyli, ze mówili nieprawdę jak podpis klienta wszędzie był.
      Cześć się udaje bo umowa jest tak do d. jak kredyt frankowy, ze sama w sobie jest nieważna.

      Ale części nie podważysz. Nieuczciwe praktyki rynkowe i błędy przy zawarciu w sądach nie siadają.

      A tu mamy konsumentów tylko. A ileż oni mieli kredytów firmowych dla drobnych przedsiębiorców obudowanych polisolokatami, ubezpieczeniami od utraty pracy, faktoringiem ( jako warunek konieczny i na wuj komuś potrzebnych) jeszcze do niedawna PRZEDSIĘBIORCA (czytaj Pani Kasia kosmetyczka i Pan Pawel masażysta) nic nie mógł z tym zrobic wszak traktowany był przez sad jak prezes spółki giełdowej. Teraz ciut się zmieniło ale co z tego możesz sobie wygrać proces z Getinem i sobie prawomocny wyrok nad łóżkiem w złotej ramie powiesić bo pieniędzy nie zobaczysz.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka