Strażnik człowieka w butach..

[szarmszejk123]

... żeby czasem nie wyjść bez niego! Morda na bucie daje poczucie bezpieczeństwa!
Ps. I tak musial zostac w domu i jak wrociłam zachowywał się "winnie". Obeszłam chałupę i nie znalazłam nic, żadnych zniszczeń, buty wszystkie w parach :p O co mu chodzi?:p

[daniela34]

Już chyba pisałam, że jak mieliśmy psa, to przez kilka lat od wiosny do jesieni jeździliśmy dość często "na działkę" (czyli do domu z ogrodem, który został pod miastem po mojej babci). Mój pies szybko pojął, że:
1) tylko mój ojciec prowadzi samochód
2) uruchomienie samochodu wymaga kluczyków.

W związku z tym, chociaż bardzo lubił jeździć "na działkę" to co jakiś czas przerywał sobie eksplorację ogrodu, podchodził pod dom i sprawdzał, czy na parapecie okna leżą kluczyki i zegarek ojca (ojciec zawsze je tam odkładał zeby nie zgubic w ogrodzie). Jak już zapadał zmrok, to pies intensyfikowal nadzór - już nie sprawdzał kluczyków, po prostu "przyklejał się" do ojca i nie odchodził od niego ani na krok. Żeby przypadkiem nie odjechać bez niego.

[aqua48]

Mój pies wiedział z góry kiedy planowaliśmy wyjść z nim na spacer razem z mężem i gdy np jedno wyszło szybciej, a drugie jeszcze zamarudziło to nie poszedł na spacer z jednym człowiekiem tylko potrafił zawrócić ze schodów i szczekaniem ponaglać to drugie. Kiedy planowo wychodził z nim jeden człowiek obojętne kto, nie było żadnego problemu.

[gama2003]

Moja młodsza robi tak samo.
Profilaktycznie lezy mi na stopach przy każdej możliwej okazji. Żebym sobie nie poszła bez psa. Nigdzie nie poszła. Nawet do kuchni.
Tuli się i śpi.

[szarmszejk123]

Mój przynajmniej na górę za mną nie chodzi. A to dlatego, że "góra" =kąpiel 😂 więc prewencyjnie w ogóle na górę nie wchodzi:p max, to do połowy schodów by okazać swą radość o poranku :p