Rok bez uzależnienia 🎉

[niezwykladziewczyna]

Rok temu rzuciłam palenie.
Da się (paliłam bardzo dużo)

[primula.alpicola]

Brawo!

[hosta_73]

Brawo! Trzymaj się i nie daj się zwieść pokusom. Ani jednego dymka!

Ja już ponad 20 lat nie palę i cały czas wiedziałam, że pod żadnym pozorem nie mogę znowu zacząć bo drugi raz już nie dam rady...

[barbibarbi]

Ja też ponad 20 lat, też wiedziałam, że jeden dymek i będzie palenie na nowo. Rzuciłam raz i nigdy więcej nie sięgnęłam po papierosa, najtrudniejszy pierwszy miesiąc. Jesli autorka przetrwała miesiąc to przetrwa kolejne lata, a warto, bo to obrzydliwy nałóg.

[kamin]

Ja nie palę od dawna (z 10 lat) ale zdarzyło mi się okazjonalnie, na imprezach złapać kilka dymków. Bez dalszych konsekwencji.

[hosta_73]

Ja się bałam ryzykować. Byłam mocno uzależniona, poza tym znam siebie, jak zacznę w czymś odpuszczać to potem leci.

[hummorek]

U mnie dwa lata 💪, po prostu, z dnia na dzień.
Tobie gratuluję 😘

[eliszka25]

Gratuluję! Tak trzymaj 💪🏻

[krwawy.lolo]

U mnie w Sylwestra puknęło 14 lat niepalenia.

[samanta1010]

co robicie ja chce się wam zapalić?

[pepsi.only]

chlamy wódkę


żartuję

nic nie robimy, a co mamy niby robić.

[niezwykladziewczyna]

Jadłam paluszki, na dobre to nie wyszło.😉

[krwawy.lolo]

Ja żarłem deserki Ehrmanna i podobne. Poza tym zaraz po przyjściu z pracy kładłem się do łóżka, wstawałem na kolację i znowu do łóżka. Wytrzymałem.

[krwawy.lolo]

Gumę też żułem, ale nie za często, bo po dłuższym żuciu gryzłem ryj od środka. A to boli.

[niezwykladziewczyna]

Przynajmniej mogłeś spać, takiego komfortu to nie miałam. Brawo, brawo, brawo.
Zamiast snu wybrałam żarcie

[niezwykladziewczyna]

Znaczy nie miałam kiedy spać.

[teodor-k]

To głupie jeść pal zioło będziesz zdrowsza .Ja przez rok paliłem i dobrze się czułem ,ale sporadycznie .W Berlinie nie było problemu .W Polsce też nie ma .

[kaki11]

Gratuluję!

[sela.vi]

Gratuluję!
W życiu nie zapaliłam ( ani nawet jednego) a więc nie znam "smaku".

[szaraiwka]

gratulacje. U mnie juz 8 lat. I owszem da sie. Trzeba tylko bardzo chciec.

[pepsi.only]

Brawo.
Nie palę od 9lat, czy jakoś tak, rzuciłam z dnia na dzień.

[picathartes]

Gratuluję!!! 🥳
U mnie już ponad 10 lat.

[hannah_weaver]

niezwykladziewczyna napisała:

> Rok temu rzuciłam palenie.
> Da się (paliłam bardzo dużo)
>
>
Gratuluję!!! To wielki wyczyn!
ja rzuciłam 2 września 2021 a też bardzo dużo paliłam. Teraz nie mogę się nadziwić, jak ja mogłam to g***o palić...

[chloe30]

Ja 9 miesięcy, z dnia na dzień, ale z apka, która mega polecam, ale tu nie wolno pewnie reklamować 😁
A szkoda, bo w ogóle nie musiałam walczyć, po prostu rzuciłam i nie palę

[niezwykladziewczyna]

Bardzo dziękuję za gratulacje (kłaniam się).
Widzę, że „rzucających” jest dużo więcej, moje gratulacje.
Niestety, przez rzucenie przybyło mi trochę kilogramów (żeby tylko trochę 🙄), ale to temat na inny wątek. 😉

[hannah_weaver]

niezwykladziewczyna napisała:

> Bardzo dziękuję za gratulacje (kłaniam się).
> Widzę, że „rzucających” jest dużo więcej, moje gratulacje.
> Niestety, przez rzucenie przybyło mi trochę kilogramów (żeby tylko trochę 🙄),
> ale to temat na inny wątek. 😉
>
Miałam ten sam problem - pierwszy rok rzucania to było żarcie i nabieranie wagi. Ponad 10 kilo na plusie było. Teraz od września ćwiczę i zdrowo się odżywiam, cała waga zeszła a i ciało wyrzeźbione już całkiem nieźle. A byłam zawsze leniem, cwiczenia - brrrr, bleh, nie moja bajka. Teraz codziennie ćwiczę i mam z tego przyjemność! Wszystko jest w głowie, to kwestia nawyków, które sobie wyrabiamy. Z fajkami też miałam wrażenie, że nigdy nie rzucę a jednak udało się za pierwszym razem po 20 latach (na ciąże i karmienie miałam przerwy w paleniu ale z założeniem, że wrócę do fajek, tego nie liczę jako rzucania).

Rzucenie palenia to najlepsza decyzja., naeet jak zsmieniasz na początku fajki na przekąski. Schudnąć zawsze będzie czas. Osiągnęłaś już bardzo dużo.