drobne czynności-przyjemności

[scarlett74]

Jakie czynności okołodomowe dają wam ciutkę radości? Ja z przyjemnością mielę kawę., uwielbiam ten zapach kawy o poranku

[triss_merigold6]

Z radością to bym nie przesadzała, ale lubię scielić łóżko, to element przywracania ładu w rzeczywistości.

[bei]

I pielenie w ogrodzie 😉

[wredna_dziewucha_ze_wsi]

triss_merigold6 napisała:

> Z radością to bym nie przesadzała, ale lubię scielić łóżko, to element przywrac
> ania ładu w rzeczywistości.

Jeżu tak!!! Dla mnie oznacza to samo. Jak mam na maksa burdel wszędzie, to pościelenie łóżka przywraca spokój.

[extereso]

Całkiem lubię gotować. Siedzę, czekam aż coś się podgotuje, piję kawę, patrzę przez okno, pies się plącze.

[scarlett74]

I jeszcze jesienią idąc do pracy zbieram kasztany.

[kanna]

Ja też
A ponieważ mieszkaj koło mnie daniele, czy inne jelenie, to potem je karmię tymi kasztanami.

[jednoraz0w0]

Zbieranie pościeli suszonej na słońcu i wietrze. Ten zapach 🥰

[cojapaczem]

o tak!!!!!

[daniela34]

Wszystkie, które nie są sprzątaniem i prasowaniem spodni "w kancik."

[primula.alpicola]

Lubię gotować, naprawdę. I zapalać świeczki.

[igge]

Podpiszę się. Gotowanie, świece. Wspólne gotowanie z partnerem.

Karmienie szóstki czworonogów i zabawy z nimi. Spacery treningowe i antydemencyjne psie. Słuchanie mezzo. Cokolwiek tzn wszystko robione dla ( dorosłych już) dzieci. Zakupy.
Ze świeczkami chwilowo koniec bo dwa dni temu Pinio ogon oparzył przeskakując znienacka zapaloną dużą świecę.

[agdzieztam]

To chyba dziwne, ale ja dość lubię ogarniać kuchnię. Bez mycia podłóg i szafek wewnątrz, tak z wierzchu, blaty, wszystko na miejsce, naczynia do zmywarki... Macie pojęcie, że choć miewam panią do sprzątania, to kuchnie zawsze sama ogarniam. Kocham też segregować pranie, rozwieszać je i prasować.

[panna.nasturcja]

Bo w kuchni tak fajnie widać efekt. Był bałagan i nie ma.

[login.na.raz]

Jestem wyjątkowym.leniem,nie ma takiej rzeczy okolodomowej, która dawałaby mi przyjemność.
Kiedyś, jak byłam młodsza, jak miałam problem to lubiłam sprzątać w szafkach. Teraz już nawet tego nie cierpię.

A nie, jednak jest coś, ufff! Lubię robić córce śniadanie do szkoły - kombinować, co jej włożyć do sniadaniowki, by miała radość.

[chatgris01]

login.na.raz napisała:


> Kiedyś, jak byłam młodsza, jak miałam problem to lubiłam sprzątać w szafkach. T
> eraz już nawet tego nie cierpię.
>

Nigdy nie lubilam sprzatac w szafkach, szafach i szufladach, w dziecinstwie i nastolectwie mialam w nich balagan, ale pozniej samo mi sie przestawilo tak, ze nadal nie przepadajac za ta czynnoscia, automatycznie mam w nich porzadek "pod kancik". To chyba klasyczny przyklad na "genu nie wydlubiesz" (moja matka jest perfekcjonistka i PPD, w prowadzeniu domu do piet jej nie siegam, ale jej to sprawia autentyczna przyjemnosc).

[boogiecat]

I ja mam jedna troche maniacka kompetencje przynoszaca mi satysfakcje- ukladanie posilkow z resztek obecnych w lodowce i szafkach przed wyjazdem na wakacje/pod koniec wakacji😎

[berdebul]

Lubię odkurzać odkurzaczem. Zakładam słuchawki, włączam muzykę i jadę. Podobna kategoria to mycie myjką ciśnieniową podjazdu/tarasu.

[marzeka11]

Pić kawę tak na spokojnie, czytać i mieć obok zapalona świeczkę.
Gdy jestem podenerwowana, robię porządki- działa uspokajająco. W ogóle lubię wokół siebie poukładaną przestrzeń, a do tego niezagraconą.

[niemcyy]

Lubię myć okna i rozwieszać pranie.

[zaczarowanyogrod]

Mycie okien jeszcze gorsze niż prasowanie, ciągle trzeba trzeć aż te większe mazy znikną. Za dużo czasu mi to zajmuje. A jeszcze w domu dużo okien.

[stephanie.plum]

nie... mycie okien jest super, po prostu techniki nie masz!

rób tak:

psik psikiem do szyb, pucu-pucu mokrą gąbką, aż brudy zejdą,

a potem: moczysz zwykłą szmatkę kuchenną w czystej wodzie, i szur szur, mydło z szyby zgarniasz.

na koniec: wyskakujesz z taką gumka na patyku (albo maszyną do usuwania wody z okien) i myk myk, od góry do dołu, dokładnymi ruchami. jeśli wody jest za dużo, zbierasz przy futrynach papierowym ręcznikiem.

żadnego tarcia aż zmazy znikną, okno jest krystaliczne od razu.

[chatgris01]

Etam, ja mam jeszcze prosza metode
Frosch alkoholowy do szyb i papierowy recznik (plastikowe ramy tez myje). Rach ciach i juz (spryskac, wytrzec raz, drugi i wypolerowac), a blyszczy jak psu... jak krysztal, no.

[zaczarowanyogrod]

To ja myje ręcznikiem papierowym. Wpierw ścierką z mikrofibry na mokro, potem płynem spryskuje, trę ręcznikiem papierowym. I właśnie to tarcie długo schodzi.

[chatgris01]

Moze to przez wode, wlasnie woda robi mazaje. Spirytus szybko paruje i sie nie maze. Ja od razu myje plynem, bez wody, jak szyba mocniej brudna, to psikam i tre drugi raz, potem wycieram czystym kawalkiem i poleruje nastepnym czystym i suchym. Nic sie nie maze. Serio sprobuj tego Froscha na spirytusie (inne plyny nie sa az tak skuteczne i ekspresowe).

[zaczarowanyogrod]

Spróbuję, zawsze kupowałam pierwszy który stał na półce.

[mysiulek08]

potwierdzam, spirytusowy frosch nie ma sobie rownych! no moze jeszcze specjalistyczny meguiars do mycia szyb samochodowych ale on mi smierdzi wiec zostaje przy froschu

[sylwiastka]

Sladanie poscieli i recznikow i ukladanie ich w bielizniarce. Zakladanie swiezej poscieli.

[ajaksiowa]

Mogłabym zawodowo sprzątać zasyfione mieszkania(bez insektów)lubię ład i porządek,

[samanta1010]

jaki koszt? 😀

[zaczarowanyogrod]

Nie lubię zakładać świeżej pościeli. Zawsze mi się zwija kołdra i muszę to parę razy poprawiać.

[aqua48]

zaczarowanyogrod napisała:

> Nie lubię zakładać świeżej pościeli. Zawsze mi się zwija kołdra i muszę to parę
> razy poprawiać.

Bo jest na to sposób - mianowicie łapiesz poszwę za dwa krótsze rogi pchasz je na lewą stronę i trzymając te rogi poszwy łapiesz za nie adekwatne rogi kołdry, a potem tylko strzepujesz całość, poprawiasz na dole i zapinasz.

[panna.nasturcja]

Większość. Ale ja zasadniczo lubię swoje życie.
Dziś rozbierałam choinkę, wcześnie (jak na nas), ale zaczęła się mocno sypać, i choć wolę ubierać i dekorować dom to w odwrotną stronę też było fajnie, taki nowy etap, nowa przestrzeń.
Mielenie kawy też bardzo lubię, choć nie piję takiej kawy, ale dla mnie to zapach dzieciństwa - babcia miała młynek elektryczny i uwielbiałam tę woń.

[scarlett74]

No właśnie, to z kawą, przypomina mi Mamę-kawoszkę , jej radość z elektrycznego enerdowskiego młynka i przywiezionej Austrii kawy

[7katipo]

Gdy idę spać.
Zawijam się w kocyk i przestaję istnieć 🙄🥺

[scarlett74]

Yes, yes, yes

[chatgris01]

Kocham prac! W pralce czy recznie, bez roznicy.
Od dziecka tak mam.

Zapach kawy tez uwielbiam, ale kupuje juz zmielona.
Za reszta czynnosci domowych nie przepadam i wykonuje je tylko z obowiazku (a najbardziej nielubianych, jak np. prasowanie, wcale nie robie).

[m_incubo]

O tak, ja też lubię prać. I składać ręczniki i układać je w szafie

[madame_edith]

Ja również kocham prać, jest to jedyna czynność, do której reszta rodziny ma zakaz zbliżania, bo nikt nie umie tak jak ja. Podobnie sprawy mają się z wieszaniem. 😁
Składania nienawidzę.

[alicia033]

gadanie z kotami i kupowanie roślin.

[grey_delphinum]

Lubię prasować. Przez lata, gdy dzieci były małe, to były jedyne chwile na oglądanie seriali bez wyrzutów sumienia 😉

Oprócz tego, choć to już chyba inna kategoria, uwielbiam wieczorny prysznic. Świadomie i intencjonalnie zmywam z siebie stres i napięcie z całego dnia. Bardzo dobrze mi to robi na psychikę.

[scarlett74]

o nie...prasowanie to największe zuo

[grey_delphinum]

Największe zuo to gotowanie 😉

[aqua48]

scarlett74 napisała:

> o nie...prasowanie to największe zuo

Też tak uważam.

[zaczarowanyogrod]

Nie nawidzę prasować. Cały czas coś pogniecione. Spryskuje woda a to nic nie daje. Najgorsze są koszule. Rodzinie bardziej się staram chociaż nie jest idealnie, ale samej sobie nie mam cierpliwości i zostawiam jak jest.

[majenkirr]

alicia033 napisała:
> i kupowanie roślin.

Tak! Chociaż już w ogóle nie mam miejsca na nowe .

[mysiulek08]

o, to to, gadanie z kotami i polegiwanie z nimi na kanapach

[chatgris01]

Tez uwielbiam gadac i polegiwac z kotami, ale nie uwazam tego za czynnosci domowe (dlatego wyzej nie wspomnialam).

[scarlett74]

Około zwierzakowe:
-wypuszczenie chomika/świnki morskiej do wyczyszczonej klatki ( są wtedy szczególnie słodkie )
-Wtulanie się w psiaki przy drzemce ( no dobra, czynność mało okołodomowa)

[borsuczyca.klusek]

Lubię spać 🙄

[piataziuta]

Siostro!

[zaczarowanyogrod]

Lubię układać w szafkach różne rzeczy od ubrań do naczyń. Jak pracowałam w sklepie układanie produktów na półkach było najlepsze.
Lubie rozwieszać pranie. Lubię prace w polu. Sianie, sadzenie, zbieranie potem tego, ale tak powoli w swoim tempie.

[kaki11]

Z takich domowych które trzeba zrobić to gotowanie. Ok, czasem robię to na szybko i tylko dlatego, bo musimy coś zjeść, ale częściej jest to czynność względnie a jak mam czas i chęć to bardzo przyjemna
Lubię też herbatę, w sensie cały proces od wyboru, bo zawsze mam kilka, zaparzenia, ewentualnego dodania cukru/miodu/cytryny/soku aż do momentu kiedy mogę z nią usiąść i wypić.
I lubię rozpalać w kominku. Jest coś przyjemnego w momencie kiedy ten ogień się pojawia i zaczyna ładnie się palić.

[arthwen]

Lubię nawet sprzątać i gotować - pod jednym jedynym warunkiem: że nie muszę. Jeśli nie muszę, to lubię, jak muszę, to wcale

[chatgris01]

O, to ja tak mam z gotowaniem.

[boogiecat]

A ja regularnie sobie wmawiam, ze cos fajnego upichce i bedzie bardzo fajna zabawa (bo na codzien nie gotuje wcale); i za kazdym razem jest to umeczenie i depresja 😺

[koko8]

Gotowanie (najlepszy relaks) i prasowanie.
Każdej czynności związanej ze sprzątaniem i porzadkowaniem szczerze nie znoszę, ale z godnością rozdzielamy między sobą obowiązki.
A! - uwielbiam też wszelkie prace związane z roślinami okołodomowymi.

[majenkirr]

Lubię prasowanie i w ogóle aktywności okolociuchowe.
Nienawidze gotować i myć podłogi.

[zaczarowanyogrod]

O wcześniej nie napisałam o podłodze, może nie jest to najlepsza czynność ale lubię, ale nie mopem tylko tak schylona ścierką, traktuje to jak rodzaj sportu i ścierką wydaje mi się czystsza.

[danaide2.0]

Przejrzawszy propozycje też pozostanę przy mieleniu kawy. Policzę do ośmiu i po krzyku.

[anka_z_daleka_1]

Bardzo lubię gotować a jeszcze bardziej piec. Lubię zajmować się domem.