sagutxiki
15.01.23, 12:31
Dziewczyny, opłaciłam kurs internetowy w temacie rozwój osobisty (tak, wiem...) nie mam dostępu do kursu, zgłosiłam reklamację i prośbę o zwrot środków, prowadząca odmawia. Po wymianie zdań z nią zupełnie straciłam do niej zaufanie a po odmowie zwrotu środków czuję się oszukana.
Czy ktoś miał podobne doświadczenia? Firma za pośredictwem której zrobiłam przelew rozkłada ręce i radzi zawiadomić organy ścigania. Dla mnie to ostanie to ostateczność, poza tym nie jestem w PL.
Czy jest jakś inna ścieżka zwrotu wpłaty? Dziękuje za rady. Przykro mi, bardzo, ja z tych uczciwych wiec jestem w szoku.