siedemkropek82
16.01.23, 07:46
Pracując 4,5 roku we firmie,w zgranym,fajnym babskim zespole,szefowa postanowiła zatrudnic 2ie pańcie.I oczywiscie na warunkach jakie one postawiły.Czyli my,mialysmy zarabiac 2300zł a one 2800zł na start a po 3ech miesiacach 3tys.Bez wykształcenia takiego jak my,bez doswiadczenia.Poszłam i postawiłam warunek,ze tez chce 3tys.Usłyszałam nie dam ci,jak cchesz,to sie zwolnij. I odeszłam.Kolejna ptace znalazlam w 2meisiace,jednak na rozmowie na start mialam dostac 2300 a pozniej 2500zł.Za 2300zł z dojazdami nie bede robic.Odeszłam no nie chcieli dac 2500zł.Kolejna praca i obiecanki na rozmowei,ze staz z urzedu pracy 6mcy,pozniej zatrudnienie.Po 2miesiacach dowiaduje sie,ze nie wiadomo czy zatrudnia bo miejsca nie ma.Znalazłam koljeną,daleko ale na etat.Fajna,bardzo mi sie podoba,staram sie w niej,biurowa.6mcy juz w niej pracuje.W grudniu dowiedzialam sie,ze przedłuzaja mi imowe ale tylko na 3miesiace,na czas scisle okreslony.A potem zobaczymy czy zwalniamy czy zostawiamy.
Nie mam sil szukac kolejnej pracy.Ciągle jakies problemy.