Dodaj do ulubionych

Wykluczenie komunikacyjne

17.01.23, 07:07
Wrzucam tu bo w tym spamie o PKP zginie a jak na zawołanie problem jest dosyć dobrze opisany.

weekend.gazeta.pl/weekend/7,177333,29364139,trzy-osoby-powiedzialy-mi-ze-jak-chca-jechac-na-wizyte-do.html
Zwrócę uwagę np. na fragment:
"Dobrym przykładem chaosu organizacyjnego są rozkłady kolejowe. Często pociągi regionalne dojeżdżają do granicy województwa i aż się prosi, żeby przedłużyć tę linię, żeby pojechała kawałek dalej, do kolejnej miejscowości. Ale nie, koniec województwa i kropka, nie jedziemy dalej".
Tak to np. funkcjonuje w odniesieniu do weekendowych kursów ŁKA Łódź-Warszawa. Ostatni przystanek Skierniewice (w porównaniu z innymi pociągami jest też dodatkowy przystanek w Rogowie) i koniec - kolejny przystanek Warszawa Zachodnia. A i tak dobrze, że w ogóle te kursy są; to jest zresztą przekleństwo Skierniewic które leżą w województwie łódzkim ale którym generalnie bliżej do Warszawy i np. z Warszawy do Skierniewic można dostać się wyłącznie IR bądź IC bo inni przewoźnicy (poza weekendowymi kursami ŁKA) nie funkcjonują bo inne województwo. Dogadanie się ŁKA co do kursów do Warszawy to chyba w ogóle był jakiś cud wyższej klasy.
Obserwuj wątek
    • triss_merigold6 Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 07:28
      Mam bliską rodzinę w Łodzi, nie policzę ile razy tam byłam. Fascynuje mnie czas dojazdu pociągiem, nie zmienił się od początku lat 80-tych, z wyjątkiem kilkuletniego okresu remontu linii, kiedy to był dłuższy.

      W Bieszczady są pks-y z Warszawy do Ustrzyk Dolnych i stamtąd do Górnych przez Lutowiska i tu da się całkiem sprawnie, problem jest z powrotem, bo ostatni pks do Warszawy w weekendy jest wczesnym popołudniem.

      W wątku o PKP podawałam przykład: popularne spa 90 km od Warszawy, godzinka z minutami samochodem. Gdyby ktoś chciał PKP, musi znaleźć połączenie do jakiejś wioski kilkanaście km od miejscowości docelowej i potem poczekać na PKS jeżdżący że 3x dziennie. Z godziny z minutami zrobi się pół dnia lekkim twistem.
      • nutella_fan Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 07:58
        No u nas bez samochodu poza dużymi miastami ani rusz. Z drugiej strony spa na ustroniu... za granicą też tam by pociąg nie dojechał. Co tam spa na ustroniu, ja w sobotę w Warszawie przeżyłam szok komunikacyjny, że autobusy miejskie jeżdżą raz na godzinę, a drugi dwa razy na godzinę.
        • triss_merigold6 Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 08:18
          Nie na żadnym odludziu! Normalna miejscowość, blisko S17.
      • paskudek1 Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 09:21
        Triss czasami mma wrażenie że ciebie wręcz CIESZY że tych pociągów i autobusów nie ma. A przyjdzie Ci do pustego durnego łba że nie każdy ma albo jeździ samochodem? I że dobra komunikacja publiczna jest niezbędna?
        • triss_merigold6 Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 09:37
          Skąd wniosek, że mnie cieszy? Nie cieszy, wiele razy pisałam z przykładami jak bardzo zarżnięto komunikację lokalną po 1990 r. i wymuszono na ludziach korzystanie z prywatnych samochodów. Uważam to za jeden z głównych grzechów transformacji, błąd, który wpływa na nierówności rozwojowe całego kraju i koszmarne zróżnicowanie dostępu do usług PUBLICZNYCH.
          Na tle powyższego wszelkie majaczenia ekolewicy o konieczności przestawienia ludzi na komunikację publiczną są kuriozalne.
          Najpierw dostępna, wygodna, punktualna sieć połączeń, stabilna przez lata, potem namawianie na rezygnację z samochodów.
          Mam nadzieję, że teraz rozumiesz.
          • paskudek1 Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 09:46
            To może zacznij się przypierdalać do tych, do których należy a nie ciągle i ciągle do ekologów? Bo póki co, to ja znam jedną posłankę Lewicy właśnie, która w Sejmie bardzo mocno angażuje się i pracuje właśnie w temacie komunikacji publicznej. I wyobraź sobie że ona nie jeździ niczym innym jak WYŁĄCZNIE taką komunikacją. A ty ciągle i ciągle walisz w lewicę i ekologów jak w bęben zamiast przyczepić do naszych, pożal się bogowie, rządzących.
            • triss_merigold6 Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 10:01
              Ma jako poseł za darmo przejazdy, to jeździ.
              Każda ekipa rządząca i samorzadowa poza niektórymi dużymi miastami miała swój wkład w zniszczenie połączeń kolejowych (patrz: ściana wschodnia) i pks-owych.
              • iwles Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 10:24
                triss_merigold6 napisała:

                > Ma jako poseł za darmo przejazdy, to jeździ.


                tylko ona ma za darmo? Bo jakoś inni nie jeżdżą.
                • triss_merigold6 Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 10:29
                  Też jeżdżą, zawsze możesz złożyć do kancelarii Sejmu i Senatu wniosek o dostęp do informacji publicznej dot. pokrycia kosztów przejazdów parlamentarzystów środkami komunikacji xyz oraz kosztów kilometrówki i muszą podać informację.
                  • paskudek1 Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 14:57
                    Kochana, zdaje się że były już u nas aferki o wybranie kilometrówek nawet przez posłów bez prawa jazdy i samochodu prawda?
                    Ta posłanka akurat jeździ wyłącznie komunikacją publiczną i podejrzewam, że wie o niej tyle ile żaden inny poseł czy posłanka. O członkach rządu nie wspominając. I to jest właśnie posłanka Lewicy, którą tak pgardzasz. Nikt Ci kotku twoich zabawek zabrać nie chce ale przyjmij w końcu do wiadomości ze poza tobą i Warszawą też istnieje świat. I to często świat ludzi BEZ samochodu. Zacznij więc kierować swoje wątpliwe pretensje o rozpierdolony transport publiczny tam gdzie trzeba. A nie w kierunku tych, których nie lubisz bo tak.
                    • aandzia43 Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 18:29
                      Nie bardzo rozumiem, gdzie Triss kieruje swoje pretensje o rozpierdzielony tansport, do lewicy? surprised
            • dr.amy.farrah.fowler Re: Wykluczenie komunikacyjne 18.01.23, 08:00
              Przypierdalamy się do tych, którzy są winno temu stanu rzeczy, czyli do kolesi latających prywatnymi samolotami, którzy proponują tłuszczy ograniczenie się do przebywania we własnej dzielni oraz aktywiszczy miejskich, którzy biorą grubą kasę od urzędu za wymyślanie kolejnych idiotyzmów utrudniających ludziom życie, a na rzecz lepszego zbiorkomu czy P+R nie robią nic (w Krakowie właśnie zawieszono 2 linie tramwajowej i 5 autobusowych "bo nie ma pieniędzy, a i tak są ferie").
          • aandzia43 Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 18:23
            Uważam to za jeden z głównych grzechów transform
            > acji, błąd, który wpływa na nierówności rozwojowe całego kraju i koszmarne zróż
            > nicowanie dostępu do usług PUBLICZNYCH.
            > Na tle powyższego wszelkie majaczenia ekolewicy o konieczności przestawienia lu
            > dzi na komunikację publiczną są kuriozalne.
            > Najpierw dostępna, wygodna, punktualna sieć połączeń, stabilna przez lata, pote
            > m namawianie na rezygnację z samochodów.

            Tak, są kuriozalne bo są rzewnym pier......em, jak pieśń godowa ptaszyska do atrapy samicy czyli w skrócie psu w dudę. Nie ma dobrego i coraz lepszego zbiorkomu, nie ma odchodzenia od samochodów.
      • 1012ja Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 12:40
        "Mam bliską rodzinę w Łodzi, nie policzę ile razy tam byłam. Fascynuje mnie czas dojazdu pociągiem, nie zmienił się od początku lat 80-tych, z wyjątkiem kilkuletniego okresu remontu linii, kiedy to był dłuższy."

        I tu się mylisz. Chyba, że piszesz o trasie Łódź -Warszawa. Czas dojazdu w ciągu 30 lat na mojej podmiejskiej trasie (30 km) skrócił się o 5 minut. W Łodzi porobili małe przystanki Łódź Warszawska, Łódź Marysin i można wygodniej podróżować koleją. ŁKA ma ładne, nowe wagony. Problemem są nieskoordynowane rozkłady jazdy, opóźnienia i remonty - często jedno wynika z drugiego. Czasem za krótkie składy, że trudno wsiąść do pociągu. Fakt, że mieszkam na wsi bardzo dobrze skomunikowanej. Łódzka kolej podmiejska zmienia się na plus.

        • panna.nasturcja Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 18:10
          Przecież Triss mieszka w Warszawie, więc chyba oczywiste, że pisze właśnie o trasie Łódź - Warszawa.
        • profes79 Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 22:00
          Pisze na pewno o trasie Łódź-Warszawa. Jeszcze w 2019 pisałem o remoncie tej trasy:

          2006 - 2015 dokładnie. Reklamowano go skróceniem czasu przejazdu po czym okazało się, że pociągi pojadą tak samo, jak przed remontem. Prawie jak w tym dowcipie o rabinie i kozie - po 10 latach męczenia się z przejazdem w czasie 3-4 godzin ludzie z ulgą przyjęli powrót do 1,5h...
    • matacznik Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 07:29
      profes79 napisał:

      > Zwrócę uwagę np. na fragment:
      > "Dobrym przykładem chaosu organizacyjnego są rozkłady kolejowe. Często pociągi
      > regionalne dojeżdżają do granicy województwa i aż się prosi, żeby przedłużyć tę
      > linię, żeby pojechała kawałek dalej, do kolejnej miejscowości. Ale nie, koniec
      > województwa i kropka, nie jedziemy dalej".
      > Tak to np. funkcjonuje w odniesieniu do weekendowych kursów ŁKA Łódź-Warszawa.
      > Ostatni przystanek Skierniewice (w porównaniu z innymi pociągami jest też dodat
      > kowy przystanek w Rogowie) i koniec - kolejny przystanek Warszawa Zachodnia.
      >
      To w końcu dojeżdża do granicy województwa i ani kawałka dalej, czy dojeżdża aż do Warszawy Zachodniej?
      • profes79 Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 07:53
        Dojeżdża do Warszawy ale nie zatrzymuje się nigdzie indziej na terenie mazowieckiego. I jak mówię - sam fakt uruchomienia tych połączeń to cud wysokiej klasy.
        • matacznik Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 08:09
          profes79 napisał:

          > Dojeżdża do Warszawy ale nie zatrzymuje się nigdzie indziej na terenie mazowieckiego.
          >
          Ale to weekendowy pociąg. Może o to chodziło?
          Dla mnie cudem jest, że coś, co z nazwy jest Łódzką Koleją AGLOMERACYJNĄ dojeżdża do Skierniewic. Drugim, że potem jeszcze jedzie do Warszawy.
          Poza tym, skoro chodzi o to, żeby przekroczył granicę województwa, to czy wystarczy, że zatrzyma się w Radziwiłłowie Mazowieckim? To rozwiąże problem? Może tak, może to umożliwi przesiadanie się do Kolei Mazowieckich? Sprawdźmy (Google Maps):
          W Radziwiłłowie stają linie R1, R2, R7 i RE1. W Skierniewicach Rawce (ostatniej stacji Łódzkiego na tej linii) te same, plus IR. Czyli jednak nie.
          A może autor chciałby podjechać w weekend z Łodzi do Suntago, więc potrzebuje pociągu, który za Skierniewicami zatrzyma się jeszcze w Żyrardowie, skąd podwiezie go bus? Nie, niemożliwe, przecież chodzi o wykluczenie komunikacyjne ludzi pracy.
          • droch Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 08:32
            Ale to weekendowy pociąg. Może o to chodziło?

            Dokładnie o to chodziło. Ze Skierniewic do Warszawy można też bez problemu jechać pociągami KM, zatrzymującymi się na mniejszych stacjach i przystankach.

            W łódzkim interiorze jest miejscami dramat komunikacyjny, ale to nie ten przypadek.
          • profes79 Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 08:34
            Nie patrz na nazwę; to taki sam twór jak koleje mazowieckie czy dolnośląskie czy inne regionalne organizowane przez władze samorządowe województw.
            Inny przykład - nie kolejowy. Zubrzyca (wioska koło Babiej Góry). Z Zawoja, która z kolei jest dobrze skomunikowana z Krakowem zero komunikacji. Dlaczego? Bo Zawoja to powiat Suski a Zubrzyca nowotarski. Dwie wioski w odległości niecałych 15 km z zerem połączeń.
            • matacznik Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 09:39
              profes79 napisał:

              > Inny przykład - nie kolejowy. Zubrzyca (wioska koło Babiej Góry). Z Zawoja, któ
              > ra z kolei jest dobrze skomunikowana z Krakowem zero komunikacji. Dlaczego? Bo
              > Zawoja to powiat Suski a Zubrzyca nowotarski. Dwie wioski w odległości niecałyc
              > h 15 km z zerem połączeń.
              >
              Odległość wg Google Maps to ponad 25 km. Od granicy do granicy może być 15 km, nieważne.
              Na street view widzę przystanki. Szukam i:
              www.busradar.pl/rozklad-jazdy-pks/krakow/zubrzyca-gorna/
              Widzę połączenie z Zubrzycą przez Zawoję.
              • profes79 Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 10:24
                Może wprowadzili teraz. Dwa lata temu kombinowałem jak koń pod górkę i w końcu z zawoi zabrał mnie samochód.
    • maly_fiolek Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 08:01
      Pieprzysz,

      www.mazowieckie.com.pl/sites/default/files/docs/R1%20Warszawa-Skierniewice%2003%20IX-14%20X_0.pdf
      • profes79 Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 08:35
        Znaczy Bilkom kłamie smile ale nie pierwszy raz go na tym przyłapuje.
    • iwles Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 08:37
      "Często pociągi regionalne dojeżdżają do granicy województwa i aż się prosi, żeby przedłużyć tę linię, żeby pojechała kawałek dalej, do kolejnej miejscowości. "

      wtedy przestają być regionalnymi, a stają się dalekobieżnymi.
      • cisco1800 Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 21:35
        Jest taki pociąg regionalny kolei mazowieckich - Radomiak, który z Warszawy dojeżdza do Skarżyska Kamiennej, a to już Świętokrzyskie. Da się smile
        • iwles Re: Wykluczenie komunikacyjne 18.01.23, 06:33

          Ale ten też jedzie z Łodzi do Warszawy. Chodzi o to, że opuszczając "swoje" województwo, nie zatrzymuje się na każdej stacji, a o tym, ze powinien, pisze profes79.
          • matacznik Re: Wykluczenie komunikacyjne 18.01.23, 07:30
            iwles napisała:

            > Chodzi o to, że opuszczając "swoje" województwo, nie zatrzymuje się na każdej stacji,
            > a o tym, ze powinien, pisze profes79.
            >
            Nie każdy pociąg "powinien" zatrzymywać się na każdej stacji.
            Na tych trasach są pociągi, które zatrzymuję się na każdej stacji (i jak najbardziej przekraczają granice województwa i zatrzymują się po obu stronach, co zostało wykazane) i takie, które zatrzymują się rzadziej, dzięki czemu jadą szybciej.
    • dr.amy.farrah.fowler Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 08:44
      Norma, w mojej okolicy panuje powszechny niedasism na poziomie trzech gmin (dwa mniejsze miasta A i B i miasto wojewódzkie C). Zorganizowanie sensownego transportu z A do C jest niemożliwe, bo trasa biegnie przez gminę B i dogadanie się trzech samorządów jest niemożliwe.
      • hanusinamama Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 22:09
        U mnie podobnie. Skasowali trwamwaje z Łodzi do pobliskich miast. Do mojego został ( tzn był zawieszony na jakiś czas ale jest), natomiast pozostałe miejscowosci obok nima...
    • silenta Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 09:48
      No co za głupoty, jest pociąg osobowy Warszawa Wschodnia – Skierniewice a nawet Dęblin – Skierniewice i jeżdżą często. I zatrymują się na każdym przystanku osobowym.
    • pepsi.only Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 15:05
      Właściwie, to miałam nie odpowiadać tak mnie zatkało, ale jednak skomentuję:

      Pierdzielisz, jak potłuczony.
    • profes79 Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 17:48
      Dobra, po kolei.

      Po pierwsze - walnąłem babola co do komunikacji ze Skierniewicami - wynika to z faktu, że jak rano specjalnie sprawdzałem na Bilkomie to albo ja coś pokopałem przy parametrach wyszukiwania albo Bilkom się zbiesił - w obu przypadkach nie byłby to pierwszy raz. Moja wina; biję się w pierś aż dudni.

      Po drugie - problem związany z ograniczeniem kursowania kolei regionalnych do konkretnego województwa występuje. Teoretycznie problemy miały rozwiązać swego czasu Przewozy Regionalne, znane obecnie pod nazwą PolRegio - ale ten twór był tak betonowy, że marszałkowie kolejnych województw mieli dosyć użerania się z jego władzami i zaczęli tworzyć własne spółki - pierwszą były Koleje Mazowieckie ale za nimi poszły kolejne województwa - Dolnośląskie, Śląskie, Małopolskie, Wielkopolskie i Łódzkie oraz Kujawsko-Pomorskie korzystające z usług Arrivy. Efekt jest taki, że często przekroczenie granicy województwa stanowi problem - paradoksalnie większy tam, gdzie cały czas funkcjonuje PolRegio niż tam, gdzie są spółki wojewódzkie. PolRegio zresztą cały czas ma focha o działania marszałków (co nie dziwi bo to konkretna kasa - tylko marszałkowie stwierdzili, że jak mają na coś dawać kasę to mają mieć nad tym kontrolę a nie wsypywać do wora PR z nadzieją, że coś wypadnie).

      Ten sam problem dotyczy przewoźników kołowych - wyżej jest dyskusja dotycząca komunikacji Zubrzyca-Zawoja (także wywołana przeze mnie). Wbrew temu, co podawała tam forumowiczka nie ma komunikacji - wyszukane na busradarze połączenia to bus który jeździ na trasie Kraków-Zawoja. Koniec. Do Zubrzycy z buta. A informację o tym, że Zubrzyca jest lepiej (co nie znaczy dobrze) skomunikowana z Nowym Targiem ze względu na to, że to ten sam powiat a nie jak Zawoja sąsiedni miałem od właścicielki kwatery.

      Wykluczenie komunikacyjne JEST problemem. I to dużym. Tylko dotyczy przeważnie mieszkańców małych miast, miasteczek i wsi - tam, gdzie lokalne PKS już dawno padły albo nigdy nie zaglądały; tam gdzie do pociągu jest kilka kilometrów a ów pociąg jeździ dwa razy na dobę. Masę linii kolejowych zaorano na początku lat 2000 - tzw. siekiera Celińskiego (nie, nie był to liberał); do tej pory pociągi nie docierają do setki miast mających ponad 10k mieszkańców. Zresztą...z nudów liczyłem kiedyś pociągi na Birmingham New Street (czekając na jakieś połączenie). W godzinę odjeżdżało z tej stacji więcej pociągów niż z będącego wówczas głównym dworcem Łodzi Kaliskiego w ciągu doby...
      • matacznik Re: Wykluczenie komunikacyjne 18.01.23, 07:25
        profes79 napisał:

        > Ten sam problem dotyczy przewoźników kołowych - wyżej jest dyskusja dotycząca
        > komunikacji Zubrzyca-Zawoja (także wywołana przeze mnie). Wbrew temu, co podawała
        > tam forumowiczka nie ma komunikacji - wyszukane na busradarze połączenia
        > to bus który jeździ na trasie Kraków-Zawoja. Koniec. Do Zubrzycy z buta.
        >
        Podlinkowana trasa dosłownie nazywa się "Kraków - Zubrzyca Górna przez Zawoja".
        • profes79 Re: Wykluczenie komunikacyjne 18.01.23, 09:54
          Może i się nazywa - jak wejdziesz w szczegóły to pokazuje tylko kurs do Zawoi o którym wiem.
      • yuka12 Re: Wykluczenie komunikacyjne 18.01.23, 10:35
        Wierz mi, podobny problem jest też w UK. Prywatny transport jeździ tylko tam, gdzie się opłaca. Na tzw. prowincji bez samochodu jesteś skazany na np. bardzo drogie małe lokalne sklepiki. Tutaj też likwidują wiele połączeń albo autobus dojeżdża do granicy hrabstwa. Podam przykład. Mieszkam niedaleko sąsiedniego hrabstwa. 15 minut samochodem jest tam duże centrum biznesowe - różne firmy, oddział uniwersytetu, centrum logistyczno-księgowe dużej państwowej firmy. Dojazd autobusami ode mnie to minimum 1,5 - 2 godzin 🙄. Wioska 2 km od naszej miejscowości - 2 autobusy na dobę, w weekendy nic. W sumie możnaby podjechać rowerem, ale nie ma ścieżek ani nawet chodnika. Plany budowy ścieżek są i od lat tylko na papierze.
    • smoczy_plomien Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 22:08
      Do listy kolejowych fascynacji należy doliczyć Bytom. Miasto w centrum aglomeracji katowickiej z dworcem w centrum miasta, na którym to dworcu przez lata nie zatrzymywały się żadne pociągi. Dojazd pociągiem do Katowic = 30 minut, dojazd autobusem = 1h. Jak w końcu uruchomili połączenia to zbyt rzadkie albo o takich godzinach, że nie dało się dojechać do Katowic na typowe godziny pracy. Potem coś tam jeszcze przy tym mieszkali, ale straciłam zainteresowanie tematem i nie wiem, jak to teraz wygląda. Generalnie Śląsk to dla mnie perfekcyjny przykład zniechęcania do komunikacji grupowej.

      A, kiedyś zrobili temu dworcowi remont i nie zamontowali żadnych ramp ani zjazdów dla wózków, więc nie tylko niepełnosprawny, ale nawet matka z dzieckiem w wózku nie mieli możliwości dostania się na peron big_grin
    • hanusinamama Re: Wykluczenie komunikacyjne 17.01.23, 22:17
      To wykluczenie bardzo często ogranicza dzieciakom i młodziezy ścieżkę edukacji. Często zostaje im jedno LO albo jakaś słaba branżówka. Znam dzieciaka który dojeżdzał prawie 2 godziny do LO w jedną stronę (2 przesiadki), potem na szczęście okazało się, ze spory kawałek drogi zaczął podwozić go sąsiad jadąc do pracy.
      I nie, rodzice nie wyprowadzili się na wieś dla latte na tarasie, prowadzili gospodarstwo a dzieciak zdolny chciał iśc do lepszego LO.

      Ja do 3 roku studiów jeździłam pociagiem (co mi zabierało całe 12 minut w samym pociagu + x10 minutowy spacer na pociąg). Ale dało się tylko do 3 roku...potem obcieli połączenia i dupa ( musiałabym czekac ponad godzinę na uczelni)...ale ja miałam jeszcze do wyboru autobus lub tramwaj. Masa dzieciaków tak nie ma.
      O ile na studia można iść do akademika (ale dla rodziców to jest często spory wydatek, nie kazdego stać)...tak ze szkołami śrendnimi jest już gorzej
    • katie3001 Re: Wykluczenie komunikacyjne 18.01.23, 04:52
      Wykluczenie komunikacyjne.....zaczyna się już niecałe 30 km od Warszawy.
    • trzykroc_przedziwna Re: Wykluczenie komunikacyjne 18.01.23, 05:43
      Kursy weekendowe ŁKA na trasie LDZ-WAW to kursy dla turystów z obu miast, którzy chcą zwiedzić to drugie.
      Korzystałam. Szybko, wygodnie, przyjemnie.
      Celem tych kursów nie jest dowóz ludzi do pracy/szkoły/uczelnie.
      • alicia033 Re: Wykluczenie komunikacyjne 18.01.23, 08:14
        trzykroc_przedziwna napisała:

        > Kursy weekendowe ŁKA na trasie LDZ-WAW to kursy dla turystów z obu miast, którz
        > y chcą zwiedzić to drugie.
        > Korzystałam. Szybko, wygodnie, przyjemnie.
        > Celem tych kursów nie jest dowóz ludzi do pracy/szkoły/uczelnie.


        Trzeba przyznać, że ematka to niewyczerpane źródło LOLcontentu.
    • gryzelda71 Re: Wykluczenie komunikacyjne 18.01.23, 10:05
      Co prawda nie stolica, choć kiedyś województwa, to taka Łomża nie ma kolei. Nic a nic.
    • tapatik Re: Wykluczenie komunikacyjne 21.01.23, 20:41
      O ile mi wiadomo, to pociągi regionalne mogą zakończyć podróż na pierwszej stacji poza województwem, co swoją drogą też jest głupie.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka