14 letni rasista

[antykaa]

Chłopiec z klasy corki obrzuca szkolne koleżanki rasistowskimi wyzwiskami typu: jesz psy, Nyga (dziewczynki pochodzą z Azji) itp. Chciałabym uwiadomic rodzicow agresora, ze oprócz faktu, ze zachowanie młodzieży jest wyjątkowo obrzydliwe, to dodatkowo rasistowskie wyzwiska sa karalne. Chłopiec jest jednak niepelnoletni. Co realnie grozi 13-14 letniemu młokosowi za takie zachowanie? Sąd dla nieletnich? I co taki sąd może postanowić?

Rodzice dziewczynek nie znają języka polskiego, sprawa wyszla przypadkiem, nie zamierzam tego tak zostawić, zwłaszcza, ze agresor ma nasladowcow.

[koronka2012]

Ale to nie ty jesteś od uświadamiania i wychowywania cudzych dzieci? jest chyba w tej szkole jakiś dyrektor, jest wychowawca, należy poruszyć temat na zebraniu i domagać się reakcji

[antykaa]

Najpierw uświadomię rodziców, ze to nie przelewki, jeśli nie poskutkuje pójdę do dyrekcji.

[lauren6]

Rodzicami nie zaprzątaj sobie głowy. Możesz śmiało założyć, że jeżeli dzieciak posługuje się takimi odzywkami to w jego domu rodzinnym mówi się tak samo.

Od razu uderzaj do wychowawcy i dyrekcji.

[jowita771]

Zgadzam się, rodzice jeszcze go pochwalą.

[alicia033]

koronka2012 napisała:

> Ale to nie ty jesteś od uświadamiania i wychowywania cudzych dzieci? jest chyba w tej szkole jakiś dyrektor, jest wychowawca, należy poruszyć temat na zebraniu i domagać się reakcji

pogięło cię?
Oczywiście, że na takie zachowanie może i powinien reagować osobiście każdy, kto o tym wie.

[antykaa]

Dziekuje Ci za te słowa. Zawsze reaguje na sytuacje, gdy ktoś z jakiegoś powodu dyskryminuje innych. Chce być uzbrojona we wszelka amunicję zanim porozmawiam z rodzicami agresora.

[aqua48]

Ale to nie Ty masz uświadamiać rodziców innego dziecka, tylko szkoła.

[alicia033]

aqua48 napisała:

> Ale to nie Ty masz uświadamiać rodziców innego dziecka, tylko szkoła.

gdyż? W którym kodeksie to zapisane?

[lauren6]

Żadnym. Po prostu nie warto tracić czasu na użeranie się z dzbanami, skoro efekt takiej rozmowy z góry jest znany.

[andaba]

Chyba pierwszy raz w życiu zgadzam się z lauren.

[antykaa]

Po wymianie korespondencji z mamunia Bombelka i ja przyznane racje

[alicia033]

lauren6 napisała:

> Żadnym. Po prostu nie warto tracić czasu na użeranie się z dzbanami, skoro efek
> t takiej rozmowy z góry jest znany.

i dlatego tu nigdy nie będzie dobrze, skoro panuje spychologia i niedasizm, bo pańcie uważają, że od reakcji na złe zachowania małolatów jest ktoś inny.

[lauren6]

Rodzic innego ucznia nie ma żadnych mechanizmów wyegzekwowania poprawnego zachowania u obcego dziecka. Kierowanie swoich uwag bezpośrednio do rodziców jest równie skuteczne co rzucanie grochem o ścianie. Skończy się to tylko i wyłącznie tym, że dziecko rodzica zwracającego uwagę stanie się ofiarą bullyingu. Wtedy wszystko i tak wyląduje u dyrekcji.

[koronka2012]

Osobiście - tzn. właśnie zgłosić odpowiednim osobom, które na co dzień będą mogły torpedować takie zachowania. Ona sobie pogada, rodzice delikwenta zapewne są podobni więc wiele nie wskóra

[szare_kolory]

A potem przyjeżdż tvn czy inny polsat. Robią reportaż po zdarzeniu, z udziałem publiczności i pytają: czy można było temu jakoś zapobiec? Czy nikt niczego nie zauważył? Gdzie byli koledzy? Gdzie byli nauczyciele? Gdzie byli rodzice, którzy przecież musieli coś wiedzieć, choćby od własnych dzieci? Dlaczego nikt nie zareagował. A wtedy wchodzi koronka i mówi: od reagowania byli inni.

[iwoniaw]

Tu nie o to chodzi, żeby nie reagować, tylko żeby reagować z sensem. Uwagę to ja mogę zwrócić rodzicom bombla, których znam na tyle, że wiem, jakie mają wartości, poglądy i jak bardzo się przejmą - jesli uznam, że zareagują właściwie. W pozostaĺych przypadkach niech się tym zajmą ludzie, którzy latami uczyli się zawodu i których jest to obowiązkiem - ja im jak najbardziej mogę zgłosić problem, być świadkiem, wsparciem i czym tam jeszcze. Ale zagadywanie obcych ludzi w temacie "państwa dziecko jest patologią" (nawet jesli to wyrazimy oględniej) jest - z punktu widzenia moich nieistotnych statystycznie, ale istotnych empirycznie doświadczeń - bezsensowne, a czasem nawet niestety przeciwskuteczne.

[bi_scotti]

Tu, gdzie mieszkam, pewnie bym jednak zaczela od szkoly, bo rzecz sie dzieje w szkole, czy tak? Jesli uczen pozwala sobie na tego typu odzywki na terenie szkoly/klasy, to jest to jak najbardziej zadaniem szkoly (nauczyciel, wychowawca, dyrektor ...) zeby podjac dzialania wychowawcze. Przeciez to nie tylko kwestia tego, ze rasistowskie odzywki sa karalne ale przede wszystkim stosusnku czlowieka do czlowieka, postrzegania "innych" etc. Tak w ogole to pewnie by sie przydaly jakies wspolne szkolne dzialania zeby te dziewczynki byly ogolnie szanowane, zeby sie czuly bezpiecznie i dobrze w klasie, w szkole. Tym sie musza zajac "szkolni" dorosli. Inni uczniowie tez skorzystaja na tego typu zabiegach edukacyjnych Cheers.

[pruszynkaaa]

Niestety, jest duża szansa że agresor usłyszał tego typu odżywki właśnie wśród najbliższej rodziny, więc zamiast zrozumienia sytuacji i problemu możesz spotkać się z sytuacją że zostaniesz wyzwana od Przewrażliwionej paniusi czy cos tam. Dobrze, że zauważyłaś problem i reagujesz, ale jednak interweniowała bym bezpośrednio w szkole i monitorowała sytuację

[hande]

Ja jestem przerażona jacy ludzie żyją wokół mnie, nienawidzą Ukraińców, jak na Facebooku ktoś z Ukrainy poprosi o pomoc to większość komentarzy zieje nienawiścią do nich, weźcie się do roboty, wracajcie do siebie itp. to nie są jednostki tylko większość. Nie wstydzą się tego, piszą pod imieniem i nazwiskiem. Ostatnio pani koło 60 tki pisze: przestańcie ukry żebrać.
A wtóruje jej jakiś facet: spier@#$ do siebie walczyć na wojnie. Tacy ludzie żyją wokół nas ☹️

[anorektycznazdzira]

"większość komentarzy zieje nienawiścią do nich, weźcie się do roboty, wracajcie do siebie itp. to nie są jednostki tylko większość. Nie wstydzą się tego, piszą pod imieniem i nazwiskiem."
Fejkonta też mają imię i nazwisko
i pasujące zdjęcie
100% pewności, że to realny człowiek jest wtedy, jeśli znasz typa

[maly_fiolek]

> jest duża szansa że agresor usłyszał tego typu odżywki właśnie wśród najbliższej rodziny,
Nie znasz się.
Internet, patostreamerzy itp.

[gaskama]

Co to za komentarz "nie znasz się". Rodzina nie ma wypływu na wychowanie 14letniego rasisty? Jesli dopuścili do tego, że na bombelka ma tylko wpływ patostreamer, to sami są patusami.

[maly_fiolek]

> Jesli dopuścili do tego, że na bombelka ma tylko wpływ patostreamer, to sami są patusami.
Odważne stwierdzienie - by nie powiedzieć debilne.
Widać nie byłaś matką zbuntowanego nastolatka który - uwaga - robi wszystko dokładnie na odwrót.
Zabezpieczenia nic nie dają - moi synowie choć niezbyt lotni w nauce z łatwością je obeszli .

[anorektycznazdzira]

Ty akurat jesteś bardzo słabym przykładem na kogoś, kto cokolwiek klei.

[szmytka1]

Cykl pogadanka z pedagogiem, spotkanie rodziców i dzIeci z dyrekcją i po drodze wizyta policjanta z lokalnej komendy. U nas podzialalo, ale nie o rasizm chodIlo a o inne przesladowania.

[antykaa]

Interwenowalam w szkole dyrekcji - maja sie zajac tematem. Mamunia agresora przypierzyla sie do mnie, ze napisalam do niej na whatsappie na Ty (nie odbiera) - przeprosilam, piszac, ze sadzilam, ze wszyscy w klasie jestesmy na TY.
Poza tym skomentowala, ze to moze taki challenge (sic!) a poza tym nie jestem uczestniczka tego zdarzenia i ze moze powinnam spytac dziewczynke, czy ja to urazilo.

LOL. Mamusia pewnie Bombelka bedzie bronic do upadlego. Gdyby moja corka cos takiego napisala, to bym jej z dupy nogi powyrywala normalnie.
Jak dobrze, ze mam screen z Insta, bo by sie pewnie wyparl.

[berdebul]

Liczyłaś, ze usłyszysz coś innego? Jeżeli młody człowiek ujawnia takie poglądy, to robi to, bo są akceptowane w środowisku domowym. Znam 10-łatkę, która wali tekstami „Polska dla Polaków”, w domu ma ojczyma z gatunku koszulka z PW, tatuaż z orłem, oraz matkę w podobnej stylizacji, plus np. tipsy z symbolem kotwicy. Czym skorupka za młodu…
Kierunek dyrekcja, wychowawca, policja.

[borsuczyca.klusek]

Tipsy z kotwicą zrobiły mi dzień 😅

[berdebul]

Ta matka, to moja koleżanka ze szkoły. 😅 Lokalny patriotyzm (Warszawa, Legia…) jakoś mocno w niej rozkwitł.

[littlesquirrel]

berdebul napisała:

> Liczyłaś, ze usłyszysz coś innego? Jeżeli młody człowiek ujawnia takie
> poglądy, to robi to, bo są akceptowane w środowisku domowym.

Tak, takie zachowania często wynosi się z domu.

[triss_merigold6]

Na jakiej podstawie uroiłaś sobie, że rodzice dzieci z klasy są na Ty z założenia?

Właściwy kierunek to wychowawca, pedagog, dyrekcja.

[antykaa]

Bo bylam z nia na wielu zebraniach i wszyscy mowilismy sobie na Ty.

[lauren6]

Żyjemy w Polsce. W Polsce nawet przy obrażaniu kogoś używa się formy pan/pani.

Jak na tym filmiku kłócących się bab w autobusie: proszę pani, pani jest jakaś popierdolona.

Poza tym patusy zwykle są wyczulone godnościowo.

To tak na marginesie.

[antykaa]

Cos w tym jest, ze patusy sa wyczulone godnosciowo. Gdy tak siegne pamiecia, to rzeczywiscie da sie to ubrac w pewna regule.

[gaskama]

A od tego nie jest szkoła?

No jeszcze córka może kulturalnie poprosić kilku silniejszych kolegów, by wpier..lili małemu rasiście. To najszybciej zadziała.

[alicia033]

gaskama napisała:

> A od tego nie jest szkoła?

Nie. Lub - bynajmniej nie tylko szkoła.
Od tego jest całe otoczenie, które powinno czynnie reagować w momencie bycia świadkiem takich sytuacji.
Chyba, że chcecie, żeby tu dalej było tak beznadziejnie, jak jest.

[gaskama]

Dopiero teraz doczytałam, że dla mamusi bombelka problemu nie ma. Więc pozostaje jednak pozostaje tylko szkoła. Lub fajna grupa rowiesnicza, która postawi się ... oczywiście pokojowi ... młodemu faszyscie. Podobno przemawianie faszystom do rozsądku może zadziałać. Podobno.

[littlesquirrel]

gaskama napisała:

> No jeszcze córka może kulturalnie poprosić kilku silniejszych kolegów, by wpier
> ..lili małemu rasiście. To najszybciej zadziała.

Ty tak na serio??

[asia.sthm]

> Ty tak na serio??

Gaskama wybitnie sie wygłupiła albo zapomniała podkreslic wezykiem. Kompromitujacy zart to, odpał znaczy.

[anorektycznazdzira]

Czasem jeszcze lepiej zadziała, jak zbierze się grupa, nie musza być osiłki, i ta grupa go wyśmieje i każe mu się zamknąć. Wystarczy parę dzieciaków, żeby zakrzyczeć debila. Miałam bardzo fajna klasę, tak pacyfikowaliśmy kretynów, którzy się śmiali np. z naszej koleżanki w okularach.

[gaskama]

O to mi chodzi. Ostracyzm ze strony rowiesnikow zadziałać może. Nie musi, ale może.

[livia.kalina]

W klasie mojego starszego syna też pojawiła się podobna sytuacja, tam przemoc werbalna dotyczyła innej kwestii i bardzo szybko to rozwiązano zapraszając na lekcję wychowawczą policjantów, którzy mieli przygotowaną pogadankę na temat tego, co wolno, a czego nie wolno i jakie za to grożą konsekwencje. Policjanci byli dwukrotnie - raz to była bardziej prelekcja, drugi raz rodzaj warsztatów- dzieci odtwarzały scenki, jakie mają miejsce w szkole a potem był do nich komentarz- w którym miejscu jeszcze było ok, w którym już nie, w którym należało to przerwać i co poszczególni uczestnicy mogli/powinni zrobić by nie doprowadzić do eskalacji sytuacji.

Przykre zachowania skończyły się praktycznie od ręki.

[asia.sthm]

> Przykre zachowania skończyły się praktycznie od ręki.

Bo wprowadzono efektywne metody i tak powinno byc w kazdej szkole.

[littlesquirrel]

Na pewno warto stosować różne metody, aby pokazać dzieciom na czym polega szacunek do drugiego człowieka. Dużo mówimy o agresji fizycznej, ale mało o tej słownej. Gdy ktoś kogoś uderzy to lecimy na skargę, ale na agresję słowną przymykamy oko. Oczywiście często te słowa wynosimy z domu i początkowo może to być walka z wiatrakami, aby zmienić nastawienie małego agresora.

[triss_merigold6]

Bardzo dobre rozwiązanie.

[anorektycznazdzira]

Widzę, że to ani z Pruszkowa ani z Komendy Głównej musieli być ci policjanci

[livia.kalina]

Z Włodawy tez nie:

[littlesquirrel]

Zgłosiłabym najpierw sprawę do wychowawcy i rodziców (agresora + naśladowców) bez wciągania w to instytucji. Może jakieś zebranie na ten temat?

[alicjamagdalena]

U nas jest 12 latek nie dość że,sypie rasistowskimi, seksustowskimi tekstami to jego idolem jest Hitler ....zaburzony typ, ocieracz.

[hanusinamama]

U mnie w szkole była pogadanka wędziny Wesołowkiej. Wyjasniła jasno czym jest demoralizacja dziecka i co za to grozi.

[nangaparbat3]

Rasizm się teraz panoszy wśród chłopców, bo dziewczynek-rasistek jakoś nie widzę. Zgłosiłabym wychowawczyni/pedagogowi/dyrekcji szkoły. Bo to szkoła ma problem, rodzice chłopca być może podzielają jego poglądy. Zresztą może wychowawca/pedagog /dyrekcja też. Wszystkie opcje są mozliwe u nas.

[nangaparbat3]

Ewentualnie powiedziałabym temu dziecku, że wiem, co robi, i że mam nadzieję, że to było raz, przez nieporozumienie, i nie powtórzy się, bo wstyd. Patrząc głęboko w oczy.
Działa , jeśli mówi się bardzo spokojnie i bardzo serio, bezwzględnie bez złości. No chyba że ktoś się zdecyduje na awanturę, ale wówczas musi być wstrząsająca.

[...]

[solarpowerprincess]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[yuka12]

Kiedyś dzikie hordy Polaków najechały Zachód. W samej UK ponad 1mln. Nie, to nie byli sami lekarze i naukowcy 😁. Dla przemyślenia.

[runny.babbit]

No i? Część z tych Polaków faktycznie prezentowała taki poziom, że nie chciałabyś być w ich sąsiedztwie. Czy mamy znosić ukraińską patologię tylko dlatego, że wcześniej ktoś musiał użerać się z naszą, polską? Wolałabym, żeby złe zachowania były eliminowane bez względu na narodowość. Niestety, polskie szkoły muszą operować na zasadzie każdy orze jak może i radź sobie sam. Rezultaty są różne. Mamy w lokalnej podstawówce ukraińskie dzieci które zachowują się normalnie, a mamy też prawdziwą patole, która pije i pali, a nauczycielom śmieje się w twarz. Bo nic im nie zrobią przecież.

[livia.kalina]

No przecież yuka napisała w odpowiedzi na wysryw trolla od putina.

[nangaparbat3]

A nie mówiłam!
Ciekawa jestem, czy w stanie wojennym na polskich migrantów mówiono "dzikie hordy".

[...]

[solarpowerprincess]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[jowita771]

U mojej córki wprawdzie starszy chłopiec, bo to było w pierwszej liceum, ale został przeniesiony do równoległej klasy. Dzieci się dogadały i poszły do dyrektora, informowały o wszystkich rasistowskich, antysemickich itp. tekstach. Nauczyciele zresztą wiedzieli o poglądach chłopaka, bo nie raz dyskutował i dzielił się swoimi mądrościami z doopy. Reszta klasy solidarnie była przeciwko.

[antykaa]

Szkola zachowala sie wspaniale. W klasie corki chlopcy ostatnio zachowuja sie skandalicznie. Jeden chlopiec przeszukiwal plecak corki i kolezanki, wyciagnal nawet karte pobytu!!! Corce znalazl zwolnienie z lekcji i nie chcial oddac. Inny bawil sie w durna zabawe popychanie kolegi z calej sily, tak, zeby ten z impetem wpadl na inna dziewczynke, final bym taki, ze corka ma obolale ramie i siniaka. Sprawe zglosilam do dyrekcji, juz po godzinie dzieci byly u pedagoga szkolnego. Najpierw wypowiedzialy sie dziewczynki, potem zaproszono chlopcow. Dwoch sie przyznalo, wyrazilo skuche, rasista sie przyznal mpwiac, ze ma swoje powody (zero skuchy), popychajacy szedl w zaparte a po wyjsciu od pedagozki powiedzial do kolegow, ze moja corka jest szm*** i dziw**. Hela nie doslyszala, co o niej powiedzial, wiec koledzy jej powtorzyli.
Po kolejnej lekcji, na ktorej nauczycielka zapowiedziala, ze przesadzi dzieci (moja corka miala siedziec z tym chlopcem, ktory ja brzydko nazwal), mloda roztrzesiona poszla do nauczycielki proszac ja o zmiane decyzji. Nauczycielka sie wkurzyla, wziela agresora na rozmowe a corke niemalze zaciagnela do dyrekcji, zeby powiedziala o zajsciu.
Czuje ze strony nauczycieli ogromne wsparcie - kazda mowi, ze nie pozwoli na takie traktowanie innych osob i dodatkowo mowia dziewczynkom, ze madrze zrobily, ze sie odwazyly powiedziec prawde i ze trzeba glosno mowic o tym, ze komus dzieje sie krzywda.

[arthwen]

A w równoległej klasie to mu sie nagle poglądy zmieniły?

[jowita771]

Nie masz wpływu na to, co ktoś ma w głowie. Przy przeniesieniu miał powiedziane, że kolejne wypowiedzi w takim tonie skończą się wyrzuceniem ze szkoły. Szczerze mówiąc nie wiem, co dalej, córka mi nie mówiła, a ja nie pytałam.

[anka_z_daleka_1]

Jestem prawie pewna, że sam tego nie wymyslił. Zapewne usłyszał w domu.

[solarpowerprincess]

a jak azjata powie do polaka "jesz krowy" to powinien się polak obrazić? Wszak krowa to święte zwierze w części azji...

[anorektycznazdzira]

No ale co szkoła na to?
Wychowawca, pedagog, dyrekcja, a nawet randomowy nauczyciel pilnujący korytarza na przerwie jest od tego, żeby natychmiast zareagować. Nie jest to rola rodzica innego dziecka.
Ty to najwyżej powinnaś zgłosić na policję i do kuratorium, że szkoła nie reaguje, ale wątpię, że wie. Zawiadom szkołę.

[antykaa]

Zawiadomilam, szkoła zachowała się super