littlesquirrel
18.01.23, 10:32
Wiadomo uczyć się trzeba, nie wszystkiego od deski do deski, ale ważne, aby od małego rozwijać zainteresowania, by w przyszłości móc odnaleźć swoje miejsce w życiu. By się spełnić na jakimś polu i mieć ciekawą pracę. Nie mieć poczucia rozczarowania. No właśnie.
Tylko coś jest nie tak ze szkołą, systemem, że masa młodzieży, która kończy szkołę z czerwonymi paskami i wzorowymi zachowaniami kompletnie nic nie umie tak jakby uczyli się dla ocen, a nie dla wiedzy. Mam wrażenie, że teraz ten nacisk na oceny jest jeszcze większy niż 30 lat temu (tak wiem wina systemu, który uzależnia dostanie się do szkół właśnie od wyniku świadectwa), ale już w młodszych klasach dzieci poprawiają oceny dla samego czerwonego paska tak jakby miały poczucie, że dzięki niemu będą bardziej wartościowi, lepsi od innych. Nie rozumieją sensu ocen, ale też nie rozumieją sensu dobrego zachowania (np. uczniowie, którzy stają się donosicielami, społecznikami też w jakiś sposób motywowani do takich zachowań przez nauczycieli, którzy każą skarżyć na mniej zdyscyplinowanych uczniów itp). Tylko później jest zderzenie ze ścianą i najlepiej wychodzą na tym uczniowie, którzy mieli do szkoły raczej obojętny stosunek robiąc swoje i będąc po prostu sobą.
Gdzie szkoła, która uczy zdobywania wiedzy, odkrywania świata, kształtowania fajnych relacji zamiast promowania samego kujoństwa dla ocen? Później pojawia się depresja, rozczarowanie, bo te paski nic w życiu nie znaczą ...