Dodaj do ulubionych

Pytanie nieprawnicze do prawniczek na forum.

18.01.23, 19:53
Zwłaszcza po UJ. Zwłaszcza do jednej jak domniemuję po tymże uniwersytecie, której wypowiedzi cenię. Ad rem. Czy bardzo żałujecie iż na UJ i innych prawo UE nie jest/było przedmiotem obowiązkowym? Ponieważ na takie dictum moj potomek, który nie choruje na język zapytał " a konkretnie kto z imienia i nazwiska zaluje" idę mu z pomocą i szukam kandydatów.😀
Obserwuj wątek
    • daniela34 Re: Pytanie nieprawnicze do prawniczek na forum. 18.01.23, 20:04
      Obawiam się, że moja wypowiedź będzie mało wartościowa. Nie było bowiem obowiązkowe, ale tak jakby było. Za moich czasow wybierała je przeważająca większość studentów, a studiowałam w latach 2003- 2008, czyli wejście do UE było bardzo na tapecie. Trudno mi zatem żałować skoro chyba z 90% moich kolegów je zaliczyła.
      • daniela34 Re: Pytanie nieprawnicze do prawniczek na forum. 18.01.23, 20:05
        Aha, pytałaś też w czasie teraźniejszym - to teraz, obecnie, powinno być.
        • kubek0802 Re: Pytanie nieprawnicze do prawniczek na forum. 18.01.23, 20:25
          No i ci co nie mają obowiązkowo niby żałują, ci co mają się w..wiają. Równowaga zachowana.
          • daniela34 Re: Pytanie nieprawnicze do prawniczek na forum. 18.01.23, 20:38
            Nie wiem o co się tu wku...wiać. NIe bardzo wyobrazam sobie poruszanie się w podstawowych dziedzinach prawa (gospodarcze, cywilne, cywilne procesowe, karne moze bardziej procesowe niż materialne) bez znajomości prawa UE. Oczywiście na tych przedmiotach też się do tego odnoszą w pewien sposób, ale siłą rzeczy wyrywkowo. Więc nawet jak jest nieobowiązkowe to bardzo, bardzo wypadałoby się go nauczyć.
      • profes79 Re: Pytanie nieprawnicze do prawniczek na forum. 18.01.23, 21:09
        Ja kończyłem na UŁ w 2004 - i prawo europejskie było jak najbardziej obowiązkowe a prowadząca wykład była takim postrachem, że pierwszy raz pisząc zerówkę miałem własnego asystenta który pilnował, żeby nie było ściągania (babka zamówiła aulę na zerówkę, po czym jak się okazało, że na 250 osób dziennej i 350 wieczorowej administracji oraz 250 dziennego i chyba coś koło 500 wieczorowego prawa stawiło się osób 7 to zgarnęła nas do gabinetu, podyktowała pytania i nad każdym postawiła osobnego doktoranta tongue_out
        Ale ja jeszcze studiowałem w układzie pięcioletnim a nie 3+2.
        • daniela34 Re: Pytanie nieprawnicze do prawniczek na forum. 18.01.23, 21:15
          Nie ma układu 3+2 na prawie
    • kozica111 Re: Pytanie nieprawnicze do prawniczek na forum. 18.01.23, 20:31
      Prawo wroga, warto znać ;-D
      • kubek0802 Re: Pytanie nieprawnicze do prawniczek na forum. 18.01.23, 20:43
        Wroga to nie, ale tendencja do wzrostu sceptycyzmu do tej instytucji wzrasta z każdymi zajęciami.
        • maleficent6 Re: Pytanie nieprawnicze do prawniczek na forum. 19.01.23, 14:52
          Serio?
    • marta.graca Re: Pytanie nieprawnicze do prawniczek na forum. 18.01.23, 20:51
      U mnie w latach 2004-2009 było obowiązkowe. Także na aplikacji były z niego zajęcia.
    • koraleznasturcji Re: Pytanie nieprawnicze do prawniczek na forum. 18.01.23, 20:56
      Na UW instytucjonalne prawo UE było (i jest) obowiązkowe. Program nie jest może jakoś bardzo rozbudowany, ale proces prawodawczy przerabia się dosyć dokładnie.

      Nieobowiązkowe było prawo materialne. Akurat ja nie żałuję braku, bo i tak je wybrałam. Chodziłam nawet na seminarium na czwartym roku i w sumie polecam to doświadczenie - dobrze jest nabrać wprawy w radzeniu sobie z systemem prawnym, któremu bliżej do common law niż do naszego systemu. Mam wrażenie, że bez tej podbudowy prawo unijne byłoby trudniejsze do ogarnięcia.
    • maleficent6 Re: Pytanie nieprawnicze do prawniczek na forum. 19.01.23, 10:16
      Nie wiem, jak na UJ ale na innych jak najbardziej było obowiązkowe. Było też bardzo popularne wśród studentów i dość skrupulatnie omawiane.
      • daniela34 Re: Pytanie nieprawnicze do prawniczek na forum. 19.01.23, 10:25
        Na UJ w moich czasach nie było obowiązkowe, ale było dość wysoko punktowane i bardzo, bardzo popularne. W zasadzie chyba wszyscy z mojego otoczenia na roku je robili. Czego zresztą katedra do końca nie przewidziala, więc mieli problem z cwiczeniowcami, trzeba było robić jakieś wygibasy, żeby się zapisać na ćwiczenia.
        • kubek0802 Re: Pytanie nieprawnicze do prawniczek na forum. 19.01.23, 13:04
          No i właśnie ten UJ jest przywoływany w każdych możliwych okolicznościach, że jak oni żałują że nie mają i jak by chcieli mieć. Więc wasze szczęście jest wręcz nieopisane, gdyż macie.
          • daniela34 Re: Pytanie nieprawnicze do prawniczek na forum. 19.01.23, 13:11
            Cóż, Nie wiem czy bym to rozpatrywała w kategoriach szczęścia - wydaje mi się, że dwudziestolatkowie (mniej więcej) powinni mieć na tyle rozsądku, żeby stwierdzić, że wiedza na temat organizacji, która ma znaczący wpływ na prawo polskie, prawnikom akurat może się przydać wink O tyle może wprowadzenie przedmiotu jako obligu jest pomocne, że wówczas katedra musi jednak się spiąć, żeby studentom zapewnić miejsca na ćwiczeniach. A przynajmniej za moich czasów tak było, że z obligów liczba miejsc na ćwiczeniach odpowiadała liczbie studentów, z innych przedmiotów już różnie bywało. A akurat u nas (to tez może być różnie na różnych uczelniach) te ćwiczenia bardzo dużo dawały. Bo jak ktoś tu wyżej napisał, to jest specyficzny system prawny, bardziej zbliżony do common law niż kontynentalnego i trzeba się na niego niejako "przestawić."
            • maleficent6 Re: Pytanie nieprawnicze do prawniczek na forum. 19.01.23, 14:51
              Dokładnie, Daniela.
              Dla mnie w ogóle osobliwe jest rozpatrywanie tego w kontekście szczęścia czy nieszczęścia. Jednak studia prawnicze są wymagające i wydawać by się mogło, że ktoś kto wybiera ten kierunek, powinien mieć trochę obycia i wiedzy ogólnej o świecie. Nie żyjemy wszak w próżni, a w UE i to prawo jest w wielu kwestiach po prostu nierozerwalnie związane z prawem polskim.
              I rzeczywiście, powinno być obowiązkowe na każdym Uniwersytecie, właśnie raz dla tych ćwiczeń, dwa żeby jednak młodzi ludzie, którzy chcą zostać prawnikami, mieli wpojone zasady prawa UE, szczególnie w obecnym klimacie.
    • martishia7 Re: Pytanie nieprawnicze do prawniczek na forum. 19.01.23, 13:13
      U mnie chyba było z tzw. grupy B, co oznaczało, że niekoniecznie w konkretnym momencie studiów (jak A), ale tak w ogóle to trzeba było zaliczyć (w całym toku). A z przyczyn organizacyjnych robienie tego kiedy indziej niż między II a III rokiem - nie miało sensu (przedmiot był "okrakiem" w semestrze letnim jednego roku, a potem zimowym kolejnego i zimą był egzamin).

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka