Dodaj do ulubionych

ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - kiedy ?

19.01.23, 09:35
Czytam wątek o emigracji z nastolatkami.
Pytanie : kiedy jest ten ostatni dzwonek na emigrację aby dziecko nie odstawało od innych w sensie towarzyskim, językowym i ogólnie?
1. Przed przedszkolem
2. Przed szkołą podstawową?
3. Pierwsze klasy szkoły podstawowej
4. Ostatnie klasy szkoły podstawowej
5. Pierwsza klasa gimnazjum/secondary school ?
6. Gdzieś w szkole średniej
7. Na studia?
Obserwuj wątek
    • alpepe Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 09:46
      Moja córka w czerwcu jeszcze chodziła do polskiego przedszkola, a we wrześniu poszła do niemieckiej podstawówki. I uważam, że to najlepszy wiek, ewentualnie wcześniej byłoby też dobrze.
      • berber_rock Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 16:27
        alpepe napisała:

        > Moja córka w czerwcu jeszcze chodziła do polskiego przedszkola, a we wrześniu p
        > oszła do niemieckiej podstawówki. I uważam, że to najlepszy wiek, ewentualnie w
        > cześniej byłoby też dobrze.

        Ona sie nie pyta o najlepszy tylko ostatni mozliwy,
    • sueellen Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 09:58
      Ja jestem z tych które przenosiły się z dziećmi i mam stały kontakt z ludźmi którzy podróżują po świecie z dziećmi w różnym wieku ale my jesteśmy specyficzną grupa a dzięki są wielojęzyczne, a to ważne. Jeśli dziecko wpada językiem tubylczym to się szybko adaptuje. Córka znajomej straciła rok (szkolny) na przenosinach z UK do Hiszpanii z powodu różnic programowych (przenosiła się jako nastolatka), ale poza tym zupełnie bezproblemowo.
    • mayaalex Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 10:09
      To zalezy od charakteru dziecka/dzieci oraz od sytuacji jezykowej. Mlodszym jest oczywiscie latwiej. Jesli starsze dziecko choc troche zna jezyk tubylczy to tez bedzie duzo latwiej. A najlatwiej chyba jesli zna dobrze angielski i trafia do szkoly miedzynarodowej, bo wtedy nie tylko jezyk nie jest problemem ale i trafia w srodowisko rowiesnikow w podobnej sytuacji - wtedy moze nie zintegruje sie tak szybko z lokalsami ale ma znajomych, ktorzy maja podobne doswiadczenia i rozumieja sytuacje.
    • bergamotka77 Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 10:10
      Max pierwsze klasy szkoły podstawowej. Im dziecko mniejsze tym lepiej.
    • princesswhitewolf Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 10:18
      >Pytanie : kiedy jest ten ostatni dzwonek na emigrację aby dziecko nie odstawało od innych w sensie towarzyskim, językowym i ogólnie?

      przyjechalam majac 23 lata do UK nie czuje ze odstajesmile)) to multicultural society a nie monolityczny kraj gdzie kazdy ma takie same pochodzenie

      ale jesli chcesz aby dziecko mowilo jak native a zaczyna nauke jezyka od zera to najlepiej przed 10 rokiem zycia. Pozniej to powoduje pewne opoznienia i utrudnienia w nauce

      Ale to tez nie oznacza ze nie ma mozliwosci pozniej. Pewno ze jest to mozliwe ale juz trudniej, a im pozniej tym mniejsze szanse na jezyk bez akcentu obcego. Ale tak naprawde czy to ma jakies wielkie znaczenie?
      • kropkacom Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 10:20
        > Ale tak naprawde czy to ma jakies wielkie znaczenie?

        Ma. Na forum big_grin
        • mikams75 Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 10:23
          powiedzialabym, ze ogolnie w Polsce, gdzie swojego akcentu nalezy sie wstydzic i mowienie bez akcentu (wtf? kazdy ma jakis akcent) jest priorytetem i lepiej sie nie odzywac, bo mozna cos zle wymowic niechcacy albo popelnic blad gramatyczny.
          • princesswhitewolf Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 10:31
            no wlasnie...

            Towarzysko to przynajmniej w UK dzieci ciagle zmieniaja szkoly, co pare lat i nie sa niebywale ciasno zzyte by nowych dzieci nie akceptowac

            a akcentem nikt sie nie przejmuje
    • mikams75 Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 10:21
      Wg mnie punkt 3 a pozniej to juz jest trudniej choc bywaja sytuacje, ze starsze dziecko nie odnajduje sie w szkole i otoczeniu i nie ma nic przeciwko zmianie otoczenia i zazwyczaj odzywa w nowym miejscu. No i pozniej jesli dziecko juz zna jezyk i chce isc na studia w innym kraju, co moze tez zrobic bez rodzicow a moga wyemigrowac tez cala rodzina.
      Troche w innej sytuacji sa dzieci uczace sie w systemie szkol miedzynarodowych, te dosc czesto zmieniaja kraj zamieszkania bez szkody i dzieci sa przyzwyczajone do czestych zmian kolegow w szkole i te dzieci sa zintegrowane szybko w obrebie szkoly.
      Oczywiscie znajomosc jezyka jest bardzo wazna ale o czym wiele osob zapomina, to to, ze co innego jest znac jezyk bardzo dobrze a co innego posiadac umiejetnosc skutecznego uczenia sie w tym jezyku.
      • philippa_p Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 12:23
        mikams75 napisała:

        > Oczywiscie znajomosc jezyka jest bardzo wazna ale o czym wiele osob zapomina, t
        > o to, ze co innego jest znac jezyk bardzo dobrze a co innego posiadac umiejetno
        > sc skutecznego uczenia sie w tym jezyku.

        O to to. Uczenia sie wszystkich przedmiotow w tym jezyku.
        • eliszka25 Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 20.01.23, 09:49
          Zgadzam się. To naprawdę nie to samo, co mówić w danym języku.
    • sagutxiki Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 10:26
      Moim zdaniem ostatni dzwonek to zerówka lub pierwsza klasa. Dużo znaczenie ma charakter dziecka i środowisko, w które wkroczy, także oczywiście język.

      Znam przykłady dzieci podstawówkowych, które się nie zaadaptowały i rodziny się poprzeprowadzały w jakieś przyjaźniejsze lingwistycznie miejsca. Ale to pewnie wypadkowa zamkniętego środowiska, trudnego języka i nieśmiałości.

      • princesswhitewolf Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 10:28
        no nie, bo teraz dzieci Ukrainskie przyjechaly jak wojna sie zaczela i juz troche sa w szkole, prawie rok. Pieknie sie wchlonely i juz smigaja po angielsku. 9-10 latki
        • alpepe Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 15:41
          Może zastanów się, na jakim poziomie są rodzice tychże Ukraińców, bo to nie jest przypadkowe.
          • princesswhitewolf Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 20.01.23, 00:17
            > na jakim poziomie są rodzice tychże Ukraińców, bo to nie jest przypadkowe.

            Poziomie czego?
            • niemcyy Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 20.01.23, 07:22
              Ogarnięcia i myślenia.
              • princesswhitewolf Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 20.01.23, 08:35
                No ale to tak jak w Polsce czyli ludzie reprezentuja rozny poziom. Po co w ogole.taka oczywistosc wspominac ? Co to w UK niby sama inteligencja a w Ukrainie.same pastuchy?
        • sueellen Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 19:07
          W szkołach moich córek Ukraińcy się dobrze zaadaptowali. Na jednego chłopaka patrzę podejrzliwie ale nie dlatego że Ukrainiec ale dlatego że jego imię coś podejrzanie często pada w rozmowach ( coś tam się kroi między dzieciorami). Generalnie uczniowie przed przybyciem Ukraińców chyba zostali uczuleni i szkoła zadbała by ukraińskie dzieci zostały otoczone opieka rówieśników i ciepło przyjęte. Wszystko wskazuje na to że poszło gładko i narodziły się przyjaźnie. Starsza jest w secondary. Młodsza w podstawówce nie odróżnia Ukraińca od Polaka 😳😅.
      • maly_fiolek Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 15:31
        To zależy.
        Ukraińcy chodzą do szkoły branżowej średniego syna - i radzą sobie średnio. Nauczyciele mówili że Polacy izolują się od Ukraińców. Szkoda.
        W klasie najmłodszego (2 kl podstawówki) jest czwórka dzieci z Ukrainy. Jeden chłopak sprawiał problemy (bicie), ale generalnie udało się zintegrować, wspólne urodziny i zabawy po szkole wiele dają smile.
        • princesswhitewolf Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 20.01.23, 00:38
          >Nauczyciele mówili że Polacy izolują się od Ukraińców.


          Nikita. Bawi sie moj dziecior z Nikita. W UK Polacy moze inni bo nie izoluja sie.
          • niemcyy Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 20.01.23, 07:24
            Twój dziecior nie jest Polakiem.
            • princesswhitewolf Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 20.01.23, 08:36
              Pol Polakiem
    • ichi51e Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 10:53
      emigrować można zawsze ale lepiej się zawczasu przygotować (i dziecko) nauczyc języka kultury ścieżkę edukacyjna tak przemyśleć żeby było w miarę bezbolesnie...
    • berdebul Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 15:33
      Zależy jakie dziecko (co innego autystyczny dzieciak, co innego NT ekstrawertyk, który po 2 dniach zna całą okolicę, a z połową się kumpluję…), dokąd (jaki język, jaki system szkolny, czy to rok egzaminów), na jak długo.
    • volta2 Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 15:38
      przeprowadziłam się z dzieckiem lat 10 do polski i nie było dobrze, rok stracony (w szkole i towarzysko)
      8 latek miał problem moze z 3 miesiące. wiek ma znaczenie, ale charakter, osobowość też ma wpływ na to, jak człowiek się odnajdzie tu czy tam.
    • plain-vanilla Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 15:53
      Jeśli bez znajomości języka to do 11 roku życia. Zależy też od systemu w danym kraju. Na przykład w Szkocji dzieci idą do high school w wieku 11/12 lat, potem mają 2 lata ogólnej edukacji a na koniec 2. klasy wybierają przedmioty na egzaminy, które są pod koniec 4 klasy. Także takie nowe dziecko powinno mieć te 2 lata na odnalezienie się towarzysko i językowo. Jeśli młodsze to nawet lepiej, bo wskoczy jeszcze do szkoły podstawowej. Nie ma egzaminów do high school.
      Jeśli dziecko będzie starsze to przegapi możliwość przygotowania do egzaminów w high school bo bez znajomości języka po prostu nie będzie mogło do nich podejść. Co nie znaczy, że zostanie bez edukacji, będzie jednak musiało nadrabiać zaległości, włożyć dużo więcej wysiłku i pracy, pójść do college, żeby zrobić przedmioty wymagane na studia. Studia zacznie starsze od rówieśników. Zresztą dzieci z emigracji są najczęściej wysyłane do klasy niżej (mowa o dzieciach ze stycznia i lutego, bo rocznik liczy się w Szkocji od 1 marca do 28/29 lutego), więc zaczynają high school w wieku 12 lat.
    • krolewska.asma Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 15:54
      Kilka miesięcy po wybuchu wojny na Ukrainie oglądałam wiadomości gdzie była jakaś informacja odnośnie ukraińskich dzieci w polskich szkołach i wypowiadało się jedną polskie dziecko .dziewczynka powiedziała że ma koleżankę z Ukrainy i ją wspiera i ją doskonale rozumie bo ona też się przeprowadzała i musiała zmienić szkołę .wiec była w takiej samej sytuacji .punkt.

      Dramatyzujecie a dla dzieci przeprowadzka to to samo niezależnie czy przeprowadzasz się do innej dzielnicy czy innego kraju.

      Dziecko idzie na zajęcia do szkoły w obcym języku i od pierwszego dnia chłonie a nie jak stary dziadek ze słownikiem w ręku szuka słówek które potem kaleczy w wymowie i po dwóch latach nauki nic nie kuma.
      • plain-vanilla Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 16:02
        Ale to piszesz na podstawie doświadczenia, czy tylko tak ci się wydaje?
        Bo zapewniam cię, że dziecko, które nie rozumie ani słowa nic nie chłonie i nie realizuje programu. Dziecko bez deficytów (np. dysleksja) potrzebuje do 5 lat, żeby dojść do poziomu native. Znam inteligentne i ogarnięte dzieci, które już po 2 latach były na poziomie rówieśników urodzonych w kraju, do którego przyjechały. Znam dzieci, które po 5 latach dalej nie czytały i nie pisały na swoim poziomie. W obu przypadkach były to dyslektyczne dzieci. Mówiły płynnie, ale to nie wystarczy.
    • pyza-wedrowniczka Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 16:56
      Myślę, że okres ostatnie klasy SP-koniec liceum jest najrudniejszy. Zarówno jeśli chodzi o naukę (nawet 14-latek śmigający po angielsku długo nie będzie śmigał z chemii, biologii czy nawet matematyki), dzieci mają wtedy swoje towarzystwo, do którego są przywiązane itp. Potrzeba chwili zanim dziecko ogarnie, co jest modne w danym kraju, czego się słucha itp.
      Oczywiście, że w każdym wieku się da.
    • woman_in_love Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 16:59
      Tuz przed porodem, moze dostanie obywatelstwo.
      • anka_z_daleka_1 Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 17:43
        Zależy czy w danym kraju obowiązuje "prawo ziemi" czy "prawo krwi",
        • ichi51e Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 17:47
          A te gdzie obowiązuje prawi ziemi bardzo się uważnie przypatrują ciężarnym wink
    • dwa_kubki_herbaty Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 17:09
      Ogólnie to należy mieć już wizję wyjazdu po 6 klasie podstawówki, cisnąć język danego kraju. Wybrać szkołę średnią i po 8 klasie w drogę.
      Jak w mlodszych klasach to tak, żeby dziecko wystartowało od 1 gimnazjum za granicą.
      • princesswhitewolf Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 17:36
        system edukacji w innych krajach niekoniecznie odzwierciedla polski system. Np w UK szkola po podstawowce ( secondary school) zaczyna sie w wieku 11 lat. Dzieci koncza obowiazkowa edukacje ok 16 roku zycia.. Miedzy 16 a 19 tym jest cos co mozna by porownac do liceum ale nie ma klas jako takich bo ludzie sie mieszaja w zaleznosci od przedmiotow i poziomu. Zreszta w secondary podobnie, po pierwszym roku w zaleznosci jaki jestes dobry z matmy, do takiej grupy cie przydzielaja. to dotyczy wiekszosci przedmiotow
        • princesswhitewolf Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 17:37
          tak ze wiec wedrowka np do UK po 8 klasie to na rok przed GCSE chyba? niezbyt dobry pomysl
      • eliszka25 Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 20.01.23, 09:38
        Wizję wyjazdu, to trzeba zacząć od tego, do jakiego kraju chce się emigrować. Akurat polski system edukacyjny dość mocno różni się od systemu w wielu krajach Europy. Dla przykładu emigracja po ósmej klasie polskiej podstawówki do Szwajcarii, to średni moment dla dziecka. Tutaj jego rówieśnicy są już 2 lata po podstawówce i chodzą do drugiej klasy 6-letniego gimnazjum przygotowującego do matury i studiów albo do 3-letniej Sekundarschule i są na etapie podejmowania decyzji o swoim przyszłym zawodzie.

        System szwajcarski jest co prawda bardzo dobrze przygotowany do wdrażania emigranckich dzieci i mają one zapewnioną pomoc od pierwszych chwil, ale „po ósmej klasie w Polsce”, to nie jest najlepszy moment.
        • princesswhitewolf Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 20.01.23, 10:13
          no o tym samym mowie.
    • anka_z_daleka_1 Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 19.01.23, 17:49
      Zależy dokąd .Dzieci w zasadzie bardzo szybko się adaptują. U nas, co prawda nie emigracja a dłuższy pobyt adaptacja starszaka ( późne przedszkole) przebiegła błyskawicznie, ale u nas narodowy tygiel , zero Polaków.
    • niemcyy Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 20.01.23, 07:27
      Im wcześniej tym lepiej, a ostatni dzwonek jest tuż przed staniem się dorosłym, jeśli ma emigrować jako dziecko.

      Na studia to dziecko może emigrować samo, nie muszą go zabierać rodzice.
    • bulzemba Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 20.01.23, 08:46
      Może być różnie. Słyszałam o rodzie z dziećmi na początku i na końcu podstawówki. Młodsze było zbajerowane przez ojca który nakręcił się na krainę mlekiem i miodem płynącą, starsze dziecko było sceptyczne. Matka też sceptyczna.

      Facet brzydko zagrał, zagroził rozwodem. Wyjechali.

      Okazało się że część rodziny która "niepotrzebnie histryzowała" potraktowała wyjazd na poważnie i dała radę się jakoś zaczepić, natomiast ci hura optymistyczni nie dali rady. Do rozwodu doszło, na emigracji pozostali ci co nie chcieli emigrować, pan wrócił do kraju sam, bo młodszy dzieciak się wykończył.
    • eliszka25 Re: ostatni dzwonek na emigrację z dzieckiem - ki 20.01.23, 09:48
      Moim zdaniem to najbardziej zależy od tego, dokąd chce się emigrować. W wielu krajach system edukacyjny różni się od polskiego i ósma klasa podstawówki w Polsce niekoniecznie jest dobrym momentem na wskoczenie do szkoły w innym kraju. Wiadomo, że wszystko zależy od sytuacji i okoliczności. Jak trzeba, to w każdej chwili się da, ale jeśli ma to być jak najmniej stresujące dla dziecka, to najlepiej nie później niż wczesna podstawówka. Taki ostatni dzwonek, to dla mnie 6 klasa podstawówki. Później jest coraz trudniej.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka