Dodaj do ulubionych

To jeszcze pytanie o połowinki LO

19.01.23, 22:29
Miały Wasze dzieci połowinki? Jak to wyglądało?
Obserwuj wątek
    • bulzemba Re: To jeszcze pytanie o połowinki LO 19.01.23, 23:09
      Skąd ty jesteś? U mnie to się nazywa półmetek.
      • slonko1335 Re: To jeszcze pytanie o połowinki LO 19.01.23, 23:13
        Ze Szczecina. U nas połowinki.
        • raczek47 Re: To jeszcze pytanie o połowinki LO 19.01.23, 23:28
          Ja z zachodniej Polski,w sumie do Szczecina rzut beretem i u nas obie nazwy: połowinki i półmetek funkcjonują równolegle. Ale co do meritum: moje dzieci nie miały I z tego,co się orientuję to zwyczaj zanikający.
          • slonko1335 Re: To jeszcze pytanie o połowinki LO 20.01.23, 05:49
            Ja półmetek pierwszy raz czytam. Niegdy nie słyszałam takiej nazwy.
    • edne Re: To jeszcze pytanie o połowinki LO 19.01.23, 23:30
      Czy połowinki to drugie połówki na studniówkę?
      • berdebul Re: To jeszcze pytanie o połowinki LO 20.01.23, 00:14
        To impreza w połowie etapu edukacyjnego. wink
    • alina460 Re: To jeszcze pytanie o połowinki LO 19.01.23, 23:51
      Pewnie, że połowinki. Prawie jak studniówkawink
    • bergamotka77 Re: To jeszcze pytanie o połowinki LO 20.01.23, 00:33
      Pierwsze słyszę. To raczej zwyczaj studencki, miałam na studiach połowinki.
      • slonko1335 Re: To jeszcze pytanie o połowinki LO 20.01.23, 05:48
        Ja z kolei nie miałam na studiach a w liceum tak.
      • login.na.raz Re: To jeszcze pytanie o połowinki LO 20.01.23, 06:16
        Ja też tylko na studiach miałam połowinki.
    • tymianek21 Re: To jeszcze pytanie o połowinki LO 20.01.23, 06:37
      Ja miałam połowinki w 19...89!
      Coś wspaniałego ALE to były czasy studniówek w salach gimnastycznych więc nasze połowinki były w sali dzień po studiówce. To była raczej dyskotekandla klas 3 znkilkoma nauczycielami pilnującymi.😀
      Do jedzenia były ciastka i kanapki, które dziewczyny i kilka mam same robiły.
      Skladka byla niska.
      Pamiętam do dziś!
      Dziś chyba w zaniku ze względu na koszta oraz:
      W sali gimnastycznej a nie w lokalu?
      Dlaczego sami mamy robić kanapki?
      Coooo? Mamy posprzątać salę gimnastyczną?


      • tymianek21 Re: To jeszcze pytanie o połowinki LO 20.01.23, 06:44
        Sale gimnastyczną na studniówkę zawsze dekorowały klasy III a po połowinkach na następny dzień sprzątały. Taka tradycja szkolna😀
        Nikt nas nie zmuszał do tego pamiętam że fajnie się przy tym bawiliśmy. Nawet podczas sprzątania choć ciężko w to komuś uwierzyć.
    • extereso Re: To jeszcze pytanie o połowinki LO 20.01.23, 06:57
      Syn miał. To była impreza taneczna klubie. Dziwne, co?
      • slonko1335 Re: To jeszcze pytanie o połowinki LO 20.01.23, 07:33
        Nie wiem czy dziwne bo córka też tak właśnie ma mieć, ja też tak miałam. Ale w szkole święte oburzenie jak to tak.
        • extereso Re: To jeszcze pytanie o połowinki LO 20.01.23, 07:38
          Ok, ja z czasów sali gimnastycznej i kanapek.
          Bawił się dobrze, tamtej zimy zresztą obsłużył kilka połowinek i swojej szkoły i jako osoba towarzysząca dwóch czy trzech koleżanek.
    • gryzelda71 Re: To jeszcze pytanie o połowinki LO 20.01.23, 07:05
      Córka miała, coś jak studniówka, tylko bez pary( jak ktoś chciał szedł z kims spoza szkoly), krótsza, poza szkołą, i tańsza hehe.
      Syn nie miał bo pandemia.
      • gryzelda71 Re: To jeszcze pytanie o połowinki LO 20.01.23, 07:21
        A i połowinki of kors, nie półmetki.
        • vasaria Re: To jeszcze pytanie o połowinki LO 20.01.23, 07:35
          Syn tez miał. Oczywiście, półmetek a nie połowinki (dziwna nazwa 🤣) . Taka studniówka bez pary w lokalu, płaciliśmy 180 zł. Trwalo to do lekko po północy. Muzyka, jedzenie, tańce.
    • little_fish Re: To jeszcze pytanie o połowinki LO 20.01.23, 07:27
      U nas też funkcjonują "połowinki". Syn nie miał - pandemia
    • 35wcieniu Re: To jeszcze pytanie o połowinki LO 20.01.23, 08:07
      U mnie się to nazywało półmetek, o polowinkach nigdy nie słyszałam.
      Funkcjonowało u mnie i funkcjonuje jako coś o czym wiadomo że teoretycznie mogłoby istnieć ale nikt tego nie praktykuje.
    • ophelia78 Re: To jeszcze pytanie o połowinki LO 20.01.23, 08:54
      U nas to prywatna inicjatywa dzieci i rodziców. Sami załatwiają i sami się bawią. Szkole nic do tego.
    • jkl13 Re: To jeszcze pytanie o połowinki LO 20.01.23, 09:16
      Aktualnie zwyczaj chyba wymarł, może covid go zabił? Bo studniówki trzymają się dobrze.
      Ja miałam połowinki wink, a jakże, w klubie. Ale już studniówka była w szkole, na auli. I na połowinki można było wziąć kogokolwiek jako osobę towarzyszącą, bo już na studniówkę jako parę nie można było wziąć kolegi z niższej klasy. W myśl zasady dyrektora,że studniówka jest tylko raz w życiu (a pewnie chodziło o to,żeby młodsi uczniowie nie oglądali "profesorów" po paru głębszych smile
    • da_mati Re: To jeszcze pytanie o połowinki LO 20.01.23, 10:06
      U nas połowinki były w "czasach covida" więc młodzież sama się zorganizowała. Wynajęli salę i zorganizowali kilku dorosłych do pilnowania. Impreza bez nauczycieli wink

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka