anka_z_daleka_1
20.01.23, 12:58
Patrzę na to z daleka. Polska przez 50 z górką lat była krajem jednonarodowym. Żydów pozabijał Hitler, niedobitki wyjechały w latach 50 i 68, a pozostali są zasymilowani do tego stopnia, że ich dzieci i wnuki nie wiedzą o żydowskich korzeniach. Niemcy, Czesi, Litwini jeśli są to niewielu i na obszarach przygranicznych. I nagle pojawili się ludzie wyglądający inaczej co spowodowało zachowania opisane przez forumkę. Haniebne zachowania, które moim zdaniem są efektem "lekcji" pobieranej w domu.
W ubiegłym roku eqodus Ukraińców i całkiem spora, trudna do oszacowania mniejszość. Z rozmów z koleżankami z Polski wiem, że w prawie każdej klasie jest ukraińskie dziecko. I wiem, że adaptacja/ asymilacja jest daleka od idealnej. Polskie dzieci , nie wszystkie, nie będę generalizowała, ale, niestety, sporo, prezentuje zachowania zbliżone do 14 letniego rasisty.
Jakie są Wasze obserwacje zachowań polskich dzieci w stosunku do innych - i nie ma to znaczenia czy mają skośne oczy, czy ciemniejszą skórę, czy pochodzą ze wschodu?