Kolonoskopia- jak wrazenia? ;)

[sniezynka1980]

Dziewczyny ..mam za 2 tygodnie...Podzielicie sie wrazeniami jak bylo ?

[imponderabilia22]

U mnie spoko, nic nie czułam. Bardziej czułam wbijanie wenflona w rękę. Moja trwała jakieś 10min

[panna.nasturcja]

Raczej nierealne, by trwała 10 minut.

[nutella_fan]

O Chryste, muszę na to, gó..o (nomen omen) pójść ....

[magia]

w czasie kolonoskopii nic tam nie ma
przed bierzesz takie plyny, ktore cie przeczyscza jak nic w zyciu

a kolonoskopia tylko w narkozie

[nutella_fan]

Wiem wiem

[panna.nasturcja]

Ńie mam wrażeń, bo było w narkozie. Zdecydowanie polecam.

[pani_tau]

Czy po narkozie można samemu wrócić do domu? W sensie nie tuż po wybudzeniu, ale w ciągu jednego dnia?

[dreg13]

Przy zapisie proszą, aby ktoś przyjechał po pacjenta. Ktoś znajomy, a nie taksówka. Wraca się od razu po badaniu.
Ja się obudziłam jak nowonarodzona. Po godzinie zaczęłam być głodna (a czekałam na opis badania). Coś tam zjadłam, trochę wypiłam. Po 15 minutach w samochodzie wszystko zwymiotowałam, a w domu odpadłam w ciągu minuty od położenia się do łóżka i spałam wiele godzin.
Przeczyszczenie+narkoza powodują spore osłabienie.

[pani_tau]

Niedobrze.

[mikams75]

ja sie czulam dobrze ale juz wczesnym wieczorem padlam i spalam bardzo dlugo.

[mania_222]

U mnie wymagano dorosłej osoby do opieki z danymi. Samego pacjenta nie wypuszczają nawet po krótkotrwałym znieczuleniu. Znajomych musiałam zamawiać.

[imponderabilia22]

A to różnie z tym bywa raczej. Napisane w zaleceniach to pewnie jest zawsze. Ja przyszłam sama, nikt niczego nie sprawdzał. Po znieczuleniu miejscowym po 20minutach wstałam z łóżka bez żadnych dolegliwości (w ogóle nie miałam potrzeby odpoczywać) i po otrzymaniu wyniku odjechałam autem do domu. Nie, że to rekomenduje, ale u mnie tak było, totalnie nie odczułam tego badania - a działo się to w dużym szpitalu wojewodzkim

[mania_222]

Też czułam się dobrze, ale trzymali i nie chcieli wypuścić, póki ktoś po mnie nie przyjechał. Boją się konsekwencji, bo ludzie różnie się zachowują po takim znieczuleniu. 2 razy tak miałam i różne placówki - pilnują się.

[kk345]

imponderabilia22 napisała:

> A to różnie z tym bywa raczej. Napisane w zaleceniach to pewnie jest zawsze. Ja
> przyszłam sama, nikt niczego nie sprawdzał. Po znieczuleniu miejscowym po 20mi
> nutach wstałam z łóżka bez żadnych dolegliwości (w ogóle nie miałam potrzeby od
> poczywać) i po otrzymaniu wyniku odjechałam autem do domu. Nie, że to rekomendu
> je, ale u mnie tak było, totalnie nie odczułam tego badania - a działo się to w
> dużym szpitalu wojewodzkim

Nikt strażnika przy tobie nie postawi, ale mam nadzieję, że to nie ty prowadziłaś to auto... 🤦🏻‍♀️

[kk345]

Nawet przy zabiegu w znieczuleniu miejscowym teściowa miała wyraźnie napisane, że musi jej towarzyszyć ktoś dorosły, kto ją odbierze.

[mikams75]

ja mialam inne badania ale tez w narkozie i mozna wrocic samemu do domu po krotkim odpoczynku na miejscu, u mnie serwuja kawe, cos slodkiego ale nie mozna prowadzic samochodu. Wiec zalezy jak i czym masz wracac. Spacerem i zbiorkomem spokojnie sie da rade. Ale wczesnym wieczorem juz bylam bardzo spiaca i spalam 12h jak zabita, nic nie slyszalam co sie w domu dzialo.

[eagle.eagle]

Ciężko mi się na to zdecydować . Dla mnie coś nie do przejścia.

Ale jak wszystkie badania krwi mam dobre to po co mam robić kolonoskopię? Przecież wiadomo że żaden rak się tam nie rozwija.

[panna.nasturcja]

Skąd wiadomo?
Zrób w znieczuleniu ogólnym, nic nie poczujesz, nie będziesz pamiętać, zero stresu, naprawdę.

[eagle.eagle]

No bo wszelkie nowotwory wychodzą w morfologii. Znaczy morfologia nie jest idealna.

Nie wiem czy u mnie gdzieś robią w znieczuleniu ogólnym.
W przyszłym tyg zapisze się dopiero do lekarza gastrologa.

Wiem że robię problem tam gdzie go nie ma, ale jakoś sobie nie wyobrażam wystawiać tamtą część ciała u lekarza.

[m_incubo]

Nie, nowotwory nie wychodzą w morfologii.

[eagle.eagle]

m_incubo napisała:

> Nie, nowotwory nie wychodzą w morfologii.
>

Nowotwór jako nowotwór nie wychodzi w morfologii, ale jako stan zapalny w organizmie.

Nie znam statystyk, ale większość osób które znam, które miały nowotwór, zaczęło się u nich od morfologii która wyszła nieprawidłowa i zaczęło się szukanie przyczyny.

[panna.nasturcja]

Jak Ci wyjdzie w morfologii coś bardzo nie tak to na leczenie nowotowru może być za późno.
Do ginekologa też nie chodzisz, żeby części ciała u lekarza nie wystawiać? Hemoroidów proktologowi teź nie pokażesz?
Średniowiecze.

[eagle.eagle]

panna.nasturcja napisała:

> Jak Ci wyjdzie w morfologii coś bardzo nie tak to na leczenie nowotowru może by
> ć za późno.
> Do ginekologa też nie chodzisz, żeby części ciała u lekarza nie wystawiać? Hemo
> roidów proktologowi teź nie pokażesz?
> Średniowiecze.


Wiem że średniowiecze, ale tak mam ... I o ile badam się dość regularnie, to to badanie jest ciężkie dla mnie. Choć wiem że powinnam. Hemoroidy mam od ok 25 lat i do tej pory nikomu ich nie pokazałam.
Za to z USG ginekologicznym nie mam żadnego problemu.

[panna.nasturcja]

Podtrzymuję opinię i nie jestem w stanie pojąć jak XXI wieku dorosła osoba może się wstydzić pójść do lekarza i ryzykować życie żeby lekarzowi nie pokazać części ciała, które ten ogląda codziennie.

[nutella_fan]

Kurczę, to słabe... Dla proktologa twoje hemoroidy to nic nadzwyczajnego. Proponuję przemóc się i iść. To pewnie tak samo, jak z pierwszą wizytą u ginekologa.

[magdallenac]

Wiadomo, niewiadomo. I mnie też były badania idealne, a jednak coś tam się znalazło.

[primula.alpicola]

eagle.eagle napisała:


> Ale jak wszystkie badania krwi mam dobre to po co mam robić kolonoskopię? Przec
> ież wiadomo że żaden rak się tam nie rozwija.


Cooo?

[magdallenac]

No właśnie. Nie dość, że to brednie, to jeszcze szkodliwe brednie.

[mandre_polo]

Polip na jelicie rośnie 10 lat by przejść w raka

[wkswks]

Małe polipy usuwają od razu w czasie kolonoskopii. Mojej sąsiadce wycięli kilka i w jednym były złośliwe komorki. Nie musiała poddawać się żadnemu leczeniu, raka zduszono w zalążku.

[panna.nasturcja]

Ale nie woła, że teraz właśnie zamienia się w raka. Można go usunąć od razu w czasie kolonoskopii i sprawa z głowy, po co ryzykować raka?

[nutella_fan]

Ty tak na serio, nie do przejścia? A poród przeszłaś?

[eagle.eagle]

Przeszłam poród. Ale to co innego, bo jak się jest w ciąży to nie ma wyjścia. Poród musi być.

Co roku chodzę na USG ginekologiczne.

I jeszcze ta dieta przed badaniem, też dla mnie masakra. Nie umiem pościć , powstrzymać się od jedzenia.
Picie 4 litrów wody!!! Ja tyle na tydzień nie piję.

Ostatnio wyszła mi krew utajona, prawdopodobnie z hemoroidów, a je mam już ponad ćwierć wieku.

Wiem że powinnam, że to badanie jak każde inne , ale mam opory i swoje ograniczenia.

[magdallenac]

Sorry, ale wydaje mi się, że trollujesz. Kiedy masz zapalenie oskrzeli to też masz opory i ograniczenia, aby omówić to z lekarzem i odsłonić klatkę piersiową do badania?

[eagle.eagle]

Wstydzę się jak mam zrobić RTG klp ale idę i robię.

Nie mam problemu z innymi badaniami.

Myślę że to może być stąd że od zawsze mam tam problemy i to dlatego.

[nutella_fan]

Powiedz więc sobie tak, jak przed porodem, że musisz to przejść. I idź. Zrób to dla swojego dziecka. Ja tak często sama siebie mobilizuję.

[mandre_polo]

Hemoroidy sa pochodna nieprawidłowej konsystencji kału. Za mało pijesz płynów

[eagle.eagle]

mandre_polo napisał(a):

> Hemoroidy sa pochodna nieprawidłowej konsystencji kału. Za mało pijesz płynów


Jak to do mnie, to wiem że za mało piję. Od zawsze tak mam. Nie lubię pić.

[nuka_2]

Wśród dzisiejszych moich pacjentów (nie jestem onkologiem ani gastrologiem) 47 latek z rakiem jelita grubego, 49 latka z rakiem żołądka, ok 80 latek z rakiem jelita grubego, tylko u jednego z nich były odchylenia w morfologii

[alessa28]

nuka_2 napisała:

> Wśród dzisiejszych moich pacjentów (nie jestem onkologiem ani gastrologiem) 47
> latek z rakiem jelita grubego, 49 latka z rakiem żołądka, ok 80 latek z rakiem
> jelita grubego, tylko u jednego z nich były odchylenia w morfologii

oczywiscie.
dlatego wszelkie morfologie i badania laboratoryjne sa bez sensu ,rotfl.
jestes weterynarzem ,mam nadzieje bo jesli leczysz ludzi to koszmar.
btw zapewne kazdy z ksiazkowymi wynikami ma raka -jestescie ludzie pyerdolnieci.

[nutella_fan]

Ale na serio tak bywa,.moja ciotka miała raka piersi i wcale nie in situ i morfo i ob i crp w normie.

[tapatik]

eagle.eagle napisała:

> Ciężko mi się na to zdecydować . Dla mnie coś nie do przejścia.
>
> Ale jak wszystkie badania krwi mam dobre to po co mam robić kolonoskopię?

Po to, aby sprawdzić, czy nie masz raka jelita grubego albo innego cholerstwa.

> Przecież wiadomo że żaden rak się tam nie rozwija.

Aha. Właśnie kupiłem znicze i jutro lecę na grób takiego jednego co miał podobne podejście.
6 lat jak już nie żyje.

[magdallenac]

Najgorszy jest tydzień przed kolonoskopią. Kolonoskopii nie pamiętam, bo mnie uśpili. U nas nie robią na żywca.

[panna.nasturcja]

Czemu aż tydzień? U mnie to przygotowanie półtora dnia trwało.

[magdallenac]

O! Tak? U mnie dobre 5 dni! Pierwszy dzień lekka dieta, później tylko zupy, 3 lub 2 ostatnie doby ( już nie pamiętam) płyny, które musiały być przezroczyste i nie mogły mieć jakichś tam kolorów.

[panna.nasturcja]

Tak, czerwonego nie wolno.

[eagle.eagle]

Nie dam rady tyle być na diecie ...
Jednego dnia bez jedzenia nie przeżyje.

Ja się nie nadaje na kolonoskopię.

[panna.nasturcja]

A nowotwór jelita grubego przeżyjesz?
To spoko, lepiej nowotwór niz kolonoskopia, prawda?

[eagle.eagle]

Jak już będzie choroba to już inaczej będę do tego podchodzić. Będę musiała.

Nie umiem ograniczać jedzenia. Zawsze jak chcę trzymać jakąś dietę to mam na coś tak wielką ochotę że muszę to zjeść.

[panna.nasturcja]

Nie pojmuję. Wolisz zachorować na raka niż być na diecie tydzień?
Przecież można jeść, chodzi tylko o to by jedzenie było lekkostrawne.

[tapatik]

eagle.eagle napisała:

> Jak już będzie choroba to już inaczej będę do tego podchodzić. Będę musiała.

Wtedy może być za późno.

> Nie umiem ograniczać jedzenia. Zawsze jak chcę trzymać jakąś dietę to mam
> na coś tak wielką ochotę że muszę to zjeść.

Nie musisz. Chcesz.

[eagle.eagle]

> > Nie umiem ograniczać jedzenia. Zawsze jak chcę trzymać jakąś dietę to mam
> > na coś tak wielką ochotę że muszę to zjeść.
>
> Nie musisz. Chcesz.
>

Gdyby to było takie łatwe, to by nie było grubych ludzi.

[lumeria]

>Ja się nie nadaje na kolonoskopię.

Można robić badania kału, jeśli wyniki będziesz miała dobre, to kolonoskopie można odroczyć bądź jej uniknąć. Sama skorzystałam z tej opcji zamiast kolonoskopii.

[eagle.eagle]

No właśnie wyszła mi krew utajona, pewnie z hemoroidów, te mam od zawsze.

[panna.nasturcja]

Jeśli wyszla Ci krew utajona to niezrobienie kolonoskopii jest zwyczajną głupotą i narażaniem życia. Ale Twój wybór.

[mandre_polo]

Najpierw są polipy a po latach nowotworowe guzki krwawiące.
Kto ci powiedział żeby sprawdzić kał zamiast kolonoskopii?

[lumeria]

Lekarz. To było specjalistyczne badanie pod kontem wykrywania raka jelita.

[lumeria]

pod kątem

[panna.nasturcja]

I to badanie kału wykryje polipa w jelicie? Możesz napisać jak?

[lumeria]

Ja się nie znam, dlatego chodzę do lekarza.

Ale chodzi o immunochemiczne badanie kału, badanie kału na krew utajoną metodą gwajakolową, badanie kału w kierunku zmiennego DNA (FIT-DNA).

[you_want_it_darker]

Mój mąż tez takie wezwanie na test dostaje co roku. Badanie kalu na obecność raka jelita. Test ten sam, immunochemiczne badanie kalu
(FIT test) na krew utajona.
Mieszkamy w Kanadzie

[you_want_it_darker]

Według standardów:
1. Ludzie którzy nie maja w historii najbliższych członków rodziny (rodzic, brat, siostra lub dziecko) którzy mieli/maja nowotwora jelita i są w wieku 50-74 lat, mogą zrobić przesiewowe badanie kalu na krew utajona (FIT test, immunochemiczne badanie kalu)
2. Ludzie którzy maja w najbliższej rodzinie osoby którzy mieli/maja nowotwór jelita, robia kontrolna kolonoskopię i powtarzają ja co pare lat, jak często zależy od historii w rodzinie i jak często zaleca lekarz

[mania_222]

Raczej nie zawsze rak jelita skutkuje wykryciem krwi utajonej w kale. Zależy od stadium, a wcześnie wykryty w kolonoskopii lub w tomografii może być we wczesnym stadium bez krwi i do usunięcia.

[panna.nasturcja]

Lumerio, nie piez bzdur, bo możesz komuś zaszkodzi, badanie kału NIE ZASTĘPUJE kolonoskopii.

[dreg13]

Ktoś musiał niedawno taką informację wypuścić w mediach. Moja własna matka mi ze 3 miesiące temu mówiła, że teraz już nie trzeba kolonoskopii, bo wystarczy badanie kału (a sama miała raka jelita grubego)

[al_sahra]

panna.nasturcja napisała:

> Lumerio, nie piez bzdur, bo możesz komuś zaszkodzi, badanie kału NIE ZASTĘPUJE
> kolonoskopii.

To nie są bzdury. W USA dla grup niskiego do średniego ryzyka rekomenduje się teraz testy z kału jako alternatywę do kolonoskopii. Jeśli wynik jest pozytywny, to robi się kolonoskopię albo sigmoidoskopię.

Testy na wykrywanie krwi utajonej dają gorszą wykrywalność niż kolonoskopia, natomiast test molekularny na markery DNA (Cologuard) daje porównywalną korzyść w prewencji raka jelita do kolonoskopii, przy znacznie mniejszym ryzyku powikłań. Oczywiście zaletą kolonoskopii jest niższa zalecana częstotliwość badania, bo standardowo raz na 10 lat, podczas gdy testy na krew utajoną powinny być co roku, a Cologuard co trzy lata.

www.uspreventiveservicestaskforce.org/uspstf/recommendation/colorectal-cancer-screening
www.cms.gov/medicare-coverage-database/view/ncacal-decision-memo.aspx?proposed=N&NCAId=277
www.ncqa.org/wp-content/uploads/2021/09/01.-COL.pdf

[you_want_it_darker]

Dokladnie tak, w Kanadzie jest tak samo

[primula.alpicola]

U mnie 5 dni. To ostatnie półtora dnia to już ścisła dieta, a wcześniej- żadnych nasion, lekko, i coś tam jeszcze było.

[panna.nasturcja]

No tak, diety nie uznałam za przygotowania a była.

[magdallenac]

Ja uznałam, bo dostałam kartkę z rozpiską. Było dokładnie napisane co, jak i kiedy. Przestrzegałam bardzo skrupulatnie, dotarłam na kolonoskopię i pielęgniarka współczującym tonem zapytała czy było ciężko, odpowiedziałam, że trochę tak, ale byłam zajęta, więc nie myślałam o jedzeniu. Ona na to, że nie ma na myśli diety, tylko cały proces przeczyszczania tym płynem. Ja zgłupiałam, bo nie wiedziałam o co chodzi. Okazało się, że była jeszcze jedna kartka!! O piciu tego płynu przeczyszczającego i braniu tabletek! Ja ją zgubiłam! Cofnęli mnie ze stołu i kazali wrócić za dwa dni🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️I tak to właśnie rozciągnęło mi się to na 7 dni. Nie chcę nawet myśleć, co by było, jakby mi zrobili tę kolonoskopię.🤣

[primula.alpicola]

Ty jesteś niemożliwa!

[mandre_polo]

Daleko by się nie wysunęli 🤭

[you_want_it_darker]

Oj ja chyba wiem 😂
Shitstorm 😂😂😂

[panna.nasturcja]

O matko, jesteś niesamowita

[wapaha]

magdallenac napisała:


Nie chcę nawet myśleć, co by było, jakby mi zrobili tę kolonos
> kopię.🤣


no co by było ?
guano

[wkswks]

Nic z ziarnami, pełnoziarnistego, ale białe pieczywo, makarony itp można jeść. Chyba na dzien przed tylko klarowne zupki.

[spirit_of_africa]

Najgorsze było przygotowanie i ból jelit po wybudzeniu z narkozy (dostałam kroplówkę na to) ale ja mam jelito w zrośnie z otrzewna i przydatkami.

[primula.alpicola]

Było super, bo mnie uśpiono.

[kornelia_sowa1]

Miałam bez znieczulenia.
Uzgodnione z lekarzem który robił, że w każdej chwili możemy to znieczulenie podać. Nie było potrzeby

[mrs.solis]

Dla mnie najgorsza rzecza jest przymusowe wypicie 4 l plynu, cala reszta to pikus. O samym badaniu nie mam nic do powiedzenia, bo za kazdym razem jest robione pod narkoza.

[dreg13]

Ja zamiast Fortransu wzięłam Citrafleet i piło się o niebo lepiej. Samego Citrafleet dwa razy po ok. 150 ml (chemiczno-smaczne), a dopijałam zimnymi płynami izotonicznymi i herbatą. Oczyszczenie takie samo, a na pewno przyjemniejsze przyjmowanie tych płynów.

[panna.nasturcja]

O, dokładnie, to byl ten środek właśnie.

[arthwen]

Jak będę musiała zrobić następnym razem, to fortrans po moim trupie. Bogowie, co to za obrzydlistwo jest.
Mogę wypić i 10 litrów, nawet samej wody, nie robi mi, ale to paskudztwo bylo ohydne!

[panna.nasturcja]

Nie musisz pić 4 litrów tego świństwa. Ja piłam chyba 3 razy po pół szklanki a reszta to były dowolne płyny, byle nie czerwone i nie alkohol.

[mrs.solis]

Ja mam problem z wypiciem czegokolwiek w takiej ilosci pod przymusem. Akurat do kolonoskopii pijam napoj gatorade , ktory znienawidzilam do reszty po kolonoskopiach.

[panna_lila]

a narkozę na NFZ robią? Mam skierowanie i czekam na termin

[dreg13]

Oczywiście, że robią.
Tylko z tego, co mi wiadomo - na skierowaniu musi być od razu napisane, że kolonoskopia z narkozą (i chyba skierowanie na oddział chirurgii ogólnej). Warto dzwonić po różnych placówkach, również prywatnych (typu luxmed, medicover itp. lub prywatnych w mniejszych miastach). Mnóstwo z nich ma podpisane umowy z NFZ. W niektórych czeka się pół roku, a w niektórych raptem miesiąc.

[wkswks]

Ostatnie co pamiętam to myśl, że okno jest uchylone a był grudzień i czy nie zmarznę. Następne wspomnienie, to morski pejzaż na ścianie nad głową 😀
Nic mnie nie bolało po zabiegu, ani odbyt ani gardło (kolono- z gastro-).
Najnieprzyjemniejsze było wypróżnienie przed zabiegiem po tych płynach.

[abasia0]

Tydzień przed dieta ubogoresztkowa i klarowne płyny. Na głód landynki🙂 dużo pić wody.
Lepiej się dobrze przygotować bo szkoda czasu lekarza no i po co powtarzać.

[tapatik]

wkswks napisał(a):

> Nic mnie nie bolało po zabiegu, ani odbyt ani gardło (kolono- z gastro-).

W sumie, jak pacjentka już jest przygotowana i sprzęt przygotowany...
Tylko trzeba lekarza upomnieć, aby najpierw była gastro.

[myelegans]

Najgorsze jest czyszczenie,

podczas badania nie wiem, co mi zapodali celem anestezji, ale podobno skladalam propozycje malzenska wyjatkowo przystojnemu pielegniarzowi. W recovery room wszyscy byli w dobrych nastrojach, i obudzilam sie i pielegniarz trzymal mnie za reke...

[you_want_it_darker]

Hmm, ciekawe 😀
W szpitalu w którym pracowałam, przed badaniem podawano Propofol, nie pamietam nikogo kto by miał takie ciekawe reakcje 😆

[petronella]

Bez znieczulenia nie podchodz. Powtorka z porodu.

[ivaz]

kolonoskopia to Pikuś zwłaszcza w narkozie, gorzej z przygotowaniem do niej

[ykke]

Dla mnie najgirszym i chyba nie do powtórzenia przezyciem było przygotowanie "do". Picie tego swinstwa bylo.koszmarem. Nie wyobrazam sobie robic tego w zimie. A samo badanie- coz, bolesne na zakrętach pomimo znieczulania.

[lilia.z.doliny]

"Kolonoskopia przypomniala staremu proboszczowi wesołe czasy seminarium"

[maribel2]

Miałam bez znieczulenia. Nie bolało. Jeden raz poczułam lekkie szarpnięcie. Lekarz się wycofał i spróbował jeszcze raz. Właściwie miałam łaskotki w brzuchu i śmiać mi się chciało. Usunięto również polipy. Nic nie czułam. Podeszłam na luzie. Przynajmniej obejrzałam się od środka.

[mandre_polo]

Dokładnie tak

[panna.nasturcja]

Ale to zależy od pacjenta i wcześńiej tego mozna nie wiedzieć. Ja mam zrost od endometriozy na jelitach, lekarz powiedział, źe ńie ma opcji żeby robić bez narkozy.

[arthwen]

Tak samo. Miałam gastroskopię i kolonoskopię za jednym zamachem (tzn jedno po drugim) i gastroskopia była dużo gorsza (koszmarnie cofa przy wkładaniu i wyciąganiu tej sondy), kolonoskopia to w sumie lajcik.
Najgorsze w kolonoskopii jest przygotowanie do niej.

[imponderabilia22]

Serio robią to bez znieczulenia w XXI w.?? Dobrze, że i tym nie wiedziałam wcześniej, bo chyba bymw ogóle nie poszła. Było znieczulenie i nawet coś na uspokojenie mi dali 😁

[mandre_polo]

Następnie badanie za 3 lata

[primula.alpicola]

Za 3 lata z jakichś konkretnych powodów? Mnie lekarz powiedział, że za 10.

[panna.nasturcja]

Mnie też powiedzieli, że za 10 lat.

[primula.alpicola]

Wydaje mi się to za długo, zwłaszcza w obliczu niedawnej diagnozy mojego taty.
Wkrótce mam wizytę w poradni genetycznej, zobaczę co tam mi powiedzą.

[magdallenac]

Ja mogę co 2 lata, bo mam uchyłki. Przy obciążeniu genetycznym też co 2 lata przysługuje (u nas to zależy od ubezpieczyciela)

[daisy]

Bez znieczulenia, miałam już trzy razy. Wiem od gastrologa, że badanie w znieczuleniu wiąże się z większym ryzykiem powikłań. Chyba wiem, o co chodzi, bo raz, mimo że żadna przeszkoda nie była widoczna, lekarz nie mógł przesunąć dalej sondy, bo mocno mnie zabolało. Dopiero kiedy zmieniłam pozycję, mógł kontynuować. Gdybym była znieczulona, może skończyłabym wtedy z dziurą w jelicie.
Poza tym nigdy mnie nie bolało to badanie. Niestety, najgorsze jest przygotowanie, tego nie załatwi żadne znieczulenie.

[primula.alpicola]

Mnie te przygotowania nie doskwierały jakos bardzo, no, Fortrans paskudny i musiałam się trzymać blisko toalety, ale nic poza tym.
A jaki brzuch miałam, heh. Prawie wklęsły

[daisy]

Ja piłam Eziclen, to tylko 2 x pół litra, i nie mogłam dać rady, to świństwo mnie wykańczało.

[livia.kalina]

Bosko

[tokyocat]

Narkoza. Wyspalam sie.

[mikams75]

o tak, nie pamietam kiedy sie az tak dobrze wyspalam jak po narkozie, swietnie sie czulam.

[bialyhenio]

Jeszcze nie miałem. Ale chyba mając znieczulenie oszczędzasz sobie wrażeń

[pepsi.only]

Najgorsze przygotowanie do badania, źle zaniosłam.
A badania nie pamiętam, po badaniu- ulga że za mną.