Jaka szansa na pracę?

[snieg19]

Kobieta, 44 lata. 13 lat siedzenia w domu z dziećmi.
Wykształcenie policealne.
?
Sklep? Sprzątanie?
Jest w ogóle jakaś szansa?

[bialyhenio]

Zacząć od Biedronki np.?

[snieg19]

Do Biedronki nie wezmą. I co?

[taki-sobie-nick]

Dlaczego nie wezmą? I jakie policealne ma?

[snieg19]

Bo może wybrali kogoś młodszego i bez długiej przerwy w życiorysie?
Serio myślicie, że Biedronka każdego weźmie?

[panna.nasturcja]

U mnie w przeróżnych marketach spożywczych pracują panie sporo starsze niż 44 lata, nie rozumiem dlaczego to miałoby być problemem.

[snieg19]

Może zatrudniły się wcześniej? I nie miały takiej luki w cv?

[mamtrzykotyidwato5]

Luka w cv jest nie istotna. Wiek gwarantuje, że raczej na macierzyński zaraz nie polecisz, dzieci raczej odchowane, zwolnień co tydzień brać nie będziesz, masz przewagę nad młodszymi.

[snieg19]

A dlaczego nie jest istotna? 13 lat to kawał czasu.

[mamtrzykotyidwato5]

Dlatego, że praca w sklepie, to nie praca chirurga, który przez 13 lat mógł zapomnieć, jak się skalpelem posługuje.
Nie aplikujesz na stanowisko kierownika, więc doświadczenie i wiedza nie są potrzebne.

[panna.nasturcja]

Bo nie potrzeba do tej pracy żadnej wiedzy, wykształcenia oraz doświadczenia, można ja wykonywać po jednodniowym szkoleniu, więc nie ma znaczenia czy pracowałaś czy nie.

[arwena_11]

Może w medycynie, ale nie na kasie.

[panna.nasturcja]

A jakie znaczenie ma luka w cv do pracy w Biedronce, zmiłuj się.

[zaczarowanyogrod]

Ja miałam małą lukę i nawet nie zadzwonili

[zaczarowanyogrod]

Zaraz po stażu w sklepie

[sundace46]

panna.nasturcja napisała:

> U mnie w przeróżnych marketach spożywczych pracują panie sporo starsze niż 44 l
> ata, nie rozumiem dlaczego to miałoby być problemem.


A to zapytaj jednej pańci z HR z druga. ja 50ka na karku pod koniec roku szukałam pracy wysłalam do Biedry (bo wysyłałam wszedzie), zero przerwy w życiorysie, napisali mi, że niestety nie spełniam wymogów zaproszenia na rozmowę kwalifikacyjną, życza szczęścia pierdu pierdu.

[snieg19]

Aplikowałam na mięsny w spożywczaku. Pierwsze pytanie to czy mam doświadczenie w handlu... a ja nie mam.

[szara.myszka.555]

"Pierwsze pytanie to czy mam doświadczenie w handlu... a ja nie mam.
"

To że pytają, nie oznacza, że nie przyjmą osoby bez doświadczenia.

[arwena_11]

Dookoła mnie pełno ogłoszeń - przyjmę do pracy w sklepie. Znaczy chętnych aż tak wielu nie ma. Wygrywasz np z Ukrainkami - bo rozumiesz co do ciebie klient mówi.

[brzoza100]

Z tymi ogłoszeniami to dziwna sprawa bo niby szukają, zgłaszasz się i dostajesz odpowiedź że nie przechodzisz do rozmów kwalifikacyjnych. A spełniasz wszystkie wymagania jakie chcieli. Doświadczenie nie było potrzebne bo wszystkiego cię nauczą. I tak szukają i szukają.

[zaczarowanyogrod]

I cały czas jest to samo ogłoszenie odświeżane. Rozumiem że ja im nie pasowałam, ale żeby tak nikt.

[sundace46]

brzoza100 napisał(a):

> Z tymi ogłoszeniami to dziwna sprawa bo niby szukają, zgłaszasz się i dostajesz
> odpowiedź że nie przechodzisz do rozmów kwalifikacyjnych. A spełniasz wszystk
> ie wymagania jakie chcieli. Doświadczenie nie było potrzebne bo wszystkiego cię
> nauczą. I tak szukają i szukają.


Dokladnie tak, biedra, auchan i inne aplikowałam listopad, grudzień, dziękujemy, ale...a ogłoszenia nadal są w sieci i w sklepie.

[mamtrzykotyidwato5]

Jak nie biedronka, to inny supermarket, wejdź na stronę okolicznych dużych sklepów i w zakładce kariera sprawdź, kogo szukają.

[mamtrzykotyidwato5]

Najłatwiej dostać prace w sklepach, które się dopiero budują - rozejrzyj się po okolicy, sprawdź nazwę sklepu i szukaj strony w internecie - pracowników szukają na długo przed otwarciem.
Np. wchodzisz na główną stronę biedronki wpisując w googla: biedronka
www.biedronka.pl/pl
po prawej stronie na górze masz zakładkę praca w biedronce - wchodzisz i sprawdzasz, czy w twojej okolicy szukają pracowników, jak tak, to aplikujesz, jak nie to szukasz innego sklepu, wszystkie mają takie zakładki.

[snieg19]

Dzięki. Nie wiedziałam o zakładce. Aplikowałam przez olx.praca wybierając dane miasto i ... nic.

[mamtrzykotyidwato5]

Dobrze napisane cv sobie przygotuj, bo to ważne, aby pierwsze wrażenie było dobre.
Jak sama nie wiesz jak, to znajdź kogoś, kto ci to zrobi i zapisze plik na kompie, bo do każdej aplikacji internetowej trzeba dołączyć cv.

[taki-sobie-nick]

Pisząc wprost (szału dostanę z tym zepsutym "s") nie przyjęli jej, tak?

A to wiek i przerwa w pracy przeszkadza w pracy w Biedrze?

[bergamotka77]

To do Biedry trzeba teraz mieć studia wyższe i staż odpowiedni? Każdy nauczy się kasować produkty, bez jaj.

[snieg19]

Nie chodzi o to, że ktoś się nie nauczy. Być może mają dużo chętnych - młodszych.

[mamtrzykotyidwato5]

A po cóż miałoby im zależeć na młodszych?

[konsta-is-me]

No to ciężkoizapierd..l , fizyczna harówa i zwyczajnie młodsi się lepiej nadadza starsi z reguły nie dają rady zbyt długo.

[mia_mia]

Wiek może być plusem, nie będziesz chodzić na zwolnienia z powodu byle katarki w przedszkolu.

[taki-sobie-nick]

A potem jest jojczenie, że bezrobotni nie pracują, hehe.

[aamarzena]

snieg19 napisała:

> Bo może wybrali kogoś młodszego i bez długiej przerwy w życiorysie?
> Serio myślicie, że Biedronka każdego weźmie?
Jakie znaczenie ma luka w CV w przypadku pracy w sklepie niespecjalistycznym?
Niech szuka w marketach w okolicy, w rosmanach, może markety budowlane typu castorama, obi. Recepcja hotelu, call center, pomoc biurowa, taksówka, kierowca busa szkolnego, pomoc przedszkolna, sprzątanie, opiekun osoby starszej, może jakieś zakłady są w okolicy?

[mamtrzykotyidwato5]

Do recepcji hotelu, to akurat trzeba mieć technikum hotelarskie.
A w call center, to jest badziewna praca, na której się nic nie zarabia, nie ma co sobie taką głowy zawracać, bo ani stałej pensji, ani umowy o pracę.

[waleria_bb]

Recepcja hotelu to nie jest taka znowu taka praca, gdzie każdego przyjmą. Trzeba znać język angielski na pewno, być gotowym do pracy na nocki i jednak lepiej mieć doświadczenie w obsłudze klienta.

[abecadlowa1]

mamtrzykotyidwato5 napisała:

> Do recepcji hotelu, to akurat trzeba mieć technikum hotelarskie.

Nie żartuj. Pracowałam na recepcji jako młoda siksa bez żadnych kwalifikacji.

[mia_mia]

Są hotele i „hotele”, przy czym na początek „hotel” jest bardziej realny.

[arwena_11]

Ile lat temu? 20? 30?
Inny rynek, inne wymagania, inna konkurencja.

[sundace46]

mamtrzykotyidwato5 napisała:

> Do recepcji hotelu, to akurat trzeba mieć technikum hotelarskie.

Nie trzeba.

[konsta-is-me]

Taksówka i bus szkolny to praca która każdy z doskoku może wykonywać ?? Trzeba mieć prawo jazdy na bus, pomijając że w ogóle ile jest znowu ",busów szkolnych "?
Opiekun osoby starszej to koszmarna praca ,dobra dla wybranych i powinno się mieć kwalifikacje a w ogóle piszesz jak oderwana od rzeczywistości .

[niemcyy]

W recepcji hotelu, call center i zapewne w marketach budowlanych trzeba jako tako umieć korzystać z komputera i umieć znajdować informacje, a tu powyżej było wyjaśniane, jak znaleźć stronę biedronki, a na niej oferty pracy. Jeszcze myślałam, że to ironia, ale post był na serio.

[snieg19]

niemcyy napisał(a):

> a tu powyżej było
> wyjaśniane, jak znaleźć stronę biedronki, a na niej oferty pracy.

Do Biedronki aplikowałam zawsze przez konto na olx.

[szara.myszka.555]

Jak to "przez konto na olx"? 😨
Do Biedronki trzeba uderzać bezpośrednio: pracawbiedronce.pl/

[sundace46]

szara.myszka.555 napisała:

> Jak to "przez konto na olx"? 😨

Normalnie, jest ogłoszenie na olx, biedry też, i tam ludzie aplikują.

> Do Biedronki trzeba uderzać bezpośrednio: pracawbiedronce.pl/

nie trzeba, biedra umieszcza ogłoszenie też na róznych portalach z pracą

[szara.myszka.555]

[i]"nie trzeba, biedra umieszcza ogłoszenie też na róznych portalach z pracą"[/]

No wspaniale, ale dużo łatwiej się naciąć na oszusta, agencje pośrednictwa pracy i tym podobne. Najlepiej zawsze korzystać z oficjalnych kanałów komunikacji - a jeszcze lepiej - zapytać kierownika placówki osobiście.

[sundace46]

szara.myszka.555 napisała:

> [i]"nie trzeba, biedra umieszcza ogłoszenie też na róznych portalach z pracą"[/
> ]
>
> No wspaniale, ale dużo łatwiej się naciąć na oszusta, agencje pośrednictwa prac
> y i tym podobne. Najlepiej zawsze korzystać z oficjalnych kanałów komunikacji -
> a jeszcze lepiej - zapytać kierownika placówki osobiście.

Nie, nie łatwiej, sprawdż póżniej pisz. Każde ogłoszenie na portalu dane przez jakiś market, sieciówkę rosmanna, hebe, srebe, biedrę etc, odsyła do ich strony z ich kwestionariuszem. Tak jak napisałam, najpierw sprawdz pózniej pisz. Aplikowanie przez olx niczym się nie różni od aplikowania na stronie danego pracodawcy.

[szare_kolory]

Ale próbowała i wie, że nie wezmą czy tak z marszu wie z góry, bez sprawdzania? Bo spróbować trzeba bezwzględu na własne przekonania. Poza tym: raczej trzeba się liczyć z pracą fizyczną. Nie wiem, czy praca na zmiany wchodzi w grę? Jeśli są w pobliżu zakłady produkcyjne, to zainteresowałabym się tym. Jeśli to duże firmy, to po jakimś czasie, zwykle po pół roku można już brać udział w rekrutacjach wewnętrznych. Pracuję w takiej firmie, ludzi szukamy ciągle, ale praca jest ciężka, na zmiany, w systemie 4brygadowym. Ale po jakimś czasie można właśnie próbować zmienić miejsce pracy Jeśli tylko jest jakaś wewn rekrutacja.

[tapatik]

snieg19 napisała:

> Do Biedronki nie wezmą. I co?

To pójdzie do Żabki, a jak w Żabce nie będą chcieli do pójdzie do Ptysia.
Trzeba próbować do skutku.

[vivi86]

Kiedyś słyszałam, że zdziwił by się mocno kto sądzi, że biorą każdego. Że wolą osobę obeznana z kasą i z doświadczeniem.

[panna.nasturcja]

Ale policealna jakie? Przecież szkoły policealne miały jakąś specjalizację, kierunek.

[snieg19]

Technik rachunkowości. A szkoła zakończona 20 lat temu, a więc nieaktualna w sumie.

[aamarzena]

Ale podstawy jakieś są. Można na kurs do skwp pójść w celu zaktualizowania wiedzy.

[waleria_bb]

To idź w tym kierunku, kursy, może studia zaoczne. Masz już swoje lata, ale do emerytury chyba nie chcesz pracować w sklepie, to jest wykańczająca robota.

[panna.nasturcja]

Pytanie czy ma maturę, do szkoły policealnej nie była potrzebna, tylko do pomaturalnej.

[daszka_staszka]

Kobieto teraz kogoś kto umie liczyć wezmą do biura rachunkowego. Poszukaj po biurach na asystenta z możliwością nauki

[waleria_bb]

Widziałam takie ogłoszenia i najczęściej mieli wymóg- student.

[zaczarowanyogrod]

Trzeba umieć te wszystkie przepisy, też skończyłam takie same studium 7 lat temu, chcieli z doświadczeniem, a te inne mogły by ją przyjąć jakby się tych przepisów nauczyła i umiała excel. Dla mnie to nie wykonalne, ale ona może.

[daszka_staszka]

Pewnie że może, zaczyna od wklepywania danych do excela, a bardziej doświadczenie ograniaja resztę. Ma czas by się uczyć przepisów itd. a potem idzie wyżej. E księgowości brakuje pracowników bardzo

[arwena_11]

Jaki excel w biurze rachunkowym?

[zaczarowanyogrod]

Tak czytałam w ogłoszeniu

[mamtrzykotyidwato5]

Czemu tylko sprzątanie?
Wszelkie sklepy i supermarkety, to na pewno, tam nawet z podstawowym wykształceniem przyjmują.
A to policealne w jakim kierunku?
A prawo jazdy ma? - Może kierowca autobusu, albo tramwaju? - szukają chętnych do pracy, bo im brakuje, za darmo szkolą i całkiem dobra płaca, lepsza niż w supermarkecie.

[premeda]

Na tramwaj czy autobus to trzeba mieć uprawnienia.

[runny.babbit]

W wielu miastach są teraz takie braki kadrowe, że oferują kursy pod warunkiem, że potem podejmie się pracę kierowcy. Ale to bardzo ciężka praca.

[konsta-is-me]

Na sprzątanie albo Amazona zawsze jest szansa, niby dlaczego nie ?

[abacosa]

Jeszcze może na produkcji typu pakowanie, albo niania. Jest teraz mnóstwo szkół policealnych darmowych, możesz uzupełnić odświeżyć wyksztalcenie

[71tosia]

Zapytaj w urzędzie pracy o jakieś darmowe kursy dokształcające? Może praca w jakimś barze, kawiarni, może praca z dziećmi. Podkreślaj w czasie rozmowy o prace ze jesteś elastyczna, ze już nie absorbują cie tak obowiązki domowe wiec nie przewidujesz , ze chetnie się uczysz, ze jesteś obowiązkowa etc pomysł o swoich mocnych stronach.

[pepsi.only]

Poczta poszukuje listonoszy, kierowca w MZK, może niania, opiekun osoby starszej, Dino czy inna Żabka. Linia produkcyjna w fabryce. Firma ogrodnicza, pielenie, sadzenie, sprzątanie posesji.

[kachaa17]

Oczywiście, że szansa na pracę jest jeśli chodzi o jakąkolwiek pracę. Natomiast pozostaje kwestia jaka to miałaby być praca. W czym masz doświadczenie, jaka szkoła policealna była? Ten post brzmi trochę jak ankieta.

[grey_delphinum]

W bardzo podobnej sytuacji moja koleżanka poszła na staż jako pomoc w przedszkolu (staż finansowało miasto w ramach jakiegoś projektu), a teraz dostała pracę jako pomoc już na umowę. Jest bardzo zadowolona (ale na stażu płacili symbolicznie, dopiero teraz ma normalną pensję).

[grey_delphinum]

A, w dodatku ta moja koleżanka jest kilka lat starsza od Ciebie, więc wiek nie miał znaczenia (chyba nawet był atutem).

[alfa36]

Pomoc w przedszkolu?

[szare_kolory]

No ale w czym ta pomoc w przedszkolu? Przecież trzeba mieć kursy, kwalifikacje jakieś. Idąc tym tropem to i na główną księgową można startować. Z przerwą w CV trzeba się liczyć z pracą fizyczną na początek. Potem być może jakoś pójdzie.

[little_fish]

Żeby być "pomocą" (pracownikiem obsługi, nie pedagogicznym) nie trzeba mieć kursów ani specjalnych kwalifikacji

[konsta-is-me]

Niby nie trzeba, ale takie kursy istnieja( nawet podyplomowe) i ludzie je robią , więc to też nie jest takie hop siup.

[zaczarowanyogrod]

Zależy od miejsca, w mojej gminie to dostała po znajomości taka pracę, wpierw sprzątała, a teraz zajmuje się dziećmi, skończyła kierunek niepedagogiczny.
Moja siostra pomagała w przedszkolu prywatnym po szkole policealnej asystent nauczyciela przedszkola.

[brzoza100]

Mnie nie chcieli przyjąć do pracy w sklepie, nie załapałam się nawet na rozmowę kwalifikacyjną bo miałam za małe kompetencje taką dostałam odpowiedź. Skończyłam studia wyższe ale niestety 16 lat byłam na świadczeniu pielęgnacyjnym. Od pół roku jestem bez pracy, raz załapałam się na rozmowę kwalifikacyjną. Ostatnie 4 lata pracowałam społecznie w dwóch stowarzyszeniach, nikogo to nie interesuje a raczej zniechęca mam wrażenie. I wkurza mnie zawsze jak słyszę że praca jest tylko ludzie nie chcą pracować.

[kropkacom]

Może w Polsce jest inaczej ale znam osobę która nie pracowała bardzo długo i przejęli ją do marketu odzieżowego.

[35wcieniu]

Praca w Biedronce stała się receptą na wszystko i jest polecana każdemu, podczas gdy w rzeczywistości tego typu markety tną koszty i pracowników zatrudniają wbrew pozorom dość niechętnie. Ludzie, którzy tam pracują zwykle są zajechani bo robią wszystko, wyładowywanie towaru, kasowanie itd., brawa dla tych Biedronek, w których można zobaczyć rzadkie zjawisko dwóch równocześnie otwartych kas, ale to ewenement. Zwykle otwarta jest jedna, pracownik na niej co chwilę i tak schodzi żeby zatwierdzać rzeczy na kasach samoobsługowych a jak tylko jest chwila luzu to leci rozładowywać towar i tak w kółko. Zapewniam że nie dzieje się tak dlatego że nie ma chętnych do pracy. Po prostu jeśli da się jako tako funkcjonować przy minimum pracowników to markety nie zatrudniają nikogo ponad to.

[kropkacom]

Jednak nie jest prawdą, że zatrudniają młodych. Zatrudniają takich którzy będą pracować. I tak, tanie się koszty.

[snieg19]

Nie wiem skąd przekonanie, że wystarczy zapytać w Biedronce, a przyjmą każdego o każdej porze dnia i nocy.
A tak nie jest. Mnie nawet na rozmowe nie zapraszają.

[brzoza100]

Dokładnie, można się zapytać o pracę to poinformują że trzeba śledzić ogłoszenia i jak będą szukać to wtedy aplikować na dane stanowisko. A i tak nie przyjmują wszystkich jak leci, nawet tam mają dużo chętnych.

[mia_mia]

U nas raczej tak, ale tu na każdym sklepie wiszą ogłoszenia z ofertami pracy od zaraz.

[mamtrzykotyidwato5]

Nie zrażaj się niepowodzeniami, czasem trzeba i setkę, albo i więcej cv rozesłać, żeby pracę znaleźć.
Możesz też się przejść po centrach handlowych i popatrzeć, czy gdzieś ogłoszenia o pracę na drzwiach sklepów nie wiszą, wtedy od razu pytać, najlepiej mieć ze sobą wydrukowane cv i zostawiać.

[snieg19]

mamtrzykotyidwato5 napisała:

> najlepiej mieć ze
> sobą wydrukowane cv i zostawiać.

A na tym cv, czy zamieścić datę urodzenia i adres? Czy można pominąć?

[sundace46]

snieg19 napisała:

> mamtrzykotyidwato5 napisała:
>
> > najlepiej mieć ze
> > sobą wydrukowane cv i zostawiać.
>
> A na tym cv, czy zamieścić datę urodzenia i adres? Czy można pominąć?


Juz ci dziewczyny wiele razy na to odpowiedzialy.

[szara.myszka.555]

"A na tym cv, czy zamieścić datę urodzenia i adres? Czy można pominąć?"
Nie! Nikogo nie interesuje Twój wiek, ani adres.

[szare_kolory]

snieg19 napisała:

> mamtrzykotyidwato5 napisała:
>
> > najlepiej mieć ze
> > sobą wydrukowane cv i zostawiać.
>
> A na tym cv, czy zamieścić datę urodzenia i adres? Czy można pominąć?

Adres, dane kontaktowa- tak. Datę urodzenia - nie widzę potrzeby.

[taki-sobie-nick]

Ostatnie
> 4 lata pracowałam społecznie w dwóch stowarzyszeniach, nikogo to nie interesuje
> a raczej zniechęca mam wrażenie.

Hehe.

[ponis1990]

Czemu ,,hehe"? Znam sporo ludzi na swiadczeniach pielęgnacyjnych na cięzko chore dzieci, bardzo sie udzielaja w stowarzyszeniach na rzecz chorób tych dzieci (konferencje lekarskie tam organizują, wykłady, wyposażenie oddziałów w rzeczy socjalne dla nocujących rodzicow bo nasz oddział dla rodziców nawet mikrofalówki nie miał, wiec była ,,ściepa" i wiele innych. Dużo dobrego robią. Co w tym ,,hehe"?

[taki-sobie-nick]

Ales trafiła jak kulą w płot. "Hehe" odnosiło się do tego i tylko tego zjawiska:

nikogo to nie interesuje a raczej zniechęca mam wrażenie

W kontekscie faktu, ze pół internetu zawalone jest opowiesciami, jak to dzięki wolontariatowi znajduje się pracę - hehe.

[rosapulchra-0]

Jest tu dziewczyna, która po długiej przerwie poszła do pracy do biedronki. Tam chyba kilka dni pracowała.

[kropkacom]

Po takim czasie nie pracy trzeba zazwyczaj zacząć od zera i się sprawdzić.

[nuka_2]

Jeśli myślimy o tej samej osobie-Saszanasza to faktycznie zrezygnowała z pracy w Biedronce, ale znalazła inną pracę, pisała potem o tym.

[kropkacom]

Do sklepu. Jest ogromna szansa.

[snieg19]

Jedynie na dziale mięso/wędliny bo tam nikt nie chce iść. I na tym dziale najczęściej ( w moim mieście średnio raz na rok) jest miejsce.

[szara.myszka.555]

"Jedynie na dziale mięso/wędliny bo tam nikt nie chce iść. I na tym dziale najczęściej ( w moim mieście średnio raz na rok) jest miejsce."

No to idź, czemu wybrzydzasz? Jak już się zainstalujesz, to łatwiej będzie Ci "przeskoczyć" na inne stanowisko.

[mia_mia]

A gdzie mieszkasz? To jest bardzo ważne, są regiony gdzie praca w Biedronce to luksus i takie gdzie wezmą każdego kto jest w stanie podnieść marchewkę i kilo cukru.

[zwyczajnamatka]

Moja koleżanka pracuje w Lidlu. Zatrudnili ją w wieku 42 lat i po 15 latach przerwy (była w domu z dziecmi). Na drzwiach wisiało ogłoszenie, weszła i dostała pracę od razu.

[mia_mia]

Moją koleżankę też, uruchamiali swoją firmę i potrzebowali ubezpieczenia, cudzoziemcy i to nie z Ukrainy, a Państwa z UE, dostała pracę od ręki.

[kaki11]

Sklepy, produkcja, pakowanie, sprzątanie jak najbardziej, choć pewnie zależy od zapotrzebowania w danej okolicy, ale to są takie prace gdzie wiek i przerwa nie mają takiego znaczenia.
Trudniej pewnie będzie z jakąś pracą umysłową ale skoro nie takiej szukasz to powinno się coś udać.

[cegehana]

Jest szansa, bo w wielu miejscach naprawdę brakuje ludzi. Jeśli jesteś gotowa uczyć się nowych rzeczy to jest dobry moment.

[login.na.raz]

Szans nie ma. Trzeba usiąść i płakać.

[login.na.raz]

A tak serio: można próbować na Call center, w gastronomii, w opiece nad dziećmi (jeśli ktoś lubi)

[kachaa17]

Może spróbuj pd stażu jeśli stać Cię na to finansowo. Ale jeśli nie możesz znaleźć pracy to myślę, że nawet na staż warto pójść bo to zawsze więcej kasy niż zero.
Chyba, że byś musiała ponosić jakieś duże koszty w związku z pójściem do pracy typu opiekunka do dziecka, dojazdy. Ale to może być dobry początek. Czasem potem dają umowę o pracę, czasem nie ale zawsze to już jest jakiś powrót do gry, zwłaszcza gdybyś miała siw tam czegoś nauczyć.

[premeda]

Idziesz do urzędu pracy stamtąd na staż do urzędu gminy czy tam miejskiego (płatny grosze na ale lepiej mieć niż nie) po stażu zostajesz w urzędzie. Pensja porównywalna do tej z Biedry no ale lżejsza praca.

[mae224]

w urzędzie bez studiów?

[premeda]

Teraz biorą nawet ze średnim bez matury.

[joyce_byers]

Gdzie? W moim mieście do urzędu nikogo po stażu nie zatrudniają. Nikogo. W żadnym urzędzie. Trzeba mieć co najmniej wykształcenie wyższe kierunkowe czyli administracja. Do tego 3 etapowe konkursy na najniższe nawet stanowiska. Do głupiej biblioteki zresztą podobnie.

[premeda]

Dolny Śląsk. Tu połowa pracowników urzędów gmin to osoby po stażach ale co się dziwić skoro wynagrodzenia nie powalają.

[mae224]

A to nie jest tak, że te studia trzeba dorobić?

[premeda]

Nie trzeba.

[ponis1990]

Górny Śląsk - kilku ludzi znam z samym średnim znam, nie uzupełniają, dostali pracę w UM, zostali, awansowali nawet.

[demono2004]

premeda napisała:

> Teraz biorą nawet ze średnim bez matury.
>


Nieprawda. Mam kolezankę, ktora miala staz w urzedzie i starala sie o etat. Nie wzieli jej, bo nie ma znajomości. Kobieta po maturze i studiach.

[premeda]

Uściślijmy, że to zależy od regionu, z którego się jest. U mnie (Dolny Śląsk) biorą, gdzie indziej niekoniecznie.

[druza.11]

W pup wskażą staż. Tego po urzędach dużo. Na stażu grosze. Po stażu można zostać. Starsze panie w cenie bo na macierzyński nie pójdą.

No ale ja miałam stażystki które nie chiały sie nauczyć napisania prościutkich, standardowych pism. Podkreslam nauczyc.

No i jak ta z robota? znalazłeś coś? Nnnniiiee, nnièe yyyyy nie wżzzzzieli mnie bbbbòo ppo zzznajomosmi nnnna sssspikera przyjmuja.

Nie urazając nikogo, kto ma problemy z mowieniem- wlasnie jakajacy sie stażysta zostaje w księgowości na etat
Juz idzie na jakiś kurs a od października planuje licencjat

[india-mia21]

Szpital, przychodnia-jako rejestratorka

[nuka_2]

W sieciówkach typu LuxMed zazwyczaj wymagają znajomości języka angielskiego, ale można spróbować w szpitalu i przychodniach na NFZ

[nuka_2]

Choć może autorka zna angielski?

[joyce_byers]

W szpitalu jedynie jako sprzątaczka.
Jako rejestratorka w jakimkolwiek przybytku panstowym studia lub liceum medyczne.
W miejscach prywatnych studia i dobra znajomość języka angielskiego. Moja stomatolożka prowadzi swoją klinikę. Szukali rejestratorki. Wynagania: bdb zjajomosc angielskiego, wykształcenie wyższe jakiekolwiek lub średnie techniczne ,ale z zakresu już np higienistyki żeby na zastępstwie w razie choroby kogoś można było jakieś drobnostki robić.
Koleżanka będąca lekarzem laryngologiem przyjmującym na NFZ szukała rejestratorki: bdb znajomość ang, wykształcenie techniczne medyczne (technik farmacji, analityki laboratoryjnej lub coś w ten deseń).

[india-mia21]

W dużym szpitalu klinicznym, w którym pracuję na stanowisku rejestratorki wystarczy wykształcenie średnie

[nuka_2]

W moim miejscu pracy, też wystarczy średnie, bardziej niż wykształcenie liczy się u pań z rejestracji umiejętność pracy na komputerze, łatwość nawiązywania kontaktu z ludźmi, odporność na stres.

[palacinka2020]

Opiekunka w zlobku. Wyksztalcenie jest mile widziane, ale nie obowiazkowe.
A przed wychowawczym co robila?

[joyce_byers]

Obecnie jako pomoc w żłobkach lub przedszkolach nawet prywatnych wymagane są studia pedagogiczne. Nie koniecznie z zakresu pedagogik przedszkolnej i wczesnoszkolnej bo wtedy można być samodzielnym nauczycielem. Ale np z opiekuńczo wychowaczej z resocjalizacją, bo w placówkach zlobkowo przedszkolnych osoby po nich mogą pracować jedynie jako pomoc nauczyciela czyli właśnie jako tzw opiekunka. Nikt już obecnie nie przyjmuje jako opiekunek kobiet po niczym nie związanym z pedagogika.

[fantasmagoria_fantasmagoria]

Kosmiczna bzdura. W żłobku, nawet publicznym w Warszawie, można pracować jako opiekun po 280 godzinach kursu lub, gdy ma się rok praktyki w placówce prywatnej. A prywatne placówki (również te współpracujące z Zespołem Żłobków m. st. Warszawy) przyjmują osoby bez jakiegokolwiek doświadczenia. I te osoby jak najbardziej pracują jako opiekunki. Wiem, bo ja w tej branży siedzę. Koło wykształcenia pedagogicznego nie trzeba nawet stać.

[palacinka2020]

W przedszkolach byc moze, w zlobkach nie są wymagane. Są mile widziane, jak najbardziej. Ale jak nie zgłosi sie zadna studentka to biorą jak leci.

[samawsnach]

Za mało danych, ale w ogóle co to za pytanie? Kobiety w tym samym wieku, czy starsze, bez historii zawodowej, bez wysztalcenia, czasem z różnym deficytami (kultura, wygląd, obycie) też tę pracę znajdują. Czemu tak siebie deprecjonujesz?

[mae224]

szkoła skończona 20 lat temu, 13 lat przerwy, a 7 lat doświadczenia w jakich branżach?
do hotelu, myślę, że jakiś minimalny język obcy trzeba mieć.
szanse są duże, ale zależy, co jeszcze umiesz, co chcesz robić i gdzie mieszkasz.

[imponderabilia22]

Ja bym najpierw celowała w lżejsze prace - recepcja, rejestratorka medyczna, obsługa kiosku, a nie handel/magazyn bo to są ciężkie prace.