szarmszejk123 21.01.23, 20:29 No bo... Czy tylko mnie się ten miś jakoś dziwnie zadowolony wydaje?:p Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
iliri Re: Książki dla dzieci nie są dla dorosłych:p 21.01.23, 21:11 Ja lata temu parsknęłam śmiechem na słowa : Czuła lekarka, jak dobra wróżka, odwiedza chorych w szpitalnych łóżkach😂. Dziecko było zaskoczone moją entuzjastyczną reakcją😋 Odpowiedz Link Zgłoś
stephanie.plum Re: Książki dla dzieci nie są dla dorosłych:p 21.01.23, 21:16 no ale faktycznie, kto wie, co Baloo wyprawiał z Bagheerą jak Mowgli nie patrzył... :~D Odpowiedz Link Zgłoś
mdro Re: Książki dla dzieci nie są dla dorosłych:p 21.01.23, 21:22 A wiesz, że Bagheera jest facetem? Odpowiedz Link Zgłoś
szarmszejk123 Re: Książki dla dzieci nie są dla dorosłych:p 21.01.23, 21:32 A co to zmienia?:p Odpowiedz Link Zgłoś
mdro Re: Książki dla dzieci nie są dla dorosłych:p 22.01.23, 13:52 Dla mnie w tym kontekście nic, ale Stephanie pytałam . W polskim tłumaczeniu Bagheera jest rodzaju żeńskiego i pamiętam zawód, że taka fajna, silna postać w zamyśle autora bynajmniej nie była nią, ale nim. Odpowiedz Link Zgłoś
gr.ruuu Re: Książki dla dzieci nie są dla dorosłych:p 21.01.23, 21:17 A z jakim entuzjazmem kolejni rodzice odkrywają golasy w Ulicy Czereśniowej... A pomijając zboczenstwa to uwielbiam opowiadanie o Basi, w którym mama chodzi wściekła na cały świat, bo czeka na odpowiedź z redakcji czy jej przyjmą tekst Odpowiedz Link Zgłoś
kiddy Re: Książki dla dzieci nie są dla dorosłych:p 22.01.23, 09:15 Mnie w tej części Basi wkurza, że ta mama tak się gęsto tłumaczy z tego, że była wkurzona. Troje dzieci, któr wiecznie się kłócą, ona je sama ogarnia plus pracuje, ojciec wiecznie w szpitalu albo nieprzytomny po dyżurze w domu, praktycznie jak czwarte dziecko, bo do dentysty też trzeba do zaprowadzić, a ona się tłumaczy, że się zirytowała raz czy drugi. I że nie chciała sam prowadzić tej czeredy do dentysty. No kurła. Odpowiedz Link Zgłoś
kiddy Re: Książki dla dzieci nie są dla dorosłych:p 22.01.23, 09:22 Mnie w ogóle Stanecka czasem borejkowszczyzną zajeżdża. Złośliwe uwagi o Luli i jej mamie albo ta nieszczęsna Zuzia i jej rodzice (pieniądze! komercja! jedynactwo!). Za to Anielka z niezdiagnozowanym spektrum autyzmu z mamą średnio ogarniętą delikatną artystką i ojcem o nieokreślonym statusie (dochodzący? niedzielny ojciec?) jakoś inaczej jest przedstawiana, nie widzę tam jakiejkolwiek krytyki. Nanormalniejsi są Antek i jego rodzice. Odpowiedz Link Zgłoś
gr.ruuu Re: Książki dla dzieci nie są dla dorosłych:p 22.01.23, 20:23 Ale przecież sama Basia jest totalnie normalna! Co zresztą niezwykle gorszy niektórych rodziców, bo jak to Basia może być zazdrosna o brata albo mówić, że coś jest głupie, to taaaakie źle wzorce Odpowiedz Link Zgłoś
mamolka1 Re: Książki dla dzieci nie są dla dorosłych:p 21.01.23, 21:21 A Akademia pana Kleksa jaka piękna - dobry towar tam mieli.. Odpowiedz Link Zgłoś
21mada Re: Książki dla dzieci nie są dla dorosłych:p 21.01.23, 21:41 🤣🤣🤣 A nie czytasz dziecku po polsku? Odpowiedz Link Zgłoś
szarmszejk123 Re: Książki dla dzieci nie są dla dorosłych:p 21.01.23, 21:42 Czytam. Odpowiedz Link Zgłoś
bialyhenio Re: Książki dla dzieci nie są dla dorosłych:p 22.01.23, 09:22 bo to holenderskie, tam dużo zboczeń Odpowiedz Link Zgłoś
little_fish Re: Książki dla dzieci nie są dla dorosłych:p 22.01.23, 09:40 Nie jestem jakąś szczególną poliglotką, ale chyba raczej włoskie... Odpowiedz Link Zgłoś
marta.graca Re: Książki dla dzieci nie są dla dorosłych:p 22.01.23, 09:40 Sądząc po języku, to włoskie. Odpowiedz Link Zgłoś
ajaksiowa Re: Książki dla dzieci nie są dla dorosłych:p 22.01.23, 10:17 Uwielbiam Miziołków😍kiedyś sobie nawet w Bibliotece dla dzieci wypożyczyła 🤫🤫🤫 Odpowiedz Link Zgłoś
szarmszejk123 Re: Książki dla dzieci nie są dla dorosłych:p 22.01.23, 16:28 Jebłam 😂😂😂 Odpowiedz Link Zgłoś
bialyhenio Re: Książki dla dzieci nie są dla dorosłych:p 22.01.23, 20:17 cieszę się ze udało mi się Ciebie tak rozśmieszyć 😀 Odpowiedz Link Zgłoś