Nosi się dżinsy ?

[konsta-is-me]

Uświadomiłam sobie że od przynajmniej 5 lat prawie nie noszę dżinsów.
I nie wiem dlaczego.
Chyba mi się znudziły.
Albo jak weszły "mama/ boyfriend jeans" to uznałam że niekompatybilne.
Albo materiałowe spodnie, albo szerokie,albo nawet "churidor" czyli takie b.szerokie indyjskie ( polecam na upały!!).
Albo sukienki, spodnice.
No dżinsów nie lubię, sztywne są i niewygodne.
I nie ma czarnych rurek w moim typie sylwetki nigdzie już od lat.
Nosicie i nie nudzą się ?

[daniela34]

Noszę, nie codziennie, ale noszę (jestem w dolnej części forumowej tabeli, bo posiadam tylko 4 pary 😁). Nie nudzą się.

[mysiulek08]

mam sporo w szafie i takie klasyczne dzinsowate i takie bardziej miekkie z dodatkiem elastanu, przeglad przez typy, dlugosci i kolory, tylko jednego sie trzymam-wysokiego stanu

z materialowych mam szerokie letnie lniane i wyjsciowe aksamitne i welurowe

ogolnie lubie dzinsy

[mikams75]

lubie i nosze ale mi sie juz troche znudzily, nawet niedawno watek o tym zakladalam.

[kk345]

>"churidor" czyli takie b.szerokie indyjskie

W stroju churidar spodnie są akurat wąskie i dopasowane, na nich jest długa tunika i szal.

Dżinsy noszę i lubię.

[konsta-is-me]

Chyba niezupełnie, ale być może ty widziałaś taka wersje churidoru.

[mabel_mora]

hahaha

[szmytka1]

Serio się mylisz tym razem

[konsta-is-me]

Ja?
Jak mieszkałam w Indiach a mieszkałam parę lat to churidor to były b. szerokie spodnie, zwężane w kostkach. Do tego tunika i szal, ale ja piszę o spodniach teraz.
Możliwe że lokalne odmiany bywają inne, lub noszą inne nazwy, Indie to wielki kraj.

[mabel_mora]

plissss, nie brnij

[niemcyy]

Może to różnica między churidOr a churidAr (jakby co, pierwsze słyszę, wrzuciłam w google i nie wychodzi churidor).

A na temat to noszę dżinsy i nie nudzą mi się.

[konsta-is-me]

A może, w sumie i tak nie wiem jak to się powinno pisac.

[kk345]

Sprawdziłam. Gugiel myli się dokładnie tak samo, jak ja 😂

[mabel_mora]

nie znasz sie Ty, ani gugiel, bo to ona mieszkała w indiach i wie lepiej

[kaki11]

Noszę i mnie się nie nudzą. Mój ulubiony rodzaj spodni, bo i mi w nich komfortowo i najłatwiej mi wybrać model który mi wyglądem odpowiada, a z różnymi innymi to najczęściej droga przez mękę. Dlatego właśnie, na 4 pary moich spodni takich do codziennego chodzenia 3 to jeansy.

[noname2021]

tylko i wylacznie dzinsy.

spodnie "slacks" do pracy - ale poza tym dzinsy rulez!

mam wiele par - w roznych odcieniach i fasonach, nie rozumiem stwierdzenia "sa za sztywne". Dzinsy nie sa sztywne!
No chyba ze to jakies polskie odmiany dzinsow z wczesnych lat 80 lol

chodzenie w spodnicach/sukniach zostawiem dla babc.
w sensie - mentalnych babc.

[kaskaz1]

sukienki spódnice sa kobiece nie babciowe, zalezy od fasonu .
Dzinsów nie lubię , są sztywne i niewwygodne. W domu noszę raczj jegginsy - coś pomiędzy dzinsami a getrami, do ludzi rczej sukienki szczególni latem. Lata pracy w korpo wyrobily nawyk raczej elegantszego ubioru.
Dzinsy non stop - to raczej babochłop niz kobieta

[kaki11]

Ja w jeansach biegam do pracy - na szczęście nie mam takiej w której by to przeszkadzało.
Ale gdzie sukienki dla babć (mentalnych czy wiekowych wszystko jedno)? sukienki są ładne, delikatne, dziewczęce, tak samo wygodne jak spodnie i super wyglądają jak sie dobierze fason do figury. ,

[lilia.z.doliny]

Mam, noszę, lubię, nie nudzą się.
Jakaś spódnice w szafie mam, ale to ewidentnie " nie ja". Chyba jestem.mentalną chłopczyka, bo w sukienkach czuje się zwyczajnie jak w przebraniu. Nie pasują mi, przeszkadzają, są naddane jakieś.

[ritual2019]

Nie mam wielu par, mam 5. Mam skinny czarne podarte na kolanach (moj partner lubi jak je mam na sobie), biale slim, jasnobezowe, ponad kostke, dopasowane u guru rozserzajace sie dolem, jasno niebieskie proste, lekko podarte/poprzecierane, nogawki maja dosc szerokie, niebieskie, nad kostke proste, poszrapane dolem.
Zara, River Island, Tesco, Next

[ophelia78]

Mam. Ale przyznaje ze dopieronod kilku lat. Przez jakieś 35 lat mojego życia mialam w szafie 0 par. Polubiłam kilka lat lemu (przy czym mam również ok 30 spódnic i drugie tyle sukienke)
Lubię bo są...łatwe Nie ma góry ktora by nie pasowała do dzinsow. I koszula, i sweter, i marynarka i co tam jeszcze.

[alina460]

Zgadzam się, ponadto są na każdą pogodę i do każdych butów. Tak, jeansy są łatwe.

[koko8]

Dżinsy są sztywne? Chyba bazylion producentów produkuje pierdyliard modeli, naprawdę trzeba się postarać, żeby dzisiaj znaleźć wyjatkowo sztywne dżinsy.

[cisco1800]

Zależy od człowieka. Ja jestem typem, którego drażnią metki i ciuchy ograniczające ruchy. Mam w szafie kilka dżinsów, ale odkąd zaczęła się pandemia i home office, z ulgą je odstawiłam na boczny tor. Przedtem też zdejmowalna je od razu po powrocie do domu.Dla mnie są sztywne. Nie wyobrażam sobie np. chodzić cały dzień w dżinsach. Oszalałabym

[konsta-is-me]

Niekoniecznie od razu "wyjątkowo sztywne".
Dla mnie są prawie zawsze za sztywne, chyba że to praktycznie jegginsy udające dżinsy, ale to nie to samo.

[malenka9]

Nosi się obecnie tak od trzydziestki wzwyż.

[chococaffe]

Mam, lubię, noszę - lubię dżins miękki, "łagodny". Tak jak ktoś napisał, dżins jest łatwy.

[triismegistos]

Noszę. Lata całe nie nosiłam, noszę od roku.

[marzeka11]

Noszę, takie proste, nieudziwnione czy nadmiernie przetarte- niektóre są wygodne i te noszę. Za to nie wyobrażam sobie nosić dżinsów latem, w upały- jeden z koszmarków dla mnie.