Dietowo

[extereso]

Jeżeli jem ile chcę, to niezależnie czy jej dwa czy czysty posiłki, wypada ok 1700-1800 kcal. Czy na znaczenie dla wagi czy będę jadła dwa czy trzy posiłki?

[extereso]

Przepraszam za błędy, słownik szaleje. Jem dwa, trzy lub cztery posiłki oczywiście.

[rozalia234]

Liczba posiłków nie ma wpływu albo ma minimalny. Lepiej jedz jak ci wygodnie.

[extereso]

Dzięki. To szkoda, myślałam że nic nie ograniczę a schudnę ( liczba posiłków każda jest dla mnie ok).

[nieeznaajoomaa]

Nie do końca. Obecnie uważa się, że dłuższe przerwy w pomiędzy posiłkami sprzyjają spalaniu tkanki tłuszczowej, na ile to prawda, to nie wiem.

[primula.alpicola]

Staromodne niejedzenie po 17, 18 ponoć sprzyja zwiększeniu poziomu hormonu wzrostu, a ten sprzyja wszystkiemu.
Ja się nigdy nie przekonałam do niejedzenia śniadań, zdecydowanie wolę zjeść ostatni posiłek właśnie około 17 i obudzić się z apetytem na solidne śniadanie.
Extereso, jeśli Ci odpowiadają dwa posiłki, to czemu nie? Ja wolę trzy, przy dwóch czułam się po posiłku raczej ociężała, to w końcu było około 1000 kcal na raz. Lepiej mi służy rozbicie jedzenia na 3 razy.

[snakelilith]

2 czy 4 posiłki to decyzja osobistych preferencji. Dopiero mniej niż 2 czy więcej niż 4 może mieć znaczenie, co nie znaczy, że musi. U ludzi bez zaburzeń metabolizmu nawet 5 posiłków nie będzie problemem.

[extereso]

Dzięki, fajnie że też napisałaś. Chyba nie będę ograniczać, bo jednak taka liczba wydaje mi się całkiem zdrowa, poza tym ja się do ograniczania nie nadaję. Może trochę sportu dorzucę, choć nie wiem. A czy w praktyce inni ludzie jedzą mniej ( kobieta, 50 lat, praca siedząca, ze trzy godziny aktywności sportowej w tygodniu).

[arcello]

Liczy się suma kalorii a nie ilość posiłków.

[mieszkanienaturalnie]

W październiku pisałaś, że za szybko chudniesz. Za dużo myślisz o jedzeniu, jak dla mnie.

[extereso]

Poczekaj aż Ci menopauza zamiesza w dotąd stabilnym metabolizmie , choć nie, nie życzę.

[mieszkanienaturalnie]

Moja mama jest po 60 i całe życie szczupła. Wiem, że pije soki wyciskane, może tego spróbuj.

[extereso]

Moja też całe życie szczupła, a nawet żadnych zabiegów nie czyni.

[mikams75]

u mnie wprowadzenie dlugiej przerwy mialo znaczenie.

[eriu]

Liczy się dla pracy organów. Za częste i za rzadkie posiłki nie są zdrowe. Trzeba mieć min. 3,5 h między posiłkami. A jak jesz za rzadko to sobie możesz rozregulować pracę organów np. tarczycy.

[piataziuta]

A jak się lepiej czujesz?

Ja jem na co dzień trzy - ciężko mi wytrzymać na 2. Śniadanie muszę zjeść, kolację jakąś muszę zjeść - ośmiu godzin pomiędzy, bez jedzenia nie wytrzymam, bo mi się robi zimno i kręci mi się w głowie.

Tylko na wakacjach wytrzymuję 2 - jak jest ciut wcześniej kolacja i kilka godzin bardzo zajmujących aktywności pomiędzy.

[extereso]

Chyba najlepiej jak 3. Tego się będę trzymać.

[leosia-wspaniala]

Dżizas. Twoje ciało potrzebuje X kcal, żeby utrzymać wagę, X+ żeby przytyć i X-, żeby schudnąć. Jeśli dostarczasz ciału mniej paliwa, to spala zapasy, jeśli więcej - odkłada.

[snakelilith]

Nie dżiszas, a człowiek, to nie maszyna. Nasz metabolizm ma mechanizmy przystosowujące się do zmian warunków, inaczej odchudzanie byłoby łatwiejsze. Codziennie 500kcal mniej, daje teoretycznie w rocznym bilansie, gdy przyjmiemy, że 1kg tłuszczu to 7tys. kcal, ponad 26 kg czystego tłuszczu na minusie. A tak się nie da. Już po kilku tygodniach metabolizm zacznie się przystosowywać do zmniejszonej liczby kalorii, zacznie mniej spalać, a i zmiany w proporcjach ciała bywają inne od zaplanowanych.
Także ilość posiłków może mieć więc znaczenie, zwłaszcza, gdy dotyczy to ludzi z problemem insulinooporności. A że każdy człowiek może w jakiejś fazie życiowej się z tym problemem zmagać, bo to część naszego genetycznego programu, to koncentrowanie się tylko na kaloriach bywa rozczarowujące.

[eriu]

Jak ktoś ma problemy z insuliopornością to na pewno nie powinien jeść 2 posiłków dziennie ani jeść cały czas (co się też tyczy picia kalorycznych rzeczy). Bo jedzenie (czy picie kalorycznych napojów) pobudza wydzielanie hormonów.

[extereso]

Akurat chyba dwa mogą mu całkiem dobrze służyć.

[eriu]

Najważniejszą zasadą przy insulinooporności jest regularne jedzenie żeby regularnie pobudzać trzustkę i to 3 posiłki przynajmniej. To jest jak trenowanie tylko trenujesz narząd żeby działał lepiej.

[thea19]

Mam IO i 2 posiłki spożywam od dawna. Jeszcze nie umarłam, objawy wszystkie ustąpiły i czuję się bardzo dobrze. Więcej niż 3 posiłki to wieczny wyrzut insuliny. Bez sensu.

[eriu]

To prawda, częściej jedzenie niż 3,4 h to ciągły wyrzut insuliny, dlatego trzeba mieć jasne przerwy w posiłkach. Ale głodzenie długoterminowo też nie jest obojętne.

[thea19]

żadne głodzenie, dwa posiłki w zupełności wystarczają, jeśli są zbilansowane. Człowiek nie jest stworzony do ciągłego jedzenia co kilka godzin.

[jehanette]

Nie ma znaczenia. Jak wyjmujesz ciasteczka z paczki to nie ma znaczenia czy wyjmiesz po jednym czy weźmiesz wszystkie za jednym zamachem, i tak weźmiesz tę samą liczbę