zapłacić komus blikiem - proszę mnie uświadomić

[panna_lila]

jak to działa? tzn sama placę w róznych miejscach blikiem ale teraz mam sytuację, że ktoś prosi mnie o dane do blika, bo chce mi zapłacić
i co ja powinnam robić w tej sytuacji, podać numer telefonu i już?

ps. ok jak chcecie to możecie się ze mnie śmiać, ale nie wiem tego

[profes79]

Jeżeli korzystasz z blika to podanie numeru telefonu powinno wystarczyć. Ja np. nie korzystam więc podanie numeru telefonu nic nie da

[panna_lila]

ok. Krok pierwszy mam opanowany, bo z blika korzystam

[alina460]

Chodzi o płacenie komuś przez telefon bez podawania nr konta. Wystarczy nr telefonu i można zrobić "przelew na telefon". Uwielbiam tę opcję!

[geez_louise]

To przynajmniej w mbanku jest tak, ze wchodzisz w ikonkę blik, tam pod spodem, pod świeżo wygenerowanym numerem blik masz jedną z opcji „przelew na telefon”, jak w nią klikniesz, to pokazuje się twoja książka telefoniczna, jak ją scrollujesz, to masz ikonkę blik przy każdym numerze telefonu, którego właściciel korzysta z blika i ma ten tel. przypisany do konta bankowego. Jak ten numer wybierzesz, to masz tylko wpisać kwotę, zatwierdzić pinem i pieniądze w 1 sekundę trafiają na właściwe konto.

[sol_13]

Właśnie ciekawi mnie, dlaczego niektórzy z tego nie korzystają. Nie widzę za bardzo minusów.

[alina460]

Niektórzy w ogóle nie korzystają z aplikacji bankowych, inni boją się blika, inni nie znają lub nie potrafią. Ich strata.

[mamtrzykotyidwato5]

Żadna strata. Blik jest mi zupełnie zbędny.
Przelewy robię na laptopie, a płacę kartami.
Telefon służy mi wyłącznie do gadania i czasem do odbierania smsów.
Mam telefon klawiszowy, nie mam w nim internetu, jest malutki i wygodny do noszenia.

[przepio]

mamtrzykotyidwato5 napisała:

> Żadna strata.

Taaa, mój mąż tak latami twierdzil, dopóki siłą wręcz zmuszony nie zainstalował aplikacji bankowej w swoim telefonie. I nagle okazało się, że wręcz żyć bez niej nie może, bo tak ułatwia życie.

[mamtrzykotyidwato5]

W czym ułatwia?
Karta jest mniejsza i łatwiej , i szybciej się nią płaci niż telefonem.
Żadnych przelewów nie mam potrzeby robić, jak jestem poza domem, a w domu wygodniej na laptopie, bo ma duży ekran i nie są mi do tego potrzebne okulary.

[kk345]

>W czym ułatwia?
Karta jest mniejsza i łatwiej , i szybciej się nią płaci niż telefonem.

Chyba, że podczas robienia zakupów zorientujesz się, że portfel z kartą został w innej torebce...

[budyniowatowe]

kk345 napisała:

> >W czym ułatwia?
> Karta jest mniejsza i łatwiej , i szybciej się nią płaci niż telefonem.
>
> Chyba, że podczas robienia zakupów zorientujesz się, że portfel z kartą został
> w innej torebce...

A jak sie zorientujesz przy kasie, ze telefonu nie wzielas?

[sweterwkrate]

budyniowatowe napisała:

> kk345
>
> A jak sie zorientujesz przy kasie, ze telefonu nie wzielas?

No błagam, teraz bez tel to nawet na spacer się nie wychodzi 😀

[mamtrzykotyidwato5]

No coś ty? Uzależniona jesteś?
Ja do sklepu chodzę bez telefonu.

[kk345]

Mówisz, ze ktoś wyjdzie bez telefonu, za to z kartą? Na ile to prawdopodobne?

[beata985]

kk345 napisała:

> Mówisz, ze ktoś wyjdzie bez telefonu, za to z kartą? Na ile to prawdopodobne?

Uwierz...bywa...😊

[mamtrzykotyidwato5]

U mnie na 100%.

[mamtrzykotyidwato5]

A telefon to niby nie może zostać?

Jak idę do sklepu, to nie biorę torebki, tylko karty do płacenia.

[przepio]

Szybciej płacę telefonem niż kartą. Ale rozumiem, że inni mogą inaczej.
Ułatwia? Mogę natychmiast zrobić przelew. Ostatnio - gdy synowi udalo sie zdobyc bilety na koncert, mial je w koszyku, a nie mial wystarczajacej kasy na koncie. Wszelkie składki płacę od razu. W knajpie wychodząc w grupie placi jedna osoba, a reszta swoją dolę wplaca mu na konto. Szybko i sprawnie. Za granicą płacę telefonem -sam wybiera, którą kartę obciążyć.
Mogę od razu zobaczyć każdy ruch na moim koncie-każdą jedną wpłatę i wypłatę.

Może to dla Ciebie nic, ale mnie bardzo ułatwia życie.

[mamtrzykotyidwato5]

No ok, tobie ułatwia, a mnie to nie jest potrzebne, bo ja tego, wszystkiego, co wymieniłaś, nie robię.
Ale kartą jednak szybciej, wyjmuję z kieszeni, przykładam i już.
Telefon bym musiała włączyć i coś tam na nim chyba wpisać, czy kliknąć, czyż nie?
No, ale może ty cały czas trzymasz włączony telefon w garści? Bo ja nie.
No i karta się nie rozładuje, w przeciwieństwie do telefonu, a na wypadek, że coś nie zadziała, zawsze mam kilka przy sobie.

[hummorek]

🤦

[przepio]

Telefon mam zazwyczaj w torebce, kartę w portfelu. Szybciej mi wyjąć telefon niż kartę, a włączam go przyciskiem z boku telefonu, nie mam zabezpieczeń, nic nie wpisuję. Nie muszę go trzymać włączonego non stop, bo po co?

[kk345]

>włączam go przyciskiem z boku telefonu, nie mam zabezpieczeń, nic nie wpisuję.

To akurat niezbyt rozsądne...

[przepio]

kk345 napisała:

> >włączam go przyciskiem z boku telefonu, nie mam zabezpieczeń, nic nie wpis
> uję.
>
> To akurat niezbyt rozsądne...

Wiem, wiem. Może kiedyś się na tym przejadę

[kk345]

Nie chodzi nawet o bank, itp, bo te apki masz zabezpieczone pinem na pewno, albo odciskiem, ale serio chcesz, żeby złodziej mógł przeryć twoje kontakty, wiadomości i galerię zdjęć? Że o mapie i nie daj borze lokalizacji "dom" nie wspomnę?

[mmoni]

Jak instalowałam pierwszą apkę bankową, to nie mogłam jej skonfigurować, dopóki nie ustawiłam zabezpieczenia telefonu odciskiem palca albo PINem, więc dziwię się, że u Ciebie to działa na niezabezpieczonym telefonie.

[kk345]

>Telefon bym musiała włączyć i coś tam na nim chyba wpisać, czy kliknąć, czyż nie?
No, ale może ty cały czas trzymasz włączony telefon w garści? Bo ja nie.

Nie, musisz odblokować ekran na sam moment płacenia, faktycznie spora fatyga

[pyza-wedrowniczka]

Na Iphonie klikam 2x przycisk z boku, odblokowuję faceID i przykładam telefon do terminala. Zajmuje mniej czasu niż wyjęcie karty z portfela.

[pyza-wedrowniczka]

Telefon i tak zawsze mam przy sobie, nawet jak karta jest mała to trzeba zabierać ją dodatkowo.

[mamtrzykotyidwato5]

A ja nie zawsze mam telefon przy sobie. Po cóż mam go stale nosić?
Nie muszę być dostępna całą dobę dla wszystkich.

[asia_i_p]

1. Na przerwie do szkoły przyjeżdżają kanapki od cateringowca. Da się zapłacić gotówką lub przelewem (blikiem) na telefon. Mając zwykłą kartę nie kupię, telefonem z blikiem kupię.

2. Jest składka w pracy, nie mam gotówki, pożyczam od koleżanki i od razu zwracam jej blikiem, nie muszę pamiętać, że pożyczyłam.

3. Dziecko wraca ze szkoły do domu i po drodze robi mi zakupy nawet, jeśli akurat nie ma gotówki - albo mu przelewam kasę na telefon (blikowskie przelewy w przeciwieństwie do zwykłych są natyhmiastowe) albo ona wciska, że płaci blikiem, przesyłam jej kod i potem potwierdzam.

[mamtrzykotyidwato5]

Przelewy 24 też są natychmiastowe.

[przepio]

Ale te robisz z domu jak napisałaś.

[mamtrzykotyidwato5]

Tak, z domu, nie mam potrzeby robienia przelewów w terenie.

[profes79]

Dla mnie telefon służy do dzwonienia a nie płacenia, obsługiwania apek bankowych czy innego rodzaju transakcji finansowych.

[ritual2019]

🤣

[kk345]

Akurat po tobie nikt chyba nie spodziewa się czegokolwiek nowoczesnego...

[sol_13]

Jesteś rocznik 79 czy 39? 😅

[kk345]

Sadząc po poglądach, 79 to wiek. A że nick sprzed paru lat...

[anilorak174]

Nie używam apek bankowych na telefonie. Do płacenia mam kartę i gotówkę.

[paskudek1]

anilorak174 napisała:

> Nie używam apek bankowych na telefonie. Do płacenia mam kartę i gotówkę.

Wiesz, moja aplikacja bankowa przesyła mi info o każdej operacji wypłaty dokonanej na koncie. Biorąc pod uwagę ile jest oszustw i kradzieży za pomocą kart, uważam że to bardzo dobra opcja.

[em_em71]

Z doświadczenia wiem, że nieprzekonanych przekonywać nie ma sensu. Mam znajomą, która samodzielnie nie pobierze kasy z bankomatu, a o herezjach związanych z elektroniczną bankowością nawet słyszeć nie chce. Problemem jest też aktywne korzystanie z innych /niezbędnych/ aplikacji, np. librusa. Żyje toto i ma dobre samopoczucie, więc i mnie nic do tego 😀

[kk345]

Ja już kiedyś pisałam, znam dziewczynę, która nie umie zatankować auta- jak się kończy benzyna, to mąż musi jej samochód zatankować, bo nawet opcja podjechania na stację z obsługą nie wchodzi dla niej w grę... Ludzie lubią sobie komplikować zycie na najróżniejsze sposoby

[przepio]

kk345 napisała:

> Ja już kiedyś pisałam, znam dziewczynę, która nie umie zatankować auta- jak się
> kończy benzyna, to mąż musi jej samochód zatankować

No właśnie, ale pewno twierdzi, że ta umiejętność jest jej calkowicie zbędna 🤣

[kk345]

O, znasz ją!

[pyza-wedrowniczka]

Tak, do zapłacenia blikiem potrzeba numeru telefonu tylko. Super wygodna opcja.

[kozaki_za_kolano]

Jak dziewczyny napisały. Jeśli korzystasz z blika, masz aplikację, to podajesz nr telefonu i już. Zobaczysz te pieniądze normalnie na swoim rachunku.
Ty też możesz komuś prywatnie tak zapłacić, np.oddać koleżance pieniądze za kawę. Otwierasz aplikację bankową na swoim telefonie, wybierasz płatność blik, wpisujesz jej nr telefonu i kwotę i już. A ona dostaje te pieniądze na swoje konto.
Cudowny wynalazek.

[alina460]

Co więcej: można poprosić np. 4 koleżanki o zapłatę jakiejś kwoty, dajmy na to 546,79 , a aplikacja bankowa wyliczy odpowiednią kwotę i wyślę do koleżanek prośbę o wpłatę tej wyliczonej 1/4 kwoty do każdej z nich

[pyza-wedrowniczka]

I pieniądze są na koncie od razu, a nie dopiero po iluś godzinach/dniach

[sol_13]

Prawda, przy czym pamiętajmy, że to narzędzie do rozliczeń niewysokich kwot, max 500 zł. Do wyższych jednak pozostają tradycyjne przelewy.

[zazou123]

Ostatnio płaciłam za usługę 800 zł

[bazia_morska]

Blik a blik na telefon to dwie różne usługi
Blik na telefon ma ograniczenie do 500 zł dziennie, a blik zwyczajowo 1000 zł, chyba, że ustawisz wyższy limit.

[volta2]

mój syn z tego nieustannie korzysta, on płaci za pizzę a oni mu blikem

dla mnie to herezje, nie znam się na tym, nie rozumiem, jak koleżanka mi chciała zapłacić blikiem to podałam nr syna, bo wiem, ze on to ma. sama się oczywiście boję takich nowości.

[kk345]

Oczywiście

[sundace46]

volta2 napisała:


> dla mnie to herezje, nie znam się na tym, nie rozumiem, jak koleżanka mi chcia
> ła zapłacić blikiem to podałam nr syna, bo wiem, ze on to ma. sama się oczywiśc
> ie boję takich nowości.

Oczywiście nie jestem zdziwiona Litosci

[saszanasza]

kozaki_za_kolano napisała:

> Jak dziewczyny napisały. Jeśli korzystasz z blika, masz aplikację, to podajesz
> nr telefonu i już. Zobaczysz te pieniądze normalnie na swoim rachunku.
> Ty też możesz komuś prywatnie tak zapłacić, np.oddać koleżance pieniądze za kaw
> ę. Otwierasz aplikację bankową na swoim telefonie, wybierasz płatność blik, wpi
> sujesz jej nr telefonu i kwotę i już. A ona dostaje te pieniądze na swoje konto
> .
> Cudowny wynalazek.

Malo tego, można jeszcze utworzyć przelew z kodem qr i wysłać komuś do zapłaty😁

[damartyn]

ematka, to jednak jest skarbnica wiedzy💪

[smoczy_plomien]

Najpierw musisz w swojej apce bankowej odblokować możliwość przyjmowania blików na telefon. Reszta tego, co piszą dziewczyny, się zgadza.

[konsta-is-me]

A ja mam blik ale tego nie mam.
Żadnych takich opcji nie widzę.
Nest bank nie ma ?

[hasty]

Niestety, nie ma

[al_sahra]

Wygląda na to, że to taki sam (oczywiście nie ten sam) system, jaki w USA działa pod nazwą Zelle. Też wystarczy podać numer telefonu odbiorcy; przelew jest natychmiastowy.

[kasandra33]

trzeba tylko uważać aby US nie wziął pod lupę takich transakcji i nie naliczył podatku od darowizny

[klementyna156]

Ale czemu darowizny?
Ostatnio płaciłam blikiem za mani nawet, normalnie w gabinecie. Dostałam paragon, oczywiście, też. A ponieważ nie mieli transakcji kartą, a ja gotówki ze sobą - blik był najwygodniejszy. W opisie transakcji napisałam, za co, płatnosć poszła na konto firmy, nie osoby prywatnej.
W coraz większej liczbie sklepów zresztą też już można płacić blikiem.
A za zwrot znajomemu blikiem kilkudziesięciu zł nikt przecie ci żadnego podatku nie naliczy.

[ivaz]

płatność blikiem bardzo ułatwia życie, ostatnio miałam paczkę wysłana pocztą polska za pobraniem, kurierowi zapłaciłam blikiem, nie miał terminala.

[kamin]

Jakiej darowizy? Ja tak dentystce płacę, a nie daję prezenty.

[mmoni]

Jak pisały dyskutantki powyżej - Blik jest cudowny do drobnych rozliczeń za grupowe wyjścia, wyjazdy, Odpadają wtedy wieczne problemy z gotówką, kiedy dłużnik nie ma odliczonej kwoty, a wierzyciel nie ma reszty. Nie jest to też tak uciążliwe, jak wklepywanie całego dwudziestosześciocyfrowego (już pisząc to słowo się zmęczyłam) numeru konta po to, aby oddać koleżance przelewem 15 zł. Bardzo też przydaje się, jeżeli siedzisz na kwarantannie, a znajomy albo nawet random z fejsbukowej grupy pomocowej robi ci zakupy.

[taje]

A wiecie może, czy blik działa z zagranicznym numerem telefonu? Używam blika ale tylko do płatności online a telefon przypisany do konta w polskim banku mam zagraniczny. Zastanawiam się, czy mogę użyć blika do płatności z zagranicznego na polski numer telefonu?

[alina460]

Spróbuj na jakiejś symbolicznej kwocie albo zapytaj w swoim banku.

[taje]

Szczerze mówiąc liczyłam tu na doświadczenie ematki - nigdy jakakolwiek porada z call center nic niczego mi nie wyjaśniła, oni jakiś przedziwnym skryptem się porozumiewają.

[sol_13]

Moim zdaniem nie.