Kto był na aerial jodze?

[unikotka]

Jakie macie doświadczenia?
Bo nie wiem, czy spróbować czy może lepiej nie... 🙄

[marta.graca]

Ja, ale zraziła mnie osoba prowadzącej i więcej nie poszłam. Nieco inne niż klasyczna joga, ale wydawało mi się fajne. Wymaga wg mnie silnych rąk i brzucha.

[alicia033]

Dziękuję, dobre.
Zasadniczo dla przyjemności wymaga silnych ramion i mocnego core.

[extereso]

Byłam. Było fajnie, choć trochę za dużo głowy w dół.

[unikotka]

O, to chyba z silnymi ramionami mogę mieć problem. Na drążku się nie podniosę 😟

[alicia033]

unikotka napisała:

> Na drążku się nie podniosę ?

To nie przeszkoda, na początku większość się nie podnosi. IMO po prostu większą przyjemność te zajęcia sprawiają na tym wyższym poziomie zaawansowania, niż gdy startujesz od zera i dopiero mozolnie wypracowujesz sprawność fizyczną. Dla mnie, z powodu dużej ilości pozycji odwróconych, to bardzo relaksujące zajęcia ale ja mam za sobą ponad dwie dekady praktykowania bardziej tradycyjnych nurtów jogi i ponad trzy intensywnego treningu tanecznego.

[fragile_f]

To taka na szarfach? Bylam raz, głównie było grupowe śmianie się, bo co chwila któraś z nas robila fikoła do tyłu i spadała

A te ćwiczenia, które udało się wykonać były bardzo fajne, tylko wymagające. Wydaje mi się, że trzeba mieć do tego już wstepnie wyrobione ciało.

[pyza-wedrowniczka]

Ja chodziłam. Nie miałam poczucia, że trzeba mieć jakieś super mięśnie. Ale moja instruktorka też z tych, co zawsze mówi "zrób tyle, ile możesz i jak możesz". Moim zdaniem super rozciągają się mięśnie, bo wiele rzeczy siłą grawitacji pracuje

[caponata75]

Chodzę, uwielbiam. Zawsze lubilam elementy akrobatyki, a te ćwiczenia pozwalają mi poczuć sie lekką, choć jestem jednak dość dużą babą.
Polecam!

[unikotka]

Dziękuję. Więc spróbuję. Najwyżej skończy się kupą śmiechu. 🙃

[fragile_f]

Tylko nie jedz fasoli przed

[unikotka]

Ok... 😁

[primula.alpicola]

Byłam raz, świetna rzecz, bo ja uwielbiam być w pozycjach odwróconych.

[unikotka]

Też lubię.

[mharrison]

Byłam kilka razy w różnych miejscach, nie złapałam bakcyla, choć jogę bardzo lubię (zwłaszcza bez 'pomocy'). Warto pamiętać o górze stroju z materiałem zakrywającym pachy, by nie wcierać swojego potu i dezodorantu z potem w materiał, w którym się wisi; zresztą w niektórych miejscach o tym przypominają.

[primula.alpicola]

Niestety na moim zadupiu nie mam zajęć, ale na pewno bym skorzystała, gdyby były.
A odwrócone robię codziennie, świetnie mi to robi na mindset

[daszka_staszka]

Byłam parę razy, to raczej akrobatyka niż joga. Trzeba mieć mocne mięśnie, na drugi dzień zakwasy są gwarantowane