daisy
25.01.23, 23:04
U mnie coraz gorzej, mam pobudzenie przedsionkowe, lewy przedsionek powiększony ("już", jak powiedziała kardiolog), przede mną jeszcze kolejny holter i ekg wysiłkowe, ale mam tę arytmię już ciągle. Często w ciągu dnia czuję ucisk, ból i tym podobne atrakcje, najgorzej gdy się zdenerwuję. Niestety, leków nie mogę brać, być może czeka mnie ablacja.
Rzućcie jakieś historie z happy endem na pocieszenie.