Szkoła - dają u was 6? Bo z tego, co czytam,

[1matka-polka]

To jest normalna ocena w skali ocen, i powinna być przyznawana, za celujace opanowanie podstawy programowej, a nie za zadania dodatkowe, konkursy i olimpiady...
Zwlaszcza interesuja mnie podstawowki, klasy 4-8.

[marzeka11]

Normalna ocena na sprawdzianie, kartkówce. Od lat tak jest, kiedyś faktycznie za zadania dodatkowe, konkursy, ale to dosyć dawno już było.

[1matka-polka]

Zastanawiam sie, ile punktow mozna za to stracic, ze ma sie na koniec SP 5 zamiast 6?

[1matka-polka]

Bo mozna dostac tylko 4 dodatkowe punkty za oceny celujące na koniec 8 klasy, tak? Za matematyke, polski i 2 wybrane przedmioty? Czy cos pokrecilam? I ile w sumie mozna zdobyc tych punktow?

[little_fish]

Tak, 4 punkty różnicy między 6 s 5. Niby niedużo, ale czasem zabraknie 1 punkt. To raz. A dwa to w szkołach w których "nie dają 6" zazwyczaj trudniej też dostać 5. A różnica między 5 a 4 to już w sumie 12 punktów

[1matka-polka]

"A dwa to w szkołach w których "nie dają 6" zazwyczaj trudniej też dostać 5. A różnica między 5 a 4 to już w sumie 12 punktów"

No tak...

[geoardzica_z_mlodymi]

Tak, między czterema 5 a czterema 6 jest różnica 4 pktów. Dodatkowo oceny wpływają na świadectwo z wyróżnieniem (i zachowanie też🫢) , czyli od średniej 4,75 i zach bdb 7 punktów.

[primula.alpicola]

Tak, dają, za 98-100% na sprawdzianie, na przykład.
Niestety nie przewidziano oceny "7" dla tych, którzy robią zadania dodatkowe, odnoszą sukcesy w konkursach i mają wiedzę wykraczającą poza podstawę programową.

[1matka-polka]

No wlasnie, 7 brakuje, gdzie czlowiek nie zajrzy, to wszedzie burdel i brak logiki🙄

[hugo43]

U syna dają 6 tylko i wyłącznie za 100% na sprawdzianach i wyjątkowo błyskotliwe odpowiedzi ustne

[geoardzica_z_mlodymi]

U mojego na sprawdzianach też ale kartkówki max 5.

[geoardzica_z_mlodymi]

I jeszcze przypomniałam sobie, ze za aktywność max 5, więc jak uczeń mierzy w 6, to to 5 psuje mu średnią. Dobry taktyk siedziałby cicho 😂

[1matka-polka]

geoardzica_z_mlodymi napisała:

> I jeszcze przypomniałam sobie, ze za aktywność max 5, więc jak uczeń mierzy w 6
> , to to 5 psuje mu średnią. Dobry taktyk siedziałby cicho 😂

No wlasnie, moja corka doskonale wylapuje takie bzdety. I jakos dziwnym trafem, takie kwiatki nie pojawiaja sie u nauczycieli przedmiotow scislych. 🙄

[blaszany_dzwoneczek]

U córki w podstawówce tak było akurat na matematyce. Za zrobienie zadania dla chętnych był plus, za trzy plusy piątka. Ale pod koniec 1 semestru pani wstawiła też czwórki tym, którzy uzbierali dwa plusy. Więc bliżej końca roku moja córka po uzbieraniu trzech plusów i zainkasowaniu piątki, zaprzestawała robić te zadania dla chętnych z obawy, że nie zdąży uzbierać trzech kolejnych plusów i zostanie z dwoma, za co czwórka obniży jej średnią . Bardzo to był mądry system 🤔

[arthwen]

A u nas z przedmiotów z których są oceny za aktywność można zazwyczaj dostać 6 - tyle że plusów trzeba nazbierać trzy razy tyle co na 5 Dobry taktyk się udziela i ściboli te plusy

[little_fish]

Nie, po prostu dobry nauczyciel nie ocenia na podstawie średniej. Czyli 5 za aktywność nic nie zaniża, a daje sygnał, że uczeń się stara i jest aktywny

[geoardzica_z_mlodymi]

Tak, racja ale są szkoły, w których kalkulator jest sędzią - te wszystkie opisy, ze 4,74 i 4.

[mamamisi2005]

Też to przerabialiśmy. Po tym jak aktywność zaniżyła bombelce ocene śródroczną w 7 klasie odwiedziłam panią uprzedzając, żeby nie była zdziwiona, że moje dziecko aktywne już nie będzie dopóki system "gratyfikacji" się nie zmieni 😉

[volta2]

czyli bombelka nie uczy się dla siebie a dla oceny? i jeszcze nadambitna mama dyszy w kark tej bombelce i uczycielce?
paradne. a potem nie łaczy kropek, że nauczycieli brakuje i myśli, ze czarnek, tak?

[mamamisi2005]

Wiedza dla siebie, oceny na potrzeby rekrutacji. To chyba dość oczywiste.
Odnośnie dyszenia, kropek i czarnka nie pomogę, bo nie wiem, co tam projektujesz.

[volta2]

no właśnie widzę, że nie łączysz

naprawdę nie czujesz obciachu idąc do nauczyciela, żeby go uprzedzić że dziecko nie będzie aktywne? a bez uprzedzenia się nie dało? to ci bombelkowy dżihad!

[mamamisi2005]

Zaskoczę cię, czasami dorośli ludzie rozmawiają i efektem są konstruktywne rozwiazania. Nie robiłam żadnego dżihadu, tylko wskazałam na demotywujacy system oceniania. Przecież nie chodziło o to, by kazać dziecku siedzieć cicho, tylko zmienić coś na lepsze. A pani nauczycielka w odpowiedzi nie rzuciła wypowiedzenia ani sama siebie z mostu, tylko po dokonaniu wglądu (co zajęło jej kolejny semestr, ale jednak) zmieniła system oceniania na faktyczne premiowanie aktywności również tych uczniów, którzy celują powyżej 5.

[mamamisi2005]

Rozumiem, że wg volty dziecko powinno po cichutku dostosować się do absurdu, żeby nauczycielki nie narazić na myśl o zmianie zawodu, bo rozmowa z rodzicem to już potencjalny powód?
PIS powinien rozważyć twoją osobę jako kandydatkę na następczynię czarnka, tendencja kryteriów byłaby kontynuowana.

[volta2]

odwiedziłam panią uprzedzając, żeby nie była zdziwiona

to się zdecyduj, czy z panią rozmawiałaś o zmianach, czy żeby ją uprzedzić o braku aktywności bombelki
no ale jednak już widać, że klawiatura wszystko przyjmie... kozak w necie, nie?

[mamamisi2005]

Myśl co chcesz i mierz innych swoją miarą, skoro uważasz to za słuszne, bez znaczenia.
Osobiście nie mam w zwyczaju dyktować dorosłej osobie, co ma robić, więc przedstawiłam, jakie będą konsekwencje takiego systemu, a pani szczęśliwie potrafiła wysnuć pozytywne wnioski. Czy to takie strasznie wyjątkowe, że aż nie dowierzasz?

[volta2]

ależ oczywiście, że dowierzam, ta wersja różni się bardzo od wersji pierwotnej
co tylko oznacza, że miałam rację, co do twoich fantazji

[droch]

I jeszcze przypomniałam sobie, ze za aktywność max 5, więc jak uczeń mierzy w 6, to to 5 psuje mu średnią

Szkoła od najmłodszych lat uczy, żeby niepotrzebnie nie wychylać się...

[hanusinamama]

NO ale sprawdzian ma zazwyczaj wyższą wagę w średniej.
U młodej znowu jest tak, ze z kartkówek, odpowiedzi ma same 6 (waga 1 i 2), za to ze sprzawdzianów max 5 mozna dostać. Nie ma bata mieć 6 na koniec z matmy.
Nawet z konkursem ( o czym radosnie pani poinformowała moje dziecko zgłaszające się do konkursu)

[1matka-polka]

U nas niektorzy nauczyciele daja szostki za 98-100% a inni za aktywnosc dodatkową.
A w statusie szkoly jest napisane, ze celujacy za wybitne osiagniecia, itp. bzdety🙄

[ophelia78]

To oznacza ze Wasz statut jest niezgodny z rozporządzeniem

[slonko1335]

A bo to jakaś nowosc w polskiej szkole...

[1matka-polka]

slonko1335 napisała:

> A bo to jakaś nowosc w polskiej szkole...
>

Jest nawet taks organizacja - umarle statuty..

[slonko1335]

Znam, ostatnio statutowy absurd roku wybierali.

[hanusinamama]

NO to u mnie w statucie ze za max ilość punktów na sprawdzianie czy kartkówce...a niektorzy mają to w doupie. Szkoła młodej ma i tak wysokie widełki dla oceny...a i tak potrafią olać i postawić ocene niżej

[droch]

(…) a i tak potrafią olać i postawić ocene niżej

Zapewne to taka specyficzna forma zdobywania szacunku u uczniów.

[hanusinamama]

Tak zapewne...

[magata.d]

A komu by się chciało organizować konkursy, sprawdzać te dodatkowe zadania i tę wiedzę wykraczającą poza podstawę programową? Śmieszą mnie teksty np. w tych statutach szkolnych, że np. dodatkowo ocenia się udział w projektach szkolnych bo....., projektów szkolnych nie ma ;D

[geoardzica_z_mlodymi]

U moich konkurs pogania konkurs. Do wyboru, do koloru.

[magata.d]

U mojego tez konkursy typu zrób ozdobę świąteczną, zrób zająca, kapelusz, bukiet z liści itp. Konkursów matematycznych, polonistycznych i innych przedmiotowych jak na lekarstwo, a udział w konkursach zewnętrznych (kuratoryjnych itp. od 7 klasy). Nawet popularnego matematycznego kangura nie ma, bo trzeba zapłacić parę zlotych (to odpowiedz na moje pytanie dlaczego).

[arthwen]

U nas jest tego pełno. I szkole i międzyszkolne i kuratoryjne (nie ma zakazu, że 6 klasy nie mogą) i płatne i bezpłatne.

[vivi86]

No nie ma. Dawniej trzeba było sobie szukać konkursów na zewnątrz.

[vivi86]

Od tego była 6. No właśnie, była.

[geoardzica_z_mlodymi]

No, mój syn ostatnio zrobił kreację ubraniową na konkurs plastyczny, bo miał na oku modelkę i to jej dał zdobyte nagrody 🤫

[slonko1335]

Szkola ma oceniać za podstawę programową bo tej ma nauczyc. Za sukcesy w konkursach uczniowie dostają nagrody i punkty w rekrutacji.

[magata.d]

Tak, już tak.

[geoardzica_z_mlodymi]

Jeżeli chodzi o oceny okresowe: teoretycznie za podstawę, praktycznie zależy od nauczyciela. Z plastyki nie ma mowy o 6, jeśli nie było udziału w konkursie (może być bez sukcesu ale praca nie może być na odwal) oraz średnia z innych prac musi być 5,75, z muzyki - udział w szkolnym chórze, szkoła muzyczna lub ognisko muzyczne. Języki - ze sprawdzianów. Z fizyki, matmy - jeżeli uczeń zrobi na sprawdzianie zadania na 6 (przekrojowe albo z rzeczy nowych oraz są sukcesy w konkursach), wf - normalnie za aktywność na lekcji i rezultaty wg tabelki. Z historii za sprawdziany, projekty, z techniki - np. za zrobienie 5 jakichś ściegów 5, 6 - 6. Trudno z polskiego. Średnia klasy siódmej to 3,5, więc wydaje mi się, że nauczyciele rozrzutni nie są i/lub uczniowie mają wyluzowane podejście.

[mama_i_zona]

Syn klasa 6. Szóstki za konkursy (szkolne i kuratoryjne), udział w zawodach sportowych, z muzyki za udział w chórach, przeglądach piosenek, z plastyki za prace na wystawie lub na kiermasz.
Konkursów przedmiotowych jest sporo, oprócz kuratoryjnych co chwilę jakieś pingwiny, pandy plus dużo konkursów szkolnych.
Nie ma opcji szóstki za sprawdzian czy odpowiedź ustną, 100% na sprawdzianie to piątka z plusem. A z polskiego można dostać szóstkę za pracę nadprogramową (dodatkowa lektura, prezentacja z dodatkowego materiału).

[milin94]

Szóstkę w szkole syna stawiają za pracę ponad program, czyli dodatkowe prace, konkursy, aktywność, na sprawdzianach są dodatkowe zadania dla chętnych - na szóstkę. W tym roku szkolnym mój ósmoklasista ma po raz pierwszy na semestr sześć z angielskiego i z matematyki - ciężko pracował, wziął udział w konkursach i robił dodatkowe prace. Na zajęciach z wychowania fizycznego szóstkę mają trenujący dodatkowo oraz osoby, które nie opuściły ani jednych zajęć i wykazały się aktywnością.

[1matka-polka]

Czyli nie tylko u nas takie bezsensowne praktyki.

[hanusinamama]

Ciekawą praktyke ma nauczycielka muzyki- 6 mozna dostać tylko za występy w okolicznym kościele, np podczas pasterki...Przy czym babka robi dośc trudne klasówki. I tak osoba z 3 z tej klasówki alez kolędowaniem w kosciele ma 6 na koniec.
Młoda z czterech 5 i jednej 4 ma na semestr 4. Poszła zapytać czy moze poprawić 4. Tylko tym kolędowaniem....no to ma 4 na semestr.

[panna.nasturcja]

I nie zgłosiłaś tego nigdzie? Przecież to jest niezgodne z przepisami, dlaczego się na to godzisz?

[vivi86]

Będę dziadersem. "Za nich czasów" tylko konkursy, olimpiady i Bógwico. Dziś 6 to dawna 5.

[geoardzica_z_mlodymi]

Za moich czasów skala na 5 się kończyła 😂

[vivi86]

Jeszcze lepiej 😁

[hanusinamama]

NO to zalezy od szkoły i od nauczyciela. Młoda ma np. 6 z angielskiego - wszystkie spradziany i kartkówki ma napisane na 6.
Z matematyki ma 5, mimo ze wszystkie sprawdziany pisane na 100%. Bo pani z klasówek nie stawia 6, nawet jak jest 100%. U niej skala się konczy na 5

[panna.nasturcja]

A przepisy po co istnieją? Taka jesteś zawsze wygadana a nie umiesz napisać pisma do szkoły i do kuratorium?

[anglofillka]

Tak, 6 stała się normalną ocena w skali ocen. Syn często dostaje 6 z wf (klasa sportowa), pomimo, że nie bierze udziału w zawodach itp.
Z tego co wiem, na innych przedmiotach też tak jest, np. na matematyce.
Dla mnie jest to bardzo dziwne. I jak ten stary piernik, czasem opowiadam dzieciakom, że za moich czasów to 6 były za wyjątkowe osiągnięcia, nie to co teraz...
I właściwie nie wiem, w jaki sposób miałabym motywować dziecko do dodatkowego wysiłku, robienia zadań dla chętnych, brania udziału w konkursach, zawodach, itp., skoro:
a) 6 stała się zwyczajna oceną
b) pomimo np. 5 za robienie całe półrocze tzw. zadań dla chętnych, dla nauczyciela oceny te nie są brane pod uwagę podczas wystawiania ocen na połrocze/koniec roku - nauczyciel ocenia wg jakies tam wagi ocen, biorac pod uwage tylko te ze sprawdzianów lub odpowiedzi. Jaką dziecko ma mieć później motywację, aby tracic czas na robienie zadań dodatkowych, bo powiedzmy sobie szczerze, że za robienie czegoś tylko sztuka dla sztuki, też miałabym wywalone.
Takich absurdów w polskiej szkole jest więcej.

[1matka-polka]

"Jaką dziecko ma mieć później motywację, aby tracic czas na robienie zadań dodatkowych, bo powiedzmy sobie szczerze, że za robienie czegoś tylko sztuka dla sztuki"

Ja akurat uwazam, ze jest odwrotnie, dziecko robi zadania dodatkowe bo lubi, czyli dla sztuki, a przy okazji wpadnie mu dodatkowe 6 albo parę punktów...

[1matka-polka]

"właściwie nie wiem, w jaki sposób miałabym motywować dziecko do dodatkowego wysiłku"

Robi to, bo lubi, dla własnego rozwoju i przyjemności, a dopierona końcu dla zysków wymierzanych ocenami, punktami i zarobioną kasą...

[hanusinamama]

To by nie było ansyrdem...gdyby we wszystkich szkołach bylo tak samo. Są szkoły/nauczyciele którzy stawiają 6 i są tacy, dla których nie ma bata aby 6 postawić na koniec czy na senestr (a nawet z klasówki).
Niestety to wychodzi potem przy punktach do LO.

[little_fish]

A co motywowało do dodatkowych wysiłku dzieci, kiedy skala ocen kończyła się na "5"?

[hanusinamama]

Tez się zastanawiam. Przy u młodej w szkole w wiekszosci przemdiotów nie stawia się 6 za 100% na sprawdzianie...a nawet jeżeli, to na koniec nie stawiają 6...raczej nazwałabym to demotywacją.
Anglistka za 100% stawia 6 ( chyba bawet za 98-100%), u niej 6 na semestr można mieć jak najbardziej ...i dzieci są zmotywowane do nauki. Ta babka motywuje ich bardziej niż cała reszta nauczycieli...wiec jednak 6 nie jest demotywatorem

[ichi51e]

Napisze jak jest u mnie (tj w Orpeg) oficjalnie skala ocen to 100%celujacy 99-86 bardzo dobry 85-71 dobry 70-56 dostateczny 55-40 dopuszczający 39-0 niedostateczny. Dostanie 6 jest praktycznie niemożliwe - wystarczy ze pani ci zmieni „szczwany jak lis” na „sprytny jak lis” i już nie masz 100%. Czasami mam wrażenie ze niektórzy nauczyciele stawiają sobie za punkt honoru żeby znaleźć sobie coś do czego można się przyczepić (wymień trzy symbole narodowe - flaga hymn godło jest odpowiedzią niedostateczna bo powinno być hymn narodowy -1 pkt)

[ichi51e]

Innymi słowy nie warto sobie w ogóle ocenami głowy zawracać - szkoda ze uczy się dzieciaki (rankingami i egzaminami) żeby się o te bzdurę zabijały. Klasa 4.

[taje]

Orpeg - czyli szkoła za granicą?

[ichi51e]

bardziej nazwałabym to nauczaniem w trybie zdalnym.

[droch]

(wymień trzy symbole narodowe - flaga hymn godło jest odpowiedzią niedostateczna bo powinno być hymn narodowy -1 pkt)

O, widzę że nauczyciel nie zna art. 28 Konstytucji RP.

[lauren6]

Zależy od nauczyciela. Są nauczyciele, którzy zawyżają oceny i tacy, którzy uważają, że na 5 trzeba mieć wykutą na pamięć Wikipedię.

[mikaaan]

Niby dają cząstkowe, ale często nie przekłada się to na końcowe.
Np. z chemii jest 6 za 100% na sprawdzianie. Z kartkówki max 5 można dostać. Syna ma 3x6 ze sprawdzianów i 2x5 z karkówek i na semestr wystawiona i tak 5

[geoardzica_z_mlodymi]

Dżihad ematkowy?

[hanusinamama]

I cóż to da? Na zebraniu nauczycielka pokazała prace dzieci z całego semestru. Ja zapytałam z ciekawości - 100% na kartkówce to 6, a 100% na sprawdziane to 5? Na co nauczycielka odpowiedziała: prosze się cieszyć, u mnie 5 na koniec ma mało kto...dyskutuj z taką.

[geoardzica_z_mlodymi]

Żartowałam😉

[mikaaan]

Nic tym nie robimy. Ocena z chemii nie liczy się do liceum (do klas gdzie młody chce iść), po co się szarpać.

[hanusinamama]

U młodej tak jest z matmy. Ma kilka 6 - za kartkówki i za odpowiedzi przy tablicy. Ale juz ze sprawdzianów ma 5- bo to jest maksymalna ocena jaką można dostać. 100% i masz 5. 5 na semestr.
Mi to wisi bo młoda lubi matme i jest dobra...a to jest najwazniejsze tutaj...ale są szkoły gdzie się sypie 6 z rękawa a w 8 klasie ma to znaczenie.

[ichi51e]

moim zdaniem to jest demotywujące. Między dzieckiem które zrobiło na 5+ a 6 jest roznica cienka jak włos (de facto jest to roznica w przecinku albo jednym słowie) Moim zdaniem lepszym rozwiazaniem byłaby skala w której różnice między ocenami są podzielone rowno.

[hanusinamama]

Jest demotywujące. Mam nadzieję, ze matematyczka swoim podejściem nie zniszczy w młodej pasji do matematyki.
Młoda zgłosiła się do kangura. Nauczycielka do niej "ale wiesz ze nie postawie ci za to 6 na koniec?". Nosz kutwa mać. I w dupie mam 6 na koniec ( młoda też ma w dupie) ale tekst z serii "a co mi zawracasz dupę kangurem"

[1matka-polka]

Tez uwazam, ze to wyskalowanie jest do bani.

[fogito]

Tak. Stawiam.

[milva24]

Tak, u mojej córki dają jako ocenę cząstkową, na 6 na koniec roku trzeba nie tylko opanować podstawę na 100% ale jeszcze być aktywnym na lekcjach.

[kornelia_sowa1]

Tak i nie.

U większości nauczycieli jest to ocena do zdobycia przy opanowaniu 100% materiału.

U matematyczki, żeby dostać 6 na koniec trzeba mieć sukces jeszcze. Czyli minimum finalistę w etapie wojew.konkursu przedmiotowego.

Ona swoje wie i ma w dudzie przepisy.

Uprzrdzajac-ja też mam to w dudzie, mój osobisty bombelek tak samo.
5 mu wystarczy, do mat fizu się nie wybiera.

Widać nikomu nie zależy, bo nie słyszałam o tym by ktoś zrobił dżihad

[hanusinamama]

Jak ten dzihac miałby wyglądać. U mojej córki matematyczka ma takie samo podejście. Ona się okopała tym, ze ze sprawdzianu nie stawia 6. Ocena za sprawdzian ma wage 3, wiec jak ze sprawdzianu są 5, z kartkówek i odpowiedzi przy tablicy 6 ( młoda ma tego duzo bo bardzo lubi zadania rozwiązywać)..to nawet ze śrendiej 6 nie wyjdzie.
Już pomijam odpowiedź nauczyciela na zgłoszenie do konkursu matematycznego - Jak wygrasz i tak 6 nie postawie.

[kornelia_sowa1]

Dżihad to skarga co najmniej u dyrekcji , ale lepiej w kuratorium. Pisemnie.

Widzimisię Pani Ziuty nie może/powinno być ważniejsze niż przepisy.

Jak wspomniałam, synowi to.lotto . I mnie też. Bo oboje wiemy, że dzieciaki z czwórka od niej lepiej sobie radzą w liceach niż z szóstkami.z innych szkół.
No, ale jak ktoś musi wydrapać każdy punkt, żeby dostać się do wymarzonej klasy, to może mieć znaczenie ten jeden raz.

[hanusinamama]

Wiesz niestety w moim miescie brakuje nauczycieli....matematyków też.
MI też to lotto i byłam zdziwiona, że nauczycielowi tłumaczyłam czemu młoda sie zglosiła do kangura...bo lubi matematykę. Nie robi tego dla oceny. W dupie mam 6, młoda też...ja mam tylko nadzieję, ze baba nie zabije w dziecku miłości do tego przedmiotu. Nic więcej

[ga-ti]

Dają, dają, znaczy jeszcze w tamtym roku dawali i chyba nic się nie zmieniło. Dawali aż za bardzo.
I ja się z tym nie zgadzam, to znaczy, brakuje skali dla tych naj, naj, właśnie za konkursy, dodatkowe aktywności, szczególne zainteresowania. Trzeba by wprowadzić 7.
Zresztą, oceny się zdewaluowały, zwłaszcza w podstawówce.

[hanusinamama]

NO to widzisz zalezy w jakiej szkole i jaki nauczyciel. Jest to o tyle niesprawiedliwe, ze to jest liczy w rekrutacji do LO. Jedyna nauczycielka u córki w szkole, u której możliwa jest 6 bez konkursów to nauczyciel angielskiego. Przy czym to jest jeden z lepszych nauczycieli, uczy świetnie, klasa ma wysoki poziom i babka daje duzo z siebie.
U pozostałych na 6 muszą być jakieś ektra osiągnięcia, matematyczka zapowiedziała ze na koniec 6 nie stawia, nawet przy konkursie...

[ga-ti]

A ja uważam, że takie rozdawanie szóstek właściwie za nic i piątek w sumie też to oszukiwanie dziecka. Na języku obcym, dziecko się zgłasza, by uzupełnić lukę w zdaniu - plus, zgłasza się, by przeczytać zdanie - plus i tak w ciągu jednej lekcji 5 za aktywność - łał, dziecko zadowolone, rodzic zadowolony, nauczyciel spokojny, tylko takie postępowanie utwierdza ucznia i rodzica, że jest dobrze, bardzo dobrze, wszak dziecko ma masę piątek. A później zonk. Tu szóstka za plakat, tam szóstka za kartkę świąteczną, znów za aktywność... i się toczy. A później płacz, bo egzamin źle poszedł. No to egzamin łatwy zróbmy, a co. Płacz w liceum, bo żeby cokolwiek zaliczyć to trzeba mieć minimum 51% a do szóstki droga daaaleeekaaa.

[hanusinamama]

NINie wiem jak jest u was. U młodej za to co opisałaś nie ma plusów. Plusy są za odpowiedzi ale np. opisanie swojego weekendu, przeczytanie czytanki po angielsku czy jakieś dialogi w klasie. Dzieciaki mają bardzo wysoki poziom w szkole. I tak pani stawia 6 za 100% na sprawdzianie i tak młoda ma 6 na koniec roku ale ona śmiga z angielkiego. Sprawdziany sa trudne, 6 jest za napisanie go bezbłędnie.
Dla mnie 6 to kolejna ocena. I uwazam, ze lepsza jest szersza skala (własnie 1-6 a nie 2-5, bo lepiej mozna ocenić wiedzę ucznia). Jakoś tak bardziej anglistka stawiająca 6 motywuje dzieci do nauki niż matematyczka, która uważa ze 6 dla boga, 5 dla nauczyciela 4 dopiero dla ucznia

[kub-ma]

Za każdy sprawdzian, każdą kartkówkę, pracę domowa, odpowiedź itp. można u mnie otrzymać 6. Na semestr też kilka postawiłam.