wytłumaczcie mi, jak to z tymi wiatrakami jest

[asfiksja]

Dlaczego właściwie PIS nadal blokuje te wiatraki lądowe? Liczę szczególnie na naszych forumowych pisowców, ale nie pogardzę też rzetelną analizą.

[krwawy.lolo]

PiS tudzież reszta prawactwa z jednej strony stoi w opozycji do skrótowo rozumianej "ekologii", z drugiej reprezentuje tych wszystkich, którzy owszem, chcą mieć internaty 5G ale masztu w pobliżu nie, wiatraki tak ale w sąsiedniej wiosce, autostrady ... koleje, sklepy ... Wymieniać można beskońcem.

[dramatika]

krwawy.lolo napisał:

> chcą mi
> eć internaty 5G ale masztu w pobliżu nie, wiatraki tak ale w sąsiedniej wiosce,
> autostrady ... koleje, sklepy ... Wymieniać można beskońcem.

Egoiści, ale to nic. Zaraz pojawi się gwiazda, której kuzynka sprzeciwiająca się wiatrakom wierzy w czipy w szczepionkach i kupuje wodę strukturyzowaną od Zięby. Czyli foliarze, oraz oczywiście ruskie onuce, bo każdy foliarz to ruska onuca

[krwawy.lolo]

Aha, jest jeszcze dość powszechny u tych idiotów pogląd, że wiatraki są niemieckim koniem trojańskim.

[dramatika]

krwawy.lolo napisał:

> Aha, jest jeszcze dość powszechny u tych idiotów pogląd, że wiatraki są niemiec
> kim koniem trojańskim.

Raczej złomem, który chcą nam opchnać

[bei]

Tak naprawdę, to gdy są zbyt blisko wartość posesji spada. Mój tata był zachwycony farmą wiatraków, często tam jeździł, cieszył oczy- to dzieła sztuki nowoczesnej! Zachwyt mu minął gdy odwiedził znajomych, którzy mieszkają bliżej farmy- szum skrzydeł słyszany non stop jest uciążliwy, migotanie cienia również. Nie byli bardzo bliskimi sąsiadami farmy, ale jednak. Na pewno gdyby ktoś miał wybierać, to wolałby farmę, niż mieszkać blisko autostrady, albo przy promyku CPK , ale trudno dziwić się protestom. Na wpływie pola magnetycznego na organizmy żywe nie znam się. Wiem, że są protesty przy budowach wielkich farm Fotowoltaiki, tam poruszany jest temat problem pola magnetycznego.

[tanebo001]

• Hałas elektrowni wiatrowych prawda czy mit

[bei]

U siebie chętnie bym zainstalowała turbinę wiatrową- taką bezłopatkową, w kształcie walca (na własne potrzeby)

[teodor-k]

Dobrze robi PIS że blokuje bo na wsi ludzie mają zdrowi być . "Od porządku, ludkowie, jest Pambóg, on pilnuje, żeby wszystko szło, było jak było. A diabeł chce zmieniać, powiada: ulepszać. Słyszycie? Ulepszać! Już jemu mało, że krowa cieli sie, dzie tam: on chce, żeby sie źrebiła! O, do czego idzie! Krowy bedo sie źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili. Chłop z chłopem spać bedzie, baba z babo, wilki latać, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, zajdzie na wschodzie! (...)
Wy wiecie ludkowie, co sie teraz na świecie wyprawia? Mężowie żony rzucajo, matki dzieci! Z ludziow mydło sie robi! Żyto kosami żno: bywajo całe wioski, że sierpa nie uraczysz! (...)
A w miastach, co w miastach się wyprawia! W dzień śpio, w nocy pracujo, w piątki nie poszczo, niedzielow nie świętujo! Sodomagomora.

[woman_in_love]

Dlatego, że to konkurencja dla węgla, którego mamy na 150 lat i na skutek wiatraków spadło by jego wydobycie.

[ludborka]

Bo kradną wiatr, a nie są z ***

[rb_111222333]

Nie wiem dlaczego PiS blokuje, ale farmy wiatrowe to nie jest sam miód a raczej wolna amerykanka. Miałam okazję przyjrzeć się procesowi stawiania wiatraków, który był bardzo śliski. Począwszy od dogadania się z wójtem (moim zdaniem nie bezinteresownym) i propozycje stawiania wiatraków jak najbliżej domów nie patrząc na stały hałas generowany przez wiatraki, przez wzory umów proponowane mieszkańcom za możliwość korzystania z ich ziemi, które nakładają na właścicieli dużo obowiązków i kar, natomiast nie obligującej firm wiatrowych do niczego, łącznie z zapłatą. Pytanie też czy stawianie wiatraków w Polsce, poza pomorskim, ma sensu ekologiczny tzn czy wiatry są na tyle silne i długotrwałe, że produkcja energii ma sens, czy może chodzi tylko o zgarnięcie dopłat.

[eriu]

Bo walczy z alternatywnymi źródłami energii, bo „Polska węglem stoi” i górników trzeba w tyłeczki całować. Plus uprawiają politykę krótkowzroczną i unikają w ten sposób strajków jakie górnicy wznieśliby (bo zaraz by przyjechali do Warszawy gnój na ulice wywalać) gdyby zaczęto rozmawiać o tym jak w rzeczywistości wygląda opłacalność polskich kopalni i że wypadałoby przeprowadzić restrukturyzacje i zwolnienia. Poza tym musieliby wtedy przyznać rację Unii Europejskiej, że węgiel się kończy tzn era węgla.

Tym bardziej, że polski węgiel wcale nie jest dobrej jakości i jego wydobycie nie jest wcale opłacalne, bo nie daje dużo energii w porównani z węglem sprowadzanym z zagranicy. Zwłaszcza jak się to przyrównuje do kosztów wydobycia i całego przemysłu górniczego i wszystkich przywilejów górniczych. Nie mówię, że to łatwa praca, ale że obecny kształt przywilejów jest bardzo kosztowny dla nas jako społeczeństwa. Zwłaszcza przy słabej jakości węglu, z którego uzyskuje się mało energii.

Dodatkowo elektrownie w Polsce są starej daty i wymagają modernizacji. No ale nasi rządzący też nie chcą tego przyznać. Po prostu jest pójście w zaparte i polityka sukcesu, że jest super. I wycofano to co udało się kiedyś uzyskać aby iść w odnawialne źródła energii wiatru.