Krokodyl rozwarł paszczę

[kozaki_za_kolano]

next.gazeta.pl/next/7,151003,29402623,zapasc-liczba-urodzen-w-polsce-pobila-niechlubny-rekord-najgorzej.html#s=BoxOpMT
Dlaczego Polki nie chcą rodzić? No dlaczego, ciekawe....? Może akcja "wspólne łóżko tylko dla małżeństw" pomoże odwrócić ten trend?

[woman_in_love]

Trzeba wprowadzić bykowe i łaniowe.
Dla prawniczek bez kas fiskalnych danielowe.

To proste rozwiązanie: nie masz dzieci to płacisz 40% podatku i bez kwoty wolnej, a jak się nie podoba to wypad z granicę (możesz wrócić na emeryturę, ale... z polskiego budżetu jej nie dostaniesz, a zagraniczną cyk i opodatkujemy 40%).
W przypadku danielowego ryczałt 10 000 / miesiąc.

[daniela34]

A to spoko, bo ja mam kasę fiskalną.

[mysiaapysia]

Czy taka kasa jest obowiązkowa jeśli wystawia się faktury?

[daniela34]

Jeśli obsługuje siè osoby fizyczne - jest obowiązkowa. Jeśli tylko firmy - nie. Ja obsługuję głównie "fizoli."

[nenia1]

mysiaapysia napisała:

> Czy taka kasa jest obowiązkowa jeśli wystawia się faktury?

Podatnik świadczący usługi na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej może korzystać ze zwolnienia z ewidencjonowania obrotu w kasie fiskalnej, jeśli zapłatę za usługi w całości otrzymuje bezgotówkowo - na swój rachunek bankowy.

[woman_in_love]

ojej, to ty jesteś prawniczką?

taką jak moja ulubiona z dzieciństwa Ally McBeal? ale to urocze...

[daniela34]

Nie, jestem krawcową przecież. Szyję prujęi z tego się utrzymuję. Już pisałam.

[mid.week]

I dusisz!

[daniela34]

I duszę...

[woman_in_love]

jak dusi kasę, to wlepić pogłówne

[daniela34]

Jak dusi skutecznie to raczej pogrobowe☠️☠️☠️

[bi_scotti]

Danielo, jesli (jak w watku obok zapodane) jestes Lotosem, Woman wprowadzi lotosowe - powinno wystarczyc chociaz na jedna miske dobrej zupy Mniam Cheers.

[mid.week]

woman_in_love napisała:

> Trzeba wprowadzić bykowe i łaniowe.
> Dla prawniczek bez kas fiskalnych danielowe.

🤣🤣🤣🤣

[marta.graca]

To jest takie sygnaturkowe ❤️

[fragile_f]

Najwyzszy czas zwołać jakąś komisję, która pomoże rozwiazac tę zagadkę.

Proponuję sklad: 4 biskupów, 1 incel z konfy, ze dwóch ginekologów z sumieniem i Pawłowicz w ramach eksperta od związków damsko-meskich i wedrujacej macicy.

[daniela34]

Płaczącej krawymi łzami 😭

[kozaki_za_kolano]

Do komisji zgłaszam mordosiurka, tego, co pokochał koleżankę swojej żony.

[anorektycznazdzira]

Zapomniałaś o specjaliście od uzależnień Jarosławie Maleńkim

[daniela34]

Jarosław jest jak Kapitan Wagner z C.K.Dezerterów - zna wszystkie możliwe pytania i wszystkie możliwe odpowiedzi.

[anorektycznazdzira]

Jarosław jest jak Napoleon- z tego co wiem powinien już nie żyć.

[gr.ruuu]

A właśnie, czy to nie zdumiewające, że błogosławione łono, które wydało bliźnięta poprzestało na tym skromnym wyczynie? Czyżby mamusia K. z rozpaczy zaczęła po porodzie dawać w szyję?

I jak to jej się udało - antykoncepcji nie było za bardzo, a od obowiązków w łóżku katoliczką nie powinna się uchylać. Oj, brzydkie podejrzenia się nazywają... Podobnie jak w przypadku innych naszych katopatriotów, co to ani sami z rodzin wielodzietnych się nie wywodzą, ani nie spłodzili dostatecznie dużo potomstwa

[mid.week]

A Godek przewodniczaca!

[fragile_f]

Oj pacz pani, zapomniałam o skoczyć.

No i trzeba zakazać in vitro i badań prenatalnych, od razu dzietność skoczy.

[fragile_f]

Oj pacz pani, zapomniałam o kajusi.

No i trzeba zakazać in vitro i badań prenatalnych, od razu dzietność skoczy.

[mdro]

"i wedrujacej macicy"

A macica to nie Borynie się przewróciła? Kiedyś to był lud polski silny, nawet faceci mieli macice!

[marta.graca]

Zbyt mało liczny skład. Powinno być więcej inceli.

[beataj1]

I bardzo dobrze. Niech mają dzieci tylko ci co chcą. Po co kogokolwiek namawiać.

Lukę zapełnią imigranci. Na razie z Ukrainy, Białorusi etc. A z czasem pewnie i z Afryki.

Może to na dobre wyjdzie polskokatolickiej Polsce.

[nenia1]

beataj1 napisała:

> I bardzo dobrze. Niech mają dzieci tylko ci co chcą. Po co kogokolwiek namawia
> ć.
>

problem w tym, że całkiem sporo chce a nie może. Tym pisowskie państwo też nie pomaga, in vitro to grzech.

[mid.week]

nenia1 napisała:

> beataj1 napisała:
>
>
> problem w tym, że całkiem sporo chce a nie może. Tym pisowskie państwo też nie
> pomaga, in vitro to grzech.


Sieroty przygarniac albo modlic się wiecej a nie eksperymenty na zarodkach robic. W dudach sie poprzewracało!

[beataj1]

Bo pisowskie państwo jest po prostu złe. Jestem za pomocą chętnym. Ale bardzo przeciw namawianiu.

Nic się ludzkości nie stanie jak się urodzi nas mniej.

[nenia1]

beataj1 napisała:

> Bo pisowskie państwo jest po prostu złe. Jestem za pomocą chętnym. Ale bardzo
> przeciw namawianiu.
>
> Nic się ludzkości nie stanie jak się urodzi nas mniej.
>
w skali globalnej nie, ale już w skali lokalnej skutku depopulacji będą dotkliwe.

[homohominilupus]

beataj1 napisała:

> I bardzo dobrze. Niech mają dzieci tylko ci co chcą. Po co kogokolwiek namawia
> ć.
>
> Lukę zapełnią imigranci. Na razie z Ukrainy, Białorusi etc. A z czasem pewnie i
> z Afryki.
>
> Może to na dobre wyjdzie polskokatolickiej Polsce.
>

No z tymi z Afryki to już pojechałaś

[beataj1]

No ale taka jest rzeczywistość. Przecież, to że nie jest to wymarzony scenariusz nie sprawi że przestanie być realny.

[triss_merigold6]

Doprawdy, doświadczenia niemieckie, francuskie czy szwedzkie pokazują, że eksperyment z importem lekarzy i inżynierów z Afryki się nie udał.

[beataj1]

Doprawdy nie mówię o imporcie tylko o nieuniknionej sytuacji gdzie większa część Afryki za chwile nie będzie sie nadawać do życia. I cześć z mieszkańców tego kontynentu poszuka takiego miejsca w Europie. I u nas pewnie też.

Importować ich nie musimy. Po prostu przyjadą.

[triss_merigold6]

No to nie będzie. Może nie za chwilę, jednak procesy trwają latami. Poszuka... Po to państwa europejskie podpisują umowy z Turcją i krajami afrykańskimi na organizację obozów poza Europą, żeby ograniczać napływ.

[beataj1]

No teraz tak. Ale przypominam że europejska demografia jest jaka jest.

Za chwilę możemy ich zapraszać grzecznie, jak nam społeczeństwo zacznie wymierać.

Na razie Ukraińcy ratują sytuację. To dobry okres przejściowy dla naszych rasistów.
Niby nie nasi, a jednak biali, łatwiej będzie to przełknąć niż sasiada z Kongo.

[triss_merigold6]

Nie ma problemu z JEDNYM sąsiadem z Kongo.
Problem leży w liczbie, klanowosci i obyczajach.

[beataj1]

Cóż. Nas jest i będzie coraz mniej.
Będzie więcej miejsca dla innych. A jacy ci inni będą to się zobaczy.

[langsam]

Jednocześnie jednak Europa - łącznie z Ukrainą i Rosją, to bynajmniej nie jest tylko kwestia zachodu - odnotowuje stały, wieloletni trend spadku narodzin. Wcześniej czy później, podoba ci się, czy nie, muszą tu napłynąć ludzie z terenów, na których ziemia im się zapadnie pod nogami. Czyli w naszym przypadku - z Azji i Afryki.

[iwles]

No i minister zaopatrzenia Macierewicz, będzie zaopatrywał głodne dzieci w parówki.

[...]

[dramatika]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[iwles]

"to chyba choroba psychiczna i ja bym to leczyła"

Przyznanie sie, to już pierwszy krok do wyleczenia
Powodzenia dramatiku 🤣

[woman_in_love]

to chyba choroba psychiczna

Ty, a może one wam robią na złość?
Coś czuję, że to nici z wielkiej narodowej i katolickiej Polski .

[dramatika]

woman_in_love napisała:


> Ty, a może one wam robią na złość?
> Coś czuję, że to nici z wielkiej narodowej i katolickiej Polski .

Ewentualne dzieci postępowych Polek, czyli Oskarki i Juleczki i tak robiłyby dla wroga, więc brak dzietności w tych środowiskach raczej średnio nas niepokoi

[woman_in_love]

brak dzietności w tych środowiskach raczej średnio nas niepokoi

Spokojnie, Ukrainki to nadrobią, ale pożegnacie się z narodowo-katolickim imperium .

[gr.ruuu]

#wychowamwamlewaków
#wielodzietnalewaczka

[sky.dancer]

dramatika napisał(a):

> kozaki_za_kolano napisała:
>
>
> > Dlaczego Polki nie chcą rodzić? No dlaczego, ciekawe....?
to chyba chor
> oba psychiczna i ja bym to leczyła.

Przy obecnym stanie psychiatrii w Polsce?
Powodzenia!!!

[dramatika]

sky.dancer napisała:


> Przy obecnym stanie psychiatrii w Polsce?
> Powodzenia!!!

Też fakt. Ogólnie znikąd nadziei.

[cegehana]

A ja się zastanawiam dlaczego tak niezmiernie przedstawia się sytuację jako negatywną kiedy niezmiennie od lat nie udaje się dostosować państwowej infrastruktury do potrzeb tych ludzi którzy są. Brakuje wszystkiego: żłobków, przedszkoli, pediatrów, specjalistów dziecięcych, nauczycieli w szkołach, kawalerek dla kawalerów, mieszkań trzypokojowych dla rodzin, miejsc w zolach i dpsach dla osób wymagających stałej opieki ktore prędzej czy później zdarzają się w każdej rodzinie, węgla do ogrzewania, czystej wody, czystego powietrza, ścieżek rowerowych, szaletow publicznych... A jakby teraz się urodził wyzowy rocznik to brakowaloby jeszcze bardziej.

[dramatika]

cegehana napisał(a):

> A ja się zastanawiam dlaczego tak niezmiernie przedstawia się sytuację jako neg
> atywną kiedy niezmiennie od lat nie udaje się dostosować państwowej infrastrukt
> ury do potrzeb

Prawda czasu i prawda ekranu. Raz wysoka dzietność jest zła, bo trzeba ratować Matkę Ziemię oraz kobieta ma prawo być bezdzietna, a innym razem wysoka dzietność jest dobra, jak trzeba znowu powałkować temat aborcji (pomijając to, ze narracja, ze kobiety nie rodzą, bo się boją rodzić downy i potworki jest wybitnie naciągana)

[wkswks]

W tych wszystkich dpsach i przedszkolach ktos musi pracować. A ludzi coraz mniej i to przede wszystkim w tych branżach nie ma oszałamiających zarobków.

[cegehana]

Roczniki wyzowe są teraz dorosłe i liczniejsze niż dziecięce a mimo to brakuje (tak jak i brakowało 20 i 30 lat temu). To sobie wyobraz że sytuacja by była odwrotna.

[wkswks]

Ja ci powiem jak to wyglada w Monachium. Niby dyzo obcokrajowcow, ludzi nie znających języka i bez papierów o swoim wyuczonym zawodzie. W urzędasach pracy wciskają oferty pracy w domach starców i tutejszych dpsach komu popadnie. I co? I nie ma komu pracować.
Zarobki parszywe, miasto do życia drogie.
Mózgi- właściciele prywatnych instytucji by zaoszczędzić i nir podnosić stawek za pobyt masowo wyprowadzają przybytki poza miasto.
Skoro nikt nie chce pracować dwa kroki od metra, co ma go zachęcić by tłuc się kolejką podmiejską kilkadziesiąt minut- godzinę w jedna stronę? I tak zwracają koszty biletów lub benzyny, ale czasu nic nie zwróci.

[kozaki_za_kolano]

cegehana napisał(a):

> A ja się zastanawiam dlaczego tak niezmiernie przedstawia się sytuację jako negatywną

> .. A jakby teraz się urodził wyzowy rocznik to brakowaloby jeszcze bardziej.

O to to! Obatel zadowolony ma być, patrzeć optymistycznie. To się nazywa postawa obatelska.

[sanciasancia]

Bardziej mnie dziwi, że ktoś jeszcze chce mieć dzieci.

[chlodne_dlonie]

Cóż..w czasie wojen też się rodziły..
Ale fajny ten świat nie jest, a na pewno coraz mniej przyjazny..

[triss_merigold6]

Z powodu braku antykoncepcji i możliwości bezpiecznego usuwania ciąż z gwałtów.

Wręcz przeciwnie, w porównaniu z takim początkiem XX w. czy nawet dwudziestoleciem międzywojennym świat jest zajebiście przyjazny.

[nangaparbat3]

Świat jest przyjazny, ale rozziew między oczekiwaniami a rzeczywistością jest chyba większy niż kiedykolwiek

[tanebo001]

Jakimi oczekiwaniami?

[gr.ruuu]

W latach 80. jak był wyż to za to było fajnie i przyjaźnie

[mama-ola]

sanciasancia napisała:

> Bardziej mnie dziwi, że ktoś jeszcze chce mieć dzieci.

Mnie też.

[simply_z]

Mnie też. Fajnie już było

[zwyczajnamatka]

Mnie też, szczególnie trzecie i kolejne dzieci mnie dziwią w tych czasach.

[gr.ruuu]

A wyż stanu wojennego Cię nie dziwi? A dzieci okresu transformacji? A dzieci w czasach bezrobocia i kryzysu lat 2000?

[mgla_jedwabna]

nihilnova.wordpress.com/2012/12/05/z-cyklu-rodz-sobie-sam-ciaza-i-macierzynstwo-czyli-o-czym-sie-nie-mowi-skutki-porodu-skutki-ciazy-oraz-dlugofalowe-skutki-macierzynstwa/

Ot i wszystko w temacie "wmówiono nam, że stan błogosławiony to obciążenie". Otóż odwrotnie - usiłują wmówić nam, że stan nieuchronnie prowadzący do pogorszenia zdrowia to stan błogosławiony.

[triss_merigold6]

Przecież to jakieś pomieszanie z poplataniem i dane z kompletnie z dupy.
Nie wiem kto i co usiłuje wam wmówić, ale ciąża nie jest ani stanem totalnie lightowym, ani nie jest stanem nie do zniesienia bez ciężkiego uszczerbku.

[dramatika]

triss_merigold6 napisała:

> Przecież to jakieś pomieszanie z poplataniem i dane z kompletnie z dupy.


W mediach non stop formatowanie, że ciąża to choroba, dzieci to szkodniki, planeta umrze, a te nagle wyskakują z pierdololo, że kobiety się boją rodzić, bo zakaz aborcji. Trzylatek by się zorientował, że to nie są prawdziwe opinie, dane i fakty, tylko produkty agencji PR.

[woman_in_love]

dramatisiak, ale czujesz ten koniec narodowo-katolickiej IV RP?

z taką demografią Katolickiej Polski już nie ma

[mgla_jedwabna]

Nie wiem, czy zauważyłaś, ale w linkowanym tekście występuje rozróżnienie na to, co występuje prawie zawsze, oraz to, co jest rzadkie, ale nadal możliwe.

[dramatika]

mgla_jedwabna napisała:

> usiłują wmówić nam, że stan nieuchronnie prowadzący do pogorszen
> ia zdrowia to stan błogosławiony.

Też fakt. Na tym forum przeczytałam już, że ciąża to choroba, to nie dziwota, że baby nie chcą chorować

[yadaxad]

Jakie łaniowe, bykowe? Podatek od niepłodności, przynajmniej w EU, nie przejdzie. Może podatek od stresu, bo przy nim też się trudniej zachodzi.

[woman_in_love]

przejdzie bez problemu: 40% to stawka podstawowa dla wszystkich

a za każde dziecko -10% zniżki

[yadaxad]

To w czym problemy każdej władzy w podnoszeniu podatków?

[woman_in_love]

w niczym, dlatego powinni w końcu wprowadzić - tylko to zwiększy dzietność!

bezdzietne lambadziary z korpo i ich koledzy zamiast robić kariery - tzn. nie będzie się im już opłacało ich robić - wezmą się za robienie dzieci