Czy to możliwe ( medyczne)

[konsta-is-me]

Jest sobie mały guzek na ramieniu,wyskoczył nagle.Jest na nim strupek ,który się niby goi ale potem znów jest strupek ,który się goi ale potem...itd.Tak przez kilka miesięcy.
Lekarz pierwszego kontaktu podejrzewa rak plaskonablonkowy.Dermatolog też ale właściwie nie jest pewien bo bez badania to nie wiadomo.
Po badaniu histopatologicznym wychodzi "włókniak twardy" czyli właściwie nic groźnego, ot taki wlokniaczek jaki prawie każdy ma gdzieś tam.
To możliwe ?
Czy ktoś pomylił wyniki ,sama nie wiem.
A może jestem nienormalna i sobie wyszukuje problemy , jeszcze obejrzałam ten materiał w TVN o facecie który z kolei nie odebrał wyników i się nakręciłam?
Ale niepokoi mnie , że to nie chciało się zagoić.

[mgla_jedwabna]

Skoro guzek jest mały, to dlaczego nie wycięli ci go od razu w całości?

[lemonka5]

Miałam taki na karku na linii włosów, niegojacy się strupek, który ciągle krwawił przy każdym mocniejszym dotknięciu. Wycięli w całości ambulatoryjnie, zbadali histopatologicznie nie wyszło nic podejrzanego.

[konsta-is-me]

Wycięli w całości od razu.
I tak posłali do badania, on mały był, z pół cm.maks.
Próbka miała 0.7 cm powierzchni.

[jkl13]

Skoro wycięli i zbadali, to czym się martwisz? Przecież dopiero badanie daje wiarygodny wynik tego, co to był za guzek. W twoim przypadku włókniak. Dlaczego uważasz, że jest inaczej?

[livia.kalina]

No napisała - tym, że ktoś pomylił wyniki. To teoretycznie mozliwe ale w bardzo niewielkim stopniu. A dzieje sie coś niepokojącego z tym miejscem po wycięciu?

[konsta-is-me]

No blizna jest, ale to raczej normalne.
Pewnie się nakrecam bez sensu, ale to dlatego że ponad miesiąc czekałam na te wyniki i zdążyłam się naczytać google ( tak, wiem...)

[livia.kalina]

Dobrze sobie racjonalizujesz swój strach. Tego się trzymaj.

Oczywiście obserwuj miejsce i zgłoś się do lekarza jak cokolwiek cię niepokoi ale przede wszystkim ciesz sie dobrym wynikiem badania wycinka

[aguar]

Trochę to brzmi jak odczyn po szczepieniu na gruźlicę, tak mi się skojarzyło, ale pewnie nie ten trop...

[beata985]

Miałam takiego niegojacego się, wiecznie krwawiacego, nawet tu pytałam, diagnozy różne były aż musiałam wyciąć, Poszło do badania i wrocilo jako coś rakowego niegroznego...

[zuzanna_a]

A jest opcja powtorzenia badania? Wyciecia w calosci? Mialas biopsje czy calosc do badania?
Tak, mam znajomych pracujacych w hist-pat, pomylki w badaniach są. I to wcale nie rzadko. Czasem przez blad osoby badajacej, czasem przez to jaki dostaje material. Niestety. Problemem guzow jest to ze sa niejednolite. Mozna sobie to wyobrwzic jakbys igla chciala trafic w sitko. Mozesz trafic w metal z ktorego jest zbudowane / mozesz trafic w powietrze. I potem do badania idzie „powietrze” i wynik jest prawidlowy, w sensie nie ma tam podejrzanych komorek.

[konsta-is-me]

Rozumiem.
Ale u mnie wycięli całość.

[silenta]

Coś wygląda na oko na coś a w badaniu histopatologicznym wychodzi coś innego. Nic niespotykanego. Ocena na oko to ocena na oko, diagnozę stawia się po obejrzeniu materiału pod mikroskopem. Nie nakręcaj się.

[szare_kolory]

Jeśli masz wątpliwości to powtórz badanie. W innym labo (jeśli masz wpływ na to gdzie będzie badany wycinek), albo przynajmniej niech inny lekarz pobierze materiał do badania.
Filmami czy reportażami nie ma sensu się nakręcać, bo to dowody anegdotyczne. Czyli raz jednemu chłopu w uchu siedział krasnoludek. A potem się okazało, że ani nie krasnoludek ani nie w uchu tylko np. piasek w nerkach. Takie filmy pokazują rzadkie o ile nie jednostkowe przypadki, ponieważ dziwadła od zawsze wzbudzały zainteresowanie a przecież film to właśnie ma na celu.
A na koniec moja prywatna opinia: mało co wkurza mnie tak, jak lekarz, który feruje diagnozy bez badania. Całkiem tak, jakby niektórzy mieli rentgen w oczach

[asia_i_p]

A jesteś w stanie coś zrobić? W sensie zostało tyle materiału, żeby powtórzyć badanie? Bo jak wycięli całość i nie możesz zrobić nic, to bym się nie przejmowała. O ile dobrze kojarzę, plaskonablonkowy bardzo rzadko daje przerzuty i też by ci go po prostu wycięli.

[asia_i_p]

Doczytałam trochę, w różnych źródłach jest różnie, raz że bardzo rzadko daje, raz że może dawać. Jeżeli miałabyś się tym trwale stresować, a nie ma już możliwości zbadnia próbki, to idź do zaufanego lekarze i on ci powie, o powinnaś sobie zbadać i kiedy, żeby się upewnić, że nie nastąpiła pomyłka (najbliższe węzły? jakieś konkretne badania krwi?).

[konsta-is-me]

Chyba tak zrobię, ale pewnie się nakrecam i mnie nie potraktują poważnie - tak mi się wydaje.Może i przesadzam.

[bazia_morska]

Można powtórnie przebadać materiał, zajrzyj na forum Dum Spiro spero, tam znajdziesz dokładne wskazówki.

[evee1]

Jak się da przepadać to co wycięli, to możesz spróbować. Ponieważ mieszkam w Australii, to tutaj raki skóry podstawnokomorkowe (BCC) i plaskonablonkowe (SCC) są dość częste. Tylko się wycina i już. Dopiero melanoma budzi grozę i słusznie.
Prawdę mówiąc zdziwiona bym była, gdyby ten Twój guzek był faktycznie którymś z powyższych, bo one na ogół są płaskie, ale to, że coś jest "na ogół", to nie znaczy, że zawsze.
Jak Cię to męczy, to dla uspokojenia przebadają ponownie.

[dwa_kubki_herbaty]

Miałam na nodze, przez 2 lata co golilam to strupek, z jednego zgrubienia zrobily się 3, wycięłam, bylo badane - wlukniak.
Bylo to 15 lat temu.
Od miesiaca mam nową gulkę tym razem na nadgarstku, na razie myślę że to jakiś pryszcz ;P

[dwa_kubki_herbaty]

Wlókniak

[1matka-polka]

dwa_kubki_herbaty napisała:

> Wlókniak

Wstydliwy?

[iwles]

Czy lekarz pierwszego kontaktu i dermatolog użyli słowa "rak"? Czy "nowotwór"? Pamiętasz?

[konsta-is-me]

Pierwszego kontaktu dała podejrzenie , plaskonablonkowy.Choc niby to nie jest jakoś bardzo niebezpieczne.
Dermatolog i chirurg -" nie wiadomo ,trzeba zrobić badanie".

[jammer1974]

Skoro wyszly dobre wyniki to nie rozumiem czym sie przejmujesz.

[aguha]

Myślę, że możesz spokojnie spać. Sytuacją opisaną przez TVN nie sugerowałabym się, oczywiście, jeżeli myślimy o tej samej sprawie (szpital w Łukowie?). Mężczyznę z reportażu nie poinformowano o wyniku badania histopatologicznego. 😧
uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/przez-4-lata-szpital-nie-poinformowal-go-o-smiertelnej-chorobie-jak-mozna-nie-dac-szansy-na-leczenie,353179.html