75 latek i znęcanie się nad rodziną.

[la_bonne_cusine]

Małżeństwem od od blisko 50 lat. Żona wreszcie zgłosiła przemoc, która trwa praktycznie bez przerwy. Jest niebieska karta, wzywana policja ( od niedawna ok 2-3 lata, wcześniejszych interwencji brak). Przesłuchani byli sąsiedzi, dzieci.
Myślicie, że facet zostanie skazany , dostanie choćby zawiasy czy z np. z racji wieku umorzenie.
Dowodów wielu nie ma. są zeznania świadków potwierdzające zarzut.

[woman_in_love]

Żona wreszcie zgłosiła przemoc

Przemoc rodzinna niszczy nie tylko głupią żonę, ale także dzieci, sąsiadów i dzieci sąsiadów.
I dlatego powinna solidarnie razem z nim trafić do pudła za awantury domowe i za ich nie zgłoszenie 50 lat temu.

[zonkli]

Będzie to zależało od determinacji żony i dzieci by do skazania doprowadzić.
Jeśli chodzi o pozbycie się pana z domu to są paragrafy gdzie za przemoc mogą go zwinąc na pół roku do aresztu, zakaz zbliżania.
Polskie przepisy prawa nie zwierają żadnych specjalnych regulacji odnośnie wykonywanie tymczasowego aresztowania i kary pozbawienia wolności wobec osób w wieku senioralnym.

[la_bonne_cusine]

Chodzi o to że jeśli facet zostałby uniewinniony choćby z braku wystarczających dowodów ( przedawnienie) to z zemsty może dopuścić się czynu zagrażającego wręcz życiu.

[zonkli]

A jak się teraz zachowuje? czy można go teraz aresztowac za przemoc (na pół roku)?
Są groźby karalne? mieszkają razem? Eksmitowany? Dzielnicowy powinien być wprowadzony w temat, rozmawiac z dzielnicowym by miał nadzór, zgłaszać i pilnować by policja działała.
cieszyn.policja.gov.pl/ka6/informacje/wiadomosci/302833,Areszt-dla-sprawcy-przemocy-w-rodzinie.html

Współczuję strachu.

[demodee]

> Chodzi o to że jeśli facet zostałby uniewinniony choćby z braku wystarczających dowodów ( przedawnienie) to z zemsty może dopuścić się czynu zagrażającego wręcz życiu.

A nawet jeśli nie zostanie uniewinniony, tylko odsiedzi 6 mcy, to jak wróci, to też może się dopuścić "czynu zagrażającego wręcz życiu".

Żona nie może się rozwieść?

[taki-sobie-nick]

Rozwiedziony tez może być niebezpieczny.

[demodee]

> Rozwiedziony tez może być niebezpieczny.

Ale po rozwodzie żona nie będzie z nim mieszkać pod jednym dachem, więc jako ofiara nie będzie pod ręką.

[mikams75]

podejrzewam, ze glowny problem jest w tym, ze emeryci nie maja dokad sie wyprowadzic.

[kozaki_za_kolano]

Tak z ciekawości, to co ją skłoniło do zgłoszenia teraz, skoro sytuacja trwa od dawna?

[mgla_jedwabna]

Skoro jest wystarczająco zdrowy, by popełniać akty przemocy, da radę odsiedzieć swoje. Oby jak najdłużej.

[iwles]

Nie kojarzę, żeby był jakiś paragraf, ograniczajacy maksymalny wiek.

[zoohaaaa]

Moj ojciec, znecal się od ponad 20 lat.
Psychicznie i fizycznie.
Dostal zawiasy.

[livia.kalina]

Siostra Bernadetta, ze zgromadzenia boromeuszek, tłukąca dzieci w domu dziecka i zmuszająca jedne dzieci do gwałcenia innych, po wyroku dwa lata, miała zawieszoną karę ze względu na wiek. Miałą 59 lat. Na szczęście jak sie zrobił szum medialny, to karę odwiesili.

www.rmf24.pl/fakty/polska/news-siostra-bernadetta-trafila-do-wiezienia,nId,1429841#crp_state=1

[koronka2012]

No dobrze ale co oni właściwie chcą osiągnąć?
Kary bezwzględnego więzienia? No na to niech raczej nie liczą. A każda inna kara nie rozwiąże problemu.
Nawet jeśli facet zostanie skazany to przecież niczego nie zmieni w ich codziennym życiu? Nadal będą mieszkali pod jednym dachem

[abidja]

Zmieni.
Ofiara zostanie wysluchana, system okaze jej wsparcie, sasiedzi okaza wspolczucie a sprawca poniesie kare. To duzo. Poczucie sprawiedliwosci daje ogromna moc.

[ritual2019]

I to jest problem ustawodawstwa w pl. W normalnym kraju by wylecial z domu do aresztu i dostal zakaz zblizania sie do ofiar zanim by go ktokolwiek skazal. Nie mialby szans wrocic Di domu. A w pl ma prawo mieszkac. Absurd.

[woman_in_love]

dostal zakaz zblizania sie do ofiar zanim by go ktokolwiek skazal

w UK on również nie działa

[ritual2019]

Dziala bardzo dobrze.

[demodee]

> Nie mialby szans wrocic Di domu. A w pl ma prawo mieszkac. Absurd.

No nie wiem. Jeśli dom należy do tego przemocowca, to dlaczego miałby do niego nie wrócić po odbyciu kary? No, chyba że dostałby od sądu konfiskatę majątku.

[ritual2019]

Nie ma znaczenia do kogo nalezy dom, przemocowiec nie ma prawa zblizac sie do ofiary. Polskie ustawdowstwo jest poprostu absurdalne.

[demodee]

> Nie ma znaczenia do kogo nalezy dom, przemocowiec nie ma prawa zblizac sie do ofiary.

Ale to sąd o tym decyduje.

Jeśli ojciec-przemocowiec nie będzie mógł po odbyciu kary więzienia wrócić do swojego domu, to pewnie pójdzie mieszkać do dzieci. To jest lepsze rozwiązanie?

[ritual2019]

W Polsce jak napisalam sad na podstawie absurdalnego prawa. U mnie to dobro ofiary jest wazniejsze wiec jesli nawet to ofiara musialaby opuscic dom to oprawca moze wrocic dopiero po tym fakcie. I zadne sad nie wysle oprawcy do dzieci itp.

[znowuniedziela]

Hehehe...
Jestem dzieckiem takiej pary. Idealnie opisane moje życie minus 'żona wreszcie zgłosiła przemoc' bo nie zgłosi bo się boi.
I powiem Wam, nikt nic nie zrobi. U moich Rodziców trwa to i eskaluje, bo Ojciec coraz starszy i bardziej agresywny a dochodzi jeszcze starość Mamy. I to, że dom jest Ojca,więc Mama 'się boi' że on ja wyrzuci z domu. .
Wiecie kto cierpi na tym? Nadal dzieci mimo wieku 😔

[teodor-k]

Szkoda że nie zadbała o wpis do księgi wieczystej .Nie ma takiej opcji by ją wyrzucił .Raczej to on powinien mieć problemy z przemocą .Przykre bo widać że się nie zmieni ,a dzieci zawsze cierpią gdy ktoś bliski znęca się nad rodziną .

[demodee]

> Nie ma takiej opcji by ją wyrzucił

Ale może doprowadzić do tego, że sama się wyprowadzi. Np. do dzieci...

[znowuniedziela]

Nie mogła zadbać, bo jak? Najpierw dom był teściów potem jednej z sióstr, która przepisała na brata. No i tak jest i tak zostanie. Jest jeszcze odgrażanie, że przepisze wszystko nie swoim niewdzięcznym dzieciom,które stoją bezczelnie po stronie Mamy,a dzieciom siostrzenic lub bratankowi,który jest jego zdaniem idealnym kandydatem do dziedzictwa ojcowizny. 😔😔😔

[demodee]

> że przepisze wszystko nie swoim niewdzięcznym dzieciom,które stoją bezczelnie po stronie Mamy,

Ale wtedy obowiązuje zachowek, czyli pieniądze dla żony i dzieci od spadkobierców. Nie wiadomo, w jakim stanie ten dom, może lepiej dostać parę groszy zachówku, niż się bujać z ruderą?

[teodor-k]

Póki mama żyje nic nie może zrobić .Sprawa trudna bo jak żyć i szarpać się codziennie z takim człowiekiem .Ja bym na szybko ją zabrał od niego .A resztę zostawił w rękach Boga .

[teodor-k]

Nakaz opuszczenia mieszkania w tym trybie może dotyczyć także osoby, która jest współwłaścicielem ( np. małżonek gdy mieszkanie jest wspólne ), a nawet wyłącznym właścicielem lokalu ( np. żona mieszka w przedmałżeńskim mieszkaniu męża ). Można eksmitować nawet wyłącznego właściciela, ale eksmisja nie pozbawia go samej własności. On pozostanie właścicielem czy współwłaścicielem, ale przejściowo sąd ograniczy mu możliwość korzystania z własności – czasem nawet na długi okres, jeśli reszta rodziny nie ma realnej możliwości zamieszkania w innej lokalizacji.

[teodor-k]

Tu jest link . www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://pwadwokat.pl/przemoc-domowa-jak-pozbyc-sie-oprawcy-z-domu/&ved=2ahUKEwj6v46bjO_8AhXJ6CoKHWUYDtEQFnoECBEQAQ&usg=AOvVaw2mP26dwCvi1SLoNstLLRxJ

[ritual2019]

teodor-k napisał:

> Nakaz opuszczenia mieszkania w tym trybie może dotyczyć także osoby, która jest
> współwłaścicielem ( np. małżonek gdy mieszkanie jest wspólne ), a nawet wyłącz
> nym właścicielem lokalu ( np. żona mieszka w przedmałżeńskim mieszkaniu męża ).
> Można eksmitować nawet wyłącznego właściciela, ale eksmisja nie pozbawia go sa
> mej własności. On pozostanie właścicielem czy współwłaścicielem, ale przejściow
> o sąd ograniczy mu możliwość korzystania z własności – czasem nawet na długi ok
> res, jeśli reszta rodziny nie ma realnej możliwości zamieszkania w innej lokali
> zacji.

Czyli ustawodawstwo nie jest na szczescie az tak absurdalne.

[demodee]

> A resztę zostawił w rękach Boga .

Może pozbawiony towarzystwa żony zapije i odejdzie w niebyt?

[volta2]

w moich okolicach ojcowie fikają tylko do dorosłości fizycznej synów

najbardziej skrajny przykład, to kolega z liceum razem z bratem zawinęli ojca w dywan i tak go sprali ręcznie, że facet został trwale uszkodzony i na nikogo już w domu ręki nie podniósł. widywałam tego kolesia, przemykał się po mieście mocno zawstydzony.

z tego co pamiętam, znajomi mówili, że synowie są na wylocie z domu na uczelnie, a w domu matka i pięcioletnia siostra miały zostać same. więc nie mogli tej matki zostwić na pastwę ojca. i to nie był jedyny przypadek, gdy ojciec musiał wyhamować.
nikt policji nie wezwał, może karetka była, ale dom olbrzymi, tata spadł ze schodów no i nieszczęście gotowe...

[figa_z_makiem99]

Zgadzam się, przemocowiec boi się tylko silniejszego od siebie i czasem to jedyne wyjście.

[primula.alpicola]

Cudowne przykłady, volta2! Twoje "okolice|" i znajomi są naprawdę fascynujący.
W szczególności ten ostatni, z nieszczęśliwym "wypadkiem".

[volta2]

a jak ty się czujesz jako hejterka? pospolita?

przy moich znajomych, wybacz, nie wyglądasz lepiej, też mnie zawijasz w dywan i robisz to samo, tyle że wirtualnie.

[primula.alpicola]

Jasne, jeszcze cię spycham ze schodów zawiniętą w ten dywan.

[volta2]

myślę, że sama sobie jesteś w stanie odpowiedzieć na pytanie, co z tobą jest nie tak, skoro musisz sobie podnosić nastrój wymyślając sceny z cudzego życia, które się nie wydarzyły( w nawiązaniu do twoich innych wpisów w innym wątku)


czy to ty jesteś ta, co nie odróżnia rodziny od bliskiej rodziny, a mrówki od słonia? bo nie wiem, czy się dalej produkować, czy dać sobie spokój?

[primula.alpicola]

volta2 napisała:

> myślę, że sama sobie jesteś w stanie odpowiedzieć na pytanie, co z tobą jest ni
> e tak, skoro musisz sobie podnosić nastrój wymyślając sceny z cudzego życia, kt
> óre się nie wydarzyły( w nawiązaniu do twoich innych wpisów w innym wątku)
>
>
> czy to ty jesteś ta, co nie odróżnia rodziny od bliskiej rodziny, a mrówki od s
> łonia? bo nie wiem, czy się dalej produkować, czy dać sobie spokój?


Daj sobie spokój.

[panna.nasturcja]

Całość tych opowieści to jest patologia, od której głowa boli.
Wszystkie podlane morzem alkoholu.

[znowuniedziela]

Bezczelnością jest pisanie, że alkohol. Mój Ojciec w życiu nie wypił kropli alkoholu.

[angazetka]

Ale to nie do ciebie.

[grazyny]

Co my tu mamy? Proszę, proszę… Przecież pisząc, że u Volty jest patologia, to jak napisać, że Hitler bywał niemiłym człowiekiem Tam nie tylko jest patologia, a jeszcze kryminał pełną gębą. My tylko czekamy kiedy volta do tego rozkosznego katalogu szemranych procederów rodzinnych, dopisze starego biorącego łapówki. Przewidujemy, że nastąpi to jeszcze w 2023. Zróbmy małe podsumowanie: jazda po pijaku, wleczenie pijanego ojca przez policję, sypianie na klatce schodowej, serwowanie alkoholu nieletnim, orgie alkoholowe do upodlenia, zacieranie śladów przestępstwa, podżeganie do przestępstwa, nieszczęśliwe wypadki. Zapomniałyśmy o czymś?

[primula.alpicola]

I to podobno ja jestem hejterką i co ze mną nie tak

[primula.alpicola]

Ciekawe co ją skłoniło do do tego, po tylu latach.

[la_bonne_cusine]

Tzw przelanie czary goryczy, a także to, że kolejny cios może być tym ostatnim. W tym wieku nie wszystkie kości się zrosną co doprowadza do kalectwa i niepełnosprawności. A może tylko dlatego , że już dość.