Dodaj do ulubionych

Zajecia sportowe dziecmi a byly maz.

01.02.23, 15:27
Co robic sie pytam?
Syn lat 14 chce chodzic na zajecia kickboxingu. Byly maz zgodzil sie zaplacic polowe, po czym wpadl na pomysl, ze dziecko tez musi sie dolozyc z kieszkonkowego.
Ja uwazam, ze pomysl z d…y wziety, ze za zajecia dodatkowe dziecka powinni placic rodzice. Syn nie chce sie dokladac. Byly uwaza, ze mu sie w d…e poprzewracalo.
Kto ma racje i co robic.
Obserwuj wątek
    • little_fish Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 15:30
      Podnieś dziecku kieszonkowe. Chyba że chcesz się użerać z byłym.
      • mgla_jedwabna Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 15:34
        Czyli ma pozwolić, żeby były przepchnął na nią koszt tych zajęć. Chyba pora uświadomić byłego, że albo pokrywa połowę kosztu zajęć albo jest złamasem niedotrzymującym słowa.
        • melisananosferatu Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 19:06
          100/100.
    • jammer1974 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 15:37
      Syn ma racje. Doloz te polowe do polowy tego twojego ex kutwy i niech dzieciak sie rozwija.
    • danaide2.0 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 15:39
      Dziecko ma rację i co z tego - może warto by się nauczył, że czasem w życiu musi liczyć głównie/również na siebie?
      • gr.ruuu Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 15:41
        W wieku 14 lat???
        • danaide2.0 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 15:49
          Nigdy za wcześnie na naukę. Na szczęście nie chodzi o bazę, ale o rzeczy ekstra.

          Matka eksa nie zmusi, może do wszystkiego dokładać sama. Dziecko też nie wybłaga. Znam przypadki, kiedy dzieci dokładają się do ekstrasów, bo tatuś ma inne priorytety. Nieważne co nam zrobiono, ważne co my zrobimy z tym, co zrobiono nam. Lepiej zostać z poczuciem sprawczości niż gołym poczuciem olania przez jednego z rodziców.
          • memphis90 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 15:57
            >Matka eksa nie zmusi,
            Oczywiście, ze zmusi. Alimenty można podnieść, a żaden sąd nie uzna, ze zajęcia sportowe to fanaberia, za która dziecko ma płacić samo…
            • danaide2.0 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 16:04
              Tak z praktyki mówisz? No właśnie.

              Nikt nie leci do sądu, bo dziecko chce iść na nowe zajęcia, mieć lepszy telefon niż twój stary (albo stary ojca, którego ojciec nie chciał oddać, bo wolał sprzedać), bo wykryto alergię pokarmową albo w końcu udało się rozpocząć leczenie ortodontyczne. Przypominam - żaden sąd nie podniesie ci alimentów na preliminarz budżetu. Masz wydać, a potem pokazać fakturę. Więc co jakiś czas idziesz do sądu i albo są podstawy do korekty albo nie.
            • volta2 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 19:09
              jak ma codziennie dodatkowe zajęcia to nie byłabym taka pewna

              jak tata powie, że kickboxing mu się nie spina z pacyfistycznym wychowaniem, to też mu nikt nie nakaże.
              inna sprawa, że gdyby mi zależało a ojciec wyłożył połowę, to ja bym się dołożyła jako 14 latka. zawsze miałam zachomikowane pieniądze i ojca kutwę, więc radziłam sobie chomikiem.

              i wtedy będzie widać, czy faktycznie pomysł jako jeden w wielu, czy dzieciakowi zależy bardziej.

              gdybym miała od dziecka oczekiwać finansowania w połowie lekcji pianina, to by je rzucił, bo to nie jemu zależy a bardzo lubi mieć gotówkę w pokoju, na widoku, i cieszy sie jej przybywaniem. nie wydaje na nic, na pianino też by nie wydał.
              • memphis90 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 19:26
                >jak tata powie, że kickboxing mu się >nie spina z pacyfistycznym >wychowaniem, to też mu nikt nie >nakaże.
                A czemu sąd miałby nakazywać tatusiowi ćwiczenie kick boxingu? To dziecko chce ćwiczyć…
                • volta2 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 21:47
                  może poucz się czytania na dobranoc?

                  czy może chcesz przekazać, że ojciec po rozwodzie nie musi mieć żadnej linii wychowawczej wobec dziecka, bo dziecko ma już właścicielkę?
                  • memphis90 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 21:55
                    Nie muszę się uczyć czytać, to Twoje teorie są z d… wzięte. Zajęcia sportowe dziecka nijak się mają do poglądów rodzica nt pacyfizmu, a już szczególnie rodzica, który nie sprawuje opieki nad dzieckiem na codzień. Dziecko ma prawo do rozwoju zgodnego z linią zainteresowań dziecka, nie rodzica. Dziecko ma prawo chodzić na angielski nawet jeśli rodzic niesprawujący opieki uważa, ze tylko rosyjski to pieśni przyszłości.
                    • volta2 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 22:39
                      z praktyki to piszesz, czy z teorii nie z d.... wziętej?
          • triss_merigold6 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 16:00
            Ależ zmusi, alimenty da się podnieść.
            • danaide2.0 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 16:05
              Dawaj Triss, to ile lat zabrało Ci, żeby wreszcie podnieść alimenty na młodego? I o ile podniosłaś?

              Dokładasz aż miło, więc nie udawaj, że coś udało Ci się wyciągnąć z eksa ponad bazę.
              • triss_merigold6 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 22:41
                Długo się zbierałam, obecnie płaci ponad dwa razy więcej niż miał zasądzone przy rozwodzie + zapłacił różnicę za okres od daty złożenia pozwu do rozprawy (czyli ładnych parę tysięcy).
          • gr.ruuu Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 16:26
            Fakt, uświadomienie sobie z całą jasnością że rodzic ma cię w dupie może wiele ułatwić
            • cegehana Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 17:37
              Bardzo fajny tekst i wielu młodych ludzi powinno go usłyszeć niestety.
            • angazetka Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 19:14
              W pewnym sensie tak. Ale nie jest to miła lekcja.
            • danaide2.0 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 20:39
              Mniejsze dzieci to widzą nawet jeśli nikt im tego nie powie. Widzą różnice w traktowaniu dzieci "starych" i "nowych", w wyjazdach z ojcem vs. wyjazdów ojca.
              • gr.ruuu Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 20:47
                Dorosły ma nad dzieckiem taką przewagę, że potrafi fantastycznie manipulować, wmawiać że jest biedny. Szczególnie jak drugi rodzic chce dzieci chronić, żeby nie czuły się traktowane źle czy odrzucane, to taka ściema może działać. Dopiero nastolatki bardziej ogarniają takie rzeczy
                • danaide2.0 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 21:00
                  Syn wątkodajki pewnie już ogarnia.
                  • gr.ruuu Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 21:04
                    Wątkodajka jest ewidentnie matką buforem, matką latającą i ogarniającą za ojca żeby tylko dziecko nie odczuło wdupiemania tatusia, czego przykładem akcja z paracetamolem i termometrem. Więc podejrzewam, że syn nigdy nie usłyszał wprost, jak jest i może sobie chronić obraz względnie przyzwoitego ojca.
                    • danaide2.0 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 21:16
                      No cóż, trudno, pas, gotujmy więc tę żabę...
                    • malinowe-wino Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 21:20
                      Nie. Syn sie po prostu poddal. Wie, ze na ojca nie moze liczyc wiec z problemami przychodzi do mnie.
                      Tak go ojciec wytrenowal - przez ciagle ups zapomnialem to i tamto, nie mam, pozniej etc. ze w 90 procentach przypadkow przychodzi do mnie jak cos potrzebuje.
                      • gr.ruuu Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 22:08
                        No dokładnie, bo ojciec wie, że jak oleje to Ty załatwisz. Klasyczny przypadek, kiedy rodzic któremu zależy na dziecku jest wykorzystywany przez tego, który ma dziecko w dupie.
    • gr.ruuu Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 15:40
      Nie bardzo rozumiem. Zajęcia kosztują przykładowo 300 zł miesięcznie, on się zgadza płacić połowę czyli 150. Chodzi mi o to, że syn ma drugie 150 zapłacić a nie Ty?
      • malinowe-wino Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 15:46
        Nie. Powiedzmy, ze zajecia kosztuja 340. Ja 145, byly 145 a syn 50.
        Nie podoba mi sie ten pomysl.
        • danaide2.0 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 15:52
          A jaki stosunek do pieniędzy ma Twoje dziecko? Jako cel? Jako środek? Łatwo mu przychodzą (sporo/często dostaje) czy trudno?
          • malinowe-wino Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 15:55
            Odklada i stara sie oszczedzac na swoj przyszly biznes.
            Placi tez miesiecznie 20 na orangutany 😉
            • triss_merigold6 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 16:01
              To mu wyjaśnij, że jego grosikowe oszczędności prędzej zeżre inflacja niż zdąży je zainwestować w cokolwiek zbliżonego do biznesu, chyba, że zacznie sprzedawać majeranek w charakterze zielska.
              • malinowe-wino Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 16:03
                Tlumaczylam.
                • danaide2.0 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 16:10
                  Słodziak... Niektóre dzieci z rodzin rozbitych (przepraszam, nie wiem jak jest teraz obowiązują i politycznie poprawna terminologia dla rodzin takie jak nasze) mają tendencję do kitrania kasy, bo daje im ona poczucie bezpieczeństwa. Może po prostu niektóre dzieci. Spytaj czy jest jakaś kwota, którą na ludzie mógłby przeznaczyć na kickboxing i to zaproponuj eksowi.
                  • danaide2.0 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 16:10
                    errata: na luzie
                  • volta2 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 19:12
                    odetchnij, rozbicie nie ma nic do tego
                    moi obaj kitrają , nie chcą nawet przewalutować na twardą walutę czy złoto, ale mają z tej kasy niewydanej na nic górę radości
                    • fogito Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 02.02.23, 06:09
                      No wlasnie. Moj kitra od zawsze. Ma juz dwa konta w banku i akcje na giełdzie. Ma 19 lat i wiecej kasy niz ja.
              • eriu Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 17:44
                Syn bardzo mądrze uczy się oszczędzać. Lepiej żeby się uczuł teraz oszczędzać niż wydawać "bo inflacja". W każdym czasie trzeba umieć zaoszczędzić pieniądze.
                • danaide2.0 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 20:17
                  Daj spokój, jako dziecko tak oszczędzałam na pierwszego dolara. Brakowało mi niecałej stówy, kiedy podskoczył z tysiaka na dwa. Oczywiście na czarnym rynku. Tak sobie całkiem teoretycznie oszczędzałam.
                  Koniec końców wydałam 9 stów na zieloną torebeczkę, której nigdy nie nosiłam. Życiowa lekcja.
            • melisananosferatu Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 19:08
              O rany, te orangutany mnie rozwalily. Kochany jest!
        • arwena_11 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 20:18
          A jak młody podchodzi do zajęć? Zmienia co miesiąc, czy jak się zapisze na jedne - to chodzi co najmniej rok?
          Bo jak pierwsza opcja - to też bym kazała się dołożyć - żeby nauczył się szanować pieniądze i brać odpowiedzialność za swoje decyzje.
          • malinowe-wino Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 20:24
            Nigdy wczesniej nie chcial uczesczac na zajecia dodatkowe. Pierwszy raz poprosil o cos takiego.
            • arwena_11 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 20:37
              To jednak zawalczyłabym o podział 50/50. Jak młody zrezygnuje za chwilę - to w kolejnych kazałabym partycypować w jakimś procencie ( 10% ) i ten procent bym zwiększała w zależności od intensywności zmian.
    • alpepe Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 15:48
      Twój post jest niejasny, eks połowę, ty połowę, to ile dzieciak z kieszonkowego?
      • malinowe-wino Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 15:51
        Powiedzmy, ze zajecia kosztuja 340.
        Mialo byc ja 170 byly 170.
        Pomysl Elsa ja 145, on 145 a syn 50.
        • szmytka1 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 19:12
          Zależy ile syn ma kieszonkowego i na ile zajęć dodatkowych już chodzi. Jeśli duże kieszonkowe i są to kolejne zajęcia, to pomysł ojca wydaje mi się racjonalny.
      • grey_delphinum Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 15:51
        Mój syn płaci za siłownię 80 zł miesięcznie, tzn. my dajemy 50 zl, a 30 opłaca z kieszonkowego.

        Dla nas to jest ok (płacimy w całości za wszystkie inne zajęcia sportowe i dodatkowe, syn ma też dość wysokie kieszonkowe)
        • malinowe-wino Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 15:53
          Syn ma 140 kieszkonkowego. Ja mu daje 90 a ojciec 50.
          • mikawi Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 18:35
            Sam pomysł dotyczący partycypacji syna w zajęciach może niegłupi, ale niech tata wyrówna kieszonkowe od siebie do 90zl.
            • szmytka1 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 19:13
              O wlasnie
            • volta2 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 19:13
              a czemu miałby wyrównywać?
              a jak matka będzie dawać 3 tysie kieszonkowego to ojciec z automatu też ma tyle wykładać?
              • memphis90 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 19:31
                >a czemu miałby wyrównywać?
                Bo najwyraźniej póki co to się ta kutwa nie wysila zanadto…
                • volta2 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 21:41
                  nie musi, kieszonkowe nie jest obowiązkowe. naucz się rozporządzać swoim portfelem, będziesz miała prostsze życie.
                  • memphis90 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 21:57
                    Matka roku normalnie… Kolejna…
                  • malinowe-wino Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 22:02
                    To prawda, kieszonkowe nie jest obowiazkowe.
                    Chyba jednak po to sie daje dzieciom kieszkonkowe, zeby nauczyly sie rozporzadzac pieniedzmi i mialy to prostsze zycie jak to zgrabnie ujelas.
                    • triss_merigold6 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 22:42
                      Ależ sąd uwzględnia zasadność kieszonkowego dla dziecka.
              • mikawi Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 20:19
                Bo tata daje 14 latkowi 50 zł kieszonkowego i oczekuje, że dzieciak opłaci 50zl za zajęcia. To ile temu dzieciakowi ma zostać, jak płaci jeszcze na te orangutany? Jak się szarpnie na te cztery dychy więcej, to mu raczej budżet nie ucierpi, naprawdę są granice bycia kutwą.
                • volta2 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 21:40
                  wystarczy odpuścić orangutanom

                  zabawne jest wyciąganie na szczytny cel od biedaków, coś w stylu zrzutki na leczenie bogaczy ze świata szołbizu. zapewne szef fundacji ma się lepiej od matki ojca i tego młodego razem wziętych.
              • danaide2.0 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 20:43
                Jak ojciec da przynajmniej tysiąc kieszonkowego to wspaniałomyślnie daruje się mu pozostałe dwa...
          • majenkirr Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 20:21
            malinowe-wino napisał(a):
            > Syn ma 140 kieszkonkowego. Ja mu daje 90 a ojciec 50.



            To tatuś ma gest uncertain.
          • is-laura Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 02.02.23, 10:24
            malinowe-wino napisał(a):

            > Syn ma 140 kieszkonkowego. Ja mu daje 90 a ojciec 50.

            Czyli ta dopłatą miała być ostatecznie z twojej kieszeni, bo to ty płacisz więcej kieszonkowego. Niech ex podniesie kieszonkowe do 90, wtedy zgodziłabym się na dopłatę tych 50 przez syna
    • alicjamagdalena Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 15:56
      Alimenty masz?
      • malinowe-wino Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 16:00
        Tak mam ailmenty.
        • alicjamagdalena Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 16:35
          No to albo żądaj podwyżkiwink albo dołóż z alimentów, przecież alimenty są zasadzane na realne potrzeby dziecka.
          • memphis90 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 19:32
            Jak dołoży z alimentów do zajęć, bo tatuś się nie poczuwa, to będzie musiała z własnej kieszeni dołożyć do butów albo czegoś, co wcześniej szło pol na pol z alimentów. W imię czego? Żeby plodzimierz miał dobrze?
            • malinowe-wino Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 19:46
              Dokladnie to mi skrzypi. To jest kolejna rzecz za ktora ja bede musiala placic wiecej.
              Moj byly maz nie kupuje dla dziecka nic. Nawet ostatnio syn byl u niego chory i musialam dowiezc paracetamol bo tata nie mial i nie chcialo mu sie isc do apteki. Nie ma tez termometru w domu, wiec pozyczylam mu ten ktory mam w domu.
              • gr.ruuu Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 20:00
                Nie musiałaś...
                • malinowe-wino Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 20:06
                  Nie napisalam, ze musialam.
                  • gr.ruuu Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 20:22
                    Napisałaś. "Musiałam dowieźć paracetamol".
                    • malinowe-wino Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 20:26
                      Ah ok. Przepraszam, nie zrozumialam cie. Myslalam ze chodzi ci o ten nieszczesny kickboxing.
              • danaide2.0 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 20:35
                Współczuję, ale dla waszego dobra przejdź nad tym do porządku dziennego. Na to jest, na to nie ma. Tu są wpływy, tu są wydatki, tu Twoja część, tu eksa, tu dodacie, tu odejmiecie. Młody może zacząć wyciągać wnioski.
    • jehanette Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 16:02
      Współczuję byłego. Kieszonkowe jest własnością dziecka, za zajęcia obowiązkowe co do zasady płacą rodzice wg mnie.
      • little_fish Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 16:16
        Ale to nie są zajęcia obowiązkowe.
      • grey_delphinum Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 16:25
        U nas chodziło o to, że po pierwsze syn niebezpiecznie zmierzał w kierunku zostania krakowskim centusiem 😉 (bardzo niechętnie rozstawał się z kasą) i ta skłonność wydała nam się już trochę niezdrowa.

        Poza tym chcieliśmy, by czuł się odpowiedzialny za swój budżet i zrozumiał, że jeśli się za coś płaci, to trzeba z tego systematycznie korzystać i nie można się kierować słomianym zapałem (kiedyś za pół roku z góry opłaciliśmy synowi kurs gry na gitarze, z którego ten zrezygnował po miesiącu, choć oczywiście zarzekał się, że gitara jest jego życiowym powołaniem i uczestniczył w kilku lekcjach próbnych 😉).
      • mamkotanagoracymdachu Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 18:14
        jehanette napisała:

        > Współczuję byłego. Kieszonkowe jest własnością dziecka,

        Kieszonkowe to PREZENT od rodziców.
        Dziecko może po prostu przestac je dostawać, nie ma żadnego obowiązku płacenia dziecku kieszonkowego.
        • memphis90 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 19:33
          Kolejna kandydatka na rodzica roku…
        • gr.ruuu Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 20:01
          Nie masz te obowiązku zapisywania dziecka na zajęcia dodatkowe. Warto też pamiętać że dziecko nie ma obowiązku po 18 urodzinach odzywać się do rodziców
          • volta2 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 21:45
            z moich obserwacji - najbardziej szanowani są rodzice przez dzieci z domów biednych, niezamożnych, takie dzieci są też najbardziej pracowite i ogarnięte życiowo.

            gdyby moje dziecko przestało sie do mnie odzywać bo odmawiam korków - cóż, jego wybór, jego decyzja. spokojnie bym to przeżyła.
            • gr.ruuu Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 21:59
              Dzieci doskonale rozumieją różnicę między tym, że rodzic nie ma pieniędzy a podejściem "dziękuj gówniarzu że cokolwiek dostajesz".
              • volta2 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 22:42
                to jakoś nie wybrzmiało w twoim wpisie, który pozwoliłam sobie skomentować

        • igge Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 21:53
          Nawet jak dziecko nastolatek nie ma kieszonkowego to pewnie dysponuje jakąś kasą od dziadków czy innych członków rodziny prezentową.
          Jakieś własne pieniążki chyba każdy dzieciak dostaje, co najwyżej nie co tydzień czy miesiąc regularnie jak pensjęwink

          W sytuacji opisanej w wątku starałabym się przekonać eksa by płacił połowę lub całość kwoty na zajęcia dodatkowe I dziecko moim zdaniem nie powinno dokładać nic. Chyba, że bieda.
    • geez_louise Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 17:32
      Pogodzić się do końca z tym, że z kimś takim się rozmnożyłaś. Za głupotę się płaci. Tutaj - dosłownie.

      Ja płacę i cieszę się, jak w danym miesiącu nie mam chociaż rozprawy w kolejnej sprawie założonej przez dzielnego tatę.
      • alicjamagdalena Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 18:04
        To może ty zacznij zakładać odechce się mu szybko wink
        • geez_louise Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 22:05
          To propozycja z gatunku “dorzuć świni jeszcze wywrotkę błota, na pewno jej się odechce”. Niestety, jak ktoś ma ukochaną rozrywkę i poświęca jej się w pełni nawet zaniedbując takie „drobiazgi” jak zarabianie poważnych pieniędzy, to będzie tylko wdzięczny za więcej.
    • m_incubo Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 17:39
      Gratuluję, że jest już byłym.
      Naprawdę.
    • kafana Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 17:40
      Zupełnie nie umiem stwierdzić czy były jest kutwa czy wie ze to Np dodatkowa motywacja dla młodego.
      Przybliż kontekstsmile
    • berdebul Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 17:53
      Syn zaczyna X różnych zajęć, przestaje chodzić najdalej po trzecich, a musieliście zapłacić za semestr? Jak nie, to Ty masz rację. Należy o*dolić exa, albo podnieść alimenty.
    • ichi51e Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 17:56
      niech nie żydzi. za korki z chemii tez by kazał dziecku płacić?0
      • malinowe-wino Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 18:03
        Prawdopodobnie tak. Z tego co slyszalam od synka ojciec mu powiedzial, ze po ukonczeniu 18 roku zycia bedzie musial dokladac sie do rachunkow. W kazdym badz razie zaraz po maturze, rachunki na pol.
        • geez_louise Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 18:06
          Jedyne wyjście - syn musi zdać na prawo i wytłumaczyć tacie na piśmie, że się myli.
          • igge Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 21:56
            smile
        • geez_louise Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 18:06
          Jedyne wyjście - syn musi zdać na prawo i wytłumaczyć tacie na piśmie, że się myli.
        • melisananosferatu Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 19:10
          Twoj eks brzmi jak zlamas. Hmm...moze dlatego to eks.
        • hanusinamama Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 19:33
          Do czyich rachunków? Chyba nie eksa?
          Powiadomić synka, ze to tak nie działa...eksa moze nie. Niech zaliczy zderzenie z rzeczywistością za kilka lat smile
          Nie tłumaczyć ojca, l;epiej zeby dzieciak zrozumiał, ze ojciec to kutwa.
      • bazia_morska Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 02.02.23, 06:25
        Raczej niech nie polaczy.
    • mama-ola Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 18:11
      Czy ta polityka męża z czegoś wynika? Może chce, by syn bardziej szanował te zajęcia, nie chodził w kratkę?
      • malinowe-wino Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 18:16
        Jeszcze nie zaczal chodzic, wiec trudno powiedziec czy bedzie uczeszczal w kratke.
        • mama-ola Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 18:28
          Można coś powiedzieć na podstawie stosunku syna do poprzednich zajęć.
          • mama-ola Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 18:29
            Chyba że to pierwsze dodatkowe zajęcia w jego życiu.
            • malinowe-wino Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 18:31
              Nigdy wczesniej nie chcial uczesczac na zajecia dodatkowe. Trudno mi powiedziec czy bedzie chodzil regularnie.
    • imponderabilia22 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 20:25
      Pewnie i kutwa, ale z drugiej strony dzieci w pełnych rodzinach też pewnie czasem slyszą, że rodziców na coś nie stać, kupimy za jakiś czas, albo po prostu: nie kupię ci tego. Wy w dzieciństwie dostawalyscie wszystko co chcialyscie ? Bo ja nie i dziś nie mam o to pretensji do rodzicow. Mam wrażenie, że ten wątek poszedłby w zgoła innym kierunku, gdyby dziecko było z tzw. pełnej rodziny.
      • mikawi Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 20:32
        Sądząc po kolejnych informacjach od autorki, gdy dowoziła eksowi tabletki przeciwgorączkowe dostępne od ręki w byle Żabce, to fakt, że się zgodził na dokładanie do tych zajęć, to już i tak duży sukces.
        Pytanie na jakim poziomie są alimenty, jakie aktywności ma dziecko (chociaż teraz czytam że to pierwsze zajęcia dodatkowe dziecka, co jest dla mnie szokiem). Trudno ocenić intencje ojca w kwestii oczekiwania pokrywania przez dziecko jakiejś części tych zajęć (może to jakoś sensowny cel edukacyjny dla nastolatka, a może jednak skąpstwo ojca).
        Za mało ogólnie wiemy.
      • triss_merigold6 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 22:45
        Zdaje się, że to mialyby być PIERWSZE zajęcia dodatkowe owego nastolatka, co skądinąd uważam za szokujące zaniedbanie rodziców.
        • danaide2.0 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 23:05
          Ale doczytałaś, że wcześniej nie chciał na żadne uczęszczać?
          • malinowe-wino Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 23:09
            Dokladnie. Slow klucz to nie chcial. Przeciez go nie zmusze.
    • 71tosia Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 20:28
      Niech młody negocjuje, dokładać będzie 10zl ale prosi o podwyżkę kieszonkowego o 20zl 😀
    • chlodne_dlonie Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 21:10
      Zajęcia sportowe 14 latka miałby opłacać on sam..?
      A rodzice żyją w skrajnej biedzie, czy tylko byłemu wąż syczy..?
      • memphis90 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 22:03
        No Volta aktywnie dowodzi, ze tata skrajnie biedny, wiec z tego powodu godzien najwyższego szacunku, a sąd mu absolutnie nie może nakazać opłacać zajęć sportowych, jak są niezgodne ze swiatopogladem tatuśka na uprawianie sportów…
        • malinowe-wino Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 22:05
          Z tego co mi wiadomo tata nie jest skrajnie biedny.
          • volta2 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 22:44
            wystaczy, że zablokuje z powodów światopolgądowych

            mój mąż nie wyłożyłby na strzelnicę - aktualny czy też były. i kasa nie ma nic do tego. albo syn zarobi sam, albo wydębi od matki.
            • grey_delphinum Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 22:50
              Haha, mój m. chadza z synem na strzelnicę 😉

              Obaj interesują się tym sportem.
          • grey_delphinum Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 22:47
            Opisałam swoje doswiadczenia z dokładaniem się syna do opłaty za siłownię, ale widzę teraz, że sytuacja jej dziecka jest totalnie różna - przede wszystkim ta siłownia nie jest jedyną dodatkową aktywnością naszego syna (w całości opłacamy mu poza tym treningi samoobrony, basen, angielski i coś tam jeszcze związanego z nauką programowania), a w dodatku ma on o wiele wyższe kieszonkowe, więc te 3 dyszki nie stanowią poważnego uszczerbku w jego oszczędnościach.

            Mając teraz pełniejszy ogląd sytuacji watkodajki, w życiu nie zgodziłabym się, by syn dokładał się do zapłaty za treningi. Niech ten tatuś nie leci w kulki, zadając, by syn dokładał się tak dużo do finansowania swych jedynych zajęć dodatkowych.
            • triss_merigold6 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 22:59
              Ależ dokładnie. Mój syn od 6. roku życia miał przeróżne zajęcia dodatkowe i nigdy nie było to jedno w semestrze czy rocznie. Angielski, treningi, harcerstwo (najbardziej ekonomiczne), różne kursy, gitara, korepetycje przez jakiś czas etc., to co chciał i co było potrzebne.
              • gr.ruuu Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 23:07
                Ale wspomniany w wątku nastolatek nie chciał. Nie każde dziecko chce latać po różnych zajęciach.
                • mikawi Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 23:58
                  To tym bardziej, pierwsze zajęcia dodatkowe dla 14 letniego syna i ojciec negocjuje temat 5 dych, tragedia….
                  • grey_delphinum Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 02.02.23, 00:01
                    mikawi napisała:

                    > To tym bardziej, pierwsze zajęcia dodatkowe dla 14 letniego syna i ojciec negoc
                    > juje temat 5 dych, tragedia….

                    W punkt!
        • volta2 Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 01.02.23, 22:44
          a ty dowodzisz swojej głupoty, miło popatrzeć
    • bulzemba Re: Zajecia sportowe dziecmi a byly maz. 02.02.23, 08:44
      Kolejny ex ojciec. Kobiety! Naprawdę przestańcie się dziwić zachowaniu facetów. Jest stare powiedzenie że facet interesuje się dziećmi tak długo jak się interesuje ich matką.

      Chociaż bywają patałachy które nawet wtedy nie uważają za konieczne współudziału w wychowaniu własnego dziecka. Niestety nadal pokutuje przekonanie że ojciec POMAGA przy własnych dzieciach.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka