Dodaj do ulubionych

..o rajstopach w szafie odnalezionych

02.02.23, 12:11
I innych takich 'wykopaliskach' wink
Na lekko, przy tej pogodzie, a zarazem 'na ciepło', bo o grubych rajtach będzie hi hi

..moje hity, z dna szuflady - tadamm!!

1) szare, w sploty, b. dobrej jakości bawełna z domieszką lycry (chyba..?.wink ) - kupione kiedyś dla Potomkini, ale że nosić nie chciała, to matka zakłada. Z satysfakcją, dodam wink

2) pończoszki nader oryginalne - kupione jeszcze w trakcie studiów na UW (masakra..ILE TO JUZ LAT omfg) - kabaretki w kropki..ja..no były modne wtedy, ale chyba coś mnie podkusiło wtedy a że przekonania nie mialam, to do dziś leżą he he ha

3) ..eeeee, za dużo tych par, a czasu za mało

Pora na d r u G ą kawę, a co..!!

Piszcie, miłe Panie, piszcie - pośmiejemy się wspólnie z 'chomikowania' czy tam kitrania z zapominalstwa wink big_grin

..ktoś przebije (datą!!) moje wykopalisko z ..let's count..lekko licząc 1991 roku, ciekawam..

?

big_grin

LOL
Obserwuj wątek
    • bialyhenio Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 12:16
      wyjatkowo niesmaczny post
      • chlodne_dlonie Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 13:53
        Bo..?

        Kawa kolegi ze ściętym mlekiem..?

        LOL
    • kubek0802 Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 12:18
      W czasach pandemii i maseczek wyjęłam z apteczki maseczki z terminem przydatności 2012r i naklejoną ceną 0,01zł/szt. Używaliśmy w 2009 w czasie świńskiej grypy jak chorowałam. Ale to świeże znalezisko w porównaniu do 1991.
    • anilorak174 Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 12:20
      Ja ostatnio postanowiłam uporządkować szafkę narożną w kuchni. Dostęp tam jest dość utrudniony. I odkrylam dwa nowe, nieużywane garnki. Jeden jeszcze sobie przypomniałam kiedy kupowałam (5 lat temu) ale drugi to nie wiem skąd jest.
    • daniela34 Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 12:23
      W 1991 roku liczyłam sobie siedem wiosen i moje owczesne rajstopy dziś sięgałyby mi do kolan chyba. No i dziś już białych nie noszę 😃

      Ale odwdzięczę się wykopaliskiem z 1999 roku. Szukałam zdjęć z LO na dwudziestolecie matury i przy okazji wygrzebałam to. Jestę wykopaliskię stedniowiecznym
      • woman_in_love Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 12:31
        to służyło do straszenia w zamku?
        • daniela34 Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 12:37
          Tak właśnie! Straszydło w ręce trzyma dusidło (ukryte pod peleryną).
          • woman_in_love Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 12:41
            w sumie to taki cosplay jest
      • chlodne_dlonie Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 13:55
        Bomba!!

        Rajty, co prawda, jedne szare a drugie czarne były, no ale...
        Qczę, teraz tak sobie myślę, że BIAŁYCH zaiste nie posiadam..hmm..ale w szóstej dekadzie BIAŁE..??
        Jeszcze by mnie ktoś z przedszkolakiem pomylił LOL
      • chlodne_dlonie Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 13:57
        A ta suknia to chyba Królewna ŚNIEŻKA..??
        Okulary słabsze na nosie, to i brak prezcyzji, pls wybaczyć, Danielo big_grin
        • daniela34 Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 14:16
          Suknia to ona żółta jest, więc nie wiem, czy dla Śnieżki. Dlaczego żółta? Bo taki materiał był w domu w większej ilości = za darmo (materiał ten to obrus komunijny smile smile smile)
          • chlodne_dlonie Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 15:41
            big_grin
            Praktycznie i oszczędnie zarazem, ale i oryginalnie - brawa dla Mamy (..?..), bo mam wrażenie, że kiedyś pisałaś o zdolnościach Rodzicielki..?
            • daniela34 Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 16:36
              Taaak, strój rękami matki uszyty.
      • homohominilupus Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 15:48
        O rany, jesteś na festynie archeo w Biskupinie? 😉
        • homohominilupus Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 15:48
          To było do danieli
        • daniela34 Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 16:35
          Nieee, jestem na turnieju rycerskim
          • chlodne_dlonie Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 03.02.23, 22:38
            Damy górą..?
            Bo nie górale nizinni z okolic bliżej niedookreślonych..??

            <niestary manicure zakąsza..tongue_out>
    • iwoniaw Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 12:27
      W sumie może to dziwne, ale nie mam absolutnie żadnych takich znalezisk. Wiem, co jest w każdej szafce czy szufladzie, nawet jeśli to są rzeczy rzadko (albo i nigdy) używane. A przedmioty czy nawet (nawet, bo jednak ciuchy sie bardziej zużywają niz inne kategorie) ubrania sprzed dekad - owszem, mam, noszę, użytkuję.
    • paskudek1 Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 12:35
      To ja o zgubach - ostatnio odkryłam, że zniknęła mi jedna bluzka. Co gorsza, w tzw międzyczasie miałam wymianę mebla czyli szafy i wszystkie ciuchy były przeglądane, przekładane itp. Tyle że tą bluzkę przypomnialam sobie niedawno przeglądając jakieś fotki. No i dupa, nie ma.
      • anilorak174 Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 12:42
        Przeprowadz się, znajdzie się. Mi kiedys tez zniknęła bluzka, potem się przeprowadzilam. Po kilku mcach przypadkowo odkrylam ją w szafie w nowym mieszkaniu.
        • paskudek1 Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 12:43
          Ooo nie, dobrze mi tu gdzie mieszkamy 🤣
      • zaczarowanyogrod Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 12:45
        Ja też rzeczy nie znajduje a dużo mi ginie, nie wiadomo gdzie.
        Zastanawiam się gdzie te nożyczki co rodzice kupowali mi i siostrze do szkoły. Zawsze się gubiły i kupowali nowe i żadne się nie znalazły.
        Potem ja kupowałam mama gdzieś wzięła i nie ma.
        Teraz mam schowane swoje nożyczki, swoją igłę do szycia i swój obcinacz do paznokci i nikomu nie pożyczam i mam już parę lat.
      • chlodne_dlonie Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 13:58
        Się znajdzie, nie bój żaby..wink
        Noooo, chEba żeby się nie znalazła, ale wtedy na pewno coś ładniejszego znajdziesz w tej szafie big_grin
        • paskudek1 Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 17:05
          Mam nadzieję że się znajdzie. Byłoby mi jej szkodą chociaż to w sumie zwykła czarna koszulka z napisem 🤣
    • mid.week Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 12:40
      Nie przebije. Moj max to pasztet warzywny, ktory zaplatał sie za sloikami i sie byl przeterminował o 4 miesiace.
      • chlodne_dlonie Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 14:00
        Uaaaaa, tylko nie jedz, jeszcze zaszkodzi.
        Po co komu niepotrzebna ryzyko..?

        ewentualnie 'starego' pokarm, może ma gumowy żołądek akurat i nie lubi marnować

        bo to w koncu tylko 4 miesiące

        oo!!
        • alina460 Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 14:35
          To ja robiłam ostatnio remanent w kuchennych szafkach i znalazłam przeterminowany kompot z 2021, brzoskwinie i anansy w puszcze z 2019 oraz szyneczkę konserwową ważną do 08.22.
          • danaide2.0 Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 15:57
            O, to jeszcze świeżaki. Charlotte Gainsbourg w ogóle nie ruszała niczego w mieszkaniu swojego ojca po jego śmierci, aż w końcu konserwy zaczęły jej wybuchać.
            • mae224 Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 23:22
              o nie, wiesz co, masz rację, mam konserwy stojące już chyba ze 3 lat, jeszcze w tym tygodniu je wyrzucę…
              • chlodne_dlonie Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 03.02.23, 22:34
                O b o w i ą z k o w o

                żeby się sOMsiedzi burzyć nie zaczęli
                bo gniew ich bywa niszczący, well w e l l


                ..to warning był taki, z troski, wot i co

                Każdy zrobi po swojemu, jak zechce

                LOL
    • szafireczek Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 12:47
      Ja mam butelkę różowego wina zakupioną w M&S. W sumie, to lubiłam ten sklep, szkoda, że wycofali się z PL.
      • chlodne_dlonie Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 14:00
        Dziecięcy dział mieli świetny, potwierdzam
      • danaide2.0 Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 16:02
        Mam jeszcze trochę przypraw... Jedną, nieotwartą butelkę ostatnio podałam dalej, skoro u mnie nie schodzi.
    • zaczarowanyogrod Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 12:48
      Ja nic nie znalazłam, ale tata wyciągając szufladę która się zepsuła znalazł za nią przyprawy z terminem ważności do 2008.
      Wyciągał też spodnie z szafy i z kieszeni wyleciało 500 zł. Pewnie założył raz jak on to robi i uważał ze czyste i włożył spowrotem. Potem się zastanawiał czy za coś nie zapłacił. Bo nie wiedział po co tam były.
    • tiffany_obolala Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 13:14
      Na początku locdownu sprzątałam z nudów szafę i dotarłam do pudełka z pamiątkami z podróży do Indii. Było tam kilka maseczek 95 i buteleczka żelu dezynfekującego - w momencie, kiedy zwykle maseczki i płyny były na wagę złota, było to bardzo cenne znalezisko big_grin
      • chlodne_dlonie Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 03.02.23, 22:12
        Na początku lockdown'u to każda butelka 'czyściochy' była nieoceniona wink
        Nawet siwucha pędzona przez drugiego męża ciotki LOL
        ..stoi dalej, może do usuwania plam posłuży..?
    • woman_in_love Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 14:41
      ja mam w szafie rajtki Oblio sprzed 15 lat
      i boję się je otworzyć
    • mallard Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 14:54
      Na końcu szuflady w "pracowym" biurku, kilka dni temu znalazłem kawałek żółto - czerwonego centymetra krawieckiego z porobionymi wcięciami na pełnych centymetrach. To fragment mojej żołnierskiej "fali", - jakiś próbny, bo ta właściwa, centymetr po centymetrze, poczynając od 150 DDC, zostawała w talerzach po zjedzonym obiedzie. Wiek znaleziska datuje się na rok 1987.
      Aha, czerwono - żółty, bo to są kolory jesiennego poboru.
      • daisy Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 16:32
        Off-top: czy obowiązkowa służba wojskowa (mam na myśli dwa lata w koszarach) była straszną traumą dla młodych chłopaków? Znałam w tamtych czasach ludzi, którzy robili naprawdę wiele, łącznie z ryzykowaniem życiem, żeby tylko nie trafić do wojska. Jak to się dało przeżyć?
        • mallard Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 03.02.23, 08:44
          daisy napisała:

          > Off-top: czy obowiązkowa służba wojskowa (mam na myśli dwa lata w koszarach) była straszną traumą dla młodych chłopaków? Znałam w tamtych czasach ludzi, którzy robili naprawdę wiele, łącznie z ryzykowaniem życiem, żeby tylko nie trafić do wojska. Jak to się dało przeżyć?

          Generalnie dało się przeżyć, choć bywało różnie. Zanim stałem się częścią armii, nasłuchałem się mnóstwa różnych opowieści, ubarwionych często, więc byłem "gotów na wszystko". Poszedłem do wojska (dziś chyba nie używany zwrot😉) późno, bo mając 25 lat, gdyż wcześniej usiłowałem zostać inżynierem (nie zostałem...). Trafiłem dobrze, a nawet bardzo dobrze, do małej specjalistycznej jednostki, gdzie na setkę żołnierzy ZSW, było około 60 żołnierzy zawodowych. Ponadto to był czas, gdy zaczęto bardzo zwracać uwagę na tzw. "stosunki międzyludzkie", więc tego osławionego gnębienia młodszego poboru przez starszy praktycznie nie było. Służba nie była ciężka, za to ciekawa. Najgorzej znosiłem tęsknotę za Żoną (dzieci jeszcze nie było).
          Natomiast wśród "żołnierskiej braci", osobny sort stanowili tzw. bibole (od BIB - Batalion Inżynieryjno - Budowlany). Tam rekrutowano zbieraninę i różnych patusów, więc u biboli zdarzały się różne nieciekawe rzeczy. Przy mojej jednostce był oddział BIB-u, stołowali się u nas, więc można było się napatrzeć na tych potatuowanych troglodytów.
    • aqua48 Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 19:07
      Mam skitrane dwa golfy. Jeden dostałam od cioci przyszywanej w roku pańskim 1972, drugi przywiózł mi Tato z delegacji w roku 1975. Oba na mnie pasują.
      • ga-ti Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 22:27
        Ostatniego zdania nie musiałaś pisać tongue_out wink
        • chlodne_dlonie Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 03.02.23, 22:18
          hmm..ale że paczjemu łaj not..?
          Skoro pasują..wink
          Przynajmniej nowych nie trzeba nabywać.
          Planeta odetchnie big_grin
    • smoczy_plomien Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 22:53
      Posiadam i nadal noszę spódnicę, którą kupiłam w KappAhlu, pamiętam to dobrze, wracając któregoś razu z kursów przygotowawczych na studia. Czyli był to 2003 rok smile

      Z przykrych i niechcianych znalezisk, to odkryłam niedawno paczkę z Zalando, która miała iść do zwrotu. Z maja zeszłego roku. Jakieś 250zł sad
      • chlodne_dlonie Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 03.02.23, 22:20
        Zapominalstwo kosztuje heh

        ..life..
    • kocynder Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 22:54
      Czas jakiś temu robiąc porządki w pawlaczu znalazłam na samym końcu, w rogu, pod ścianą (musiałam sięgać kijem od miotły, żeby wydobyć!) butelkę nalewki miodowej, którą mój teść robił na... Pierwszą Komunię mojego męża! W połowie lat '70. Nakrętka "obcukrzona" totalnie, odkułam tą skamienielinę, otworzyć nie mamy odwagi. Przenieśliśmy do barku i czeka na lepsze czasy. Albo na wyjątkową okazję. To nie wiem czy się liczy, bo nie degustowana, acz jako że to czysty spirytus z miodem to raczej się zepsuć nie powinna, mimo lat?
      • chlodne_dlonie Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 03.02.23, 22:24
        Mam pewną myśl, acz nie do końca parlamentarną tongue_out

        zmilczę..
        eeeee, nie jednak

        ja bym na 'specjalną' okazję zachowała i poczęstowała ekhmm..truciciela, gdyby przypadkiem jakowyś zbłądził pod dach nieproszony

        ROTFL

        na pohybel trucicielom
        • kocynder Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 03.02.23, 22:42
          Na pohybel! Acz jakoś truciciele naszą chałupę omijają...
    • magda.z.bagien Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 02.02.23, 23:16
      Mam parasol, który dostałam od babci na komunię w 1988 roku. Przeleżał trochę w szafie i teraz używam. Z wyglądu trochę passe, ale okazało się że jest niezawodny, nie wygina się od wiatru, porządny wyrób "od prywaciarza".
      • chlodne_dlonie Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 03.02.23, 22:27
        Noooo, takie najlepsze wink

        Bywają w kropki, w paski, ba, tęczowy widziałam kiedyś
        (nie żebym coś do tęczy miała, LGBT rulez!!)
    • szmytka1 Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 03.02.23, 09:11
      Moja teściowa chciała mi dać rajty 30 letnie, zupełnie nowe. 30 lat temu kupiła dla mojego męża, albo któregoś z jego starszych braci. No i tak sobie 30 lat przeleżały. Nówki, niesmigane a ja niewdzięczna nie chciałam ich.
      • chlodne_dlonie Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 03.02.23, 22:28
        Posyp głowę popiołem, tylko pamiętaj by czapki nie zakładać przez co najmniej pół godziny.
        Niech się 'fryz' uleży należycie, oo!!
    • przepio Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 03.02.23, 23:24
      Mam, nadal działające, lampki choinkowe. Dostałam je na ....komunię w roku pańskim 1979. Mój mąż zachodzi w głowę jak można było dać dziecku w prezencie lampki, ale ja z roku na rok coraz bardziej się do nich przywiązuję.
      Mam też szynkowar z 1989 roku, który koniecznie chciała moja nama i który przywiezilismy jej z Ohp-u z Czechosłowacji. Przeleżał 30 lat w pudełku i wreszcie doczekał się, by go ktoś używał.
      • majenkirr Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 03.02.23, 23:33
        A komunie nie są w maju?
        • przepio Re: ..o rajstopach w szafie odnalezionych 04.02.23, 11:05
          majenkirr napisała:

          > A komunie nie są w maju?
          >
          Są. I tez mialam w maju. Ale 1979 to rok, gdy niczego nie było w sklepach i zdobycie czegokolwiek było sukcesem.
          W każdym razie te lampki to jedyne, co jeszcze mam z komuni

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka