kozica111
02.02.23, 19:35
nie wiem czy jestem wyjątkiem, naiwniakiem..Od 13 lat nie byłam na zwolnieniu...Ostatnio po zabiegu chirurgicznym...
Potem były przeziębienia, infekcje...takie w sumie wredne co powalały na 2 dni a potem katarek..
Dostać sie na NFZ kiepsko bo konieczność stania w ogonku od 5 rano, no nie byłam w stanie...Jak byłam w stanie wszystkie dramatyczne objawy ustawały, pozostawało tylko osłabienie którego nie dało sie uwidocznić, wiec nie szłam do lekarza ..brałam urlop i po 3 dniach do roboty...