Dodaj do ulubionych

Gość w domu , jak się zachowuje się?

04.02.23, 07:04
Przyjeżdża do was ktoś na nocleg, kładziecie go w salonie z aneksem. Czy zatem ograniczacie swoje aktywności w kuchni np rano gdy gość jeszcze śpi, a wy chcecie się napić kawy? Albo czy wstrzymuje się przed porannym skorzystaniem z toalety, która też jest przy salonie, aby nie obudzić gościa.
Obserwuj wątek
    • marta.graca Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 07:10
      Ograniczamy, ale do max. godziny po obudzeniu- tj. do 7-8.
      • mandre_polo Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 07:23
        Jeśli gość nie jest nocna sowa to położyłbym w otwartym salonie i można zacząć aktywność 7-8. W przeciwnym razie położyć w sypialni
        • marta.graca Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 07:44
          U nas zwykle nocuje moja teściowa, która ma problemy ze snem i lubi sobie w nocy oglądać telewizję, więc udostępniamy jej salon z TV.
    • mamtrzykotyidwato5 Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 07:11
      Ja się zachowuję się tak, że gościa kładę spać w miejscu, w którym nie prowadzę dziennej i nocnej działalności.
      Czyli w twoim przypadku to ja bym spała w salonie.
      • mamtrzykotyidwato5 Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 07:14
        I to nie ze względu na gościa, tylko ze względu na siebie, żebym nie musiała ograniczać swojej swobody w używaniu własnego mieszkania.
        • dominika9933 Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 07:29
          Też tak robiłam, goście do sypialni. Teraz raczej nie mam nocnych gości, mam też łóżko w pokoju, który był pokojem syna.
    • laura.palmer Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 07:37
      Jeżeli musiałabym powstrzymywać się od skorzystania z łazienki lub miała udostępnić komuś swoją sypialnię, uznałabym że nie mam warunków na przyjmowanie gości z noclegiem. Są hotele.
      • kasandra33 Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 09:20
        Za hotel trzeba płacić, po to goście się zatrzymują u kogoś aby nie płacić. Czy wypada powiedzieć np siostrze idź sobie do hotelu?
        • laura.palmer Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 09:42
          Nocowanie u kogoś, kto ma tylko sypialnię i salon z aneksem, by nie musieć płacić za hotel trąci dziadowaniem.
          • dominika9933 Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 11:26
            Jak to jest jedna noc, a w salonie jest duża, rozkładana i wygodna sofa, to nie miałam z tym problemu. Goszczę ludzi, których lubię, a nie zawsze moglibyśmy się spotkać, gdyby musieli płacić za nocleg w hotelu. Są różne sytuacje finansowe
          • volta2 Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 11:54
            u mnie tak nocowała kuzynka, raz w miesiącu przyjeżdżała do nas, raz do drugiej ciotki i w ten sposób licencjat zrobiła. no nie miałabym serca wysyłać jej do hotelu i nie miałabym serca, żeby ciotka miała problem 2x częściej. w ramach tej gościny jej zadaniem było kupić rano na sobotę świeży chlebek na śniadanie, bo wstawała najwcześniej, wychodziła jak się do tego śniadania zbieraliśmy.

            spała w salonie, na nierozkładanej kanapie, po powrocie z uczelni dostawała naszą sypialnię jak się chciała odizolować, bo my w tym czasie korzystalśmy z livingu. a przed pójściem spać - zamiana.
            • laura.palmer Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 11:59
              U mnie też się zdarza, że ktoś nocuje w salonie, ale ja nie mam salonu z aneksem, a wejście do łazienki jest z przedpokoju. Gdybym miała warunki jak w poście startowym, to sorry ale nie, chyba że w kryzysowej sytuacji lub bardzo bliską rodzinę.
            • dominika9933 Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 15:41
              A nie, ja myślałam o sytuacji raz w roku, nie z taką częstotliwością.
        • ritual2019 Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 09:49
          kasandra33 napisała:

          > Za hotel trzeba płacić, po to goście się zatrzymują u kogoś aby nie płacić.

          U kogos zatrzymuje sie gdy sa warunki i na wyrazne zaproszenie osoby goszczacej


          Czy wypada powiedzieć np siostrze idź sobie do hotelu?

          Oczywiscie ze wypada.
        • aqua48 Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 12:33
          kasandra33 napisała:

          > Czy wypada powiedzieć np siostrze idź sobie do hotelu?

          Ale przy siostrze raczej nie krępujesz się ze skorzystaniem z toalety albo zrobieniem sobie rano kawy we własnym domu. Możesz uprzedzić że wstajesz o tej i o tej i idziesz do kuchni i że możesz ją niechcący zbudzić.
        • joyce_byers Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 15:28
          Tak, wypada. Jak się nie ma możliwości przenocowania w godnych warunkach, ktore obu stronom nie zakłócają funkcjonowania to pozostaje hotel.
    • sueellen Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 09:41
      To zależy. Gdyby to był mój ojciec, odstąpiła bym własną sypialnie. Gdy to ktoś mniej ważny, kto mi się wbija na chatę bo chce Londyn pozwiedzać, to mam w nosie.
    • imponderabilia22 Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 12:00
      Niczego nie wstrzymuje. Nawet jakby mi się chciało w środku nocy, to poprostu wstaję i robię. Chyba, że tym gościem jest król lub papież🤣
    • gama2003 Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 12:06
      Gorzej jak rano ani gościa, ani toalety
    • pyza-wedrowniczka Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 12:08
      Na szczęście nie mam kuchni z salonem, ale mam salon przejściowy z do pokoju dziecka. Goście śpią w salonie, a syn kursuje w najlepsze jak potrzebuje.
      Raczej bym się nie przejmowała. Jeśli kogoś przyjmuje w domu to jest na tyle bliska osoba, ze zrozumie. Tylko bym zrobiła sobie te kawę i poszła pic do sypialni już
    • mikams75 Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 12:23
      Z kawa sie wstrzymuje ale z toaleta nie. Od biedy robie sobie herbate do termosu wieczorem i mam na rano.
    • krwawy.lolo Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 12:40
      Annex, żyjesz? Mówią o Tobie.
    • kaki11 Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 15:24
      Nie no z łazienki korzystam normalnie, nawet kiedy miałam tylko tą na dole niedaleko salonu. Do kuchni faktycznie muszę przejść przez salon, więc to zależy jak wygląda sytuacja - jeśli to przyjaciele wpadli na tydzień, a jest ich za dużo na spanie w kolejnym pokoju to korzystamy normalnie bo trzeba np. chodzić do pracy i wcześniej coś zjeść, przygotować sobie na drugie śniadanie, dać jeść dziecku a nie będziemy przez kilka dni jechać na prowizorce. Jak to goście którzy zostali na noc w sobotę bo są w trasie albo zostali po jakiejś imprezie to staram się faktycznie tam nie wchodzić zbyt wcześnie, to tak do tej 9-10 się powstrzymujemy jeśli jest to możliwe, ale też nie na siłę, jak córka chce iść to idę a nie męczę dziecka. Tylko nie gościmy nikogo kto by tak wydziwiał, że mu przeszkadza nasze przejście do kuchni za to na tyle bliskich, że to pójście do kuchni nie jest dla nas jakoś bardzo krępujące.
      Oddanie komukolwiek z gości swojej sypialni w ogóle wykluczam.
    • jeziorowa Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 15:31
      Jeżeli ktoś ma udostępniony nocleg w salonie z aneksem kuchennym przy jedynej toalecie to chyba jasne dla niego, że nie jest wyczekiwanym gościem przyjmowanym z honorami tylko nie było jak się wykręcić, więc dostał kąt do przekimania. Nie powinien więc wydziwiać.
      • angazetka Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 19:20
        Opcja, że nie wszyscy mieszkają w wypasionych mieszkaniach/domach, nie przyjdzie do głowy?
        • tt-tka Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 19:34
          Opcja, ze mozna NIE noclegowac kogos, nie przyjdzie do glowy ?
        • jeziorowa Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 19:48
          angazetka napisała:

          > Opcja, że nie wszyscy mieszkają w wypasionych mieszkaniach/domach, nie przyjdzi
          > e do głowy?
          >
          No jeżeli tobie nie przyszła to trudno, ja odniosłam się do warunków autorki. Przydzieliła gościowi zdecydowanie gorsze warunki niż sobie (przypominam, że dysponuje sypialnią) to znaczy, że nie podejmuje wyczekiwanego gościa tylko z mniejszym lub większym oporem godzi się na przekimanie u niej kogoś kto „zasiedział się”. Osoba zostając mimo to u takiego gospodarza nie powinna już wybrzydzać na spuszczanie wody niemal przy uchu czy stukanie talerzami metr od posłania.
          • marta.graca Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 21:14
            Może jeszcze mamy przeprosić tego gościa, że nie przyjęliśmy go w zamku nad Loarą, bo nie chciało nam się uczyć i dlatego mamy tylko 60m w bloku?
            • jeziorowa Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 21:21
              60 m2 w bloku to wcale nie mało. Gość decydujący się na spędzenie nocy między kuchnią a toaletą nie oczekuje chyba wygaśnięcia potrzeb fizjologicznych gospodarzy na czas swojego pobytu, a gospodarze, dla których gość jest bardzo ważny zapewnią mu najlepszy nocleg w ramach swoich warunków (w tym przypadku sypialnię) a jeśli nie jest zbyt istotny dadzą mu jakikolwiek nocleg.
              • marta.graca Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 21:31
                Napisałam powyżej, w jaki sposób to układamy u nas i dlaczego, zapewniając gościowi najlepszy nocleg.
          • la_felicja Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 21:23
            Jeziorowa, ale może ona w sypialni nie śpi sama, ale z mężem, a na kanapie w salonie zmieści się tylko jedna osoba?
            • jeziorowa Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 22:36
              Być może tak jest, ale w takim przypadku gość nocujący w mieszkaniu jednopokojowym plus kuchnio salon z dwoma innymi osobami wie na jakie warunki może liczyć i nie rozumiem skrępowania gospodarzy spowodowanego korzystaniem z toalety.
    • jozefrobotnik Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 15:36
      Ogranicz zakładanie wątków.
    • koronka2012 Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 15:40
      Nie widzę problemu, biorąc pod uwagę, ze aktywność zaczynam po 10….😉
    • dwa_kubki_herbaty Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 15:47
      Mam ten problem, że budzę domowników nawet po tym jak przez godzinę czy póltorej na komórce siedzę. Normalnie 7:30 a ja już umieram bo nie spię od 6 - w domu spię w weekendy do 8 bez problemu u obcych 6h i oczy otwarte.
      • dwa_kubki_herbaty Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 15:49
        Dlatego wolę taxą wrócić z imprezy chociaz mnie to 2 stówki kosztuje niż spać u kogoś.
        Po rodzinie sypiam tylko u ciotek ale tam dostaje swój pokój u jednej a u drugiej pół domu ;P
    • tryggia Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 15:53
      Wszystko jest do przegadania, dość wypada - nie wypada.
      Jeśli potrzebuję kręcić się od rana, to o tym mówię wieczorem i, jeśli gość chce jeszcze leżeć, zachowuję się cicho, ale robię swoje.
      Jeśli nie mam możliwości lokalowych, by wszystkim było wygodnie - też o tym mówię.
      Nigdy nie oddaję sypialni, tak jak majtek.
    • tt-tka Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 19:11
      Nie nocuje osob, przy ktorych krepowalabym sie zrobic sobie kawe czy skorzystac z toalety.
      W ogole co za pomysl ?

      Ps kuchnie mam z drzwiami, a sraczyk oddalony od pokoju p.o. salonu smile
      ale gdybym miala aneks i kibel tuz przy salonie, to tym bardziej nie ma mowy o noclegu
    • zaczarowanyogrod Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 19:34
      Nie
      Po prostu starałabym się być cicho, ale bym normalnie korzystała z kuchni i toalety.
      Bardziej ja miałam problem w takiej sytuacji jako gość, żeby nie przeszkadzać domownikom.
    • imponderabilia22 Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 19:40
      Myslałabym przede wszystkim o sobie i moich bliskich. Jeśli miałabym czuć dyskomfort, bo krepowałoby mnie pójść posiedzieć rano rano na kiblu, znajdującym się 2 metry od głowy śpiącego w salonie gościa, to bym sobie tego dyskomfortu po prostu nie zafundowała.

      Tak samo - dziwi mnie u niektórych ta gotowość odstępowania sypialni (odstąpiłabym może rodzicom ostatecznie).
      Niby można uprać, przewietrzyć, ale....upraną bieliznę po kimś też byście założyły?
      • la_felicja Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 21:26
        Ale co można uprać, przewietrzyć? Przecież temu gościowi w salonie też się daje jakąś pościel, to można do swojej sypialni przenieść pościel gościnną.
      • marta.graca Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 21:29
        Rozumiem, że nie sypiasz w hotelach, bo się brzydzisz pościeli, w której ktoś wcześniej spał, nawet jak jest uprana?
        • laura.palmer Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 05.02.23, 09:05
          Możesz zwyczajnie przyjąć do wiadomości, że nie wszyscy chcą udostępniać innym swoje sypialnię? Dla mnie to bardzo intymne pomieszczenie, nie ma opcji, by spał tam ktokolwiek poza domownikami. Mój dom to nie hotel, żeby moje łóżko i pościel porównywać z hotelowymi.
          • mid.week Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 05.02.23, 09:15
            Można tez napisac "nie udostępnię sypialni bo nie chce tego robic" zamiast produkowac zbedne argumenty o praniu
          • marta.graca Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 05.02.23, 11:10
            A ja do ciebie pisałam, czy do kogoś innego? Nocuję w swoim mieszkaniu tylko osoby mi bliskie, którym swobodnie mogę udostępnić swoją pościel i nie będę się brzydzić z niej korzystać po wypraniu. I uwaga- nie mam osobnego kompletu pościeli tylko dla gości.
            • laura.palmer Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 05.02.23, 11:22
              Jeśli piszesz na publicznym forum, to licz się z tym, że każdy może skomentować. Nie pasuje, wysyłaj prywatne wiadomości.
              • marta.graca Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 05.02.23, 11:59
                No to mogłaś po prostu napisać, że nie chcesz nocować innych w swoim mieszkaniu, po co wrzutki o pościeli?
        • imponderabilia22 Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 05.02.23, 11:59
          Oczywiście, że sypiam w hotelacg. Śpię, wychodzę i więcej zazwyczaj nie wracam. A w sypialni jestem każdego dnia, to moje miejsce, bliskie mi jak bielizna. I nie wyobrażam sobie, żeby ktoś miał mi przysłowiowo w moje osobiste łóżko ''pierdziec''. Nawet ulubiony znajomy.

          Ps. Ja osobiście mam osobne ręczniki dla gości, nowe, niesprane, których sama nigdy nie używam. Nie dałabym gościowi ręcznika, który co tydzień jest prany i widać po nim ślady codziennego użytkowania (nawet jeśli byłby najczystszy na świecie)
          • marta.graca Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 05.02.23, 12:11
            Widzisz, a ja na tyle rzadko nocuję gości ( max 2-3 razy w roku) i mam na tyle ograniczone miejsce w szafach, że nie trzymam specjalnych ręczników i pościeli dla gości.
    • jolunia01 Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 19:43
      Lata temu moja przyjaciółka mieszkająca ode mnie jakieś 30 km jeździła na studia podyplomowe. Po sobotnio-niedzielnych zajęciach wracała (teoretycznie) do domu, ale - niestety - z przerwą. Do "mojego" miasta dojeżdżała bowiem ok. północy i do siebie już nie miała połączenia. Nocowała u mnie regularnie, a układ mieszkania mam taki, że i ja i córka ze swoich sypialni przechodzimy przez tzw. salon (ha, ha) żeby udać się do kuchni czy łazienki. Z niczym się nie wstrzymywałyśmy, bo dziecko do szkoły, ja do pracy, a przyjaciółka w drogę do domu i to wcześnie, bo musiała zdążyć do pracy. Dało się wytrzymać.
    • nena20 Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 04.02.23, 21:34
      Do łazienki muszę iść, kawy napije się później.
    • mgla_jedwabna Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 05.02.23, 08:48
      Jestem zdziwiona - tyle odpowiedzi, a mało która ematka oburza się, że dla gości to należy mieć osobny pokój z łazienką (a w tejże bidet oraz szczotkę do kibla mytą w zmywarce).
    • mid.week Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 05.02.23, 09:13
      Nie wyobrazam sobie wstrzymywania sie od skorzystania z lazienki. Ze niby czeka sie z wysikaniem sie az pecherz rozsadzi czy zaopatruje sie w pieluchę?
      Wychodze z zalozenia, ze to mnie ma byc wygodnie. Wiec jeśli mnie rano krępuje spiace cialo w salonie a mam w zwyczaju korzystac z otwartej kuchni to kładę delikwenta w sypialni. Jesli delikwent mnie nie krepuje to spi w salonie a ja sie zachowuje jak zawsze.
    • eliszka25 Re: Gość w domu , jak się zachowuje się? 05.02.23, 11:45
      Jeśli ktoś u mnie nocuje, to jest to na tyle bliska osoba, że nie krępuje mnie jej obecność. Korzystamy z kuchni i łazienki, starając się nie robić zbyt wiele zbędnego rabanu, ale też bez przesady. Poza tym wszyscy jesteśmy sowami i najczęściej to goście budzą się wcześniej niż my. Zawsze uprzedzamy, że mają się nie krępować i normalnie skorzystać z łazienki/kuchni kiedy mają potrzebę. Jeśli ktoś nocuje w salonie a któreś z nas musi wstać jakoś bardzo rano, to też uprzedzamy po prostu i tyle. Nie wyobrażam sobie wstrzymywać potrzeby fizjologiczne, bo mamy gości 😳

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka