Dodaj do ulubionych

Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie

05.02.23, 08:59
żałował ?
Rzeczy to:
* za małe i za duże ciuchy ( plus stare i nie używane od lat)
* nadmiar kubeczków (świeczek)
* łazienkowych dupereli (które leżą i zbierają kurz)
* zniszczonych butów
* starych gazet
Ogólnie wszystkie tak zwane przydasie - te, które leżą i zalegają.
Mam ochotę to wszystko wywalić, worki już gotowe.
Będę żałować czy odetchnę z ulgą?
Obserwuj wątek
    • memphis90 Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 09:03
      Regularnie wyrzucam i nie żałuję.
      • ajaksiowa Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 09:11
        Mam nadzieję że te wory trafią do odpowiednich pojemników
        • weekend.777 Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 09:17
          ajaksiowa napisała:

          > Mam nadzieję że te wory trafią do odpowiednich pojemników

          Czytać umiem a więc jest nadzieja, że taksmile
      • alexa0011 Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 09:20
        Uwielbiam wyrzucać zbędne rzeczy i jestem wówczas szczęśliwa.
        • ginger.ale Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 14:20
          alexa0011 napisała:

          > Uwielbiam wyrzucać zbędne rzeczy i jestem wówczas szczęśliwa.

          Ja tak samo.
      • kochamruskieileniwe Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 10:31
        A ja przyznam, ze są rzeczy ktorych mi zal.
        Mam sporo jedwabnych sukienek (jedwab kupowany za grosze na jedwabnym bazarze, sukienki szyte w Polsce) szntung, welur, szyfon, tafta i inne.. Sukienki o bardzo klasycznym kroju. Spojojnie dzisiaj mozna zalozyc.Nawet z tafty- ona jest w stylu lat 20. Na bal tematyczny jak znalazl. Problemem jest rozmoar. Byly szyte na mnie gdy przez jakies 2 lata walczylam ze skutkami jakiegos tropikalnego cholerstwa i bylam wychudzona mocno. No i zal mi tych sukienek...
        • marta.graca Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 12:01
          Nie możesz ich wystawić na vinted?
          • kochamruskieileniwe Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 16:34
            Szkoda mi. Lubię je. Nawet tylko do patrzenia. Moze będę miala wnuczkę to jej oddam na przebieranki. 🙂
            Swego czasu na strychu w domu rodzinnym znalazlysmy z siostrą ubrania przodkin. Pochodzę z rodziny, ktora akurat z tej strony rodzica, małżenstwa zawierala poźno i poźno miala dzieci. Stad ubrania dziadkow i innych krewnych pochodzily maset z przelomu 19/20 w.
            Ale byla frajda!
    • laura.palmer Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 09:20
      Regularnie robię przegląd szaf oraz piwnicy i pozbywam się wszystkiego, co jest niepotrzebne lub nieużywane. Nigdy nie żałowałam.
    • mid.week Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 09:21
      Nienawidzę nadmiaru rzeczy i wywalam wszystko na biezaco. Durnostojek nie kupuje, z ozdob mam glownie kwiaty i lampy.
    • mandre_polo Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 09:25
      Nie znam tego uczucia bo nie zbieram rzeczy które wymieniałas
      • weekend.777 Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 09:52
        A jeśli np utyłaś? To chudniesz? czy wywalasz za małe ciuchy i kupujesz odpowiedni rozmiar?
        • laura.palmer Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 09:59
          Po co trzymać ciuchy, które nie pasują rozmiarem? Jeżeli masz wahania wagi i przewidujesz, że szybko wrócisz do poprzedniej i niedługo będą pasować, spakuj, opisz i wynieś do piwnicy. Jeśli za rok, dwa nadal nie będą pasować, wywal. Natomiast jeżeli zmiana rozmiaru jest raczej na stałe, pozbądź się ich ma dłużej, po co sobie zagracać szafę.
          • chlodne_dlonie Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 11:47
            Z nnpiwnicą git pomysł, pod warunkiem, że się takową posiada.
            Plus, że jest to suche pomieszczenie.
            Bo jak się potrzyma takie ciuchy ze dwa sezony w niesprzyjających warunkach to nabiorą takiego 'zapaszku', że ja bym sobie odpuściła ich powtórne wykorzystywanie.
            No, chyba że komuś to nie przeszkadza, ewentualnie ma czas by bawić się w wywabianie 'smrodków', to czemu nie.
        • georgia.guidestones Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 12:10
          weekend.777 napisała:

          > A jeśli np utyłaś? To chudniesz? czy wywalasz za małe ciuchy i kupujesz odpowie
          > dni rozmiar?
          Mnie sie od lat nie waha waga inaczej niż pomiedzy dwoma sasiednimi rozmiarami. do ubran z liceum juz zapewne nie schudne, wiec po co skladowac latami?
    • nevertheless123 Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 09:26
      Wywalaj i się nawet nie oglądaj. Nie będziesz żałowała, bo po prostu zapomnisz, co w tych workach się znajdowało.
    • iwoniaw Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 09:30
      Nigdy się nie zdarzylo, żebym żałowała. Wprost przeciwnie, efekt "rabbi, ile ja mam teraz miejsca!" jest super uczuciem. Zresztą weź popatrz na sam spis kategorii, ktore wymieniłaś - toż to jest w domu nie z powodu czyjejkolwiek potrzeby, tylko komuś nie chcialo się wywalić od razu i jak się nazbierało, to bardziej widać, że sprawa robi sie pilna.
    • cojapaczem Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 09:34
      Co to jest nadmiar świeczek ????????????
      • weekend.777 Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 09:54
        Świeczki zapachowe, które są wypalone do połowy.
        • pyza-wedrowniczka Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 10:16
          To wypal do końca zamiast wywalać po prostu.
          • chlodne_dlonie Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 11:52
            pyza-wedrowniczka napisała:

            > To wypal do końca zamiast wywalać po prostu.

            Sprawa niby oczywista, aczkolwiek bywają wyjątki wink
            Bo świeczki nawet porządnych firm spalają się pozostawiając na dnie np. centymetr wosku a zapach nadal jest wyczuwalny. I wtedy niektórzy pozostawiają je by od czasu do czasu nacieszyć nos tymże zapachem.
            Ja tak mam, i moja koleżanka też wink
            • kk345 Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 12:35
              Ale jak, przechodzisz, bierzesz słoik, przytykasz do nosa, odstawiasz i idziesz dalej? A gdzie je trzymasz do tego wąchania?
              • chlodne_dlonie Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 17:46
                Mieszkasz na przeciwko mnie..? big_grin

                ROTFL
            • cojapaczem Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 15:38
              Zapachowy wosk można rozpuścić w oleju/ maśle roślinnym( np.kokosowe albo shea) wlać do metalowej puszki po cukierkach z lidla i używać do pastowania butów, torebek , pasków, skórzanej kanapy itd.
              • kotejka Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 06.02.23, 06:09
                Super pomysł.
                Można też rozpuścić wylać że świeczki i zrobić malutki krążek do kominka
                Ja staram się nie wyrzucać rzeczy do wykorzystania
                Kosmetyki, świeczki, chemia itd idą do zuzycia w pierwszej kolejności
                Nieuzywsne ciuchy, buty po prostu wyrzucam
                Najchętniej oddaje
                • marta.graca Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 06.02.23, 06:49
                  Też tak mam i zadziwia mnie, że niektórzy ludzie potrzebują instagramowych akcji "denko" czy "tylna ścianka", by nauczyć się zużywać do końca rzeczy, które kupili.
        • cojapaczem Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 10:51
          wypal do końca
    • heca7 Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 09:38
      Wyrzucam bez żalu.
    • bene_gesserit Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 09:48
      Zacznij od butów i starych gazet i zobacz, jak się czujesz.

      Świeczek bym nie wywalala, bo groźba blackoutow jest nadal realna. Kubki porozmawiaj ( np przynieś do pracy w pudle z napisem komu komu? - będziesz miała więcej miejsca i sprawisz komu przyjemność.

      Pozbycie się starych rzeczy to nowa energia w domu. Jeśli masz opory, spróbuj t rzeczone przed wyrzuceniem podziękować. To sztuczka Kondo, pewnie szintoistyczna, i na niektórych działa.
      • bene_gesserit Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 09:48
        *kubki porozdawaj
        • mamaafg Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 10:02
          Oh uwielbiam to uszczesliwianie innych wpychajac im stare rzeczy, zeby pozbyc sie wlasnego problemu. Kto by chcial jakies stare kubki? Autorko wyrzucaj i ciesz sie przestrzenia w domu, ja nienawidze przydasi, regularnie pozbywam sie ubran, durnostojek nie posiadam, nie wpycham nic znajomym, ciuchy jesli sie nadaja oddaje do charity shopow, jesli w zlym stanie wyrzucam bez zalu.
          • laura.palmer Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 10:08
            Ja kiedyś wystawiłam otwarte pudełko ze starymi naczyniami obok śmietnika i zniknęły w ciągu godziny. I zanim się ktoś przyczepi - gdyby nie zniknęły do końca dnia, wyrzuciłabym.
          • bene_gesserit Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 12:34
            Skup się. Nie pisałam o wpychaniu staroci ludziom, którzy ich nie chcą, tylko o ustawieniu pudełka, z którego każdy _dobrowolnie_i_bez_przymusu_ moze sobie coś wybrać. Jadzik cokolwiek kulą w płot.
            • majenkirr Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 15:02
              Masz racje. Nie znam nikogo kto ma za mało kubków wink.

              Pod śmietnik mozna wystawić, my wszystkie klamoty po mamie zostawialiśmy wieczorem pod śmietnikiem, rano niczego nie było. Ale podejrzewam, ze to jakiś lokalny hoarder brał to wszystko.
              • cudko1 Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 06.02.23, 13:31
                majenkirr napisała:

                > Masz racje. Nie znam nikogo kto ma za mało kubków wink.
                >
                >
                no wlasnie ja musze dokupic, wiec chetnie natknelabym sie na takie pudelko, komu komu, byle byly cale,
                >
          • turzyca Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 18:06
            >Kto by chcial jakies stare kubki?

            Ja mam bardzo specyficzne wymagania wobec kubków, rzadko się zdarzają idealne. Jak są idealne, to mogą mieć dowolnie dużo lat.
      • weekend.777 Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 09:59
        > Pozbycie się starych rzeczy to nowa energia w domu.

        I właśnie o to chodzi. Czuję się przytłoczona tym całym nadmiarem. Nie mam już miejsca w szafach + frustracja, bo miałam schudnąć do tych za małych rzeczy, a nic z tego nie wyszło.
        • chococaffe Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 10:05
          Nie mam już miejsca w szafach + frustracja, bo miałam schudnąć do tych za małych rzeczy, a nic z tego nie wyszło.

          To jak wyrzucisz to najgorsze co może Cię spotkac to schudnięciewink
          • chlodne_dlonie Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 11:54
            Prawda..??
            Czasem i utrata wagi może zaboleć tongue_out
        • bene_gesserit Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 12:36
          Wywal to, czego ci najmniej żal i zobacz, jak się czujesz. A potem, poczuwszy świeży zefir zmian wink wywal resztę.
      • krolewska.asma Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 10:15
        Właśnie pisze o tych szamanka h typu kondo
        Przez nie wyrzuciłam podczas przeprowadzki fajne spodnie z Mango których nie mogę odżałować

        Babska fortunę zrobiły na ludzkiej naiwności
        • bene_gesserit Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 12:37
          To nie Kondo wywaliła twoje spodnie, tylko ty tongue_out
          • krolewska.asma Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 12:55
            A dajcie spokój co to za perfidne pranie mózgu i zarabianie pieniądzy na ogłupiałych ludziach

            Wyrzucam teraz tylko zniszczone / zepsute rzeczy, reszta leży i albo założę/ użyje albo nie, zero spiny, nie będzie mi jakaś Maria układać życia

            I właśnie ostatnio coraz więcej używam takich które leżały latami
        • taje Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 14:42
          Nawet Marie Kondo się poddała (po trzecim dziecku). Bądź jak Marie Kondo!

          people.com/home/marie-kondo-admits-she-has-kind-of-given-up-on-tidying-up/
    • wkswks Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 09:53
      Robię na bieżąco i jeszcze staram się pozbyć dziennie jakiejś rzeczy z domu.
    • daniela34 Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 09:58
      Tak, żałowałam i żałuję. Głównie tych zniszczonych butów i starych gazet. Od czasu do czasu łapie się za głowę I jęczę: "Oooo, moje buty, moje buciki najkraśniejsze! A gdzież wy teraz???"
      • suki-z-godzin Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 10:03
        Ja po wywaleniu starych gazet mam zawsze objawy syndromu poaborcyjnego opisywane przez katolickie stare gazety.
        • krolewska.asma Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 10:11
          Głupota, bo stare gazety to akurat mogą mieć coraz większość wartość im starsze będą
          Za 20 lat optyki na Allegro i starczy na wakacje
          • chlodne_dlonie Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 10:44
            krolewska.asma napisała:

            > Głupota, bo stare gazety to akurat mogą mieć coraz większość wartość im starsze
            > będą
            > Za 20 lat optyki na Allegro i starczy na wakacje
            >
            I tak się ponoć zdarza.
            Nie wiem, nie praktykuję sprzedaży rzeczy używanych zazwyczaj.
            Za to jak czasem na jakiś magazyn sprzed lat trafię, to i łezka w oku potrafi się zakręcić.. ,)
            Łezka nie dosłownie - uspokajam.
            Po prostu biorąc do ręki wydanie HELLO (exclusive ha!) ze ślubu Diany z Karolkiem Księciem czuję się jakbym znowu w podstawówce była big_grin
            Albo I lepiej, na plaży z rodzicami gdzieś w ciepłym kraju, bo wszak wyżej wspomniani ślubowali w sierpniu 81 bodajże..
            Mogę się mylić oflorz co do daty królewskiej ceremonii, to już tyleee lat LOL
        • weekend.777 Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 10:13
          Ja mam całe 2 pudła "Zwierciadła" bo to jedyna gazeta, którą kupuje.
          • marta.graca Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 14:50
            I wracasz do tych starych numerów? Myślę, że na Śmieciarce od ręki byś je wydała.
        • daniela34 Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 10:19
          suki-z-godzin napisała:

          > Ja po wywaleniu starych gazet mam zawsze objawy syndromu poaborcyjnego

          Ja się rzucam w rozpaczy jak Wacio i drę na sobie wdzianko!
      • suki-z-godzin Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 10:05
        A snia Ci sie kozaczki zawodzace "miaaaalabyyym szesnaaascie lat tak jak tyyyyy wteeeedy mamo..."?
        • daniela34 Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 10:17
          Tak! I studenckie kowbojki tańczące do muzyki country!
          • chlodne_dlonie Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 10:36
            Ooo, ja tu muszę w imieniu starych bucikòw zaprotestować ,) big_grin
            Co prawda kozaków, a nie kowbojek, ale but to but, nieprawdaż..?
            Czasem i but kupiony X lat temu potrafi nadal dobrze wyglądać (ehhh ta ręczna robota..kiedyś to byli rzemieślnicy z prawdziwego zdarzenia heh).
            A i bywa, że od czasu do czasu trafi się pogoda odpowuednia, tudzież 'autfit' i wtedy można dawne cacko przeparadować hi hi
            • daniela34 Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 11:02
              Ale w starterze było wyraźnie zaznaczone, że obuw był "zniszczony." Jak zniszczony to zniszczony, już nie zatańczy.
              • chlodne_dlonie Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 11:56
                Prawdać!
                Nie doczytałam wystarczająco uważnie..wink
                Sypię głowę popiołem tongue_out
                • daniela34 Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 12:00
                  Bo tak generalnie to ja się zgadzam, że stare buty mogą się przydać, o ile są w dobrym stanie bądź naprawialne. Man blisko relację z moim szewcem, który doktoryzuje się nad moimi butami 😁
                  • agniesia331 Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 18:10
                    Stare buty,jeśli nie widzisz sensu kupowania i dalej wyglądasz w nich pięknie ok. Ale jeśli wstydzisz się kogoś w nich spotkać to wywal. Ja miałam takie stare zimowe do chodzenia po górach. Mimo kupna nowych tzw.letnichvgorskich brałam na wyjazdy w sezonie maj czy wrzesień też te. No cóż,nie krępowała się ublocic och po różnych szlakach ale wróciłam do Wwy i zobaczyłam.jak bardzo są zniszczone i jak kiepsko już się czuje idąc w nich np na siłownię. Nie grzaly juz nogi.nie bylo przyjemnie ich zakladac mimo,ze wypralam ladnie w pralce. Wywaliłam beż żalu.
      • marta.graca Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 12:06
        Nie ma się co śmiać. Moja babcia jest patologicznym chomikiem, trzymającym w szafie nawet stare 30- letnie majtki. Jak już mojej mamie po ciężkich bojach uda się nakłonić babcie do wyrzucenia kilku najstarszych i najbardziej zużytych par, to wchodzi mój tata, cały na biało i podpuszcza babcię: mamo, no weź, serio zgodziłaś się, żeby takie jeszcze dobre majtki wyrzucić, przecież mogły się Ci jeszcze przydać, co to jest 30 lat ?🤦i wtedy babcia niemal jak Rejtan kieruje się w stronę kosza, by jeszcze rozważyć, czy nie dałoby się tych majtek uratować 😂😂😂
        • krolewska.asma Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 12:15
          Ojciec jeszcze powinien wam spalić te dziwne książki Marii kondo
          • chlodne_dlonie Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 17:50
            A brat przyrodni ojca macochy ze strony kuzynka Felka do czego się nada..?
            Może do opróżniania pawlaczy zagonić go..?

            mmmmhmm..piękna wizja tongue_out
    • mgla_jedwabna Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 10:01
      Regularnie robię przegląd i pozbywam się niepotrzebnych rzeczy. A przede wszystkim nie nabywam i nie gromadzę durnostojek ani rzeczy użytkowych, których mam wystarczającą ilość.
    • krolewska.asma Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 10:09
      Nie ja się staram wszystko chomikowac (oczywiście nie jakieś zniszczone rzeczy i buty)

      Bo niestety wbrew tego w temu co piszą jakieś nawiedzone blogerki i autorki książek o sprzątaniu te rzeczy naprawdę mają swój czas i Zdarzyło mi się już że nawet po pięciu- 10 latach zaczęłam jakieś rzeczy używać która na ten czas czekała


      Wiec jak masz miejsce to nie wywalaj tych duper el ku w, coraz bardziej świat idzie w oszczędzanie zasobów i używanie rzeczy ponownie
    • aqua48 Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 10:16
      Odetchniesz z ulgą. Regularnie robię czystki i wywalam to co mi niepotrzebne. Dobre rzeczy zdatne do użytku kładę w workach pod śmietnikiem, zepsute walę do kubłów. A starych gazet i zniszczonych czy nie nadających się ubrań i butów oraz zbędnych kubeczków na pewno nie nazwałabym przydasiami. W ogóle nie wiem po co to trzymać?
      • chlodne_dlonie Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 10:29
        Co do zasady popieram koleżankę-przedpiszczynię ,)
        Ale ALE - kubeczków akurat nie wywalałabym ,)
        Raz, że do niektórych się zwyczajnie przyzwyczaiłam, a dwa, że zawsze któryś może się z ręki nieoczekiwanie wyślizgnąć i taki kubek sam się poniekąd wyeliminuje ,)

        ..ja tam całkiem pokaźną kolekcję mam, kubki w różnym stanie, przyznaję, że i takie beż uszka się trafią wink ale jakoś tak szkoda mi wyrzucić, to sobie stoją. Póki miejsce w szafce jest..,)
        Tylko czasem z rozpędu zrobię komuś herbatę w takim i trochę obciach może..? wink
        Ale jak gość normalny to zrozumie big_grin
        • iwoniaw Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 10:56

          > ..ja tam całkiem pokaźną kolekcję mam, kubki w różnym stanie, przyznaję, że i t
          > akie beż uszka się trafią wink ale jakoś tak szkoda mi wyrzucić, to sobie stoją.
          > Póki miejsce w szafce jest..,)
          > Tylko czasem z rozpędu zrobię komuś herbatę w takim i trochę obciach może..? wink
          >
          > Ale jak gość normalny to zrozumie big_grin
          >

          Ale co ten normalny gość zrozumie? Fakt podania mu herbaty w obtluczonym kubku? No zapewne afery z tego nie zrobi, ale jak dla mnie to już przekroczenie granicy i objaw nie "mam duzo rzeczy" ale "zbieram śmieci". Nie oczekuję, że każdy będzie stawiał na stół kompletną zastawę rosenthala, ale obtłuczone naczynia to absolutne "no go". Rzeczy zniszczone to śmieci, a nie "przydasie".
          • chlodne_dlonie Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 12:01
            wink jak pięknie się różnić LOL

            Uspokoję koleżankę - ostatnio przekręciłam się byłam o 180 stopni (ha..niezapomniane wrażenia, choć nikomu nie życzę) i poszłam w inne 'ekstremum'. Zaczęłam jadać i gości (sic!!) na ślubnej porcelanie przyjmować.
            Czy to już wystarczająco godne się Kol. Iwoni wydaje..?
            • iwoniaw Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 12:15
              Zdecydowanie nie łapię żadnej ironii w twej wypowiedzi, choć podskórnie czuję, że jakaś miala być. Nie wiem, co niby innego można robić ze "ślubną porcelaną" (chodzi o prezent ślubny lub część "posagu", tak?)- i gdzie tu ekstremum - niż na niej jadać lub podawać jedzenie gościom? Oczywiscie dopóki cała, a nie obtłuczona...
        • kk345 Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 13:33
          Powodu trzymania w szafce kubka bez uszka nie zrozumiem,chyba,ze to porcelana z dynastii Ming. W innym przypadku to przecież śmieć, bo użyć się go nie da, więc traci rację bytu.
          • massinga Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 16:01
            Ja moge podac powod trzymania kubka bez uszka - sentyment do niego.
            • jednoraz0w0 Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 16:29
              Ja zaś zawsze mam jedną dyżurną obgryzioną filiżankę do rozbijania jajek. Ten utłuczony brzeg jest do tego genialny.
              • marta.graca Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 06.02.23, 05:19
                Świetne. Ja rozbijam po prostu o brzeg garnka, w którym się gotowały jajka smile
                • chatgris01 Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 06.02.23, 20:42
                  A ja tepa strona noza.
            • kk345 Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 07.02.23, 12:51
              massinga napisała:

              > Ja moge podac powod trzymania kubka bez uszka - sentyment do niego.

              I trzymasz mimo, że nie nadaje się już do użytku, bo kawy do niego nie nalejesz?
        • aqua48 Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 16:04
          Ja nie wypiję niczego z obtłuczonego kubka ani nie zjem z obdziarganego talerzyka. Nie jestem w stanie.
        • ta Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 19:36
          Mam podobny sentyment do kubków, nie wiem skąd się wziął.
          Mam kubki najróżniejsze, nie do pary, od sasa do lasa i obiektywnie w większości
          niepiękne, ale lubię je i wyrzucić nie potrafię.
          Jeden z nich, ukochany do kawy porannej, a jeden wyłącznie do rozbijania jaj na jajecznicę. Fioł.
          • kk345 Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 07.02.23, 12:49
            Ale bez uszek też?
    • pyza-wedrowniczka Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 10:19
      Odetchniesz.
      Zniszczone buty czy gazety na śmietnik. Ubrania, kubeczki, duperele i przydasie wystawiam na grupę śmieciarkową i ludzie zabierają. Ewentualnie wystaw koło śmietnika w kartonie i też znikną.
    • chlodne_dlonie Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 10:22
      Wywalaj!!
      Chyba, że coś naprawdę lubisz, to nie ,)

      w I e m , nie pomogłam LOL
    • ichi51e Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 10:34
      Co roku wyrzucam. w ogóle nie ubywa uncertain
      • marta.graca Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 12:08
        Trzeba stosować zasadę: one in, two out.
        • chlodne_dlonie Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 17:58
          K.ć jak to łatwo powiedzieć, ahhhh

          Podziwiam za samodyscyplinę, szczerze.
          U mnie przez pewien czas było 1 to 1, aż się przełamałam i zaczęłam wyrzucać.
          Co prawda pierwszych kilka rzeczy pofrunęło przez okno..ale nie żałuję a co sąsiedzi uciechy mieli, uhhhh

          ..do dziś co lepsze kwiatki nad kubkiem ziółek sobie wspominamy a śmiechom i żartom nie ma końca, oół yeeeaaaaahhh
          • marta.graca Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 06.02.23, 05:20
            Wcale nie było mi łatwo, a odgruzowanie szafy zawalonej tonami ciuchów zajęło mi lata smile
    • jeziorowa Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 10:45
      Z tego co wymieniłaś, to nadmiar kubków może być przydasiem, a reszta to po prostu śmieci. Śmieci normalnie wyrzuć, a kubki jeśli kolekcjonujesz to zostaw a jeśli nie to postaw pod śmietnikiem - zainteresowana osoba zabierze. Nie bardzo rozumiem dlaczego masz żałować pozbycia się śmieci?
      • bialyhenio Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 12:17
        o właśnie!
      • chlodne_dlonie Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 06.02.23, 16:10
        Nie no, śmieci bezwzględnie pozbyć się trzeba. Pędzikiem najlepiej wink
        Za to stare dokumenty i fotografie przed ostatecznym rozstaniem warto jednak przejrzeć.
        Bywa, że coś interesującego się znajdzie..
        A wówczas może się zadziać, ojjjj może

        .

        .


        .
    • gryzelda71 Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 10:53
      Przeprowadzałam się. Popakowalam, przewiozlam, a potem zastanawiałam się wywalić czy nie...
      I dotarlo do mnie, że o posiadaniu niektórych rzeczy zapomniałam,gdyby ktoś to ukradł nawet bym nie zauważyła, a teraz znów siedzę u zastanawiam się gdzie upchnąć. Wywaliłam, zapomniałam nie brakuje mi

      • chlodne_dlonie Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 12:09
        Hmmm, ja -co prawda - od lat w tym samym mieszkaniu, ale jest to moje drugie miejsce zamieszkania w tym samym mieście. I przy przeprowadzce ze starego podobnie popakowałam wszystko 'jak leci' (małe dziecko na stanie wówczas), licząc że uda się poselekcjonować przewiezione 'dobra' już na nowym mieszkaniu.
        Cóż, nie udało się, zawsze coś miało wyższy priorytet lub było zwyczajnie ciekawsze niż rycie w starych pudłach.
        Stąd do dziś mam (chyba..?? ) ze dwa kartony klamotów i 'cennych pamiątek' z czasów gdy mieszkałam jeszcze w swoim panieńskim mieszkaniu.
        Może do nich się 'dobiorę' w ramach - powiedzmy wink - nudów, a może i nie.
        Spadkobiercy wyniosą na śmietnik bez otwierania i dobrze.
        Kolej rzeczy.

      • kk345 Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 07.02.23, 12:54
        gryzelda71 napisała:

        > Przeprowadzałam się. Popakowalam, przewiozlam, a potem zastanawiałam się wywali
        > ć czy nie...
        > I dotarlo do mnie, że o posiadaniu niektórych rzeczy zapomniałam,gdyby ktoś to
        > ukradł nawet bym nie zauważyła, a teraz znów siedzę u zastanawiam się gdzie up
        > chnąć. Wywaliłam, zapomniałam nie brakuje mi
        >

        O, przeprowadzki to jest dobry moment na odgruzowanie: po prostu nie pakujesz niczego, co do czego nie masz pewności, że będziesz używać. To skutecznie oczyszcza i głowę, i mieszkanie, plus zaoszczędza konkretne pieniądze, które musiałabyś wydać na transport zbędnych pudeł czy mebli. Po co z pietyzmem pakować i transportować wyszczerbione talerze, by wypakować je i wyrzucić w nowym miejscu? Szkoda czasu i wysiłku
        • iwoniaw Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 07.02.23, 13:21
          Tak samo działa remont, nawet tylko zwykle malowanie - chodzi o to, żeby musieć opróżnić pomieszczenie calkowicie. Wtedy też się czlowiek ma okazję zastanowić, czy dana rzecz jest warta zabezpieczania/szukania dla niej miejsca w innych pokojach chocby na chwilę/ponownego wniesienia i ułożenia, czy też słuszniejszym rozwiązaniem będzie droga na śmietnik/aukcję olx/do sklepu charytatywnego.
    • black_halo Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 10:57
      Odetchniesz. Ja kiedys wywalilam wszystko, lacznie z pamiatkami z podrozy typu dywaniki, sciereczki i inne pierdolki.

      Dzisiaj mam 30 sztuk odziezy (bez majtek i skarpetek), w tym zimowa kurtke, kilka par butow, laptopa, telefon, aparat, mala walizke i plecaki podrozne plus rzeczy codziennego uzytku. Moge sie spakowac w dwie godziny i wyniesc w inne miejsce. W zyciu nie wrocilabym do poprzedniego zycia na stosie smieci. Wszystko czego potrzebuje moge isc i kupic w kazdej chwili.
      • chlodne_dlonie Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 12:38
        Podziwiam minimalizm, na który nie wiem czy się kiedyś zdobędę wink
        Ale może m o ż e..?
        Kto to w końcu wie tongue_out

        p.s. sygnaturka BOSKA!!
        'Zajumałabym', gdyby nie to, że mi się mojej obecnej zmieniać jakoś nie chce.
        Może dlatego, ze uniwersalna i - co ważne - ponadczasowa.
        IMO naturalmente, IMO
      • chatgris01 Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 16:05
        black_halo napisała:

        >Wszystko czego potrzebuje moge isc i kupic w kazdej chwili.
        >

        Czasy PRL, a zwlaszcza kryzys lat 80 niestety pozbawily mnie ufnosci w to, ze zawsze mozna isc i wszystko kupic w kazdej chwili cool
        (BTW, w zeszlym roku przez ponad 6 miesiecy nawet musztardy tak nie moglam kupic, bo byly braki na rynku).
    • yannefer Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 10:59
      zdarzało mi się ale w przypadku kuchennych rzeczy.
      Ciuchów nie żałuję, durnostajek nie posiadam bo nauczyło mnie tego życie z 2 dzieci w 38m mieszkaniu, wiec w domu już ich nie namnażam.
      Rzeczami które najczęściej i regularnie się pozbywam to są kosmetyki które mi ktoś sprezentuje. Kremy, balsamy - mam swoje ulubione, nie toleruje innych, z resztą nie lubię się mazać balsamami to kupuje małe i sprawdzone, wszystkie inne daje mamie i babci.
      • yannefer Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 11:01
        a co do ciuchów to staram się nie mieć złudzeń, że wrócę do rozmiaru sprzed 2 ciąż wiec latem wszystko zapakowałam w worki i oddałam. Teraz jak coś znajdę, czego wcześniej nie wyłapałam to też odkładam, na wiosne przejrzę szafę jeszcze raz i znowu oddam. Mam zaufane osoby, o ktorych wiem, że rozdysponują dobrze te ciuchy i nie wylądują w kontenerze ze śmieciami,
    • faustine Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 11:00
      Generalnie po takich porządkach czuję ulgę, ale wywaliłam kiedyś spódnicę, ktora miała świetny krój i super material. Przytyłam, a to był krój który nie wybacza. A potem jednak schudłam i do dziś żałuję że ją wywaliłam. Więc takie dobre jakościowo i ponadczasowe rzeczy zostawiłabym.
    • marta.graca Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 11:07
      Ja kilka lat temu i odetchnęłam z ulgą.
    • simply_z Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 11:56
      Zalezy. Czasem wywalam jakis ciuch, a po jakims czasie zdaje sobie sprawe, ze fajnie komponowalby sie z czyms tam. A tu nie ma
      • marta.graca Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 12:10
        Polecam zasadę: jak się czegoś nie założyło np. przez 3 lata, to już się nie założy i można się bez żalu pozbyć.
        • krolewska.asma Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 12:13
          Nie działa niestety ta zasada służąca praniu mózgu
          Np spodenki na ćwiczeń nike zakupione w 1997 w USA nieużywane nie wiem ile lat ( z 15?) w tamtym roku zaczęłam używać
          I co teraz ?
          • chlodne_dlonie Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 12:41
            krolewska.asma napisała:

            > Nie działa niestety ta zasada służąca praniu mózgu
            > Np spodenki na ćwiczeń nike zakupione w 1997 w USA nieużywane nie wiem ile lat
            > ( z 15?) w tamtym roku zaczęłam używać
            > I co teraz ?

            Niech służą dalej, na zdrowie!!

            LOL

          • jeziorowa Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 12:54
            Nie jestem minimalistką, nigdy nie czytałam literatury dotyczącej tego nurtu, ale to nie oznacza, że chcę żyć otoczona śmieciami. Za takie uznaję wszystkie zniszczone, nienaprawialne przedmioty: odzież i obuwie dziurawe lub z plamami nie do usunięcia, uszczerbione naczynia, niedziałający sprzęt itd. Miałabym gdzie to składować, ale po co? To nigdy, nikomu się nie przyda. Ludzie przechowują mnóstwo niepotrzebnych przedmiotów, które zabierają przestrzeń i czas (trzeba np. czasem je odkurzyć lub przewietrzyć), bo wierzą, że to będzie kiedyś potrzebne lub cenne. Ok, w swoim domu mają do tego prawo, ale często nie mieszkają sami i swoim zbieractwem uprzykrzają życie innym domownikom.
            • mandre_polo Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 07.02.23, 16:02
              Zgadzam się z ostatnim zdaniem. Z dzieciństwa wiem co to znaczy mieć mało miejsca w szafie bo leżą rzeczy nieużywane, nie moje
        • cojapaczem Re: Czy ktoś wywalił nadmiar rzeczy i nie 05.02.23, 18:01
          bzdura

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka