Dodaj do ulubionych

A kto wyrzucił przydasie i żałuje?

05.02.23, 11:58
A propos wątku o pozbywaniu się niepotrzebnych rzeczy.
Czasem taka "niepotrzebna" rzecz bardzo by się przydała...

Chyba przed dwoma laty był wątek o najciekawszych przydasiach.
Opisałam casus kuzynki, która zabrała się z porządki w piwnicy w kamienicy po teściach (po śmierci tychże).
Znalazła tam 3 tony węgla i piecyk kozę...
(Teściowa przeżyła okupację w Warszawie, z małym dzieckiem).
Kuzynka to wszystko szybko sprzedała i cieszyła się z dodatkowej powierzchni użytkowej.

Gdy dzwoniłam do niej z życzeniami świątecznymi, biadoliła głośno, że mocno żałuje, bo wobec wojny i kryzysu energetycznego to wszystko mogłoby się jej teraz przydać. Przynajmniej czułaby się spokojniejsza.
Obserwuj wątek
    • dvdva Re: A kto wyrzucił przydasie i żałuje? 05.02.23, 12:07
      Ja. Ulubioną biżuterię zawinęłam w parę skarpetek, które potem beztrosko wrzuciłam do kosza... a miałam ją wrzucić do walizki.
      • la_felicja Re: A kto wyrzucił przydasie i żałuje? 05.02.23, 18:54
        Ale to był wypadek, a nie celowe pozbycie się przydasi. Zresztą, ulubiona bizuteria to raczej nie przydasie.
    • bialyhenio Re: A kto wyrzucił przydasie i żałuje? 05.02.23, 12:19
      ja nie
    • simply_z Re: A kto wyrzucił przydasie i żałuje? 05.02.23, 12:19
      Ja
      • weekend.777 Re: A kto wyrzucił przydasie i żałuje? 05.02.23, 13:35
        A co to było?
    • piataziuta Re: A kto wyrzucił przydasie i żałuje? 05.02.23, 12:25
      Wywaliłam całą stertę ciuchów sprzed lat, która była ciasna w udach i na doopie - myśląc, że nie ma szans, żebym do nich schudła.
      Schudłam dwa miesiące później.
      • weekend.777 Re: A kto wyrzucił przydasie i żałuje? 05.02.23, 13:36
        Jakbyś nie wyrzuciła, to byś nie schudła.
        Nowa energia po wywaleniu staroci = nowa sylwetka.
        • piataziuta Re: A kto wyrzucił przydasie i żałuje? 05.02.23, 14:40
          to raczej tak nie działa, ale dzięki za pocieszenie big_grin
    • jozefrobotnik Re: A kto wyrzucił przydasie i żałuje? 05.02.23, 13:43
      Gdzie te wątki o wyrzucaniu??
      • rycerzowa Re: A kto wyrzucił przydasie i żałuje? 05.02.23, 17:04
        jozefrobotnik napisał:

        > Gdzie te wątki o wyrzucaniu??

        Dziś jest taki:
        forum.gazeta.pl/forum/w,567,175119788,175119788,Czy_ktos_wywalil_nadmiar_rzeczy_i_nie.html
        A kiedyś był taki:
        ttps://forum.gazeta.pl/forum/w,567,171357533,171357533,Konkurs_na_najbardziej_odjechane_przydasie_.html

        Osobiście żałuję wyrzucenia do elektrośmieci magnetofonu szpulowego i komputera Commadore.
        Nie było gdzie tego trzymać. Teraz już mam miejsce, dzięki regularnemu pozbywaniu się niepotrzebnych rupieci.

        Za to postanowiłam nie wyrzucać powiększalnika, suszarki do zdjęć, kuwet, starych klisz, aparatów fotograficznych i projektora filmowego. Wspomnienia z młodości małżonka. Duński wnuk nastolatek lubi takie klimaty.
    • justyna.pie Re: A kto wyrzucił przydasie i żałuje? 05.02.23, 14:15
      Koleżanka wiele lat temu wywaliła porcelanę z Bolesławca, bo taka pstrokata 🤦‍♀️
      • alina460 Re: A kto wyrzucił przydasie i żałuje? 05.02.23, 14:43
        Też bym tak zrobiła. Nie znoszę tej pstrokacizny.
        • 35wcieniu Re: A kto wyrzucił przydasie i żałuje? 05.02.23, 14:49
          W takim wypadku bym spieniężyła a nie wywaliła. To jakby wyrzucić pieniądze.
    • mgla_jedwabna Re: A kto wyrzucił przydasie i żałuje? 05.02.23, 15:02
      Nie zdarza mi się żałować, ponieważ wyrzucam rzeczy zniszczone i nieprzydatne. Rzeczy w dobrym stanie rozdaję. I jeśli nawet żałuję, że pozbyłam się np. spodni, do których potem schudłam, to nie bardzo, bo mam świadomość, że właśnie przydają się koleżance.
    • bi_scotti Re: A kto wyrzucił przydasie i żałuje? 05.02.23, 15:33
      Rzeczy to rzeczy - czlowiek sobie mowi, ze to tylko rzeczy ... a jednak czasem zaluje, bo choc to tylko rzeczy, czesto juz zniszczone badz wrecz bezuzyteczne, miewaja w sobie magic pamieci, wspomnien, sentymentow ... Trudno wszystko trzymac wiec sie wyrzuca ale bywa, ze potem zal ... Life.
    • asia_i_p Re: A kto wyrzucił przydasie i żałuje? 05.02.23, 18:08
      Wywaliłam przy przeprowadzce zeszyty "Nie czytać o zmierzchu". Parę lat później interesowałam się opowiadaniami o duchach i bardzo je chciałam z powrotem. Na szczęście byly do dostania używane.
    • la_felicja Re: A kto wyrzucił przydasie i żałuje? 05.02.23, 19:00
      Wisiała u mnie w szafie koszula męska (ale mojego rozmiaru) kilka razy noszona. Kiedyś wpadłam w szał odgracania i wyrzuciłam, bo nie nosiłam od jakichś dwóch lat.
      I po kilku miesiącach buszując po bazarku, wyhaczyłam przepiękną taśmę - lamówkę. Kupiłam z myślą, ze zrobię kaftan z tej granatowej koszuli - obetnę kołnierzyk, skrócę rękawy, obszyję lamówką - kolor pasował idealnie.
      Niestety, po przeszukaniu szaf przypiomniałam sobie, że wyrzucilam...

      A rok temu oddałam do charity shopu świecznik, który w minione BN akurat idelanie by mi pasował do świątecznych dekoracji.
    • jednoraz0w0 Re: A kto wyrzucił przydasie i żałuje? 05.02.23, 19:10
      Nie przydaś, ale - podczas likwidowania mieszkania znalazłam boomboxa, myślałam, ze już dawno nie mam żadnych taśm więc wywaliłam, a trzy dni potem znalazłam cała kolekcje taśm 🙈🤷‍♀️🙄😭😩😖🤦‍♀️
    • cojapaczem Re: A kto wyrzucił przydasie i żałuje? 05.02.23, 19:30
      Wyrzucam tylko śmieci. Za to niestety sprzedałam trochę książek i żałuję sad
    • jammer1974 Re: A kto wyrzucił przydasie i żałuje? 05.02.23, 19:56
      Staram sie wyrzucac. Jeszcze nigdy nie zalowalam.
    • loganberry Re: A kto wyrzucił przydasie i żałuje? 05.02.23, 20:38
      Ilekroć się zbiorę i wyrzucę coś, co zalegało i kurzyło się latami, okazuje się to niezbędne lub przynajmniej przydatne najdalej po tygodniu. Znajduje się brakująca część sprzętu, której nie dało się już kupić, dziecko potrzebuje to przynieść do przedszkola, poszukuje tego ktoś ze znajomych itp.
    • agatazieba Re: A kto wyrzucił przydasie i żałuje? 05.02.23, 22:55
      Z reguły nie żałuję. Przed przeprowadzka wyrzuciłam kolekcję "Wiedzy i Życia", tzn. zostawiłam na dworcu na półce z gazetami. Dzis chętnie bym wróciła do niektórych numerów (ale to było głupie z bo wcześniej wracałam, mogłam się tego nie pozbywać).
    • pocieszka Re: A kto wyrzucił przydasie i żałuje? 06.02.23, 00:05
      Jakiś czas temu stare ciuchy, takie już mocno zniszczone poszły w śmietnik. Tydzień czy dwa później przyszło mi robić za pozorantkę w ćwiczeniach z pierwszej pomocy - miałam leżeć jako ofiara różnych nieszczęśliwych zdarzeń, ochlapana sztuczną krwią, no i żeby mnie zbadać, dziewczyny musiały na mnie ciąć odzież. Niby coś z szafy jeszcze wygrzebałam, co można było poświęcić, ale miałabym większy wybór stosownej 'kreacji' gdybym tak ochoczo się wcześniej starych łachów nie pozbywała.
    • car_fox Re: A kto wyrzucił przydasie i żałuje? 06.02.23, 00:42
      Sasiadka... Teraz do wszystkich prac domowych musi wynajmowac i mowi ze nie zdawala sobie sprawy jak to drogo smile
    • kotejka Re: A kto wyrzucił przydasie i żałuje? 06.02.23, 07:39
      Nie ja, ale mąż.matki
      Miałam kolekcje filipinek
      Czytałam każdy numer od 89 roku do końca, kiedy przestali wydawać chyba
      W tym numery specjalne, modowe, szycie jakieś i inne
      Miałam to w piwnicy z a on bez pytania wziął i wywalił
      Do dziś mi żal
    • marta.graca Re: A kto wyrzucił przydasie i żałuje? 06.02.23, 07:48
      Ja wyrzuciłam kiedyś przypadkowo cały pęk kluczy od mieszkania do śmietnika wink

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka