andallthat_jazz
06.02.23, 12:59
Rankiem mielismy w kamienicy nalot antyterrorystow. Narkotyki u nowych sasiadow. Bylo "hucznie" od 2 do 4. W poprzednim mieszkaniu moj podpity ex spotkal sie oko w oko z lufa panow z Wegi (to tu specjalne sluzby), ktore mu kazaly wejsc szybko do mieszkania i nie podchodzic do drzwi (akcja dotyczyla mieszkania naprzeciwko). Mialyscie spotkania z antyterrorystami? W Polsce raczej bym sie nie spodziewala takich akcji. Myle sie?