71tosia
07.02.23, 13:41
Siedzę sobie na lotnisku (lot opóźniony) obok ludzie Ok 50 - dwie pary, co słowo to ku…, z drugiej strony para pan do pani temat neutralny cos o wakacjach „jak mu przyj.. to k… w tym kajaku…k… go wy…” . Rozumiem ze ktoś zaklął bo się zdenerwował tez mi się czasami zdarza, ale po co te k… jak przecinki? Inne nacje jakoś mniej tych przecinków używają, czy tylko ja mam takie wrazenie?