alba27
02.03.23, 15:06
Jako wspólnota mamy problem. W oficynie jest 3 rodzinny budynek, który też należy do naszej wspólnoty i niestety mieszka tam patologia. Na pozór spokojni, dzień dobry mówią, ale...czynszu od lat nie płacą ( jest to jedyne mieszkanie, które należy do gminy), czasami nie płacą też za prąd, wtedy korzystają z prądu w piwnicy, za który my płacimy dopóki nikt nie zauważy, wiemy, że handlują dragami, dlatego starają sie być cicho, zeby w razie czego nikt nie wezwał policji. Donieść nie bardzo jest jak, bo dowodów brak a poza tym istnieje ryzyko, że potem uszkodzą nam auta. od 3 lat mają nakaz eksmisji, ale pan z gminy powiedział, że są nie do ruszenia, bo na żadne proponowane mieszkanie nie chcą się zgodzić. Najbardziej niepokoi mnie to, że w domu gotują na butli gazowej, wiem, bo sąsiad widział jak niosą do domu a jak nie mieli prądu to przecież musieli na czymś gotować. Zgłaszaliśmy i była kontrola tyle, że o tej kontroli zostali uprzedzeni odpowiednio wcześniej i zdążyli się przygotować. Serio to się tak odbywa? wysyłając wcześniej informację, że będą? Gdzie powinniśmy jeszcze uderzyć w sprawie tej butli, przecież jak kiedyś to huknie to tylko raz a w domu dzieciaki? Poza tym dowodu na tą butlę jako takiego nie mamy. Do tego nie segregują śmieci i nie sprzątają po psie, ale to juz mniejszy problem. Wszyscy twierdzą, że mają związane ręce a ja chciałabym coś zadziałać.