Jak ustalić kim jest dana osoba

[tos_kaniaaa]

Bawię się w detektywa.
Moj maz wyprowadził się do kochanki, z którą wynajął dom. Wiem dokładnie gdzie mieszkają. Znam adres. To podwarszawska miejscowość. Mieszkają w domu.
Przed domem stawiają swoje samochody więc można może po rejestracji.
Jakich metod użyć, żeby sprawdzić z kim zamieszkał? Imię, nazwisko
Nie ma możliwości, żebym tam do niego pojechała. Po pierwsze nie wpuści mnie. Po drugie nie chce tam jechać.

[ola.ala.g]

A po co chcesz to wiedzieć ? lubisz cierpieć ?

[fragile_f]

A do czego potrzebna jest Ci ta informacja?

Do rozwodu z orzeczeniem nie potrzebujesz nazwiska kochanki. Nie idz tą drogą (śledzenia, życia ich życiem etc), to bardzo toksyczne i niszczace. Tak, kusi jak cholera, ale tylko pogorszy Twoj stan psychiczny.

[tos_kaniaaa]

Ale ja nie potrzebuje do rozwodu. Potrzebuje normalnie wiedzieć.

[fragile_f]

Nie idz tą drogą, będziesz się tym samobiczować, maniakalnie podglądać na social media, oceniac urodę pani, wyjazdy i tak dalej.

[panna.nasturcja]

Nie, nie potrzebujesz. Po prostu żyjesz życiem męża zamiast własnym.

[cojapaczem]

po co ?

[ola.ala.g]

Rozwód z orzeczeniem o winie..również nie jest Jej potrzebny, nic to nie da, może tylko satysfakcję, a ciągnąć będzie się sporo czasu.

[panna.nasturcja]

A tu akurat nie masz racji. W kwestii wzajemnych zobowiązań byłych małżonków po rozwodzie istnieje zasadnicza różnica czy była orzeczona czyjaś wyłączna wina czy nie.

[ola.ala.g]

A skąd pomysł, że są wzajemne zobowiązania hę ?

[memphis90]

Takie, niezbyt lotna strzało, ze w przypadku braku orzeczenia o winie istnieje prawo do alimentacji na eks-małżonka, gdyby popadł w nędzę.

[ayelen40]

I to przez 5 lat od rozwodu. Spore ryzyko.

[71tosia]

Droga Olu - wystarczy ze były mąż będzie w przyszłości miał wypadek i pozostanie przez jakiś czas niezdolny do pracy. Jezeli rozwod nastąpił bez orzekania o winie to masz spore szanse na to ze będziesz płacić mu alimenty. Pouczający jest to przypadek Marcinkiewicza i jego byłej zony.

[ola.ala.g]

Odsyłam do lektury: Tekst linku pozwolę sobie jednak nadmienić..że nie o tym mowa w wątku zapodanym przez autorkę. Nie wszyscy jednak mają pojęcie..o merytorycznych odpowiedziach na tym forum. Spokojnej nocy.

[71tosia]

Ni właśnie Olu przeczytaj uważnie tekst który zalinkowałaś. A co do merytorycznej dyskusji - czy autorka prosila twoja ocenę swoje osoby i sensowności chęci poznania tożsamości kochanki?

[ayelen40]

A to nie ejst tak, ze tylko eksmalzone obciazony wina za rozpad musialby placic?

[71tosia]

Nie Ayelen, alimenty nie mogą być zasadzone tylko na rzecz tego z współmałżonków, który odpowiada za rozpad związku, w każdym innym przypadku (także gdy rozwód był bez orzekania o winie) mogą. Okres alimentacji nie powinien być dłuższy niż 5 lat po rozwodzie, ale sąd może go wydłużyć w szczególnych przypadkach.

[anvalley]

71tosia napisała:

>Okres alimentacji nie powinien być dłuższy n
> iż 5 lat po rozwodzie, ale sąd może go wydłużyć w szczególnych przypadkach.

Ale chyba nie chcesz przez to powiedzieć, że były małżonek może po np. dziesięciu latach od rozwodu bez orzekania o winie wnioskować jednak o alimenty bo dopadła go naprawdę trudna sytuacja życiowa? To już by było chore...

[arthwen]

Może. Sąd może ten wniosek odrzucić, ale nie musi.

[panna.nasturcja]

Z kodeksu rodzinnego. Warto przeczytać przed ślubem.

[kk345]

>Jakich metod użyć, żeby sprawdzić z kim zamieszkał?
Po co?

[tos_kaniaaa]

Dla swojej wiadomości.

[ola.ala.g]

W takim razie dla Twojej wiadomości..wiedz, że skoro mąż odszedł do kochanki, to znaczy..że Ona ma coś czego nie masz Ty, i nie myśl czasem..że chodzi tylko o seks.

[tos_kaniaaa]

To na pewno, ale nie o to pytam.

[panna.nasturcja]

I co Ci da wiedza, że ona się nazywa Genowefa Piprztycka? Będziesz jej szukać w social mediach? Śledzić na FB? zajmij się sobą.

[7katipo]

Dla Twojej wiadomości: dwie kropki to nie jest to samo, co przecinek.

[ola.ala.g]

W ten sposób pisałam na forum Interii..i tutaj także będę. Zwracaj uwagę swoim koleżankom, bo co poniektóre, nawet poprawnie pisać nie potrafią, a literówki i błędy ortograficzne..będą przeze mnie tutaj tępione.

[7katipo]

A jak już postawisz ten przecinek, to nie tu, gdzie trzeba 🙄😁

[ola.ala.g]

Ta, z Ciebie taka polonistka, jak z koziej doopy bilet ))

[mama-ola]

Moim zdaniem, nie ustalisz. Gdyby to była właścicielka domu z dawien dawna, to sąsiedzi znaliby jej imię i nazwisko i mogłabyś je podstępem wyciągnąć, ale z pewnością nikt z otoczenia nie zna imion świeżych wynajemców.

[szare_kolory]

Prywatny detektyw?

[ola.ala.g]

Ta, jasne. Rutkowskiego niech zatrudni, o ile Ją stać )

[szare_kolory]

Jak chce Rutkowskiego to czemu nie? Co konkretnie głupiego jest w propozycji skorzystania z detektywa? Jeśli finanse są barierą, to i tak nie będzie i czym gadać. Ale jeśli nie są to chyba nie ma sensu kryć się pod klapą od śmietnika i wygrzebywać stamtąd listy z banku?

[ola.ala.g]

Cała ta sprawa ze śledzeniem jest BEZ SENSU chyba że chce konkretnych dowodów..które będą niezbędne, aby w późniejszym czasie udowodnić winę.

[przepio]

ola.ala.g napisała:

> Cała ta sprawa ze śledzeniem jest BEZ SENSU

Bo Ty tak uważasz?

[panna.nasturcja]

Nie. Bo bez sensu jest zajmować się kochanką byłego męża zamiast własnym życiem. I dzieckiem, które, o ile pamiętam, wymaga sporej pomocy.

[ola.ala.g]

Oczywista oczywistość. Jakiś problem ?

[przepio]

Dla mnie żaden. Ale skoro wątkodajka chce wiedzieć, to widocznie widzi w tym sens.

[7katipo]

A Tyjesteś tą kochanką czyżby, że się tak emocjonalnie agresywnie rzucasz? 🤔

[homohominilupus]

7katipo napisała:

> A Tyjesteś tą kochanką czyżby, że się tak emocjonalnie agresywnie rzucasz? 🤔

Od razu mi to na myśl przyszło.
Przylazła nie wiadomo skąd i rzuca się jak wesz na grzebieniu do stałych forumek.

[annabernadetta]

szare_kolory napisała:

> Prywatny detektyw?

Bardzo dobra podpowiedź.

[abecadlowa1]

No, bawisz się.
Ustalenie tych danych nie poprawi Twojego życia ani samopoczucia. Ale jeśli bardzo chcesz:
sprawdź czy pod tym adresem jest zarejestrowana działalność gospodarcza lub jakaś osoba prawna (ceidg, krs). Ustal nr działki na geoportalu, a potem nr księgi wieczystej nieruchomości, na ekw.gov.pl znajdziesz właściciela.

[tos_kaniaaa]

Nie, nie jest

[szarmszejk123]

Co jej po włascicielu skoro wynajmują

[mama-ola]

Sęk w tym, że nie o dane właściciela chodzi, lecz pani, która wynajmuje od właściciela, o ile dobrze zrozumiałam. Ona może nigdzie nie figurować.

[abecadlowa1]

Ok, niedoczytałam

[jammer1974]

Masz dobrego znajomego policjanta? On ci ustali po rejestracji. Ty nie dasz rady.
Albo idz do dedektywa jesli koszty ci nie straszne.

[banicazarbuzem]

Namawiasz do złamania prawa? A jak autorce coś odbije i cos zrobi kochane męża to poniesie odpowiedzialność? 🤔

[reinadelafiesta]

Ale jakby coś chciała zrobić kochance, to to może zrobić czy będzie znać jej nazwisko, czy nie - w końcu wie, gdzie tamci mieszkają.

[fragile_f]

No tak, ale wtedy nie będzie zaplatanego w to czlowieka, który pomógł ją namierzyć.

[fragile_f]

Słyszałaś o RODO? Policjant nie może jej podać takich informacji.

[banicazarbuzem]

Dokładnie

[7katipo]

OT
Jak widzę Twój nick, mam przed oczami wątek o kiszonym arbuzie - w który nie weszłam, bo się boję 🤪

[kk345]

jammer1974 napisała:

> Albo idz do dedektywa jesli koszty ci nie straszne.

Od czasów podstawówki nie widziałam, ,zeby ktoś pisał deDektyw

[anka_z_daleka_1]

A jak samochód jest na firmę szwagra /służbowy albo brata? Bez sensu.

[cisco1800]

Po rejestracji można ustalić właściciela auta. A pani wcale nie musi być właścicielką.

[tos_kaniaaa]

To chyba wszyscy wiedzą ale nie może tego zrobić osoba z ulicy.

[purchawka2020]

Zapytaj wspólnych znajomych.

[imponderabilia22]

Nie da rady. Jak facet ma FB itp to przejrzyj jego profil, sprawdź czy jakaś często nie lajkuje, nie komentuje, może akurat trafisz na nią. Z FB można się sporo dowiedzieć. Możesz jeszcze sporobowac powyciągać korespondencję ze skrzynki

[fragile_f]

Taa, niech jeszcze zacznie ich śledzić..

[panna.nasturcja]

No przecież po to szuka nazwiska by śledzić, co najmniej w social mediach. A ematki jeszcze ją do tego pchają,

[fragile_f]

Taaa i super pomysły z pytaniem policjantow....

[yoko765]

Można też spróbować pogadać z listonoszem, lub sprawdzić skrzynkę na listy jak ich nie będzie

[imponderabilia22]

Albo wpadnij na nią przypadkiem i zaprzyjaźnij się z nią. Tylko nie odwiedzajcie się w domach.

[jednoraz0w0]

O, o. Albo możesz zacząć chodzić na fitness lub do fryzjera tam gdzie ona. Albo do tego samego ginekologa. Albo, co tam, wyczaj gdzie chodzi do ginekologa i zatrudnij się tam w rejestracji, od razu będziesz wiedziała o niej wszystko od najgłębszej strony!

[misiamama]

jezusmaria. zaczynam się bać ematek.

[tos_kaniaaa]

😂😂😂

[jednoraz0w0]

Zatrudniasz się w miejscowych wodociągach lub gazowni w jakimś dziale który ci pozwoli na wgląd kto ostatnio podpisał umowy na dostawę w okolicach. Gorzej gdy to wszystko jest w pakiecie w kosztach najmu, ale zawsze warto spróbować.

[fragile_f]

Najlepiej jakby szybko skończyła medycynę i zatrudniła się jako jej lekarz rodzinny

[jednoraz0w0]

Prawie jednocześnie wpadłyśmy na to!

[fragile_f]

Albo weterynarie skończyć i zostac wetem ich siersciucha.

O wiem, niech się zatrudni jako gosposia!

[jednoraz0w0]

O, ale musi się jako gosposia zupełnie przebrana za kogoś innego. I wtedy może uwieść własnego męża (albo jeśli się przebierze za faceta to może uwieść kochankę)

[panna.nasturcja]

Po co Ci to? Nie szkoda Ci życia?

[ichi51e]

A nie możesz go zwyczajnie zapytać jak ona się nazywa? Przecież to żaden sekret

[emateczka]

Detektyw za ok 1000 zł może ustalić właściciela samochodu. Wiem, bo kiedyś miałam skorzystać (nieuczciwy budowlaniec mi się trafił).

[tos_kaniaaa]

Podasz namiary kto Ci to ustalil?

[ichi51e]

Alternatywnie - stuknij lekko babkę i sama ci poda swoje dane.

[daisy]

Genialne!

[tos_kaniaaa]

Extra pomysl 🤪

[memphis90]

Już mąż ją stuka - nie wystarczy…?

[eliszka25]

memphis90 napisała:

> Już mąż ją stuka - nie wystarczy…?
>

🤣🤣🤣 memphis, mało brakowało, a bym się udusiła herbatą!

[stephanie.plum]

:~D

[arthwen]

Czyli jak widać to jest skuteczna metoda, bo założę się, że mąż dane kochanki zna!

[ichi51e]

Miałam na myśli ze autem w jej autko np na jakimś parkingu czy cos. Nie żeby ja rozjechała ostatecznie.

[ola.ala.g]

W domu wszyscy zdrowi ? 🤣

[misiamama]

to może jednak taniej ten detektyw wyjdzie?

[arthwen]

Jak jej zrobi małą ryskę, to taniej stuknąć Detektyw to jest konkretna kasa.

[mid.week]

Nie poprawiasz sprawy Ichi. Było iść w czarny humor 🤦‍♀️

[mid.week]

Prosze bardzo - to jest Wioletta Wydra. Juz nie musisz sprawdzac, nie dziekuj, nie ma za co.

[tos_kaniaaa]

😂

[ichi51e]

Mi się wydaje ze raczej ta z która sypia mąż watkodajki to Rozalinda Resztkolub Wydra to ktoś inny.

[bene_gesserit]

Wynajmij jako detektywa czynnego policjanta. To chyba jednak nielegalne. Tak samo jak zatrudnienie dobrego hakera, który pewnie byłby szybszy i lepszy od detektywa

Tak całkiem poza tym, drązenie, z kim jest twój były zrobi ci krzywdę. To znaczy ty sobie w ten sposób krzywdę. Pozwól mu odejść, on niegodzien/głupi jest/i tak ci się znudził/dupowaty i cham*

* wybierz dowolne

[zuzanna_a]

Dwa lata temu moglabys przestawic sie jako pani z sanepidu i nie dosc ze wziac dane to jeszcze nalozyc kwarantanne
Tyle ze wtedy małżonek pukacz pukałby bite dwa tygodnie a chyba nie o to chodzi.

No ale ze teraz jest teraz, to robisz tak:

Ubierasz peruke, okulary, plaszczyk, teczka pod pache. I jakies zdjecie planu miasta plus zakladu przetworstwa smieci. Idziesz do niej do domu, pukasz, mowisz ze zbieracie podpisy przeciw budowie zakladu ktory ma powstac tuz obok bo zasmrodzi was i dzieci, a droga bedą pomykać 4 wielkie smieciarki dziennie. I ze bedziecie walczyc o dobro dzielnicy. Dajesz papier z miejscem na podpisy, tabeleczka z worda i sama ci wpisuje dane. Nie dziękuj.

[zuzanna_a]

A, mozesz tez dla formalosci dac jej jeszcze klauzule RODO do podpisania, jakby cie miala w przyszlosci oskarzyc o nękanie i wyludzanie danych 😆 bo pewnie na tym nie skonczysz
A tak serio - nie baw sie w to. Szkoda nerwow.

[yadaxad]

Rozbić światełko i zgłosić się na policję, że chce naprawić szkodę, dowie się kto jest właścicielem auta o tej rejestracji.

[szpil1]

zuzanna_a napisała:

>
>
> Ubierasz peruke,

Te perukę to w co ma ubrać?

[mama-ola]

W fascynator oczywiście, najprostsze rzeczy trzeba dopowiadać.

[engine8t]

Przejrzyj dokladnie ich kosz na smieci wiec moze znajdziesz koperty czy paczki z adresem i nazwiskiem?

[71tosia]

Zrób pani zdjęcie i skorzystaj z programów rozpoznawania twarzy

[feel_good_inc]

Po przeczytaniu tego wątku wypada jedynie pogratulować panu słusznego wyboru i życzyć szczęścia na nowej drodze życia.

[71tosia]

kultura to ty raczej nie grzeszysz

[annabernadetta]

feel_good_inc napisał:

> Po przeczytaniu tego wątku wypada jedynie pogratulować panu słusznego wyboru i
> życzyć szczęścia na nowej drodze życia.

A Tobie co złego zrobiły kobiety?

[triismegistos]

Wszystko 🙄

[arthwen]

Nie chcą go, bo za stary, za brzydki, za biedny i za chamski. Wybierz dowolne dwa.

[feel_good_inc]

Dlaczego tylko dwa? Czuję się obrażony...

[marta.graca]

Chyba dobrze dla ciebie, że nie życzą ci kumulacji?

[feel_good_inc]

No co ty. Ematkowe projekcje zawsze bawią.

[m_incubo]

Nie ma przecież żadnego znaczenia, czego mu życzą.

[marta.graca]

Jasne, że nie, bo przecież sam wie najlepiej, co jest dla niego dobre.

[imponderabilia22]

Opozda chyba wyśledziła swoją hejterke. Była pod jej domem i dowiedziała się gdzie pracuje.

[ayelen40]

A one sąsiadkami drzwi w drzwi nie były?

[imponderabilia22]

Nie, sąsiadka z klatki to została kochanką Królika....

[gama2003]

Wiem, że wątek tradycyjnie i niezawodnie poszedł w kierunku radosnym, ale ciekawi mnie jaki odsetek ( w praktyce ) porzuconych żon faktycznie nie chce wiedzieć jak wygląda neksia.
Bo nie o imię i nazwisko przecież chodzi.

Bo mnie się wydaje, że pojawia się mus - zobaczyć co to za jedna. Serio któraś by wytrzymała bez tej wiedzy ?
Nie piszę o śledzeniu późniejszym, rozjeżdżaniu samochodem, obiciu parasolką w miejscu publicznym. Powiedzmy, że zdradzona to przypadek ematki z klasą. I co ? Nie byłybyście ciekawe z kim to misiaczek poszedł w długą ?
Serio pytam.

[annabernadetta]

gama2003 napisała:

> Nie byłybyście ciekawe z kim to misiaczek poszedł w długą ?

Byłabym. A nawet bardzo. Nie po to by od tej chwili żyć życiem byłego męża ( co tutaj zarzuca się autorce) ale po prostu by wiedzieć, zobaczyć - z czystej niepohamowanej ciekawości ( a nie, jak tutaj piszą chęci oszczędzenia sobie bólu).
Zobaczyć, dowiedzieć się - a potem powrócić do swojego życia.

[gama2003]

Dokładnie o czymś takim myślałam.
Dowiedzieć się i nic więcej z tym nie zrobić.

[mid.week]

Nie az tak zeby cokolwiek z tym fantem robic. Gdybym dostala na tacy namiary to pewnie bym zerknęła na fb/ig/ czy jest i jak wyglada. Sledzic, latac po mieście i pajavowac noe chcialabym. A wydawac kasę na detektywa to juz w ogole kosmos - mam siedziec w pracy po to zebym zarobiona kase wydac na kochanke niewiernego? No way.
(Wyjatkiem moze byc orzeczenie winy przy rozwodzie, kwestie majatkowe czy opieki nad dziecmi, ale w tym watku mowimy o ciekawości.)

[borsuczyca.klusek]

Serio miałaby to w dupie 🙄

Starałabym zadbać przede wszystkim o siebie i skanalizować myśli w inne obszary.

[mid.week]

borsuczyca.klusek napisała:

> Serio miałaby to w dupie 🙄
>
> Starałabym zadbać przede wszystkim o siebie i skanalizować myśli w inne obszary
> .
>


Otoz to. Kto ma byc dla mnie wazniejszy niz ja sama? Na pewno nie kochanica.
Zaspakajanie takiej ciekawosci zazwyczaj konczy sie porownaniami. Lafirynda jest ladniejsza, madrzejsza, ma lepsza karierę - dół i zgrzytabie zębów. Jest szpetna, glupia i koorviszon? Tez niedobrze bo "omg na co on mnie wymienil"

[borsuczyca.klusek]

To jest jak dłubanie widelcem w świeżej ranie albo zasysanie powietrza do zepsutego zęba. Tylko boli a do niczego konstruktywnego nie prowadzi.

[ayelen40]

Na nową, a tym samym ciekawszą, bo nieopatrzoną, wymienił, co tu filozofować.

[7katipo]

Jeśli ja dobrze zrozumiałam, to Autorka zna tę babę, w sensie widziała ją ale chce wiedzieć, jak się nazywa.
Chyba, że sobie coś dopowiedziałam ☺

[bene_gesserit]

gama2003 napisała:

> Nie byłybyście ciekawe z kim to misiaczek poszedł w długą ?
> Serio pytam.

Ja bym wytrzymala bez wiedzy, jak wygląda. Raczej, o ile w ogóle, ciekawiło by mnie, kim jest.

[71tosia]

Przede wszystkim poznanie nazwiska kochanki męża może miec znaczenie dla sprawy rozwodowej, pania można wezwać na świadka i zgodnie z prawem pani nie może zeznań odmówić.

[babsee]

Jak byłam młoda i nazbyt emocjonalna, to odnalezienie kochanicy zajęło mi jeden dzień. Widziałam ją jeden raz i widziałam gdzie studiuje.Pojechalam pod uczelnie, cieplo bylo, towarzystwo studenckie pętało sie po podwórku i pojawiła sie ONA, po 20 minutach poszła na zajęcia a część towarzystwa została.Poszłam do nich i zapytałam, czy Rozalinda nie zgubiła czasem zeszytu a oni ze moze owszem(ja mialam w reku niby ów zeszyt)a ja, że znam ją z klubu ale nie znam nazwiska to pojde do dziekanatu i zostawie tam dla nie, podali nazwisko.Poszlam sobie sterczec na ulicy naprzeciwko.Po kolejnej godzinie Rozalinda skonczyła zajęcia i na moje wiekie szczeście zamówiła taksowke, czad. Pojechala w cholere.Odczekalam pół h, zadzwonilam do koroporacji ktorej logo byla na taksowce i mowie do pani, ze przed chwila mialam kurs z ....i zgubilam zlotego kolczyka w tejze taksowce czy pani wie,gdzie jest teraz pan taksowkarz-pani przesympatyczna, ze owszem wie bo wlasnie wraca do centrum,pognalam na postoj do centrum-pan juz stal, wsiadlam do niego, wyciągnelam 50 zl i zapytalam o adres,pan mi dal bez mrugnięcia okiem.I to bylo najlepsze, bo ona mieszkala dwie ulice ode mnie.....

Nie zrobilam z tym nic, bo po prostu chciałam wiedzieć o niej wszystko.Dowiedziałam sie że panna lubi sie zabawić, nie unika alkocholu ani narkotykow, wolna jest jak ptak i puszcza sie na prawo i lewo.To mi wystarczylo. Poczucie satysfakcji mi wystarczyło że trafił na kurewkę. Zycie sie zemściło na nim okrutnie a panna dała do wiwatu.

To bylo 22 lata temu i niosły mnie emocje a nie mózg.

[imponderabilia22]

Dobra jesteś )

[babsee]

Dziękuję.
Dwa dni później pojechalam do niego, on nie miał pojęcia, że ja wiem, nawet butów nie zdjęłam, zaczełam naklejać niebieską taśme na różne przedmioty, on pyta co ja robie, ja mówię że zabieram co moje i że jutro przyjedzie ktoś po te rzeczy,
Następnie powiedziałam do niego, że wiem wszystko, że zamienił mercedesa na zużyte seicento(tak..wiem,ze to kretyński tekst) i lepiej niech sie przebada na trypra bo panne dymało już pół miasta.A potem wyszłam bo już łzy mnie dusiły...

[ayelen40]

A on tej taśmy nie usunął?

[babsee]

No właśnie niea jeszcze w domu sobie przypomniałam,że żyrandol też jest mój i panowie(mamunia poprosił kolegów z pracy)w ilości trzech pojechali po ten stolik, komódkę, expres ukochany do kawy, koc z wełny wielbłąda ( he he he)i inne pierdoły a na koniec wnieśli drabinę i zaczeli sciągac zyrandol to ex oniemiał i troche wystarszony mówi-ale panowie,co jest kurwa? a oni, zeby nie podskakiwał bo sciągną w kazdym pokoju, -ale o tym sie dowiedziałam rok później

[ayelen40]

Brawo dla panów!

[niemcyy]

Haha, jak w filmie

[szare_kolory]

😁😁😁😁 Dobre!

[annabernadetta]

Ale desperacja!

[boogiecat]

babsee napisała:

> Dowiedzi
> ałam sie że panna lubi sie zabawić, nie unika alkocholu ani narkotykow, wolna j
> est jak ptak i puszcza sie na prawo i lewo.To mi wystarczylo. Poczucie satysfak
> cji mi wystarczyło że trafił na kurewkę. Zycie sie zemściło na nim okrutnie a p
> anna dała do wiwatu.

To swietnie, zazwyczaj jednak bycie wolna jak ptak kurewka msci sie okrutnie na tej kurewce- panowie maja statystycznie tendencje do pobicia, zabicia, podpalenia, zgwalcenia, uduszenia, oszpecenia, dlugotrwalego maltretowania takich niewiernych kurewek.

Co jest nie tak, zeby dojrzala kobieta tak jak ty opisywala z perspektywy czasu historie zdrady? (twoj opis nie jest anegdotyczny na forum)